Cinque Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 Witam Szanowni Akwaryści, Moje akwarium: 170l - corner delta Jeśli chodzi o całą resztę to: Warunki przystosowane do należytego bytowania dla PYSZCZAKÓW. Posiadam 2 gębacze plamiste, 2 red red'y, 2 yellow'y, 2 crabro oraz 2 saulos'y. Ponadto 2 zbrojniki niebieskie, 1 złoty oraz 1 opaczka. Jestem początkującym akwarystą (zaledwie 2 miesięczny staż) toteż proszę o wyrozumiałość. Może ten zestaw nie za bardzo ma się ku sobie, ale póki co ryby radzą sobie bardzo dobrze (zdążyłem je już raz wyratować z potrzasku choroby). Wiele lat temu również miałem akwarium, ale nie byłem wówczas na tyle dojżały by ta przygoda mogła zakończyć się sukcesem. I właśnie w ówczesnym akwarium miałem TRZCINIAKA. Zawsze mi się ta ryba podobała i postanowiłem sobie ją ponownie sprawić. I TU ZACZYNA SIĘ PROBLEM... Mianowicie, 2 gębacze są niejako przywódcami w akwarium i ponadto atakują wszytko co wpadnie do akwarium (mowa tu o mniejszych rybkach, które służą im czasami za przekąskę). W przypadku Trzciniaka jedynie wraz z pozostałymi rybami przyglądały się mu nie bardzo wiedząc "co to za gościu do nich wpadł". Ale nie atakowały, jednakże po upływie 1-2 dni zaczęły go lekko atakować w ogon - szczególnie crabro, które z tego co wiem mają właśnie takie charakterki "dzielnicowych cwaniaczków". Trzciniak ma dużo wąskich szczelin w skałkach i schowków, jaskiń toteż schował się i spokojnie sobie bytuje. I teraz kiedy juz odrobine przybliżyłem temat przejde do konkretu! Kupiłem serce wołowe, bo słyszałem, że mozna go tym karmić. Wrzucam mięso, ale gębacze wraz z resztą wszystko momentalnie wyjadają z ledwością mieszcząc to w gębach. Jak mam karmić trzciniaka skoro ryby wszystko wyjadają? Proszę o polecenie mi jakiś innych pokarmów (do zakupienia itd) które chetnie by zjadł a one niekoniecznie, albo system na karmienie! mija 4 dzień a chłopak o "suchym" pysku siedzi. Kiedy karmić? Proszę o wyczerpujące porady P.S. Własnie się zarejestrowałem na stronie, jestem w pracy toteż nie mogę zrobić zdjęcia. Jestem na etapie wdrażania, pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 Może w nocy przy wyłączonym świetle... brzmi to może głupio ale to chyba najprostszy pomysł. Pomijam kwestię trzymania razem trzciniaka i pyszczaków w jednym zbiorniku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 Jak przedmówca napisał w nocy. Sa specjalne granulaty dla trzciniaków. Ale chyba akwa 170L jest trochę przymałe dla niego,one rosną do 40cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JHiro Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 Trzciniaki niechętnie łapią się za suche...Moje najbardziej lubią ochotkę i mięso. Nie wiem jak u Ciebie ale moje trzciniaki to straszne niezguły . Często patrzę jak mijają opadający pokarm i go nie zauważaja. Karmienie trzciniaków jest dość kłopotliwe ze względu na to, że są mega wybredne . Słyszałem, że zjadają granulki ale z tego co wiem to muszą być już na skraju śmierci głodowej (fakt, że nie serwowałem im nigdy wspomnianych wyżej trzciniakowych granulatów...Zapytam w sklepie i przetestuję). Jeśli Twoja rybka ma ulubioną kryjówkę to możesz spróbować podać paszę przez rurkę tak, żeby po drodze inne się do niej nie dobrały. Nawet jeśli trzciniak ucieknie z kryjówki to poje sobie jak wróci...o ile oczywiście nie masz innych ryb, które się tam zmieszczą. a co do wielkości to gdzieniegdzie można przeczytać, że osiągają nawet 90cm ale moim idzie raczej marnie...Mają po jakieś 30 i chyba na tym się skończy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi