Skocz do zawartości

Małe molinezje


Lukas
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj zauważyłem jedną małą molinezję w akwa i odłowiłem ją do kotnika. Dzisiaj rano była martwa. Wróciłem ze szkoły i zobaczyłem znowu 2 małe, i nie wiem czy je odławiać czy nie. Nie chcę żeby zdechły.../ Poradźcie co robić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rowniez hoduje molinezje. porod moze trwac nawet kilkanascie godzin. Ja nie odlawiam. Mam duzo roslin. tam male sie chowaja i skubia sobie glony z roslinek, po kilku dniach przyjmuja juz pokarm platkowany jednak mocno rozdrobniony :) rosna jak na drozdzach. Polecam pokarm platkowany roslinny :) dla molinezji to najlepszy pokarm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy w kotniku jest przepływ wody? Polecam do akwarium moczarkę, możesz ją zasadzić w żwirze, ale równie dobrze może służyć jako roślina pływająca - idealna dla narybku. Wiem z doświadczenia :) . Możliwe, że tych poprzednich rybek po prostu nie zauważyłeś. Jest to Black Molly czy słoneczna? Ah, jeszcze jedno, mieczyki wyjątkowo szybko wyłapują narybek - to smutna prawda. :) :) Odławiaj, odławiaj. Małe rybki przeżyją w akwarium dopiero kiedy osiągną min. 1,5 cm. Wydaje się mało, ale jeżeli zauważę jakąś małą rybkę takiego rozmiaru w akwarium (jak to do tego czasu uda jej się przeżyć) to zazwyczaj rośnie sobie w spokoju. A co do rozmnażania molinezji - uważaj, ja zaczęłam odławiać ciężarne samiczki do kotnika i w krótkim czasie zgromadziłam 300 sztuk i dwa dodatkowe akwaria :) Dobrze, że pani z zoologicznego zgodziła się je przyjąć (nie wszystkie, między niektórymi było kilka miesięcy różnicy. W każdym razie - jeżeli odłowisz większą ilość molinezji to licz się z tym, że zanim osiągną wielkość do sprzedaży (mi udaje się je sprzedawać od ok. 3-4 cm) będziesz musiał odchować je kilka miesięcy. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...