Skocz do zawartości

Roślinki a co2


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Z powodu z pewnych przejściowych kłopotów technicznych związanych z co2 postanowiłem umieścić kamień (na razie zamiast dyfuzora) centralnie pod słabnącą żabienicą.Nie za bardzo coś wygląda a odkryłem przyczynę za słabe dawkowanie co2, więc postanowiłem dać jej przez pewien czas taki strzał gazu.Przypuszczam że to może nie najlepsze rozwiązanie ale tego właśnie potrzebuje jednak nie mam pewności czy to jej nie zaszkodzi z kamienia lecą dość duże bąble.Proszę o porady.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duży strzał gazu szkodzi i możesz udusić ryby , jak odkryłeś ze żabienica ma za mało CO2? a co z innymi roślinami?

CO2 podaje sie powoli i w miarę możliwości z jednakowej dawce , dlatego często bimbrownia jest złym rozwiązaniem gdyż na początku jest dużo gazu a później za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże bąble nie zbytnio pomogą ani tym bardziej nie zaszkodzą. Co2 musi się rozpuszczać, bąbelki powinny być drobne. Wątpię, czy kamień rozwiąże przejściowo sprawę, lepiej zrobić dyfuzorek ze strzykawki i lipy albo prędko zainwestować w dyfuzor lipowy bądź spiek. Półśrodki- żadne środki a czasu szkoda marnować, bo 3-4 dni i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędem jaki zrobiłem jest to że przed posadzeniem nie przyciąłem rośliny,dlatego ma problem z ukorzenieniem nie posiadam bimbrowni lecz jeszcze niekompletną instalacje co z butlą co2.Czasem odkręcałem zawór jednak za krótko był podawany gaz.Zauważyłem że jak podaje go więcej roślina bąbelkuje co świadczy o procesie fotosyntezy robię to od kilku dni więc na razie nie widzę poprawy to może potrwać nawet do dwóch tygodni.Nie mam na razie możliwości podawania jednostajnie co.Szkoda mi tej roślinki bo po rozrośnięciu mi się bardzo podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie tylko większa średnica strzykawki i większy kołeczek lipowy, bo nie dozujesz z bimbrowni tylko z butli. Jak będziesz dopasowywał kołeczek to ma on wchodzić bardzo ciasno do strzykawki, jak dodatkowo napęcznieje w akwarium podczas pierwszego użytkowania napęcznieje i bąbelki będą jeszcze mniejsze i o to właśnie chodzi. Najlepsza jest delikatna mgiełka zamiast bąbli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I taki własnie efekt zamierzam osiągnąć chcę mieć takie bąble które dolatując do powierzchni wody będą maksymalnie rozpuszczone .Jutro zasuwam do lasu po kołek lipowy resztę mam.Nie mam tylko precyzyjnego zaworka tylko taki duży reduktor dwuzegarowy,nie da się dokładnie go ustawić niestety każdy to wie.Mógłbym go zastąpić np. jakimś małym zaworkiem?Instalację do niego poprowadzę rurkami miedzianymi,reszta od zaworu zwrotnego do dyfuzora gumowy bezbarwny wąż.Może tak być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, bez problemu, tylko z czasem wymień na spiek lub coś innego np drabinkę- jeżeli nie lubisz bąbli pływających po akwarium. Ilu kilogramową masz tą butlę? Reduktor ciężko ustawić ale z czasem będziesz wiedział na ile ustawiać pokrętło- może jakiś znacznik by pomógł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zamówiłem na allegro elektrozawór+zaworek precyzyjny+licznik bąbelków choć nie wiem czy będzie potrzebny i całość wraz ze światłem będzie skonfigurowana ze światłem wyłącznikami czasowymi.Na razie tylko światło tak działa.

Mam butlę około 11 kilo co2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od jakiegoś czasu stosuję taki napowietrzacz: http://aquanetta.pl/index.php?cPath=30

 

Nie śmiejcie się, wiem że wygląda i nazywa się dziwacznie (nabąblacz :shock: ) ale działa rewelacyjnie. Przeszłam przez kilka spieków, miałam długo swój własny dyfuzor ze strzykawki i kołeczków lipowych, kamienie, kostki lipowe i muszę powiedzie, że ten dyfuzorek jest jednym z lepszych. Mąż w swoim akwarium używa ich do napowietrzania a ja do rozpylania CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...