Skocz do zawartości

Rozmnażanie otosków.


mich
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. pytanie brzmi po jakim czasie od momentu tarła samica otoska składa ikrę? Dwa dni temu ryby miały tarło a dziś zauważyłem że samiczka ma zaokrąglony brzuch! mam w zbiorniku dużo roślin i chciałbym wiedzieć kiedy mogę się spodziewać ikry. Ciężko będzie ją odnaleźć w tym gąszczu.

 

Akwa 180l 100x45x45

 

38x neon inesa

6x otosek

7x kirys albinos

4x piskorek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

U otosków następuje zapłodnienie zewnętrzne,więc na pewno nie odbyły tarła jeśli nie widziałeś że składają ikrę. Ich rozmnażanie wcale nie jest tak tragicznie trudne.Trzeba im zapewnić osobne mocno zarośnięte akwarium. Młode są mikroskopijnych rozmiarów i trudno je wykarmić. Larwy rozpływają się po całym akwarium dodatkowo utrudniając odkarmienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.. piskorki nie - kiryski? Nie jestem pewien - wstaw zdjęcie kiedy się wyklują ( i najlepiej przenieś je do małego plastikowego pudełka , które zahaczysz/przyczepisz do krawędzi akwarium - pamiętaj aby znajdowały się tam drobne dziurki przez , które będzie wpływać woda ;) ) potem stwierdzę czyj to narybek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam wszystkich serdecznie :)

Ja chciałabym się pochwalić :) otóż udało mi się rozmnożyć otoski :) dosyć nieświadomie :) Troszkę poopowiadam , ale muszę się pochwalić :D .. otóż dostałam od znajomych akwarium - po prostu znudziło im się.. mega bardzo przerybione 80l. postanowiłam wybrać mniejsze zło i odpaliłam jakieś stare akwa 30l , żeby chociaż odłowić tam neonki i jarzeńce (8+3) ku mojemu zdziwieniu znalazłam w dużym akwa 3 red cherry - cudne wisienki- u nas w sklepie takich nie ma, wiec zostały odłowione do 30 l- krewetkarium . Kupując jedzenie zauważyłam "kosiarki" - taki opis, wiedziałam , że to otoski, gniotły się w słoiku :shock: Pan rozmawiał z klientem, że jak te"zmutowane kosiarki nie znajdą właściciela, to spusci je w klozecie. ... :zamieszany: zabrałam je z myślą o tej 30 ... 4szt. przyszłam do domu i mój problem przerybionego akwa się nie zmienił :roll: zaczęłam poszukiwania nowego akwa (bo u nas rybek przyjmować nie chcą - faktury) i znalazłam cube 70 l. z metalową szafką, filtrem kaskadowym - za grosze .. kupiłam urządziłam- po dwóch tyg. zaczął się mega wielki atak okrzemek ... pomyślałam- spróbuję . Wrzuciłam tam otoski - w ciągu godziny zaczęły się szaleństwa - myślałam, że woda nie taka - niby zaszczepiłam w pierwszym dniu bakterie , ale nie jestem przekonana o ich działaniu do końca . W Wielki piątek się zaczęło - wielka ilość ikry - naliczyłam 47szt. pomyślałam, że raczej nie dadzą rady- bo przecież dotąd udało mi się rozmnożyć tylko gupika :lol: ale ta 2-3 dni zamiast ikry były już ogonki i dwoje oczu :mrgreen: na chwilę obecną małe otoski coraz bardziej przypominają " zmutowane kosiarki" :mrgreen: mają już kolorki (jakby centki) i są przeurocze- naliczyłam 30- z tych co na szybach wiszą :) "gorsza sprawa" to taka że wczoraj znów zauważyłam ok 50 ziarenek ikry :shock: i zaczynam się zastanawiać co ja z tymi otosami zrobię :lol: I czym karmić młode ? To tabletek nie podpływają , póki co wiszą na ścianach akwarium i czyszczą go z brązowych kropek .

Wniosek :

30l. - krewetarium ( kąsaczy tam już nie wpuszczę, bo zrobiłam test i cudne neonki okazały się krwiopijcami :shock: )

80l. - przerybienia

70l. farma otosków :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jeśli to prawda to jesteś jedną z pierwszych osób w Polsce które rozmnożyły otosy. Co za tym idzie, zbadałbym wodę na wszystkie możliwe sposoby tak aby inni wiedzieli jakich parametrów trzymać się przy próbie rozmnażania tych ryb. Proponuje zainwestować testy. Jeśli otosy będą rozmnażać się regularnie, to tak czy siak na tym sporo zarobisz. Młode po osobnikach mnożących się bez większego problemu przekazałbym też innym akwarystom, którzy też powinni próbować je rozmnożyć. Musisz mieć wyjątkowo miękką kranówkę. Możesz napisać w jakim mieście mieszkasz?

 

W każdym razie, w temacie proszę umieścić zdjęcia o odpowiedniej na forum wielkości [max 800x600], a na PW przesyłam adres e-mail. Tak dla pewności, proszę o wysłanie mi na niego zdjęć niczym nie przerabianych, nawet nie otworzonych jakimkolwiek programem graficznym, skopiowanych prosto z aparatu, nawet bez zmieniania nazwy.

 

Wtedy nie będzie żadnych niedomówień, że zdjęcia z netu, albo spreparowane, jak to było przy okazji tematu z rozmnożeniem duchów amazońskich. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze- już wysłałam .. zdjęcia jedynie pomniejszone nieco ... no i nazwy zmienione, bo duuuużo tych zdjęć musiałam zrobić :) . Testów nie mam niestety a i kasy troszkę szczupło.. niedaleko w zoologu kobita wykrzyczała mi 90zł za no3 chyba i się speszyłam .... Co do zarabiania kasy, sama nie wiem, u na nikt nie chce rybek przyjmować, chcą faktur a ja im nie wystawie .. a tam, gdzie były "kosiarkami" nie oddam :lol: chyba, że będą jacyś chętni , to się podzielę :mrgreen: o ile przetrwają- mają dopiero kilka dni, więc nigdy ni wiadomo ..

W chwili obecnej mieszkam w Andrychowie , niedaleko Wadowic. Kiedyś patrzyłam na stonkę Andrychowską dot. parametrów, ale nic nie wiem z tego więc też sobie darowałam

podmianka co tydz. czasem 2 + odmulanie, bo otoski to brudasy ...

 

Wybaczcie herbatę w akwa ale męczę jeszcze korzenie .. w sumie po 2 miesiącach takiej wody (w krewetkarium a i tak na żywo jest jaśniejsza, bo foty z lampą ) przyzwyczaiłam się do tego widoku a i chyba lokatorom nie przeszkadza

 

Edit** niestety- pokazuje mi , że max zdjęcie to 256 , więc proszę Atreyu , gdybyś mógł fotki wrzucić- te co poszły na mail-a będę wdzięczna :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atreyu czy koleżanka jest jedyną w Polsce osobą która rozmnożyła otoski nie świadomie no nie sądzę :) Jest wiele akwarystów którzy swych ambicji akwarystycznych nie opisują na forach ;)

Nie pierwszą w Polsce, pierwszą na forum.

Czytałem swego czasu opis pewnej akwarystki której udawało się rozmnożyć otoski. Dlatego napisałem "jedną z pierwszych", a nie "pierwszą".

 

Myślę że to jest taka rzecz, że 9/10 osób pochwali się nią w internecie. Tu były pewne rzeczy, które pokazują że otoski trafiły do kogoś kto wie jak się zająć akwarium. Gdyby trafiły do amatora starej szkoły, takiego co wymienia co chwilę całą wodę, leje leki do baniaka bez przyczyny itd. to by po prostu nie przeżyły, nie mówiąc już o rozmnażaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z pierwszych :) a to nie pierwsza :) jak je kupiłam, to była miłość :) coś tam czytałam o rozmnożeniu tych stworków ale niestety w internecie jest bardzo mało informacji na ten temat a większość to "daruj sobie" albo "rybki nie rozmnażają się w akwarium" . Jedną z niewielu ( czytałam o 2 osobach - jakiś "kolega" nicku nie pamiętam) jest niejaka batmanka (z innego forum- tez nie pamiętam) i niestety nie miała z kim podzielić się informacjami . Ja również nie wiem kiedy i jak zacząć maluchy dokarmiać i troszkę się martwię , bo tabletki im nie w głowie, marchewka też, chociaż dorosłym osobnikom smakuje :).

W kazdym razie moje zboczki trą się cały czas. Teraz jest ikra, noworodki i podrostki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję naprawdę ja nawet w akwarium 60l nie dam rady gupika rozmnożyć. Ale moja młodsza siostra w 30l jakoś dała rady. Chciała bym kupić otoski, ale u nas nie ma niestety mieszkam w Czarnej Białostockiej (okolice Białegostoku) w Białym (Białystok) trzeba też trochę poszukać bo zlikwidowali zoonatura - mój ukochany sklep dla wszystkich zwierząt. Wim tyle, że musze kupić testy bo to nic to z tego żeby tak w ciemno próbować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was wie gdzie w Szczecinie można kupić te wspaniałe rybki? Są na allegro, ale nie zaryzykuję wysyłki tak delikatnego stworzenia, za jakiś czas jak parametry w nowo założonym akwarium (80l) się ustabilizują, chciałabym nabyć to stworzonko, bo na wszelkie inne glonostwory mam za mały litraż. Wiem że otoski to wrażliwe ryby, wiele z nich pada przy niewłaściwej aklimatyzacji więc wstrzymam się jeszcze za 2 miesiące aż będe miała pewność że wszystko jest ok.

Chyba że poradzicie mi jakąś inny gatunek, (choć w otoskach jestem zakochana) w sklepachwszędzie zbrojniki i glonojady syjamskie tylko.

 

Wybacz off-topic

Gratuluję rozmnożenia otoska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam to samo niestety nigdzie ich dostać nie mogę a w dodatku przed zakupem i tak zastanawiam się 10 razy bo nie chce krzywdzić żadnych zwierząt.

Mam aqua już prawie rok i nic tak myślę o platkach hardem

ale nie wiem co na to mój skalarek tak wg. to dodam, że po inwazji z ospą rybią nie dokupowałam rybek ostatnio padł mi gupik (wcześniej trochę padło w wyniku ospy i do tego skalar ja uznał za deser) więc nie chce ich narażać. Wiem, że skalar to nie na ten litraż ale ratowałam go biorąc do siebie.

Moja obsada jest beznadziejna i na wyczerpaniu ale dodam, że u mnie nie ma czegoś takiego jak niektórzy piszą:

Czekam, aż te zdechną to kupie nowe bo ten gatunek już mi się znudził.

U mnie są wszystkie mile widziane.

Dobra kończę pisać bo to nie od tego temat a w dodatku to by jeszcze 4 razy tyle pisania by było hi hi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce krzywdzić żadnych zwierząt.

U mnie są wszystkie mile widziane.

 

Tak skalar w 60l. Mile widziany. Nie chcesz krzywdzić zwierząt Biedne ryby.

 

Nie wpadłaś na taki pomysł żeby poszukać im takiego domu który spełni choć ich minimalne wymagania? Trzymanie skalara w 60l to nic innego jak krzywdzenie go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jak to wygląda, ale w moim w aqua nie ma praktycznie ryb a nie chciałam żeby się męczył w 75l z:

1 welonem

40 gupikami

5 skalarami (3 duże i 2 małe)

2 gurami

4 neonami

w dodatku panuje tam przeogromny syf

Nie wiem czy wszystkie rybki wymieniłam, bo tyle pamiętam jak u niej byłam (jest to moja koleżanka), bo nikt nie chce takiej rybki a u nas w zoologu nie przyjmują.

Wszystkie są mile widziane jak nie rozumiesz o co chodzi to nie wyrywaj z tekstu bo chodzi o to, że nie czekam na śmierć rybki. Mogę pisać i wyjaśniać szerzej jak waćpan nie rozumie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij




×
×
  • Dodaj nową pozycję...