Jump to content

Dokupiłem wczoraj gupiki i...


Recommended Posts

one są jakieś dziwne :)

 

Od wczoraj chowały się na dnie z tyłu za roślinami.

Dziś rano większość pływa przy samej powierzchi jakby chciała więcej tlenu, ale filtr pracuje cały czas tak samo.

Jedzą mało - tak jakby były mocno po szoku albo zdenerwowane. Dlaczego?

 

Dodam, że w akwarium są jeszcze neonki 6szt. i glonojad - one zachowuja sie ok.

Parametry wody w normie - reszta w stopce.

Link to comment
Share on other sites

diablo pisze przecież w stopce!

 

Akwarium 95L

Filtr kubełkowy zew. + rynna (czy prysznic zwał jak zwał) woda leci na taflę przez 1 rurkę co ma około 10 dziurek

Ph 6

Twarda woda

 

Dziś podmieniłem 30% dodatkowo.

post-5067-13685164813054_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Podałem do jedzenia;

Wczoraj wieczorem jedzienie w płatkach

Dziś rano mrożone jedzenie

 

Teraz (około 19:00) ryby zaczynają już bardziej swobodnie pływać po akwa. ale cały czas jak tylko się podejdzie ukrywają się.

Napiszę jutro rano czy są jakieś zmiany.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem jest jedna opcja muszą się zaaklimatyzować do nowego otoczenia ,nie jest to ani choroba ani żadne parametry po prostu zmieniły baniak z zoologa na twój domowy za dwa dni będziesz się pytał co się dzieje ze one takie żywe. ;)

Link to comment
Share on other sites

Gupik tak aklimatyzują się w nowym zbiorniku trwa to zazwyczaj kilka dni a za kilka tygodni możesz się już spodziewać małych rybek :):):) ale spraw czy tego doczekasz http:/...............org

 

 

Zabrania się reklamowania innych stron internetowych kończę to ostrzeżeniem następny będzie urlop .ECIK-GFC

Link to comment
Share on other sites

Witam,

Chciałem tylko dopisać, że nie miałem neta przez kilka dni.

W tym czasie padły mi już 3 gupiki - każdej nocy 1 rybka :(

Nie wiem co się dzieje !!

Woda jest w normie. Inne ryby (Neonki i Glonojad) funkcjonują normalnie a gupiki mi padają jak muchy...

 

To samo jedzenie i środowisko więc jedyne co mi przychodzi do głowy, to że rybki są po prostu chore.

U jednej dziś zauważyłem coś jakby "martwicę płetw" rybka ma postrzępione końcówki płetw i pływa chaotycznie kiwają się na boki. Pewnie znów rano znajdę ją jako padlinę :(

 

Nie wiem już co mam robić... więc idę spać!

Z niecierpliwością czekam na jakieś komentarze...

Link to comment
Share on other sites

To mówi samo za siebie. Martwica płetw to wyraźne objawy jakiejś choroby. Radzę Ci podać dokładne parametry wody, czym je dokładniekarmisz (np. z czego są zrobione mrożonki, które podajesz gupikom) itd. Może uda mi się lub innym Forumowiczom rozpoznać chorobę i wskazać jak postępować w takiej sytuacji. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Może źle doradzę ( niech mnie ktoś poprawi)

Ostatnio odradzono mi trzymanie gupików z neonkami ze względu na to że mogą gupikom podgryzać płetwy...

Link to comment
Share on other sites

Myślę że kupiłeś już chore rybki, gdzie pod wpływem zmiany otoczenia, osłabienia i stresu choroba ujawniła się. Daj zdjęcie z rybką z tymi postrzępionymi płetwami, może ktoś doradzi co to może być, napisz więcej o zachowaniu rybek i czy mają inne zmiany na ciele oprócz tych zniszczonych płetw.

Link to comment
Share on other sites

Przez ostatnie dwie noc padły mi kolejne dwie rybki, bardzo mi ich szkoda! :(

Została 1 z 6ciu jakie kupiłem.

 

Z zachowania nic nie wskazuje, żeby neonki podgryzały im płetwy.

Dwóch ostatnich natomiast rybek nawet nie mogę znaleźć na dnie - więc podejrzewam, że zostały zjedzone. Akwariun nie jest WIELKIE więc nie będę ich szukał wiecznie... po prostu nic nie pływa, nic nie "tonie" rybki się rozpłyneły jak poprzednio - w nocy.

 

Dziękuję za pomoc tak czy inaczej. Nie wiem co jest nie tak - pójdę do tego zoologicznego i im nawrzucam, że sprzedają chore rybki.

Link to comment
Share on other sites

 Share

×
×
  • Create New...