6max7 Opublikowano 19 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Witam W pobliżu mojego miasta do 20-30km jest kilka sklepów zoologicznych W każdym bojowniki są przetrzymywane w kubkach Chciałbym sobie chodować jednego bojownika w 63l akwa razem z neonkami i krewetkami Czytałem artykuł z tego forum na temat bojownika. Było tam napisane, że po wpuszczeniu do akwarium mogą przeżyć szok i zaczyna atakować inne ryby. A gdybym wpuścił bojka jako pierwszego do akwa, a neonki i krewetki po np. tygodniu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 19 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Pierwszy dzień/dwa będzie siedział na dnie, pod roślinami, chował się, będzie go znosił nurt. Jest pewien związek miedzy agresywnością, a kubkami, ale równie dobrze z kubka możesz trafić na pacyfistę jak i terminatora. Cały problem polega na tym, ze bojka w sklepie pływającego z innymi rybami można poobserwować i stwierdzić jaki ma charakter. Ryba która w sklepie nie atakuje np. gupików, u nas tez nie będzie. O neony bym się nie martwił, choć znam przypadki gdy były zabijane przez bojki, przypadki odwrotne - tez o dziwo widziałem. Problemem są krewetki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
auch78 Opublikowano 20 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 U mnie samce były zawsze łagodne ale samice atakowały mi neonki . Nic się niestanie gdy go wpuścisz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafi200 Opublikowano 20 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 U mnie samce były zawsze łagodne ale samice atakowały mi neonki . Nic się niestanie gdy go wpuścisz . To może u Ciebie nic się nie stało ale jego akurat może być agresywny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yayami-omate Opublikowano 20 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 WitamW pobliżu mojego miasta do 20-30km jest kilka sklepów zoologicznych W każdym bojowniki są przetrzymywane w kubkach Chciałbym sobie hodować jednego gupika w 63l akwa razem z neonkami i krewetkami Gupika ? Chyba bojownika Ale tak, jak pisał Atreyu , nie znasz charakteru bojka który siedzi w kubeczku. Jeden okaże się potulny jak baranek a drugi może się okazać być bestią zabijającą wszystko z zimną krwią Popatrz czy aby na pewno tylko w kubeczkach, w czasach gdy kupowałem w sklepie rośliny itp to było np: 10 kubeczków z bojkami a 5 metrów dalej było akwarium z bojownikami Więc popatrz, jak nie będzie w innych sklepach tak to możesz wziąść tego w kubeczku, lecz nigdy nie wiesz jaki on będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcart Opublikowano 22 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 Ja mam bojka z kubeczka - akurat nie miałam innego wyboru. Przez 2 miesiące pływał w 30l z amano i 3 slimorami , bardzo blisko 2 akwa towarzyskiego ( nie wiem, czy miało to jakiś wpływ). Teraz się przeprowadzałam i uszkodziłam owa małe akwa . Bojek poszedł do dużego, przez jeden dzień siedział dla "oswojenia" w kotniku w chwili obecnej pływa z resztą ( neony, zwinniki,fantomy czarne niedobitki gupika i prętnik karłowaty. Taka ekmm ciotka z niego troszkę nawet nie poluje na narybek gupika, którego nie odławiam tylko dziwnie na nie patrzy i się stroszy . Ja trafiłam na spokojnego osobnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dulle Opublikowano 22 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 Mój też się tak stroszył. Był z kubeczka. Dwa miesiące pływał u mnie w ogólnym, nie ruszał nawet narybku. A potem jak mu odbiło, to wykończył 2 małe i dwa duże gupiki. Z kolei mojej siostrzenicy kupiono bojka też z kubka (dzieciak ma 8 lat) i trzymała go w małym akwa, ze sztucznymi roślinami. Nie sprzatała itd. Ogólnie szkoda mi było tej ryby. Jak któregoś dnia przyszłam i w akwa pływała razem z bojkiem głowa od lalki barbie nie wyrobiłam i wyniosłam go cichcem. Oddałam koleżance, mimo, że wyglądał strasznie. Prawie nie miał płetw i ciągle uderzał głową o ścianki. U niej po tygodniu w kotniku zamieszkał w ogólnym akwa i jest tam już ponad rok, łagodny jak baranek. Pływa z gupikami jakby był jednym z nich. Podsumowując, z bojkami nigdy nie wiadomo jak to jest. Można trafić na łagodnego, a można i na morderce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.