Skocz do zawartości

liscie roslin robia sie przezroczyste


Rekomendowane odpowiedzi

Dodam tylko, że światło 0,7w/l + 10h oświetlania to nie jest słabe światło, wręcz przeciwnie przy braku nawozów za mocne(0.5w/l wystarczyłoby) . Jeżeli dodasz do tego CO2 bez dodatkowego nawożenia to nie pomożesz roślinom. (testy parametrów wody nie zaszkodzi zrobić)

O ile co do pierwszej części się zgodzę, to raczej nie prawdą jest to co napisałeś w części o CO2... Węgiel jet podstawowym składnikiem potrzebnym do życia i wzrostu organizmów żywych. To tak jakbyś chciał budować dom i miałbyś zaprawę, okna, drzwi i deski na dach, ale zabrakło Ci cegieł do postawienia ścian ;)

 

poza tym

testy parametrów wody nie zaszkodzi zrobić)

w diagnozowanie bez testów wg. mnie można się bawić jak ktoś ma doświadczenie, a początkującym, takim jak my jest o wiele łatwiej z testami

Co do pierwszego wątku widzisz źle mnie zrozumiałeś i twój tok myślenia tez nie do końca jest dobry : (jeżeli węgiel jest cegłami to mikro i makro są zaprawą bez której ustawienie cegieł jako mur jest nietrwałe)

Węgiel jest niezbędny, ale zwróć uwagę że wyraźnie piszę że dając sam węgiel bez nawozów używając metafor jak ty to tak jakby samochodem jeździć na podtlenku azotu bez przerwy i bez oleju -zabójstwo dla silnika. CO2 jest takim super nawozem jednak jeżeli masz w akwarium sporo roślin (w tym szybko-rosnące) to bez dodatkowego nawożenia środowisko tak szybko się wyjaławia że rośliny zaczynają marnieć a w ich miejsce pojawiają się glony więc najważniejsze aby zawsze zachować równowagę ;)

 

Drugi wątek: testy ja delikatnie chyba sugeruję je zrobić, nie prawda? Nie znam osoby doświadczonej, która na oko stwierdzi np. poziom NO3 w wodzie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli węgiel jest cegłami to mikro i makro są zaprawą bez której ustawienie cegieł jako mur jest nietrwałe

Jak najbardziej trafne i wcale nie sprzeczne z tym co napisałem

nie brnąc dalej w używanie metafor, bo te każdy może zrozumieć inaczej ("co autor miał na myśli?") napiszę tak:

W akwarium funkcjonuje proste prawo - Prawo Liebiga. Mówi o tym, że wszystkie składniki odżywcze muszą być w równowadze i jeżeli w łańcuchu tych składników któregoś zabraknie zabraknie, to równowaga będzie zakłócona i roślina nie będzie się odżywiać...

 

powiedzmy...masz ochotę zjeść kebaba. Turek robi Ci kebaba, ale brakuje mu sosu... Ty kebaba bez sosu nie chcesz zjeść bo Ci nie będzie smakował. Jakby kebab był z sosem, czyli zawierał wszystkie składniki, które zazwyczaj są, to byś zjadł ze smakiem i nie był głodny :mrgreen:

:arrow: tutaj źródło jak ktoś chce poczytać http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_minimum_Liebiga

 

CO2 jest takim super nawozem jednak jeżeli masz w akwarium sporo roślin (w tym szybko-rosnące) to bez dodatkowego nawożenia środowisko tak szybko się wyjaławia że rośliny zaczynają marnieć a w ich miejsce pojawiają się glony więc najważniejsze aby zawsze zachować równowagę ;)

Prawda. Dlatego trzeba nawozić tak, żeby środowisko się nie wyjałowiło. Tu się zgodzę i nie zgodzę.

Na krótką metę lepiej jest podawać składniki, które pozwalają żyć, niż tylko te które pozwalają zdrowo wyglądać. Dając sam węgiel też w gruncie rzeczy nie szkodzisz roślinom, tylko je odżywiasz. Podobna sytuacja jest kiedy zwiększasz azotany, ale nie zwiększasz fosforanów, czyli krótko mówiąc rośliny dostają strzał i zaczynają rosnąć, ale po chwili brakuje im kolejnego składnika

W każdym momencie funkcjonowania zbiornika rozchodzi się o zapewnienie minimum składników odżywczych, ale niektóre składniki NA KRÓTSZĄ METĘ są niezbędne do życia (węgiel, azotany, fosforany) a niektóre potrzebne tylko do zdrowego wzrostu (potas, magnez, wapń). Na dłuższą metę oczywiście odbije się to na kondycji i odporności roślin- nie ma cudów- w końcu to organizmy żywe

 

Drugi wątek: testy ja delikatnie chyba sugeruję je zrobić, nie prawda? Nie znam osoby doświadczonej, która na oko stwierdzi np. poziom NO3 w wodzie :roll:

nie napisałem, że piszesz bzdury, tylko potwierdziłem, że łatwiej jest z testami :roll: czasami ciężko jest jasno napisać, o co autorowi posta rzeczywiście chodziło :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie skończyły im się wszystkie składniki odżywcze. Także proponuję abyś zaczął nawozić akwarium.

To nie jest tak że skończyły się "wszystkie" składniki odżywcze.Bo nie ma takiej możliwości żeby rośliny zdemineralizowały całkowicie wodą i podłoże. Sprawę tę wyjaśnia "Prawo Minimum Justusa von Liebig'a"

Mówi ono,że wzrost roślin jest proporcjonalny do zawartości najbardziej ograniczonego w dostępności składnika w stosunku do potrzeb rośliny.

Co to oznacza?to że nie ma odpowiedniej proporcji makro, mikro,węgiel i niedobór jednego składnika z wymienionych grup powoduje zahamowanie wzrostu.Mało tego to choroba liści sugeruje nadmiar innego składnika,ale bez testów to można tylko gdybać którego?

Prawo Minimum Justusa von Liebig'a odczytujemy też tak że,"nie da się zrekompensować niedoboru jednego składnika poprzez dodanie dużej ilości wszystkich składników należy dodawać to czego brakuje". Prawo to stosuje się również do światła.

Z Twojego opisu jak dla mnie to zbyt silne oświetlenie dla roślin ,które wymieniłeś, zresztą podejrzewam że zbiornik nie jest wysoki przy Twoim litrażu więc 0,7 W/l bez podawania CO2 to przesada.Moja rada skoro już nie chcesz bawić się w testy,zacznij podawać CO2,wprowadź rośliny pływające.Zastosowana ziemia w podłożu,prawidłowa obsada + karma dla ryb(to samo co nawóz) ,wspomnę też że nasza rodzima glina ,zwykła budowlana,zawiera większość potrzebnych mikroelementów dla roślin,i naprawdę nie jest konieczne kupowanie drogiej gliny z tropików(laterytu).Pozdro:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...