Jump to content

Zgrubiały ogon u gupika.


Recommended Posts

Dwa tygodnie temu zauważyłem, ze mój gupik ma obgryziony ogon, ale poza tym wszystko było dobrze. Po powrocie z wakacji miał bardzo obgryzioną płetwę ogonową, która była nienaturalnie gruba. Sam ogon był bardzo gruby i sterczały na nim łuski. Planuję podmienić wodę, dolać uniwersalnego środka na grzyby, bakterie i wirusy Omniforte, wsypac soli akwarystycznej oraz dolać trochę bakteii nitrofiltracyjnych. Czy można zrobić cos jeszcze, żeby jej pomóc? Co to jest za choroba? Proszę o szybką odpowiedź iz góry dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

" Planuję podmienić wodę, dolać uniwersalnego środka na grzyby, bakterie i wirusy Omniforte, wsypac soli akwarystycznej oraz dolać trochę bakteii nitrofiltracyjnych." Człowieku spokojnie....może benzyny jeszcze wlej...

 

 

Jeśli innym rybą nic nie jest to tą jedną odłów, wrzuć jakąś w miarę dobrą fotkę i nie lej i nie syp nic do ogólnego na razie bo najzwykrej w świecie zrobisz restart akwarium bez wylewania wody...

 

Pewnie inne gupiki mu ogon poszarpały i wdała się jakaś infekcja. Napisz coś więcej o warunkach panujących w akwarium (czyli dostosuj do regulaminu) to może znajdziemy wspólnymi siłami przyczynę takiego stanu rzeczy. W gruncie rzeczy to w prawidłowo prowadzonym akwarium otarcie, skaleczenie, utrata części płetwy nie powinna być powodem puchnięcia ciała ryby. Przy martwicy płetw wybroczyny u nasady płetwy i podpuchnięcie oznacza przeważnie że rybę najlepiej jest po prostu zabić bo dalsze leczenie nie ma sensu.

Link to comment
Share on other sites

A napiszcie mi, jaka to moze byc choroba, bo martwica to raczej nie jest.

Po czym wnioskujesz że nie jest? Martwica płetw pojawia się gdy w akwarium jest (jednym słowem to określę) LIPA. U Ciebie być może martwica doprowadziła do jakiegoś zapalenia nasady płetwy ogonowej a dalej to wiadomo co się działo. Martwica płetw może wystąpić w związku z innymi chorobami jak Columnaris, grzybica, rany lub jako następstwo ataku pasożytów.

 

Po za tym dopóki nie dostosujesz tematu do regulaminu, to sobie gdybać tutaj można co najmniej jeszcze przez tydzień.

Link to comment
Share on other sites

Jak już powiedziałem, obsadę masz fatalną to pewnie rybki się atakują...

Bez zdjęcia przecież nie zgadniemy co to jest...

Jak kolega mówił to pewnie jakaś ryba obgryzła ogon gupikowi o tyle.

Jeśli to by była martwica to pewnie przeszło by to na inne rybki.

Link to comment
Share on other sites

 Share

×
×
  • Create New...