attack89 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 Wczoraj przez dłuższy czas rozmawiałem z pewnym gościem, który prowadzi sieć sklepów zoologicznych w Polsce. Lubię porozmawiać z kimś, kto wytłumaczy mi parę rzeczy tym bardziej, że akwarystykę dopiero poznaję i uczę się na małym zbiorniku gdyż jużżżżż niedługo będę w posiadaniu akwa o pojemności ponad 500 litrów Rozmowa zeszła na temat stułbi w akwarium. Ten gość mówił, że wbrew opiniom zawartych w Internecie stułbia to nie jest żaden groźny szkodnik tylko pożyteczne stworzenie. Wchłania jakieś tam mikroorganizmy, oczyszcza wodę oraz może jak ktoś ma wypławki ograniczyć ich liczebność właśnie poprzez stułbie. Jednym słowem więcej plusów niż minusów, który jest zaledwie jeden. Nie każdy lubi taki dywanik, na np. korzeniu. On sam wprowadził do swojego zbiornika stułbie i je dokarmia. Ich liczebność można kontrolować poprzez rzadsze dokarmianie rybek. Praktycznie każda głodna rybka pochłania stułbie. Czy Waszym zdaniem warto coś takiego posiadać w swoim zbiorniku? Zastanawiał się ktoś nad tym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakub Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 viewtopic.php?f=20&t=15469 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
attack89 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 Ten temat to ja czytałem i praktycznie nic nie jest w nim zawarte. Dla mnie nic on nie wnosi i nie pomaga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faraon12345 Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Właśnie dość nie dawno bo 1,5 tygodnia temu obserwowałem jak wygląda sprawa glonów w moim (bardzo niewielkim akwarium bo tylko 20 L) i zauważyłem na korzeniu roślinki dwa dziwne "glony" , nie mogłem ich rozpoznać bo mam wadę wzroku i mimo że roślinka była zaledwie 20 cm odemnie nie widziałem wyrażnie co to jest, następnego dnia znikło. ale po kilku godzinach zobaczylem to samo na dziobie statku i się troszkę przeraziłem bo wyglądało jak polip i w dodatku pączkował po kilku dniach miałem już ich 15 i każde z nich pączkowało (trzy miały nawet 2 pączki a jeden mial aż 3) teraz tylko 4 siedzą mi na szybie i pączkują i tu pada moje pytanie czy to normalne że w słodkowodnym akwa mam polipy (które jak wiem z lekcji biologii powinny żyć w wodzie morskiej)teraz nie wiem czy mam się ich pozbyć czy zostawić bo od kąd je przyniosłem(nawet o tym nie wiedząc) dziwne żyjątka z toni wodnej znikają( nie wiem co to jest wgl ale nawet jak podmieniałem wode to nadal tam było) proszę o szybką odpowiedź . Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
attack89 Opublikowano 30 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 To jest stułbia i ja bym się tego nie pozbywał, zresztą jest to bardzo trudne gdyż wystarczy malutka jej cześć, aby się odrodziła. Ja sam szukam stułbi gdyż jest to bardzo pożyteczny organizm i jest błędnie mylony ze szkodnikiem. Nie ma w tym, ni krzty prawdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi