Skocz do zawartości

Katastrofa w akwarium po zastosaniu uzdatniacza


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

W dużym akwarium było stado ok 200 gupików wszelkiej wielkosci i 1 glonojad klebek zielonych roslin i duuzo slimakow zatoczkow. Przez pare dni rybki byly troche nadgorliwie karmione. Bardzo juz sie robilo brudno , woda zmetniala, ale napowietrzenie dzialalo i choc bylo brzydko nie bylo widac by rybki jakos szczegolnie zle sie czuly. Jednemu z domownikow pani w sklepie doradzila by zamiast wymieniac wode wkropic do akwarium tzw uzdatniacz,ktory zlikwiduje szkodliwe substancje, ustabilizuje ph itp. Zgodnie z instrukcją wkropił 2,5ml zakupionej za 16 zl substancji. W ciagu nastepnych 48 godzin padly prawie wszystkie gupiki

- proby odlawania slabnacych ale jeszcze zywych rybek do czystej wody nie daly zadnego efektu, nastepnie w wyczyszczonym akwarium pozostale przy zyciu rybki nadal padaly- obecnie zostaly dwa mlode samczyki. Glonojad przezyl i wyglada normalnie.

Czy ktos mogłby mi wyjaśnic ,co się stało ?

Jakis czas temu zepsuł sie napowiertrzacz- wtedy rybki pływały na powierzchni, slimaki wyszły na krawędz wody, a mętna woda nabrala b.nieprzyjemnego zapachu- ale czyszczac po trochu i doelwajac partiami wody ,oczywiscie uruchamiajac nowy napowietrzacz udało sie sytuacje opanować bez strat.

Dzięki - pozdrowienia

Mycha51

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzymałaś 200 gupików w 80 L akwarium.

 

Jaki filtr posiadasz w tym akwarium?

 

Moim zdaniem przyczyną zgonu gupików było:

1- Przekarmienie

2- Rozkładające jedzenie doprowadziło do wzrostu poziomu amoniaku i związków azotowych(No2 i No3)

3- Brak podmiany wody spowodował długotrwałe utrzymywanie się wysokiego stężenia amoniaku i zw. azotu.

4- Preparaty klarują wodę wizualnie nie poprawiając jej składu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jam myślę że to jest wina amoniaku który się zbiera w wodzie z rozkładających się martwych części roślin, i szczególnie z resztek pokarmu i odchodów rybek.

Po drugie miałeś za duża tych gupików jak na takie akwarium.

Po trzecie nie robiłeś podmian wody co jest bardzo ważne. Podmiany te powinieneś robić raz w tygodniu po jakieś od 15 do 25% wody. przy tym zabiegu warto również wyczyścić filtr.

Po czwarte żaden środek akwarystyczny zakupiony w sklepie nie wyczyści ci w 100% wody w akwarium może ci jedynie zaszkodzić. Powinieneś go dawać w trakcie podmiany wody.

Po piąte sprzedawcy w sklepach nie zawsze mówią prawdę.

życzę powodzenia i nowego zakładania akwarium od początku. XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczatkowo w akwarium było tylko kilka gupików, stopniowo rozmnożyły się - myślę,ze w zwiększeniu populacji pomogł kłebek zielonych roślin,bo tam małe mogły sie bezpiecznie schowac .

Czytałam o gupikach doniesienia, ze utrzymują stała populację w ograniczonych pomieszczeniach po prostu zjadając nadmiar młodych -(i to zawsze w odpowiednich proporcjach płci)- tu z napowietrzeniem i wyżywieniem doszło rzeczywiście do dużego zagęszczenia, ale dotychczas nic się złego nie działo. Oczywiscie woda w ogrzewanym akwarium paruje, regularnie była uzupełniana. Na pewno poczatkiem katastrofy było przekarmienie i wzrost ilości odpadków na dnie . Ale dlaczego zginęłą także reszta rybek umieszczona w już wyczyszczonym akwarium? wymiana części wody na poczatku katastrofy nic nie pomogła, Natomiast wyglada na to,ze glonojad nie ucierpiał- pomimo,ze w odróżnieniu od pływajacych blisko powierzchni gupików cały czas spedza na dnie ,gdzie była rzeczywiście paskudna zgnilizna? Czy możliwe ,zeby produkt do uzdatniania wszedł dodatkowwo w jakąs niekorzystną reakcję z produktami rozpadu na dnie ?( na przejrzystosć wody jego dodanie w żaden sposob nie wpłynęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te akwarium co przeniosłaś chore ryby było już dojrzałe czy zalane świeżą wodą?

Bo jeżeli świeża woda to tylko pogorszyło stan ryb.

Glonojad jest być możne odporniejszy, nie oddycha on tak jak gupiki tylko woda z akwarium ale tez powietrzem atmosferycznym.

Podmiany wody powinnaś robić regularnie tz. 20-30% wody która odstała 24h w pojemnikach.

Co do preparatu to mógł bardziej zaszkodzić lub niż pomóc.

Pozostaje ci doprowadzenie akwarium do porządku i kupienie testów wody by sprawdzić kiedy woda ulegnie oczyszczeniu ze szkodliwych związków.

Teraz możesz zrobić podmianę wody 30 % i dokładne odmulenie dna.

Po dokonaniu tego testy na No2 I No3.

Jak u ciebie z roślinnością w akwarium?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczatkowo w akwarium było tylko kilka gupików, stopniowo rozmnożyły się - myślę,ze w zwiększeniu populacji pomogł kłebek zielonych roślin,bo tam małe mogły sie bezpiecznie schowac .

Czytałam o gupikach doniesienia, ze utrzymują stała populację w ograniczonych pomieszczeniach po prostu zjadając nadmiar młodych -(i to zawsze w odpowiednich proporcjach płci)- tu z napowietrzeniem i wyżywieniem doszło rzeczywiście do dużego zagęszczenia, ale dotychczas nic się złego nie działo. Oczywiscie woda w ogrzewanym akwarium paruje, regularnie była uzupełniana. Na pewno poczatkiem katastrofy było przekarmienie i wzrost ilości odpadków na dnie . Ale dlaczego zginęłą także reszta rybek umieszczona w już wyczyszczonym akwarium? wymiana części wody na poczatku katastrofy nic nie pomogła, Natomiast wyglada na to,ze glonojad nie ucierpiał- pomimo,ze w odróżnieniu od pływajacych blisko powierzchni gupików cały czas spedza na dnie ,gdzie była rzeczywiście paskudna zgnilizna? Czy możliwe ,zeby produkt do uzdatniania wszedł dodatkowwo w jakąs niekorzystną reakcję z produktami rozpadu na dnie ?( na przejrzystosć wody jego dodanie w żaden sposob nie wpłynęło.

Poczytaj o zakładaniu akwarium,o sprzętach niezbędnych do jego prawidłowego,zdrowego funkcjonowania.To co tu wypisujesz świadczy tylko o twoim kompletnym braku wiedzy w temacie.Istnieje niezliczona ilość informacji na necie,pani w zoologu zdecydowanie nie jest żadnym wiarygodnym źródłem informacji.Wnioskuję że nawet filtra nie posiadasz,a to co trzymałaś w tak małym akwarium i w takich warunkach jakie opisane wygląda raczej na próbę domowej produkcji PAPRYKARZU :zamieszany:

Tak więc miłej lektury,dobrych przemyślanych zakupów,ciekawych pomysłow i do dzieła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te akwarium co przeniosłaś chore ryby było już dojrzałe czy zalane świeżą wodą?

Bo jeżeli świeża woda to tylko pogorszyło stan ryb.

Glonojad jest być możne odporniejszy, nie oddycha on tak jak gupiki tylko woda z akwarium ale tez powietrzem atmosferycznym.

Podmiany wody powinnaś robić regularnie tz. 20-30% wody która odstała 24h w pojemnikach.

Co do preparatu to mógł bardziej zaszkodzić lub niż pomóc.

Pozostaje ci doprowadzenie akwarium do porządku i kupienie testów wody by sprawdzić kiedy woda ulegnie oczyszczeniu ze szkodliwych związków.

Teraz możesz zrobić podmianę wody 30 % i dokładne odmulenie dna.

Po dokonaniu tego testy na No2 I No3.

Jak u ciebie z roślinnością w akwarium?

 

Rosliny to rodzaj trawy wodnej (nie mam pod reka atlasu)- taki kłebek zielonych nici -)- moczarki i paprotki byly zjadane przez slimaki.

Normalnie dolewam zawsze wode pozostawiona poprzedniego dnia, ale tym razem woda była odstawiona na tylko ok 2 godziny , rowniez po calkowitym opóznieniu akwarium wpuscilam reszte rybek do swiezej wody, o tej samej temperaturze.

Tym razem woda byla tak metna ,ze zalegajace na dnie martwe rybki zobaczylam dopiero przy warstwie wody ponizej 10 cm,i czesciowa wymiana nie pomogla , zresztą nie mogłam planowac porzadkow w akwarium na caly tydzien , nie codziennie jestem w domu.

 

Coz, najwyrazniej im to nie pomoglo, rano pozostal tylko jeden mlody samczyk gupika i glonojad.

Dzięki wszystkim za uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj o zakładaniu akwarium,o sprzętach niezbędnych do jego prawidłowego,zdrowego funkcjonowania.To co tu wypisujesz świadczy tylko o twoim kompletnym braku wiedzy w temacie.Istnieje niezliczona ilość informacji na necie,pani w zoologu zdecydowanie nie jest żadnym wiarygodnym źródłem informacji.Wnioskuję że nawet filtra nie posiadasz,a to co trzymałaś w tak małym akwarium i w takich warunkach jakie opisane wygląda raczej na próbę domowej produkcji PAPRYKARZU :zamieszany:

Tak więc miłej lektury,dobrych przemyślanych zakupów,ciekawych pomysłow i do dzieła.

 

wiesz....ksiazki i owczesne pismo " akwarium" czytalam dosc regularnie na poczatku lat 60-tych , kiedy sama hodowalam gupiki, mieczyki itp:))) -teraz przyznaję ,ze mam inne priorytety, a wlascicielka tego akwarium dwa lata temu wyjechala na studia i rzadko bywa w domu. Dotychczas gromadka rybek ( część zupelnego drobiazgu) wygladala nader żywotnie i calkiem niezle.Chetnie zmniejszylabym zageszczenie , ale nie bylo chetnych na rybki. Katastrofa wydarzyla sie po mojej kilkudniowej nieobecnosci , gdy osoba rzeczywiscie nie majaca zielonego pojecia o akwarium , a majaca zwyczaj robic wszystko tylko wedlug wlasnego uznania zaczela je dokarmiac czesciej i wiecej niz nalezalo, a nastepnie wpuscila ten uzdatniacz (rozumiem z waszych wypowiedzi ,ze ten produkt byl bez znaczenia , poza tym,ze z jego powodu akwarium nie bylo podczyszczane w pore).

Coz, pani w zoologu ,poza tym ze uczy tez w szkole biologii, ma tam kilkanascie duzych akwariow z roznymi gatunkami rybek, wiec troche sie musi orientowac- jak pisalam, nie ja sie jej radzilam -) wiec nawet nie wiem na pewno co dokladnie mowila.

I wlasnie po to tu sie zapisalam i gadam,zeby "w necie" znalezc wiarygodne informacje od praktykow i zrozumiec dokladniej co sie stalo- na doglebne studiowanie literatury tematu raczej czasu nie znajde, niestety.

Dzieki wszystkim. Pozdrowienia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 at temu też wzorowaem się na pismach AKWARIUM.Uwierz mi technika i nauka od tego czasu wiele się zmieniła.Proponuje zrobić to tak... odłowić na kika dni wszysto co żywe w inny zbiornik.Pożądnie wyszorować szkło wodą z octem,uprzednio opróżniając z piasku i ogólnie z wszystkiego.Zainstalować w miarę pożądny ,nie musi być najdroższy filtr,grzałkę,oświetlenie.Usypać podłoże,oczywiście wyparzone z racji martwego paprykarzu który na nim osiadł wcześniej.Nasadzić możliwie jak najwięcej szybkorosnących roślin,np rogatek,moczarka.Zalać wodą o temperaturze pokojowej.Włączyć sprzęta.Filtr ma chodzić NON STOP.Żadnej chemii nie lać.Odczekać min 10 dni i dopiero wtedy ostrożnie puszczamy ryby.Podmiana!,nie wymiana wody raz w tyg ,20% , i jednak czytać więcej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przyczyna jest taka..

Miałeś już pewnie kwas a nie wodę, bo wiem jak wyglądają hodowlane sprawy, w akwarium gdzie nie podmienia się wody, a jest dużo ryb, i jeszcze przekarmiłeś PH poleciało w dół bardzo, nie mówiąc o innych parametrach, i chemia w takich zbiornikach " próbując " zmienić "ustabilizować " parametry po prostu zabija mieszkańców.

Śmiem sądzić że jeśli podmienił być w tym stanie akwarium 40, 50 % wody to samo by się stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...