Krewetka, zniknela

[Skellen]

Witam, od jakiegos czasu nie moglem doliczyc sie jednej krewetki filtrujacej, czekalem, nagrywalem baniak i nic...

Dzisiaj podjalem decyzje o "dewastacji" zbiornika, ku mojemu zdziwieniu nie ma jej nigdzie.

Rozplynela sie ? cos ja zszamalo ?

[Koczot]

Pomimo że mała nie była zapewne, mogła zostać wszamana i to w szybkim tempie

[dziki]

hallo

Zobacz za szafka, mogła sobie wyjść po jakiejś rurce od filtra, jest też duże prawdopodobieństwo że jest gdzieś przyczajona w jakimś korzeniu czy innej skałce. Filtrujące w szczególności Atye Gabonensis potrafią się maskować dobrze, kilka razy wraz z korzeniem wyjmowałem pouczepiane do korzenia sztuki i trafiały do wiadra bez wody, po czym na szybciora je łapałem w łapy i do baniaka z nimi gnałem.

[Skellen]

w obsadzie nie mam agresywnych rybek, neonki, gupiki, kiryski, mieczyki, molinezje i dwa glonki. sa inne wieksze krewetki, korzenie dokladnie ogladalem, sprzet, dno, rosliny, nigdzie jej nie ma, za szafke nie zagladalem, a nie wiem jak moglaby wyjsc poza akwa - pokrywa

[Adzia]

Witam, od jakiegos czasu nie moglem doliczyc sie jednej krewetki filtrujacej, czekalem, nagrywalem baniak i nic...

Dzisiaj podjalem decyzje o "dewastacji" zbiornika, ku mojemu zdziwieniu nie ma jej nigdzie.

Rozplynela sie ? cos ja zszamalo ?

prawdopodobnie coś ją zjadło, może miała wylinkę i nie przeżyła? Ale co do tego to nie mam pojęcia, bo kiedyś jak kupiłam dwie attye gabonensis to jedna zdechła (właśnie dlatego że miała wylinkę) , a drugą widywałam co 3 miesiące nie przejmuj się, pewnie się znajdzie już też kilka razy uznałam że jej nie ma, a ona sobie wychodziła zza korzenia jakby nigdy nic