Skocz do zawartości

problem...bimbrowanie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Dzisiaj pojawił się problem z moim bimbrowaniem

umieściłem wężyk w filtrze wewnętrznym w taki sposób aby CO2 wpadało bezpośrednio do wirnika filtra.... po około 30 minutach wszystkie rybki zaczęły pływać przy powierzchni....

przestraszyłem się i wyjąłem węrzyk!!

czy przedawkowałem CO2

Zacier zrobiłem z 100g drożdży i 400g cukru!!

Boję się teraz ponownie bimbrować w taki sposób dodam jeszcze tyle że dodaje Easy Carbo 2ml dziennie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaki masz baniak? ile litrów?

dlaczego do filtra? najlepiej na początku widzieć ile bąbelków twoja bimbrownia produkuje , w dziale roślin masz opisane ile mniej więcej powinno być bąbelków na sekundę i na jaki zbiornik.

na pewno to ze ryby zaczęły pływać przy powierzchni nie wróżyło niczego dobrego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 litrowe

babelkow na poczatku bylo sporo ... :/

jakbyś mogł mi podać linka do tej tabeli bylbym wdzieczny

i jeszcze jedno pytanie

czy jak ustale ilość bąbelkow na jakis tam moment to czy na noc musze wyciagac węzyk z akwarium czy zostawiać go?

A odnośnie tego umieszczenia werzyka przy wirniku slyszalem ze o calkiem niezle rozwiazanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem na Twój zbiornik by Ci odpowiedzieć dlaczego po półgodzinie mało nie udusiłeś ryb.Ta skromna obsada roślin nie jest wstanie wykorzystać do fotosyntezy podawanego węgla z EC i C02.nie wszystkie rośliny które tam masz nadają się do uprawy w całkowitym zanurzeniu,żabienice i nurzańce potrafią pozyskiwać węgiel z wodorowęglanów.Jeśli nie wprowadzisz szybko rosnących roślin zanurzonych to z powodzeniem możesz z rezygnować z EC albo CO2.Szkoda kasy.jeśli zostawisz podawanie CO2 na noc to nawet gdy nie spowoduje to przyduchy będzie powodować nocną jazdę ph w dół co może upośledzać proces nitryfikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiger022 muszę sprostować bo to nie Twój zbiornik oglądałem tylko ten co ma w podpisie tomilondyn.

100 litrowe

babelkow na poczatku bylo sporo ... :/

jakbyś mogł mi podać linka do tej tabeli bylbym wdzieczny

 

Link: http://seboss.republika.pl/images/tabelaco2.gif

1babelek na 2 sekundy

no dobra ale jak mi bimbruje w tepie 2 babelki na 1 sek to jak zmniejszyc ilosc babelkow na 1 sek?

dolac wody?

Dolaniem wody do nastawy nic na długo nie wyregulujesz,To nie butla CO2 gdzie dozujesz jak chcesz,drożdze mają swoje prawa,więc reakcja ich na takie dolanie wody będzie możliwa w obie strony w zależności od zawartości nie przerobionego jeszcze cukru i wytworzonego alkoholu .Natomiast też uważam że sypanie 0,4 kg cukru na 1l wody to dobre jak chcemy zrobić sobie bimber do produkcji CO2 wystarcza połowa tej ilości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba 10 dag

Co to jest dag :zamieszany:

Dekagram czyli 10g

 

10g= 1dag

10dag=100g

 

A do bimbrowni dajemy 10 gram

 

Czyli 1/10 paczki - jak dasz całą paczkę (100g) to nie dziwne że ryby się duszą :D

 

100g drożdzy to nawet na pizzę dla całej rodziny jest za dużo ;)

 

Atreyu: Przypominam że czerwona czcionka jest zarezerwowana dla "zielonych". ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj 10 gram drożdży w zupełnosci wystarczy - resztę poporcjuj po ok. 10 gram i wrzuć do zamrażarki - wystarczy ci na długo.

 

Do tego jeszcze łyżeczkę sody oczyszczonej i zobaczysz , że zadziała spokojnie i bez duszenia ryb.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robilem wg instrukcji:

http://www.akwajp.webpark.pl/bimbrownia.html

 

"Do zrobienia zacieru będzie potrzebne kilka artykułów spożywczych:

 

--> 1 litr przegotowanej wody

--> 400 gram cukru

--> 100 gram drożdży spożywczych"

Słuchaj od pokoleń bimbrownicy pędzli samogon i aby nic nie pokręcić utarł się schemat taki :

Rok bitwy pod Grunwaldem 1410.

To wszystko należy rozbić na gramy 1000 woda,400 cukier,10 drożdże.(i to jest przepis na zacier z którego następnie produkuje się bimber)

Do produkcji CO2 by obniżyć koszty można zmniejszyć ilość cukru,stosować jego dolewki z wodą usuwając część starego zacieru z powstałym alkoholem(drożdże produkują alkohol do momentu aż od niego giną jest to granica 12-15%)część cukru nie będzie przez to wykorzystana).Tak dla ciekawości to fermentację można prowadzić nawet bez wody i pozyskiwać CO2, całe te proporcje należy dobrać do swoich potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...