Skocz do zawartości

[60] towarzyskie. Mój debiut w świecie akwarystyki [mały up]


Wielki K
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to 'nadejszla' moja chwila prawdy:

 

Tak jak głosi tytuł jest to moje pierwsze (ale czuję, że nie ostatnie :D ) zetknięcie się z akwarystyką, nie licząc drobnej pomocy w zajmowaniu się akwariami dziadkowi kolegi, ale miało to miejsce w jeszcze podstawówce, sporo lat temu. Wbrew obawom wszystko obyło się (odpukać) w sumie bez większych problemów, ale i tak efekt końcowy dość mocno odbiega od początkowych, bardziej ambitnych założeń.

Jako, że zawsze miałem tendencję do zbędnego rozpisywania się, postaram się przejść do konkretów.

 

Na początek kilka zdjęć z zakładania baniaczka:

 

- Zaraz po przywiezieniu do domu, nie pytajcie skąd te zwięrzęta- delfin słodkowodny i Pikaczu akwariowy to gatunki praktycznie w Europie niedostępne:

Dołączona grafika

 

- Czas na podłoże (potem wymienione), pierwsze rośliny, zalanie baniaka i robótki DIY, czyli przystosowywanie szafki- usunięcie dwóch szuflad, wprowadzenie zamiast nich półki i wycięcie w tylnej ściance dziury na kable.

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Teraz pora na informacje i fotki stanu obecnego akwarium:

 

- Akwarium funkcjonuje gdzieś od końca kwietnia br., wobec kwestii, jak to określiła luba 'zamkniętego układu przestrzennego salonu', stoi w sypialni ;)

- Akwarium proste 60litrów, pokrywa Wromak (60*30*30)

- Oświetlenie w formie standardowej świetlówki, w planach zamontowanie delikatnego oświetlenia wieczorno- nocnego

- Podłoże bodaj Floran Start, na nim obły żwirek czarny, w kilku miejscach przebijają się resztki poprzedniego żwirku. Do tego wydzielona plaża dla kirysków

- Filtr anonimowej firmy Hanza, kwalifikuje się do wymiany, jedyne co mi się podoba to deszczownia.

- grzałka

- korzeń

- kokos (męka z wierceniem dziur, nie spodziewałem się, że to cholerstwo jest aż tak twarde :D )

- nawożenia, czy dozowania CO2 brak

 

Flora: roślinki sadzone trochę na pałę, a późniejsze korekty, już z pływającymi rybkami to nie najłatwiejsze zadanie :D :

- Bakopa karbowana- moja pierwsza roślinka i oczko w głowie

- Hydrofilia zmienna- pierońsko szybko rośnie

- Bakopa karolińska

- kilka sztuk ‘Hydrokotyle nerkolistne’

- gałęzatka

 

Fauna: nie jest to oczywiście żaden ambitny skład, w nieokreślonej przyszłości planuję małe zmiany, np. pojawienie się pary Pielęgnic Ramireza:

3* Gupik- same samce skazane na celibat

8* Neon Innesa

4* Kirysek pstry- moi faworyci :) , spotykałem się z różnymi opiniami odnośnie do nich w akwa tej wielkości, ale wydaje mi się, że krzywda się im nie dzieje

6* Krewetka RC

 

Fotki: (przepraszam za syf w pokoju, ale zdjęcie ogólne było cykane podczas małych porządków ;) )

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Oczywiście wszelkie uwagi, porady, słowa krytyki jak najbardziej mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pstre dorastają do 7cm. Nie jest to gatunek polecany do tego litrażu. Lepiej byłoby je wymienić na jakieś dużo mniejsze, pandy, pigmeje itd.

 

Poza tym nie jest źle. Nie polecałbym tylko ustawiania głośnika pod akwarium, na tym samym meblu. Przy głośniejszym słuchaniu muzyki drgania mogą przenosić się na baniak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękówa za zainteresowanie,

 

co do Kirysków to wiem, że to nienajlepszy wybór, ale przyzwyczaiłem się do nich i niezbyt uśmiecha mi się ich ewentualna wymiana.

Akwarium ma 54litry, one dorastają do 7cm (Pandy są tylko minimalnie mniejsze), mają całe dno dla siebie, więc wg mnie nie ma tragedii.

 

Filtr rzeczywiście trochę razi, w planach mam wymianę na zewnętrzny.

 

A z głośnikiem nie ma problemu, zdecydowanie nie jestem fanem głośnej muzyki, a nawet gdybym był, to ta wieża tylko straszy wyglądem, a rzeczywistą moc ma taką jak małe kuchenne radyjko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że pięknie się komponuje w pokoju ten baniak. Nie jest wciśnięty " na chama" Jak to u mnie ma miejsce :D

 

Trochę nad obsadą i aranżacją popracuj.

Ja widzę w tym pokoju gęstwine roślin, głównie mchów. Popatrz na baniaki Yorkiego (wpisz w google Yorki akwarium, czy cos w tym stylu) inspiruj się od niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Może mała aktualizacja- i tak fotografowałem akwarium, jako, że są to jego ostatnie chwile, powodem czego jest powoli zbliżająca się przeprowadzka do większego zbiornika (112, może 200l :D ). Akwarium w stanie takim sobie, bo z racji planowanej wyprowadzki troszkę odpuściłem przycinki roślin i, przede wszystkim, niekończącą się walkę z okrzemkami.

 

Konkretne zmiany, jakie zaszły w porównaniu ze stanem sprzed kilku miesięcy to:

- wymiana filtra, ze starego badziewia został tylko kawałek, który służy za dodatkowy napowietrzacz wody.

- 'zainstalowanie' mchu na korzeniu i kamieniach (własnoręcznie wygrzebanych z rzeki :D ).

- pojawienie się pary Pielęgniczek Ramireza i przyjście na świat małych krewetek RC, które jednak do pozowania się nie garną, woląc siedzieć pod dywanikiem z rozpłaszczonej gałęzatki.

 

Ogólnie i z boku:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Mieszkańcy: (uspokajam- krewetka i Ramireza z pierwszej fotki żyją nadzwyczaj zgodnie)

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawny i ładny zbiornik.

Jak naprawdę żal Ci wydawania kirysków, to już je ew. zostaw, ale nic na dno nie dokładaj.

 

Ramirezy masz wyjątkowo atrakcyjne, a do baniaka dodałbym tylko po lewej stronie Ceratopteris cornuta jako rośline pływającą.

Dzięki, kiryski zostają bezwzględnie, między innymi z ich powodu szykuję przeprowadzkę do większego zbiornika. Na razie są jeszcze małe, a w strefie przydennej ich jedyną konkurencją są krewetki, a to żadna konkurencja ;)

Co do roślin pływających, to litraż nie bardzo pozwala zaszaleć w tej kwestii.

Fajne akwarium, nie mogę się doczekać tego 112/200l :D

Albo mi się coś myli albo masz pielęgniczki boliwijskie

Nie, klasyczne Ramirezy.

Akwa fajne,ciekawie urządzone.Dokup jeszcze samice do tych gupików żeby panowie nie czuli się samotnie :)

Niestety są skazani na spokojne dożycie swoich dni w celibacie :| Mam do nich duży sentyment (moje pierwsze rybki w życiu), ale nie planuję dalszej hodowli tego gatunku w przyszłości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...