Motoryzacja

[thefu]

Prawko mam od 6 lat;

Pierwsze auto, klasyk i legenda Polonez 1,6 75km

Potem była Astra 1,4

teraz VW Passat 1,9 TDI w kombi

 

Drogi nie są złe - jak zaczynałem jeździć były gorsze - tyle, że teraz są płatne

 

 

Rocznie robię ok 50tyś km więc jednak ekonomiczne , jak jestem po wypłacie to lubie przegonić Paska po A4 ale wtedy zamiast 5,5l, żre prawie 8 więc jest ból (jedna podróż do roboty zamiast 40 zeta kosztuje mnie prawie 60 oO).

 

Jakbym miał kasę to

Mercedes SEC 5,0 w benie rocznik koniecznie 86 - bo to mój rocznik

 

A jakbym miał dużo kasy to jakiś stary muscle car z US

[cannabinol]

Rocznie robię ok 50tyś km więc jednak ekonomiczne , jak jestem po wypłacie to lubie przegonić Paska po A4 ale wtedy zamiast 5,5l, żre prawie 8 więc jest ból (jedna podróż do roboty zamiast 40 zeta kosztuje mnie prawie 60 oO).

 

Ból? ja też mam 1,9 i bierze mi 10l a po mieście to nawet 14l hehe

[e_gregor]

Ból? ja też mam 1,9 i bierze mi 10l a po mieście to nawet 14l hehe

Zupełnie nie rozumiem tego ślepego zapatrzenia Polaków w szajsowne TDI. Tyle to mi pali benzyny 222-konny 4-litrowy Jaguar z automatem. Owszem, przy 220km/h komp pokazuje chwilowe spalanie ponad 20l/100km, ale u nas raz że niema na to dróg a dwa, że już troszkę powietrze szumi i nie można przez to rozmawiać bez podnoszenia głosu. Na nasze drogi sensowna podróżna prędkość to maks 120km/h i czasem przyduszenie do tych 160 żeby wyprzedzić kolumnę niezdecydowanych, którzy zamiast pustej prostej przed sobą widzą zderzak poprzedzającego auta albo plandekę ciężarówki

[cannabinol]

 

Ból? ja też mam 1,9 i bierze mi 10l a po mieście to nawet 14l hehe

Zupełnie nie rozumiem tego ślepego zapatrzenia Polaków w szajsowne TDI. Tyle to mi pali benzyny 222-konny 4-litrowy Jaguar z automatem. Owszem, przy 220km/h komp pokazuje chwilowe spalanie ponad 20l/100km, ale u nas raz że niema na to dróg a dwa, że już troszkę powietrze szumi i nie można przez to rozmawiać bez podnoszenia głosu. Na nasze drogi sensowna podróżna prędkość to maks 120km/h i czasem przyduszenie do tych 160 żeby wyprzedzić kolumnę niezdecydowanych, którzy zamiast pustej prostej przed sobą widzą zderzak poprzedzającego auta albo plandekę ciężarówki

hehe tyle że podejrzewam że tego Twojego 222konnego Jaguara zostawiam za mną daleko w tyle

Przy spokojnej jeździe pali 6l i płacę za paliwo jakieś 3,5zł

Dalej nie rozumiesz?

[e_gregor]

Nie, bo nie jestem masochistą i nie znoszę klekotu VW. Są mistrzami świata w kategorii "okrutnego brzmienia" choć całkiem nieźle radzą sobie też w kategorii "wrażenie z jazdy taczką". A wzorem diesla zawsze będą stare silniki mercedesa.

[Atreyu]

hehe tyle że podejrzewam że tego Twojego 222konnego Jaguara zostawiam za mną daleko w tyle

Tego nie byłbym aż taki pewien. Co prawda Jagurar jak chodzi o sprint to nie jest rakieta, ale VW w dieslu też nie rozpędza się jak szalony.

Przy spokojnej jeździe pali 6l i płacę za paliwo jakieś 3,5zł

 

Są też tacy co mają Subaru i jeżdżą za 2,5zł.

[cannabinol]

 

hehe tyle że podejrzewam że tego Twojego 222konnego Jaguara zostawiam za mną daleko w tyle

Tego nie byłbym aż taki pewien. Co prawda Jagurar jak chodzi o sprint to nie jest rakieta, ale VW w dieslu też nie rozpędza się jak szalony.

Mój jest trochę inny i na ćwierć mili takie 200konne benzyniaki przeważnie zjadam hahaha

Kiedyś jeszcze go sobie zczipuje na 190KM

 

Przy spokojnej jeździe pali 6l i płacę za paliwo jakieś 3,5zł

 

Są też tacy co mają Subaru i jeżdżą za 2,5zł.

Na gazie, a ja leje ropkę z orlenu

[Atreyu]

Mój jest trochę inny i na ćwierć mili takie 200konne benzyniaki przeważnie zjadam hahaha

Eee... najmocniejsze TDI miały chyba 130KM i coś ok 10s do setki. Bez szaleństw, to Corsa B 1.6 trochę szybciej do 100 idzie, chyba że coś robiłeś z silnikiem, albo to jakaś wersja o której nie wiem.

[e_gregor]

200 koni w benzynie to jedna sprawa, druga ile to ma momentu obrotowego. Mój kociak ma tego prawie 400Nm. To nie jest wyścigówka tylko limuzyna ale zbiera się nieźle. Inna sprawa to przeniesienie generowanej mocy na asfalt. Przedni napęd to nie jest najlepszy pomysł. W robocie mam 125 konną Avensis D-4D i to ma poważne problemy z niemieleniem kołami na darmo, po deszczu nawet na trzecim biegu.

 

Tak czy siak to chętnie stanąłbym z Tobą na kresce

[cannabinol]

 

Mój jest trochę inny i na ćwierć mili takie 200konne benzyniaki przeważnie zjadam hahaha

Eee... najmocniejsze TDI miały chyba 130KM i coś ok 10s do setki. Bez szaleństw, to Corsa B 1.6 trochę szybciej do 100 idzie, chyba że coś robiłeś z silnikiem, albo to jakaś wersja o której nie wiem.

Ja mam 150KM i moment chyba 360Nm (ale tego pewien nie jestem do końca) turbina załącza się już od 1500 obrotów coś koło 7s do 100

200 koni w benzynie to jedna sprawa, druga ile to ma momentu obrotowego. Mój kociak ma tego prawie 400Nm. To nie jest wyścigówka tylko limuzyna ale zbiera się nieźle. Inna sprawa to przeniesienie generowanej mocy na asfalt. Przedni napęd to nie jest najlepszy pomysł. W robocie mam 125 konną Avensis D-4D i to ma poważne problemy z niemieleniem kołami na darmo, po deszczu nawet na trzecim biegu.

 

Tak czy siak to chętnie stanąłbym z Tobą na kresce

Mój to też nie wyścigówka ale też nie limuzyna. Ale jest skóra, alkantara i pełno innych bajerów

[Atreyu]

Ja się naprawdę nie chce czepiać... ale poszperałem na forum klubowym Passata i tylko potwierdziły się moje przypuszczenia. Silnik 1.9 TDi w Passatach, w najmocniejszej wersji, miał tylko 130KM. Owszem, był silnik 1.9TDi od VW z tego okresu który miał 150KM, ale nie był on montowany w Passatach. Co więcej... zdarzają się przypadki gdy ludzie sprzedają 1.9 130KM, jako 150KM. Przekładka w tym wypadku odpada. Więc przydałby się jakiś konkretny dowód że silnik ma tyle mocy ile ma.

 

Znasz może oznaczenia silnika/masz pomiar z hamowni? Zresztą 7s do setki z 150KM to auto też by nie miało... może zbliżyłoby się do 8, ale nie mniej.

[ahaed]

Poskładałem w końcu peugeota w całość.

Startujemy Panowie?

 

TDI nie ruszam z garażu, bo byłby wstyd i nic więcej

[PaTrYk4]

A ja trochę na inny temat,śmigam na Suzuki GSR 600. Suza ma 110 koni i kręci się do 13 tyś obrotów.

Może jest więcej osób które wolą dwa kółka od czterech?

[cannabinol]

Ja się naprawdę nie chce czepiać... ale poszperałem na forum klubowym Passata i tylko potwierdziły się moje przypuszczenia. Silnik 1.9 TDi w Passatach, w najmocniejszej wersji, miał tylko 130KM. Owszem, był silnik 1.9TDi od VW z tego okresu który miał 150KM, ale nie był on montowany w Passatach. Co więcej... zdarzają się przypadki gdy ludzie sprzedają 1.9 130KM, jako 150KM. Przekładka w tym wypadku odpada. Więc przydałby się jakiś konkretny dowód że silnik ma tyle mocy ile ma.

 

Znasz może oznaczenia silnika/masz pomiar z hamowni? Zresztą 7s do setki z 150KM to auto też by nie miało... może zbliżyłoby się do 8, ale nie mniej.

Po pierwsze nie mam passata nigdzie nie pisałem że to passat hehe

Po 2 w papierach mam 110KW czyli 150KM po 3 mierzyłem czas i wychodzi coś między 7 a 8s

Oczywiście że mam oznaczenia silnika ale to jutro jak tak bardzo chcesz

Skąd wiesz ile by miało auto 150konne do setki?

Poszperaj lepiej bo coś słabo Ci poszło

[Atreyu]

Poskładałem w końcu peugeota w całość.

 

I tak nie uturbiłeś.

A ja trochę na inny temat,śmigam na Suzuki GSR 600. Suza ma 110 koni i kręci się do 13 tyś obrotów.

Pogadamy jak spadnie śnieg.

A na serio, jeszcze nie wprowadzili tych przepisów że ileś lat trzeba jeździć na A2? Może kiedyś zrobię sobie.

Po pierwsze nie mam passata

A to zwracam honor, nie musisz szukać żadnych oznaczeń. Cytowałeś post o pasku, więc wyszedłem z takiego założenia że nie tylko silnik taki sam.

Skąd wiesz ile by miało auto 150konne do setki?

Trochę się tym interesuje. Okolice, ale ponad 7s do setki może mieć auto 150 konne, tylko że... pokroju CRX, który wybebeszony ma 800kg.

Natomiast już autko o średniej wadze, które pomieści 4 osoby, przykładowo taki Eclipse 2g 145-150KM, waży już 1300kg i do steki zbiera się w 9-10s... Oczywiście dużo też zależy od "niutonów", ale ze startu z postoju diesle nie wypadają jakoś lepiej na 1/4 od analogicznych benzyniaków.

[Peltes]

.......ale ze startu z postoju diesle nie wypadają jakoś lepiej na 1/4 od analogicznych benzyniaków.

Wypadają lepiej pod jednym wzgledem - stawiają zasłonę dymną

[ahaed]

Poskładałem w końcu peugeota w całość.

 

I tak nie uturbiłeś.

 

Spróbuj szczęścia .

[PaTrYk4]

No niestety przepisy zostały zmienione, ja zacząłem robić prawko w 2010 więc się załapałem na stare przepisy i mogę jezdzić motocyklem o każdej pojemności. Teraz trzeba mieć 24 lata aby jezdzić od 600cc w górę(tak mi się wydaje).

[e_gregor]

7s do setki to świetny wynik. Co masz za auto? Zdradzisz? To chyba coś małego skoro 150 kucy ciągnie to w tak krótkim czasie. Służbowa Avensis 2.0D-4D ma 126KM i 10,5s do setki, no ale to 1,5 tony. Mój poldek ma 105 kucy z benzynowego 2.0, 1250kg i robi setkę w około 11s. Jag ma 222KM, 1800kg i katalogowo 8,6s do setki ale on sporo traci na dłuuugiej jedynce w automacie. Masz odchudzonego golfa bez kanapy i tapicerek?

 

Co do dwóch kółek to nie powiem, że wolę od czterech. To są dwa różne światy. To jak porównywanie alpinistyki do akwarystki. Zupełnie inne doznania i można równo lubić jedno i drugie. Strasznie lubię jeździć rowerem i motorem. Mam Yamaszkę Virago 250 z oszałamiającą mocą 17KM Bardzo fajny lekki sprzęcik. Dobry na pierwsze moto.

[Atreyu]

Sami szybcy i wściekli!

Poczekajcie aż kupię Civica.

[cannabinol]

Trochę się tym interesuje. Okolice, ale ponad 7s do setki może mieć auto 150 konne, tylko że... pokroju CRX, który wybebeszony ma 800kg.

Natomiast już autko o średniej wadze, które pomieści 4 osoby, przykładowo taki Eclipse 2g 145-150KM, waży już 1300kg i do steki zbiera się w 9-10s... Oczywiście dużo też zależy od "niutonów", ale ze startu z postoju diesle nie wypadają jakoś lepiej na 1/4 od analogicznych benzyniaków.

Właśnie o to chodzi że mój diesel jest inny i załącza turbinę nie tak jak w benzynie od 3000obrotów tylko od 1500 i to jest właśnie to do tego opony na trochę mniejszym profilu i już czas spada do 7s i dalej też źle nie jest

Mam seata toledo tak ogólnie

Pisałeś coś wcześniej o corsie. Akurat się tak składa że miałem i to jest bez porównania. Ten Twój cvic też raczej nie ma najmniejszych szans

[Atreyu]

No nie byłbym tego taki pewien.

130KM z 1.6 w budzie która waży praktycznie równo 200kg mniej od Seata, VTEC załączający się od 4800KM. Drobnym kosztem, bez turbo/kompresora można dobić do 145KM. Już tu jest bardzo porównywalnie.

 

Natomiast gdyby nawet wsadzić kompresor [iMHO korzystniejsze od Turbo], w ramach wyrównywania szans z TD, można przy niewielkim ciśnieniu doładowania dobić do 180KM. D16Z9 wytrzymuje takie z palcem w nosie. Dalej już jest kucie, większe ciśnienie itd... inna bajka.

 

Niestety to już kwoty przekraczające czasem wartość takiego samochodu, ale za to widziałem projekty które miały do setki 5-6s.

[cannabinol]

No nie byłbym tego taki pewien.

130KM z 1.6 w budzie która waży praktycznie równo 200kg mniej od Seata, VTEC załączający się od 4800KM. Drobnym kosztem, bez turbo/kompresora można dobić do 145KM. Już tu jest bardzo porównywalnie.

 

Natomiast gdyby nawet wsadzić kompresor [iMHO korzystniejsze od Turbo], w ramach wyrównywania szans z TD, można przy niewielkim ciśnieniu doładowania dobić do 180KM. D16Z9 wytrzymuje takie z palcem w nosie. Dalej już jest kucie, większe ciśnienie itd... inna bajka.

 

Niestety to już kwoty przekraczające czasem wartość takiego samochodu, ale za to widziałem projekty które miały do setki 5-6s.

Myślałem o samochodzie bez modyfikacji Ja swojego też mogę podczipować do nawet 300KM ale to już duża inwestycja i sporo modyfikacji (do 190KM spokojnie można bez niczego)

A w ogóle zdajesz sobie sprawę że ten civic mało to palić nie będzie? I że nie będzie już tej mocy z racji że raczej młody nie będzie. Takie samochody przeważnie kupują młodzi i nie oszczędzają hehe

[Atreyu]

A w ogóle zdajesz sobie sprawę że ten civic mało to palić nie będzie?

Magia VTECa. Civic bez ciśnięcia dużo nie ciągnie, ale odpłaca się też bardzo kiepską dynamiką na niskich obrotach, ot taki nie wyróżniający się samochód jak wspomniana wcześniej Corsa. Za to góra, poezja, dynamika dobrego 2.0 bez turbo, ale spalanie wtedy też adekwatne do takiego samochodu. Na co dzień trasy w stylu uczelnia/sklep/wypad na miasto mnie nie zjedzą, tutaj nie muszę cisnąć, a jak będzie trzeba - to zapas mocy będę miał.

I że nie będzie już tej mocy z racji że raczej młody nie będzie. Takie samochody przeważnie kupują młodzi i nie oszczędzają hehe

Co do targetu, zgadam się w 100%, co do mocy, nie uogólniajmy. Jest masa ludzi, z klubów itd. którzy mimo że spokojnie nie jeżdżą, to dbają o silniki. Jeśli będę miał coś konkretnego na oku, to nawet jeśli z zewnątrz nie wszystko będzie ok to mechanika musi być dobrze utrzymana, a samochód będzie musiał obejrzeć "mój" mechanik i ktoś kto siedzi w Civicach.

[ahaed]

... załącza turbinę nie tak jak w benzynie od 3000obrotów tylko od 1500 ...

Czyli jak w każdym normalnym dieslu. Chociaż te nowsze załączają już bodajże od 1200 obrotów. Więc to nic szczególnego.

 

... do tego opony na trochę mniejszym profilu i już czas spada do 7s .

Hmm....

 

Moc

130 KM

Przyspieszenie do 100 km/h

11.2 s.

Masa własna od 1225 kg

 

Pierwsze lepsze źródła: http://www.chcekupicauto.pl/seat-toledo ... 2004-4494/ i http://pl.wikipedia.org/wiki/SEAT_Toledo

 

A czemu mi te cyferki nie dały spokoju?

Już tłumaczę.

 

Peugeot 306 S16, ta słabsza wersja (150KM), jeszcze na skrzyni 5 biegowej:

przyspieszenie (0-100km/h) 9.2

masa własna 1160 kg

Pierwsze lepsze źródła: http://www.motofakty.pl/testy_i_porowna ... &typ=17573

 

Po wyjęciu tylnej kanapy, koła zapasowego, gaśnicy i wszystkiego innego, co nie było zbytnio przykręcone. Było tego około 70kg, czyli jedna dorosła osoba. Zszedłem wtedy o prawie sekundę z tego czasu.

 

Mam seryjnie o 100kg lżejszy samochód i do tego 20KM więcej. Twierdzisz, że zszedłeś tym dieslem do 7s?

Sorka. Bzdura.

 

Edit: mniejszy profil? Jaki masz obwód koła w stosunku do oryginału? Nie kłamie Ci czasem licznik trochę?