Skocz do zawartości

Dziwna choroba nowych gupików - pomóżcie w diagnozie!


Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni,

 

Nowy jestem na forum, a już muszę pisać w dziale "choroby".

 

Mam zbiornik 54 L. Akwa ruszyło rok temu, do tej pory wszystko było idealnie.

Ostatnio przy podmianie wody wyskoczyły mi 2 danio, niestety mój kot zorientował się wcześniej niż ja :(

 

Brak w obsadzie uzupełniłem dwoma samiczkami Gupika. Kupiłem je 2 dni temu, jedna wyglądała na "zawciążoną", druga nie. Obie śliczne. Procedura standardowa - worek do akwa, wyrównanie temperatur, stopniowe mieszanie wody, adaptacja, wpuszczenie. Całość zajęła mi 3 godziny. Nowe rybki wyglądały na zachwycone i prezentowały się pięknie.

Nawet dobrały się w parki z moimi prawie rocznymi samcami. Rybek wczoraj nie karmiłem wcale.

 

Dziś rano znalazłem jedną samiczkę leżącą na dnie, brzuchem do góry. Nie miała żadnych obrażeń, była jedynie prawie całkiem biała.

 

Po pracy w akwarium zauważyłem drugą, tą w ciąży, pływającą ledwo przy podłożu. Ma białą połowę ciała. Tzn. taki placek z boku i przodu. Żadna to narośl, żaden meszek, po prostu jakby całkowite odbarwienie. Ponadto jej brzuch, a raczej widoczna zawartość, stały się prawie czarne.

 

Odłowiłem małą, przeniosłem do malutkiego akwa z odstaną wodą... Godzinę później zauważyłem, że odpadła jej płetwa z boku, w obszarze tej plamy. Ledwo się rusza, widać, że się męczy, ale wątpię, żebym ją odratował.

 

CO TO MOŻE BYĆ?! Czy pozostałe rybki są zagrożone?

 

Jedyne co mam w domu to preparat OMNIPUR firmy Sera. Nie wiem, czy profilaktycznie nalać do baniaczka, czy tylko obserwować...

 

Możliwe, żebym kupił chore rybki?

 

Pomóżcie mi proszę, tyle pracy włożyłem w to akwarium, rybki wyrosły piękne, nie chcę ich stracić.

 

 

P.S. Wczoraj uruchomiłem domowej roboty bimbrownię. Działała 4 godziny, pisałem o niej i pokazałem filmik z jej działania w dziale o pielęgnacji roślinek. Wątpię, żeby to był efekt CO2, ale na wszelki wypadek dziś wężyk jest poza akwa. Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni,

 

Nowy jestem na forum, a już muszę pisać w dziale "choroby".

 

Mam zbiornik 54 L. Akwa ruszyło rok temu, do tej pory wszystko było idealnie.

Ostatnio przy podmianie wody wyskoczyły mi 2 danio, niestety mój kot zorientował się wcześniej niż ja :(

 

Brak w obsadzie uzupełniłem dwoma samiczkami Gupika. Kupiłem je 2 dni temu, jedna wyglądała na "zawciążoną", druga nie. Obie śliczne. Procedura standardowa - worek do akwa, wyrównanie temperatur, stopniowe mieszanie wody, adaptacja, wpuszczenie. Całość zajęła mi 3 godziny. Nowe rybki wyglądały na zachwycone i prezentowały się pięknie.

Nawet dobrały się w parki z moimi prawie rocznymi samcami. Rybek wczoraj nie karmiłem wcale.

 

Dziś rano znalazłem jedną samiczkę leżącą na dnie, brzuchem do góry. Nie miała żadnych obrażeń, była jedynie prawie całkiem biała.

 

Po pracy w akwarium zauważyłem drugą, tą w ciąży, pływającą ledwo przy podłożu. Ma białą połowę ciała. Tzn. taki placek z boku i przodu. Żadna to narośl, żaden meszek, po prostu jakby całkowite odbarwienie. Ponadto jej brzuch, a raczej widoczna zawartość, stały się prawie czarne.

 

Odłowiłem małą, przeniosłem do malutkiego akwa z odstaną wodą... Godzinę później zauważyłem, że odpadła jej płetwa z boku, w obszarze tej plamy. Ledwo się rusza, widać, że się męczy, ale wątpię, żebym ją odratował.

 

CO TO MOŻE BYĆ?! Czy pozostałe rybki są zagrożone?

 

Jedyne co mam w domu to preparat OMNIPUR firmy Sera. Nie wiem, czy profilaktycznie nalać do baniaczka, czy tylko obserwować...

 

Możliwe, żebym kupił chore rybki?

 

Pomóżcie mi proszę, tyle pracy włożyłem w to akwarium, rybki wyrosły piękne, nie chcę ich stracić.

 

 

P.S. Wczoraj uruchomiłem domowej roboty bimbrownię. Działała 4 godziny, pisałem o niej i pokazałem filmik z jej działania w dziale o pielęgnacji roślinek. Wątpię, żeby to był efekt CO2, ale na wszelki wypadek dziś wężyk jest poza akwa. Co o tym sądzicie?

niewiem czmu ale mi tez zdechły kilka dni temy trzy gupiki dwie samice i samiec podobnie jak u ciebie na dnie lezały a jaka masz temperature i jakie inne rybki ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś padł kolejny gupik. Samiec mający się świetnie przez pół roku, kiedy go kupiłem.

Drugi, ostatni osobnik pływa już ledwo, czasem leżąc na liściu.

 

Czy mogę podejrzewać, że kupiłem chore samice, które zaraziły samce?

 

Samiec, który padł oraz ten który już zbliża się do końca nie mają żadnych widocznych objawów (tzn. np. skórnych, itp.)

 

Wczoraj do akwa dałem pół zalecanej dawki preparatu OMNIPUR.

Jeśli padną mi jeszcze moje danio koralowe, które mam od samego początku - chyba się załamię :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr chodzi 24h. Akwa mam od ponad roku i podstawy znam ;)

 

Podmiana 50% była caraz po padnięciu pierwszej samicy. Potem padła druga, zrobiłem kolejną podmiankę 20%.

 

NO2 mam 0,5 max.

Moim zdaniem problem tkwi w No2. Powinno wynosić 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni,

 

 

:D

Nowy jestem na forum, a już muszę pisać w dziale "choroby".

 

To nic z tego ;)

 

Dziś rano znalazłem jedną samiczkę leżącą na dnie, brzuchem do góry. Nie miała żadnych obrażeń, była jedynie prawie całkiem biała.

 

Moim zdaniem to posocznica

 

 

CO TO MOŻE BYĆ?! Czy pozostałe rybki są zagrożone?

Moim zdaniem te opisane objawy to Posocznica

 

Możliwe, żebym kupił chore rybki?

Tak. To bardzo możliwe

 

NO2 mam 0,5 max.

Powyżej 0.2 mg/l - poziom szkodliwy

A jak ty masz 0,5 :roll:

 

Poczytaj : http://forum.superakwarium.pl/viewtopic.php?f=10&t=23176 Jak zmniejszyć NO2 itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest powodem NO 2 musi wynosić 0.

Musisz pójść do zoologicznego i kupić coś od azotynów, oczyść filtr.

Mogło dojść do tego, że masz za dużo ryb a ich kał=azotyny+amoniak (NH 3)+siarczany

Miałem ten sam problem. :)

Życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Coś mi z tą wodą nie pasowało. Okazało się, że test, którego użyłem (od kolegi) był przeterminowany o ponad rok.

 

Dziś kupiłem nowe testy kropelkowe i oto wyniki:

 

pH - 7,2

TWO - 5

TWW - 4

NO3 - 20

Temp. 24,5 *C

 

Coś mi się nie wydaje, żeby woda nagle się zepsuła i spowodowała padnięcie ryb. Przez ponad rok hodowałem wszystkie bez najmniejszych problemów!

 

Na innym forum twierdzą, że to pleśniawka, która mogła się rozwinąć przez transport ryb w zbyt niskiej temperaturze.

A dzisiejsze gupiki, to już nie te same odporne rybki, co kiedyś i dlatego padły wszystkie, a mocniejsze od nich Danio mają się jeszcze nieźle.

 

Dziś rybki, po podaniu wczoraj Omnipura, zdają się być w świetnej kondycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obniż również NO 3 do 1.5 , TWW do 2 i TWO do 2 i będzie ok.

Co za bzdury... :zamieszany: Dla ryb nie ma różnicy czy NO3 wynosi 0, 5, czy 25 bo w porównaniu do amoniaku i NO2 ten związek jest nieporównywalnie mniej trujący. Sensu zbijania twardości w tym przypadku też żadnego nie widzę. Szczególnie dla gupików które właśnie lubią twardą wodę.

 

Przyczyną kłopotów było tylko zbyt wysokie NO2.

Musisz pójść do zoologicznego i kupić coś od azotynów, oczyść filtr.

 

Podmiany, dobrze dobrany filtr i obsady + odpowiednia opieka nad akwarium. Tyle.

Czyszczenie filtra w tym wypadku nic nie pomoże, wprost przeciwnie.

Chemie - odradzam.

Mogło dojść do tego, że masz za dużo ryb a ich kał=azotyny+amoniak (NH 3)+siarczany+tlenki metali cięzkich.

 

Ryby wydalają tlenki metali ciężkich? :shock:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atreyu, też mi się tak zdawało, że raczej twardości i NO3 przy moich wynikach nie trzeba ruszać. Z wody bardzo miękkiej robić super-hiper-miękką to raczej nonsens.

 

Co do parametrów świeżej (a nie świerzej) wody to podaję info z mojego ujęcia:

http://www.chspwik.pl/nl/quality/results/chorzow_mikolow_3kw2010.pdf

 

 

Zrobiłem nowy pomiar:

 

NO2 - 0

NO3 - 20

pH - 7,1

TWO - 5

TWW - 4

 

Temp - 25*C

Filtr umyty w wodzie z podmiany. Tzn. tylko gąbka, bo koszyczek wyczyszczę następnym razem. Nigdy nie czyszczę jednocześnie i nigdy w kranovicie.

 

A rybki wydają się ospałe! Połowa pływa, a raczej stoi przy dnie, druga połowa stoi przy powierzchni... Już nie wiem co mam robić!!! :zamieszany:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...