[126l] Ogólne + krewetki Wrocław

[goooliat]

 

Obsada:

25 neon inessa i czerwony

3 neon zielony

5 zwinnik jarzeniec

6 rasbora klinowa

2 kiryśnik

1 zbrojnik niebieski, mołojad, loricaria

2 piskorek

7 ampularia

4 Neritrina zebra

XX anentome hellena

XX red cherry

XX babaulti

10 amano

10 świderek

 

Wyposażenie:

Filtracja: aquael fzn-1 (ceramika); aquqszut turbo550 (drobna gąbka); hbl-301 (ceramika + gruba gąbka)

Ogrzewanie: 200W (termostat + dwie grzałki pod żwirem) - w bloku prawie nie potrzebne

Oświetlenie: 2xosram 865 T8 18W + 1xosram 865 T5 14W

 

Zapraszam do komentowania.

[laszek]

Zdecyduj się na jeden rodzaj neonów. Lepiej zwiększ albo ławice neonow kosztemrazbor albo na odwrót. Nie mieszaj kilku ławic.

[DavyJones]

Ja wyjąłbym tą muszelkę, która leży na dnie. Może podnosić twardość wody i Ph.

[goooliat]

Ja wyjąłbym tą muszelkę, która leży na dnie. Może podnosić twardość wody i Ph.

Mam świadomość, że muszle to nie najlepszy pomysł na dekoracja z w/w powodów, ale u mnie spełnia ona głównie praktyczną - rzucam na nią pokarm w tabletkach, dla ryb przydennych

[DavyJones]

Mam świadomość, że muszle to nie najlepszy pomysł na dekoracja z w/w powodów, ale u mnie spełnia ona głównie praktyczną - rzucam na nią pokarm w tabletkach, dla ryb przydennych

Ja robię prawie tak samo, rzucam pokarm dla ryb dennych na popielniczkę. Żartuję.

Moje Bojowniki, chociaż nieprzydenne, perfekcyjnie zbierają z dna pokarm, wybierając go spośród kamyków. Tym bardziej ryby żyjące na dnie sobie poradzą.

 

Neony, Zwinniki, Razbory, które hodujesz wolą wodę miękką i lekko kwaśną. Zborjnik i Mułojad też. A Neritrina zdaje się woli wodę słonawą.

 

Masz trochę wymieszaną obsadę, jak dla mnie. Ja zdecydowałbym się na jeden gatunek neonów, ale w większej ilości. 20 sztuk? Z przydennych też wybrałbym jeden gatunek.

[goooliat]

Owszem obsada jest za bardzo wymiksowana, ale cały czas zmieniam. A Neritriny też nie wpuściłem ani z miłości, z ani piękności, tylko dlatego, że zielenice zaczęły dawać znać o sobie i teraz mam spokój. W sumie przerobiłem już chyba wszystkie glony najpierw nitki, później zielenice, a teraz krasnale dla odmiany.