Syf w filtrze zewnętrznym.

[White Pearl]

Witam.

A więc wczoraj postanowiłem przeczyścić mój kubełek HW-302 w malawi i co sie okazało było tam pełno syfu. W dotyku takie śliskie brązowe farfocle. Gąbki i ceramika były tym oblepione, dość nie miły widok i smrodek. Poprzednio czyściłem go jakiś miesiąć temu, może dwa i było to samo. Co to może być? Resztki jedzenia?

Fotki:

http://img651.imageshack.us/i/sam0028q.jpg/

http://img850.imageshack.us/i/sam0031p.jpg/

[jano]

Nazwę rzecz po imieniu, myślę że to goofno

[Erni-lee]

Więc tak ten syf jest rzeczą normalną więc albo za dużo karmisz ryby albo za dużo kup robią lub zbyt rzadko czyścisz filtr

[ahaed]

Ooo..jak czysto. Po co czyściłeś ten filtr? Hmm? Przecież on nie jest brudny

 

No chyba, że ja jestem inny :zamieszany: . Ale mojego filtra podczas czyszczenia to chyba nie chciałbyś widzieć skoro teraz się przejmujesz

[Erni-lee]

ahaed szczeże to masz rację bo jak ja czyszczę na pół roku swój to też mam taki syf jak bym sam tam narobił

[ahaed]

No dokładnie

[White Pearl]

No to spoko Dzięki za szybką pomoc

[malajakat]

Może zamontuj jakiś prefiltr, ja mam HW-303 z prefiltrem, w którym wymieniam wkład (włóknina filtracyjna) co 2 tyg. Syf jak diabli, ale za to nie ruszam kubełka w środku już długi czas. Jako prefiltr robi filtr narurowy. Koszt włókniny paczka 10zł wystarcza na 3 wymiany. Poza tym słyszałem że te filtry niezbyt dobre znoszą częste otwieranie- chodzi o utratę szczelności. Ale to nie moja teza tylko gdzieś zasłyszana.

[Bas]

Zobacz co było w moim jbl e900 po 8miesiącach.

Nie musisz tak często myć filtru zewnętrznego.