meloow Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Otóż jakiś czas temu moje akwarium nawiedziła plaga glonów, chcąc się ich pozbyć postanowiłem porządnie oczyścić dno i zacząłem odmulać dno, wręcz je przegrzebując przez co do wody przedostało się NO3 w takich ilościach że padło kilka rybek , ratując się zakupiłem moczarki, aby zbiły dodatkowo NO3. Po miesiącu NO3 jest w normie, ale za to masakrycznie rozrosła się plaga zatoczków, do tej pory wystarczyła bocja wspaniała, aby populacja zatoczków była na minimalnym poziome i było OK. Niestety chole*y jedne siedzą teraz w moczarce, gdzie bocja nie ma dostępu. Wczoraj wyczytałem, że można użyć marchewki, niestety dziś rano nie było na niej ani jednego ślimaka ! Co robić dalej ? Co prawda mam zamiar zrobić reset baniaka może w przyszłym tygodniu, ale chciałbym się wcześniej pozbyć ślimaków. mod.- Przyznaję ostrzeżenie za pisownię! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ECIK-GFC Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Jest coś takiego jak NO PLANARIA zabija wypławki i ślimaki . http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... O+PLANARIA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koczot Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Kilka helenek upora się szybko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Jest coś takiego jak NO PLANARIA zabija wypławki i ślimaki . Niestety ten preparat ma też wpływ na ryby. Ja bym po pierwsze oddał bocje. Trzymane ryby która dorasta do 30cm i jest wybitnie stadna w akwarium 112l to delikatnie mówiąc przegięcie... Zresztą pojedyńcza sztuka nie spisze się jako panaceum na ślimaki, a po jej usunięciu plaga zacznie wracać. Nie tędy droga. Najbardziej polecam helenki. Same w sobie plagi nie wywołają. Są bardzo ozdobne. A z zatoczkami rozprawią się "raz dwa". To oczywiście po oddaniu bocji z wiadomych względów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 25 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Ja bym po pierwsze oddał bocje. Trzymane ryby która dorasta do 30cm i jest wybitnie stadna w akwarium 112l to delikatnie mówiąc przegięcie... Zresztą pojedyńcza sztuka nie spisze się jako panaceum na ślimaki, a po jej usunięciu plaga zacznie wracać. Nie tędy droga. Wiem polecasz to wszystkim ale ja mam bocje od 4 lat i jeszcze żadna nie była większa jak 10cm !!!! przy czym dwie padły ale wtedy padła mi prawie cała obsada (ktoś chyba przekarmił ryby) gdyż byłem wtedy na wakacjach. Druga padła z jakiś innych przyczyn PS. jak do tej pory Bocja wystarczyła na ślimaki. PS. maluch też nienadaje się do jadzy dla osób powyżej 160cm a jednak ludzie nim jeździli i jeżdźą nadal. kupię helenki i zobaczymy co bedzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Wiesz jak długo żyją bocje i wiesz na czym polega chorobowy proces karłowacenia w małych zbiornikach? Jeśli nie to polecam uzupełnić stan wiedzy. Dziwisz że że nie urosły? Trzymałbyś je w dobrych warunkach dłuższy czas to by urosły. To że coś jest możliwe i przeżyje, nie znaczy że ma komfortowe warunki. Nawet na Twoim przykładzie malucha - 2metrowemu chłopu nie będzie w nim wygodnie... Co do helenek przy bocjach... Bocje jedzą ślimaki. Jest taka sama szansa że zjedzą helenkę, jak to że będą wcinały zatoczki. Jedna różnica. Helenki rozmnażają się nieporównywalnie wolniej niż zatoczki i wątpię że utrzymasz je dłużej niż miesiąc z bocjami. Gdybyś 4 lata temu kupił helenki zamiast bocji, to po pierwsze rozprawiłbyś się z problemem dużo szybciej i nie musiałbyś dziś kombinować, a po drugie - nie trzymałbyś ryb które potrzebują dużo większego zbiornika u siebie. W każdym razie - powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koczot Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 meloow 2m gościu też będzie jeździł maluchem jak nie będzie miał wyjścia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ECIK-GFC Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Jest coś takiego jak NO PLANARIA zabija wypławki i ślimaki . Niestety ten preparat ma też wpływ na ryby. Ja bym po pierwsze oddał bocje. Trzymane ryby która dorasta do 30cm i jest wybitnie stadna w akwarium 112l to delikatnie mówiąc przegięcie... Zresztą pojedyńcza sztuka nie spisze się jako panaceum na ślimaki, a po jej usunięciu plaga zacznie wracać. Nie tędy droga. Najbardziej polecam helenki. Same w sobie plagi nie wywołają. Są bardzo ozdobne. A z zatoczkami rozprawią się "raz dwa". To oczywiście po oddaniu bocji z wiadomych względów. Nie sadze sam stosowałem no planaria w 120 a były tam młode kirysy i zbojniki ..I wielu innych akwarystów opisuje to tutaj http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?p=153719 Jedynie wypławki i nieszczęsne świderki popadały . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viola Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 No więc dziś znalazłam jednego wrednego ślimaka w nowo założonym akwarium (ma tydzień) :/ Jakoś już interweniować? Helenki można wpuścić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator ahaed Opublikowano 2 Września 2011 Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 ... Zacznij używać wielkich liter na początku zdania. Tego słowotoku nie da się normalnie czytać. Ostrzeżenie tym razem "ustne". Mam nadzieję, że nie będę się musiał tutaj wpisywać drugi raz w tej sprawie. Dziękuję. ps: Masz błąd w podpisie: zwykłe 112l ale czeka go gruntowa przebudowa Gruntowna a nie gruntowa. Ale to szczegół Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrzół Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 No więc dziś znalazłam jednego wrednego ślimaka w nowo założonym akwarium (ma tydzień) :/ Jakoś już interweniować? Helenki można wpuścić? Niekoniecznie,możesz wpuścić jak uznasz że jest ich za dużo ale z powodu jednego ślimaka nie ma się co martwić. Choć w sumie tylko jednego widziałaś a one siedzą na ogół w podłożu i kto wie ile ich tam jest,możesz wpuścić kilka hellenek nic się nie stanie przecież. Z braku ślimaków zjedzą również pokarm podawany rybką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viola Opublikowano 3 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2011 No niby jeden ślimak, ale kiedyś się męczyłam z nimi w mniejszym akwarium.. :/ Pytam bo aktualnie to dojrzewa i nie wiem czy mogę wpuścić Helenki I jeden ma być na 10 l? Tak wyczytałam, prawda to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi