Skocz do zawartości

Drugie akwarium - ok 30l bez roślin i światła


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam akwarium 126L w którym mam rybki, roślinki itp. Będę robił restart.

Na czas restartu chciałbym kupić nieduże i niedrogie akwarium. Myślałem o jakimś 30L bez pokrywy.

No i się zastanawiam czy po restarcie akwarium 126L nie wykorzystać tego 30L. Do dużego planuję zakup filtra kubełkowego i nowy żwirek.

Mógłbym do 30L filtr wewnętrzny hailea HL-BT700 oraz żwirek.

Jakie ryby można trzymać w takim małym akwarium z wykorzystaniem tylko dziennego światła?

Mógłbym jeszcze posadzić jakieś roślinki /jeśli by się bez światła uchowały/.

Aktualnie w dużym akwarium mam: otoski, kiryski, bojownika, neonki, żałobniczki i danio. Danio napewno do 30L się nie nadają. Ale może któreś z pozostałych by się nadawały?

 

Ma to sens, da radę to zrobić tak by było dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś dał taką małą lampkę jak do odrabiania lekcji to by było dobrze.

Tak myślałem ze mógłbyć dac neonki albo żałobniczki ale to za małe dla nich.

A mogły by nabawić się stresu i niewiem czy nie skarłowacieć.

Biorąc pod uwagę że to rybki ławicowe to chyba akwa za małe.

No lampa to jakiś pomysł. Zastanawiałem się nad tym ale nie jestem pewny czy to odpowiednie źródło światła do akwarium (choć pewnie lepsze takie niż wcale).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych ryb co tam masz to by się nadawał bojownik. Jeśli chodzi o to co planujesz to strata kasy bo kupisz sobie fajną kostkę i nie planujesz tam światła itp. więc większego sensu w tym nie ma ;)

No to chyba pomysł trzeba porzucić. Albo coś nowego wymyśleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to małe akwa przeznaczył bym na rozmnażanie rybek.

Sam kiedyś tak robiłem miałem akwa główne 250L, Akwa 112L i akwa 30L.

250L było ogólne.

112 służyło do rozmnażania(hodowania) rybek np miałem mieczyki molinezje i gupiki a akwarium 30L służyło do wychowywania narybku i miałem tam narybek moli mieczyka i gupika.

Nastepnie młode rybki sprzedawałem do zoologicznego lub znajomym i takim sposobem kasa sie zwracała i było jeszcze trochę grosza na sprzęt do głównego.

PS. To było około 11lat temu:) Teraz sam planuje wrócić do hodowli ryb.

 

Tylko takie rozwiązanie wymaga nakładu finansowego lecz po pewnym czasie wszystko się zwraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to małe akwa przeznaczył bym na rozmnażanie rybek.

Sam kiedyś tak robiłem miałem akwa główne 250L, Akwa 112L i akwa 30L.

250L było ogólne.

112 służyło do rozmnażania(hodowania) rybek np miałem mieczyki molinezje i gupiki a akwarium 30L służyło do wychowywania narybku i miałem tam narybek moli mieczyka i gupika.

Nastepnie młode rybki sprzedawałem do zoologicznego lub znajomym i takim sposobem kasa sie zwracała i było jeszcze trochę grosza na sprzęt do głównego.

PS. To było około 11lat temu:) Teraz sam planuje wrócić do hodowli ryb.

 

Tylko takie rozwiązanie wymaga nakładu finansowego lecz po pewnym czasie wszystko się zwraca.

Raczej odpada. Bawiłem się w to dawno temu, gdzieś na początku lat '90. W tamtych czasam faktycznie można na tym było nieźle zarobić. Nie wiem czy w chwili obecnej w zoologicznych skupują ryby, poza tym trzeba na to troszkę czasu. Druga sprawa: unikam ryb mnożących się jak króliki, nie posiadam gupików czy mieczyków.

W dotychczasowych propozycji wybrałbym krewetki (może bym jeszcze tak jakiegoś raka wrzucił?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze bojownika odradzam. Oddycha tlenem atmosferycznym. Musiałbyś mieć taką samą temperaturę w pokoju i w akwa. Jeśli kupisz jakąś zwykłą lampke na biurko to dokup jeszcze kokosa i jakiś mech i puszczaj krewetki. Świetnie się nadaje karlik szponiasty. Nie potrzebuje zbytnio światła. Pomyśl, bo to chyba najlepsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze bojownika odradzam. Oddycha tlenem atmosferycznym. Musiałbyś mieć taką samą temperaturę w pokoju i w akwa.

Czemu temperatura miałaby być taka sama jak w pokoju, bo nie za bardzo to rozumiem?

Temperatura nie powinna by niska, aby bojownik nie dostał choroby dróg oddechowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...