Skocz do zawartości

molinezja z wyłupiastym oczkiem


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Mam problem w swoim skromnym akwarium, a mianowicie od ok. tygodnia wszystkie rybki zachowują się dość dziwnie, wszystkie sprawiają wrażenie ospałych i mało zainteresowanych czymkolwiek wokół siebie. Rybki, które normalnie pływały cały dzień po całym akwarium, zaczęły się nagle chować po zakamarkach gdy jest jasno, natomiast gdy przygaszę światło to zaczynają pływać :| Inna, poważniejsza sprawa, to moja czarna jak smoła molinezja - na prawym oczku zrobiła jej się siwa "śliwa". Ta narośl urosła do dość pokaźnych rozmiarów, a dzisiaj to coś pękło:/ Rybka, co jest najdziwniejsze, zachowuje się normalnie - wszędzie jej pełno, normalnie je, i wygląda że jej to nie przeszkadzało. Natomiast druga molinezja też miała jakiś problem z oczkiem, siwo się zrobiło, ale po 3 dniach jej to zeszło. Niestety ta rybka nie jest już taka ruchliwa, siedzi ciągle w krzaczkach albo przy dnie.

Tutaj zdjęcia tej rybki, do zdjęcia dałem ją do kufla:

 

post-1085-13685154218375_thumb.jpg

post-1085-1368515421798_thumb.jpg

 

Jeżeli chodzi o to, co mam, to jest jak niżej:

akwarium 45l, filtr aquael mini, temp. śr. 25*C, oświetlenie 1x15W biała świetlówka, parametrów wody nie podam bo nie znam (brak testów).

W tym pływają sobie:

1x zbrojnik

1x szczupieńczyk

3x danio (każde inne)

1x brzanka sumatrzańska

2x skalar

1x molinezja żaglopłetwa

2x czarna molinezja

1x bojownik

1x sum rekini

2x kurczak (bliżej niezidentyfikowane rybki, chyba molinezje - grube w każdym razie).

 

Moja prośba - co to jest i czym to leczyć? Czy może rybka w tym stanie się już po prostu męczy..? :/ Proszę o rzetelne odpowiedzi, bądź chociaż sensowny link pod którym coś znajdę...

 

Pozdrawiam, Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślałem, że będą ją skubać, tymczasem ona normalnie się zachowuje i nic jej nie goni (no, z wyjątkiem molinezji żaglopłetwej - ta ją nonstop "adorowała")... Jak ją zostawie w tym kuflu, to do rana padnie na pewno:( Tylko, że pytanie "co to k*.* jest" i czy to jest zaraźliwe (no i jak się tego pozbyć) nadal zostaje otwarte.

Jakieś pomysły?

 

Co do skalarów - no tak, całe dwa i to dość duże urosły (mam je może z 5 miesięcy). Wiem, wiem, 45l to za mało dla nich - jak mi się utrzymają, to w najbliższej przyszłości planuje zakup czegoś większego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Wyłupiaste oczko po paru dniach (tj. dzisiaj) wróciło niemal do normalnych rozmiarów. Jeszcze jest troszkę spuchnięte, aczkolwiek opuchlizna ta schodzi ładnie. Niestety oczko jest ciągle mętne, i wydaje mi się że takie już pozostanie :( Nad oczkiem wyraźnie widać "pęknięcie", pewnie nadmiar wszelakiego paskudztwa, które się tam nagromadziło, spowodowało to wszystko... Żeby było śmieszniej - ta molinezja chowała się po zakamarkach przez parę dni, a teraz znowu się ożywiła. Natomiast inna molinezja mi padła w międzyczasie (strasznie wychudzona), zaś żaglopłetw coś świruje i pływa pionowo :|

Kupiłem dzisiaj testy do wody (pH, NO2, NO3, KH, GH) firmy Tropical, i wyszło że w akwarium jednak nie najlepiej się dzieje:/ Już przygotowałem wodę do podmiany, jutro będzie podmianka.

 

Nic to, pozdrawiam i uciekam do swoich "rzabek" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie ci nie powiem co miala twoja molinezja, ale moja miala to samo. wiem tylko, ze jest to pasozyt. i to dosc niebezpieczny. jak zadzwonilem do znajomego akwarysty polecil mi ja przesadzic do kotnika. no i tak zrobilem, ryba mi nie padla odrazu, tylko po 3 dniach. masakrycznie to wygladalo. chroncie swoje male pociechy przed tym ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podmieniłem część wody, parametry mniej/więcej jak poniżej:

 

NO3 - ok. 30 ppm

NO2 - ok.0.5 ppm

GH - powyżej 300 ppm (>17*dGH)

KH - ok. 7-12*dKH (120-200 ppm)

pH - ok. 7.5 - 8

 

Mniej/więcej ponieważ te testy które mam są na jednym paseczku, a dopasować kolor do 5 kwadracików to też jest sztuka ;)

Jednak z powyższych już wiem, że poziom NO2 jest przekroczony, ale i tak już jest niższy niż był wczoraj.

 

@trelus - woda wczoraj była bardziej zasadowa, więc to nie było zatrucie kwasem. Czy rybki mogą zatruć się zasadową wodą?

 

Do końca tygodnia będę codziennie podmieniać kilka litrów wody, mam nadzieje że to pomoże.

 

@pyszu18 - jeśli możesz, to postaraj się dowiedzieć co to za pasożyt! Ta wiedza może komuś pomóc w przyszłości i ułatwić leczenie rybek. Dodam jeszcze, że ta rybka mi wciąż żyje i ma się ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam to samo u samic bojownika, kupiłam jakiś "cudowny" środek w zoologicznym i rzeczywiście pomógł, ryby odseparowałam od reszty obsady i kiedy były jez całkiem zdrowe, (tak mi sie wydawało), wpuściłam je do głównego zbiornika, po dwóch tyg. padły, reszta ryb miała się dobrze, momo tego że przez jakiś czas przebywały razem z chorymi bojownikami. Dodam jeszcze że samcowi bojownika nic nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz.Jeżeli woda była zasadowa to dobrze dla molinezji bo taką lubią.Nie zatrują się wodą zasadową.Mogą mieć chorobę zasdadową ale to całkiem inne objawy są poczytaj tu

http://www.superakwarium.pl/choroba-zasadowa-id584.html

http://www.superakwarium.pl/zatrucie-su ... id609.html

http://www.superakwarium.pl/zatrucie-su ... id610.html

 

szukałem i znalazłem jeszcze to też warte przeczytania

http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_kwasowa

 

Pyszu a co do rybek to masz ich chyba za dużo jak na takie akwa.Piszę chyba bo nie wiem jakich rozmiarów one są.w dodatku te akwarium które masz jest za małe na ducha i glonojada.Kosiarki też lubią większe zbiorniki.W przerybionym akwa ciężko jest utzymać czystość i odpowiednią równowagę biologiczną co może być przyczyną wielu chorób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam,

 

Ta moja nieszczęsna rybka już straciła to jedno oczko, wszystko się ładnie zarosło i już myślałem że będzie oki, a tu... z drugim oczkiem się zaczyna dziać to samo:/ Powyżej padło stwierdzenie, że to jakiś pasożyt - ale jaki? Jak ta rybka straci drugie ślepko, to chyba padnie całkiem z głodu:/ a szkoda mi jej, bo bardzo ładna i żywotna jest.

Jakby tego mało było - mój zbrojnik zaczął się "wygrzewać" na grzbiecie :| Ciągle w różnych miejscach leży brzuchem do góry i się nie rusza, czasem paszczą trochę porusza...

Będę wdzięczny za każdą pomocną wskazówkę, jak z tym wszystkim sobie radzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, parametry raczej są w porządku:

 

NO3 - ~30 ppm

NO2 - 0 ppm

GH - ~300 ppm / 17.0*dGH

KH - ~200 ppm / 17.0*dKH

pH - ~ 7.5

 

Przynajmniej raz w tygodniu podmieniam kilka/naście litrów wody (do 1/3 ogółu). Zauważyłem też, że zbrojnik ma nieco "nastroszone" łuski. Zastanawiam się, czy go po prostu nie przełożyć do innego zbiornika na parę dni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi ci o tą zieleń malachitową, to sporadycznie dodaje MFC, ale nie za często bo to chyba dość szkodliwe jest. Znacznie częściej daje CRISTAL, zwykle jak sobie przypomne że to mam;) No i ichtiosan jest typowo na kulorzęska który, na szczęście, jeszcze u mnie nie gościł.

Co do soli akwarystycznej - chętnie bym spróbował jej dodać, ale dawać 2.80zł za malutki słoiczek 80ml? Error jakiś normalnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...