Atreyu Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Co 2 tygodnie idę do lasu po wodę i przynoszę 20l i przez tydzień woda odstanie bez używania chemii oraz wyrzucania pieniędzy.jest to zdrowsze i tańsze.No nie wiem czy takie zdrowsze dla akwarium. Badałeś parametry tej wody? Mógłbyś się nie miło zaskoczyć. Sama woda z lasu nie musi się idealnie nadawać do baniaka, do tego taka leżąca tydzień woda nie ma na pewno super parametrów... Czasem lepsza jest przebadana, spełniająca pewne normy zawartości różnych związków kranówka niż woda o której nic nie wiemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Ostatnio w temacie "Czego brakuje Twojej wodzie..." wrzuciłem link do strony MPWiK w Warszawie gdzie podają parametry wody wodociągowej dla 3 głównych wodociągów stoLycy Poziom chloru obecny w wodzie był zatrważająco wysoki "Chlor wolny - 0.62 mg/l". Niebezpieczny dla ryb poziom chloru to 0.02 ppm (praktycznie to samo co mg/l). Robiąc ostatnio restart odstawiłem maksymalnie dużo "starej" wody więc nie miałem w czym "odstać" kranówy i poszła ona do akwariów prosto z rury. Trochę się martwiłem o efekt końcowy ale wszystko było w porządku i ryby nie okazywały jakichkolwiek objawów zatrucia. Dzisiaj przez przypadek wszedłem do "zoologa" i zobaczyłem test Sery na zawartość chloru. Nie czytałem o nim zbyt pochlebnych opinii ale nie kosztuje znowu majątku więc stwierdziłem, że sprawdzę co i jak... Dokładność testu pozostawia wiele do życzenia... "Jeśli nie wystąpi zmiana koloru, woda nie zawiera chloru. Szkodliwa zawartość chloru powyżej 0.02 mg/l będzie powodować żółte zabarwienie, przy wyższej zawartości chloru, kolor stanie się czerwony". Tak więc do 10 ml kranówy zgodnie z instrukcją poszło 8 kropelek odczynnika, oczekiwałem od razu wściekłej czerwieni przy bandyckim poziomie chloru (zawartość dopuszczalna w Polsce to 0.3 mg/l) no i... goofno, woda w próbce nie zmieniała barwy ani, ani... No i zgłupiałem, kto tu kogo robi w ... . Gdzieś w necie czytałem opinię, że ktoś uzyskiwał zawsze wynik "czerwony" niezależnie czy woda odstana czy nie. Ktoś miał może jakieś doświadczenia w powyższym temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
togaj Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 miałem ten test sery i wykazał mi nawet chlor (kolor czerwony) w wodzie z akwarium, zdziwiłem się sprawdziłem kranówkę - też czerwony, sprawdziłem wodę źródlaną z butelki 1,5 litra tez czerwony, więc nie ma co się łudzić co do jakości testu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Kolejne podejście do testu Sera Cl wykazało obecność chloru w kranówie. Kolor zrobił się lekko żółty (taki jak przy poziomie 0 dla NO2 w teście JBL). Zobaczymy jak wypadnie jutro w odstanej wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ktoś Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Zobaczymy jak wypadnie jutro w odstanej wodzie. ... i jutro nie nastało nigdy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek78 Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 I tak doszliśmy do stwierdzenia ze co akwarysta to metoda . 1/4 odstawia cała wode do podmianki 1/4 leje tyle ile ma odstałej + reszta kranówy z chlorem 1/4 do kranówy doda chemii A pozostała 1/4 leje tylko kranówę i gwiżdże na chemie Czasami , gdy ściągnę więcej wody niż mam odstałej braki uzupełniam 5l bańkami z wodą ze sklepu za 1,40 zł ( takie "mniejsze zło niż kranówa"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Zobaczymy jak wypadnie jutro w odstanej wodzie.... i jutro nie nastało nigdy ...Niestety poprzednia woda do odstania miała "drobny wypadek" i nie miałem w czym zbadać zawartości chloru ale pamiętam i jutro będzie jutro edit Dzisiaj jest jutro... po 24 godz. od wlania wody do odkrytego wiadra kolor nadal jest żółty. Kolejne podejście jutro, jeśli nic się nie zmieni zastanowię się poważnie nad kolejnym podejściem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Po pięciu dniach kolejny test... Woda cały czas stała w otwartym pojemniku, test po raz kolejny zabarwił się na żółto co ma świadczyć o obecności chloru. Innych testów Sery nie znam i już nie poznam, zostaję przy JBL a tego "czegoś" nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.