Chłodzenie elektrozaworu CO2

[luce1]

Witam...

Dzisiaj przedstawię pomysł jak skonstruować własne chłodzenie elektrozaworu CO2.

Potrzebne nam będą:

-radiator z komputera

-wentylator

-zasilacz 12V

-taśma izolacyjna

-kilka wkrętów

-śrubokręt

-wiertarka z otwornicom

-trochę chęci i inicjatywy:)

 

W radiatorze należy w jakiś mądry sposób wyciąć otwór na grzejącą się część elektrozaworu. Ja zrobiłem to wycinając wzdłuż

kawałek radiatora szerokości 2,2cm i głębokości 2,7cm. Po włożeniu elektrozaworu skręciłem obie połówki za pomocą aluminiowych blaszek.

[luce1]

Z drugiej strony przykręcamy wentylator tak, aby po podłączeniu go do prądu wydmuchiwał na zewnątrz gorące powietrze.

Wycinamy w szafce otwór szerokości wentylatora i montujemy tam całe urządzenie tak, aby po włączeniu elektrozaworu wentylator

wydmuchiwał powietrze z radiatora na zewnątrz szafki.

Elektrozawór grzeje się nadal, ale nie do tak wysokich temperatur jak poprzednio. Zza wentylatora czuć gorące powietrze.

Wcześniej czuć było tylko swąd gorącego plastiku.

[e_gregor]

Szacunek! Zastanawiam się tylko, czy przy takim radiatorze potrzebny jest jeszcze wentylator. Na czuja wydaje mi się, że te kilkanaście watów z takim radiatorem nie powinno już tak mocno nagrzewać zaworu.

[luce1]

sprawdzałem już to.... w dni pochmurne wentylator może być wyłączony- radiator jest tylko trochę ciepły, natomiast w dni upalne radiator grzeje się do dość wysokich temperatur więc lepiej go włączyć. Zawsze jest jeszcze jedno rozwiązanie- można zakupić wentylator wyposażony w czujnik temperatury, który mierzy temperature i na jej podstawie ustala ilość obrotów.

[akwa1993]

elegancko i profesionalnie wykonane szacunek ,czym wiercileś otwór w radiatorze ??

[luce1]

elegancko i profesjonalnie wykonane szacunek ,czym wierciłeś otwór w radiatorze ??

Otwór jest wycięty kątówką. Radiator przecinasz na pół wzdłuż żeberek. Następnie w każdej z połówek wycinasz kawałek odpowiadający połowie zaworu... Ciężko to opisać obrazowo. Najważniejsze jest to aby obie połówki radiatora ściśle przylegały do elektrozaworu (im większa powierzchnia oddawania ciepła na radiator tym lepiej). Ja dodatkowo posmarowałem elektrozawór pastą termo-przewodzącą z dodatkiem srebra.

[akwa1993]

pasta z procka została

[luce1]

pasta z procka została

Lubie niekonwencjonalne zastosowywanie różnych produktów

[Tails]

Miałem podobny "problem".

 

Elektrozawór w nieprzewiewnym miejscu nagrzewa się do około 65°C (parzy), po przykręceniu do niego płaskiej blaszki (+pasta) o powierzchni może tych dwóch, którymi przymocowałeś go do radiatora temperatura nie przekracza 45°C (ciepły, ale nie parzy).

 

Sam radiator by w zupełności wystarczył, dodatkowe zasilanie wiatraka zajmuje miejsce (+prąd), a z pewnością kręcenie go pod napięciem 12V to przesada.

 

Mimo wszystko pozdrawiam, bardzo estetyczne wykonanie!