cannabinol Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 ... załącza turbinę nie tak jak w benzynie od 3000obrotów tylko od 1500 ...Czyli jak w każdym normalnym dieslu. Chociaż te nowsze załączają już bodajże od 1200 obrotów. Więc to nic szczególnego. ... do tego opony na trochę mniejszym profilu i już czas spada do 7s . Hmm.... Moc 130 KM Przyspieszenie do 100 km/h 11.2 s. Masa własna od 1225 kg Pierwsze lepsze źródła: http://www.chcekupicauto.pl/seat-toledo ... 2004-4494/ i http://pl.wikipedia.org/wiki/SEAT_Toledo A czemu mi te cyferki nie dały spokoju? Już tłumaczę. Peugeot 306 S16, ta słabsza wersja, jeszcze na skrzyni 5 biegowej: przyspieszenie (0-100km/h) 9.2 masa własna 1160 kg Pierwsze lepsze źródła: http://www.motofakty.pl/testy_i_porowna ... &typ=17573 Po wyjęciu tylnej kanapy, koła zapasowego, gaśnicy i wszystkiego innego, co nie było zbytnio przykręcone. Było tego około 70kg, czyli jedna dorosła osoba. Zszedłem wtedy o prawie sekundę z tego czasu. Mam seryjnie o 100kg lżejszy samochód i do tego 20KM więcej. Twierdzisz, że zszedłeś tym dieslem do 7s? Sorka. Bzdura. Sorka ja nie mam 130KM Więc sorka, ale szukaj dalej Edit: Jest tam też 150 i trochę to przekłamane bo prędkość jaką osiągnąłem to było 240km/h a nie jak tam jest podane 193 km/h i jeszcze miałem zapas obrotów W dodatku twój peugeot ma moment obrotowy 186 (według Twojej strony) mój ponad 300 Edit: mniejszy profil? Jaki masz obwód koła w stosunku do oryginału? Nie kłamie Ci czasem licznik trochę?Jest jeden czujny taki poranny żarcik mam normalne opony 205/55 R16 takie jak powinny być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator ahaed Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 ...(do 190KM spokojnie można bez niczego) ... Czyli masz 150KM. Co wiele nie zmienia, bo dalej mam lżejsze auto No chyba, że 180KM, ale wtedy to pojedziesz równo ze mną Edit: Edytowałeś, czyli jednak 150KM. Niestety dalej nie wierzę że zlazłeś do 7s. Moja S16 tez leci więcej niż katalogowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cannabinol Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 To teraz porównaj momenty obrotowe i wszystko jasne będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Civic ma - uwaga 142Nm i 8,7 do setki katalogowo. Toledo z turbiną i 150KM, katalogowo - 8,9. Dane z tej strony: http://www.autocentrum.pl/dane-technicz ... 150km.html Gdzie te niutony? Myślę że na przednim napędzie, ze startu z miejsca, dużo ich się gubi, to nie stare Camaro z prawie 500nm i napędem na tył, gdzie moc była świetnie przenoszona na asfalt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e_gregor Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Przepraszam Panowie, ale muszę was pogonić do podręcznika fizyki. Moment obrotowy niema prawie nic do rzeczy w temacie przyśpieszenia do setki!!! W tym temacie liczy się moc i tylko moc. Co innego jeśli wyścig bylby na zblokowanym jednym biegum np na trójce. Diesle niby mają większy moment niż benzyniaki, ale to jest moment na silniku a nie kołach. Na kołach jest inaczej, bo diesle mają inne przełożenia skrzyń biegów i dyfrów. Można to porównać do jazdy na rowerze. Niezależnie od przerzutki mamy ten sam moment obortowy na korbie zależny od masy naszego ciała (stając na pedałach) oraz długości korb. Diesel to taki grubasek który nie potrafi tak szybko jak benzynowy chudzielec pedałować. Grubasek dużo waży to może ruszyć na największej przedniej zebatce. Chudzielcowi lepiej na małej bo potrafi szybko nawijać. Jeden generuje mały moment a duże obroty a drugi duży moment przy mniejszych obrotach. Właściwe przełożenie dobrane pod "napęd" powoduje że w obu przypadkach moment na kole będzie taki sam. No i jeszcze jedno. BMW M3 e30 miało 200 koni i setkę robiło właśnie w 7 sekund. Na prawdę nie uwierzę, że 150 konny, niespełna dwulitrowy diesel w toledo jest w stanie pogonić to auto równie szybko http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_M3 Mogę się założyć o kratę browara, ż nie objedziesz mojego Jaga (katalogowo 8,6 lu 9s wg różnych źródeł do 100km/h) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator ahaed Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Tak, racja. W przyśpieszeniu od 50km/h do 150km/h tylko i wyłącznie na 5 biegu. Byś nas zmasakrował dieslem, bo masz duży moment obrotowy. Ale nie gdy można kręcić "do końca budzika", tak jak ma to miejsce przy maksymalnym przyśpieszaniu. Nie chce się kłócić, ale miałem i jeździłem kilkoma autami. Nie uwierzę w 7s tym seatem. Sorka. Tym bardziej, że aby osiągnąć 6s do setki, potrzeba już często 300KM i w górę. A to tylko niby sekunda lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yorki Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Ja tylko tak na chwilkę... ZDAŁEM PRAWKO! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Gratulacje! Za pierwszym razem? To teraz jakieś cztery kółka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yorki Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Za drugim; za pierwszym przywaliłem w pachołek bo chciałem ratować sytuację :/ . Ale teraz bez problemu Jako pierwsze autko chyba kupię peugeota 206. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emiloos Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Gratulacje! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Oj tam, znajomy prawie przywalił w egzaminatora, więc źle nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cannabinol Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Tak, racja. W przyśpieszeniu od 50km/h do 150km/h tylko i wyłącznie na 5 biegu. Byś nas zmasakrował dieslem, bo masz duży moment obrotowy. Ale nie gdy można kręcić "do końca budzika", tak jak ma to miejsce przy maksymalnym przyśpieszaniu. Nie chce się kłócić, ale miałem i jeździłem kilkoma autami. Nie uwierzę w 7s tym seatem. Sorka. Tym bardziej, że aby osiągnąć 6s do setki, potrzeba już często 300KM i w górę. A to tylko niby sekunda lepiej Oj tam gadasz, nie musisz mi wcale wierzyć na pewno nie było 8 tylko mniej, 7 z czymś, ale ja już nie pamiętam dokładnie, bo mierzyłem prawie rok temu jak kupiłem Też jeździłem masą aut, ale ten mnie bardzo miło zaskoczył ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peltes Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 To te 7 sekund to było gołe 7 czy np. 7.85? Miałem jakiś czas temu audi A6 2.7Biturbo, auto z pomiarem na gtech`u zamykało setkę w 6.80-7.00sek. Nie mów mi, że 150konny diesel, z napędem przód, śmignie to auto, no sorry.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yorki Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Renault Megane, 97, silnik 1.9 i tyle co wam mogę na teraz powiedzieć. Dziś kupiony i tak oto mam swoje bzykadło Słońce jest takie ostre, że albo zdjęcia wychodzą przepalone albo nic na nich nie widać więc są dość ciemne, ale mniej więcej widać co trzeba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Diesel? Jak się jeździ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yorki Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Diesel Jeździ się dobrze. Fakt faktem przejechałem się raptem z 5km ale prowadzi się dobrze, nic nie ściąga, nie klekocze. Jak na pierwsze auto jestem zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e_gregor Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Gratuluję. Radość z pierwszej furmanki w życiu jest zawsze największa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yorki Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Zdecydowanie ale chyba większa jest wtedy gdy kupuje się wymarzone autko. W moim wypadku to BMW x6... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefu Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Ostatni mój post był 3 str temu więc moja odpowiedź jest zbiorowa: 1. Owszem, mogę sprzedać mojego 14 letniego Passka i kupić za tą kasę 6-8 letniego francuza z 2 litrowym beznyniakiem - tylko po co skoro mam jedno z najekonomiczniejszych i najbardziej niezawodnych aut na rynku używanym? 2. Nawet porządna zapalniczka działa na bene - a nie na gaz 3. Spinanie 4 liter ma sens jak się jest łebkiem bez zobowiązań lub starym dziadem z luźnymi 4 literami i trzeba przyszpanować przed młodzieżą Jak będę stary i będę miał do pracy 3km to kupie SEC '87 5,0 v8 - póki co jak jestem młody i piękny to wystarczy mi mój Passacik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator ahaed Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Ostatni mój post był 3 str temu więc moja odpowiedź jest zbiorowa: 1. Owszem, mogę sprzedać mojego 14 letniego Passka i kupić za tą kasę 6-8 letniego francuza z 2 litrowym beznyniakiem - tylko po co skoro mam jedno z najekonomiczniejszych i najbardziej niezawodnych aut na rynku używanym? 2. Nawet porządna zapalniczka działa na bene - a nie na gaz 3. Spinanie 4 liter ma sens jak się jest łebkiem bez zobowiązań lub starym dziadem z luźnymi 4 literami i trzeba przyszpanować przed młodzieżą Jak będę stary i będę miał do pracy 3km to kupie SEC '87 5,0 v8 - póki co jak jestem młody i piękny to wystarczy mi mój Passacik Ad1: żeby wreszcie pojechać normalnie nie na bocianie Ad2: co to gaz? Mam to w kuchence w kuchni i tam wystarczy, nie potrzeba tego nigdzie więcej. Ad3: polecam kilka przelotów przez Niemcy. A najlepiej właśnie wtedy, gdy musisz spinać poślady jak ja będę stary... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefu Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Ostatni mój post był 3 str temu więc moja odpowiedź jest zbiorowa: 1. Owszem, mogę sprzedać mojego 14 letniego Passka i kupić za tą kasę 6-8 letniego francuza z 2 litrowym beznyniakiem - tylko po co skoro mam jedno z najekonomiczniejszych i najbardziej niezawodnych aut na rynku używanym? 2. Nawet porządna zapalniczka działa na bene - a nie na gaz 3. Spinanie 4 liter ma sens jak się jest łebkiem bez zobowiązań lub starym dziadem z luźnymi 4 literami i trzeba przyszpanować przed młodzieżą Jak będę stary i będę miał do pracy 3km to kupie SEC '87 5,0 v8 - póki co jak jestem młody i piękny to wystarczy mi mój Passacik Ad1: żeby wreszcie pojechać normalnie nie na bocianie Ad2: co to gaz? Mam to w kuchence w kuchni i tam wystarczy, nie potrzeba tego nigdzie więcej. Ad3: polecam kilka przelotów przez Niemcy. A najlepiej właśnie wtedy, gdy musisz spinać poślady jak ja będę stary... adad1: kleee klee adad2: "odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas... adad3: przez Niemcy się tak szybko jedzie, że nikt na auta nie patrzy ad 4: ty już jesteś stary A ja wczoraj widziałem Mustanga Mach 1 na żółtych blachach w Polsce o_O Ale jechał nim stary dziad aż żal, że ja w moim czołgu objuczonym dodatkowo po dach rzeczami do remontu ;( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 A ja wczoraj widziałem Mustanga Mach 1 na żółtych blachach w Polsce o_OA ja ostatnio widziałem, nowiutkie czerwone sportowe Ferrari, wyglądało na Enzo, takie "normalne" niskie supersportowe Ferrari, żaden model w stylu 599... a później jeszcze Porshe 911, Audi TT i Celice VII, jednocześnie, ale przy tym pierwszy te auta wyglądają blado. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e_gregor Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 A ja nie ogarniam jak można w jednym zdaniu postawić obok 911 Celice albo TT. To jak porównanie karocy z wozem drabiniastym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Porshaków jest sporo. W Wieliczce która ma mniej niż 20k mieszkańców są przynajmniej dwa z czego jedno 911. O Krakowie nie wspominając, bo tam tego jest przynajmniej dwu cyfrowa liczba. Natomiast TAKIE Ferrari. Ile jest ich w Polsce? Na pewno mniej niż Porshaków w Krakowie. Więc to nie jakieś elite, unikat. Do TT jak najbardziej można Porshaka porównać moim zdaniem. Akurat w sytuacji gdzie widziałem oba auta TTka brała się za wyprzedzanie Porshe... Celica, oczywiście dużo słabsza - ale równie "popularna" co te dwa wcześniej i usportowiona. Wyróżnia się spośród szarej masy, dlatego ją uwzględniłem. Oczywiście nie porównuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrzół Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 A ja nie ogarniam jak można w jednym zdaniu postawić obok 911 Celice albo TT. To jak porównanie karocy z wozem drabiniastym.Tu się zgadzam. :aniol_diabel: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi