Skocz do zawartości

Chory bojownik:( białe plamki i guz


asia_twin
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

litraż zbiornika- 4o l

kiedy zbiornik został założony/czy dojrzewał 2-3 tygodnie bez ryb- 1.5 roku temu

rodzaj/model filtra/czy jest włączony cały czas- super-mini 630 filtr wewnętrzny aquaszut, włączany rano, wyłączany wieczorem,

gatunki i ilość ryb- 1 bojownik, 2 kiryski pstre, 2 glonojady złote

ilość/rodzaj roślin- moczarki, korzen, skorupka kokosa

inne sprzęty: co2, napowietrzanie, grzałka itp.- napowietrzanie razem z filtrem, grzałka elite

stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp.- tropical- dla ryb ozdobnych, tropical- pokarm dla ryb żerujących przy dnie

parametry wody (no2, no3, ph, kh, gh, po4 itp.)-

temperatura w zbiorniku- 27

jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra)- około co 2 tyg 50 % wody razem z odmulaniem i czyszczeniem wszystkich sprzętów i kamieni.

 

problem jaki mamy z podopiecznymi (objawy, od kiedy zaobserwowane)

 

 

Juz od jakiegos czasu u bojownika pojawiała się biała dosyć duża plamka na czole ( u zadnych pozostałych ryb nie). W sklepie zoologicznym poradzili mi zakup HEALTHOSANU- wlewałam odpowiednia ilośc do zbiornika, po czym woda robiła się zielona. Po 2 tyg plamka zniknęła. Jednak po czasie pojawiła się znowu- i znowu w ten sam sposób się wyleczyła. W tym samym czasie u dwóch molinezji pojawił się guz z jednego boku na brzuszkach, stawał się coraz większy, łuski zaczęły odstawać aż zdechły.

 

Teraz to samo dzieje się z bojownikiem- rosnie mu z jednej strony tułowia guz. Dodatkowo pojawiły mu się na pyszczku-na brodzie, i w okolicach skrzeli białe plamki (juz nie takie duze jak ta jedna na czole). A i pyszczek mu jakoś tak dziwnie napuchł z jednej strony (ale z drugiej niż ma guza) i chyba dla tego nie rusza za dobrze skrzelą.

 

Czy może ktoś mi pomóc zdiagnozować chorobę (choroby) i dać wskazówki jak go leczyć??:(:( Moze być pw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli to jakaś inna choroba a nie posocznica? Skąd te białe plamki na brodzie?

Czytałam, że ktoś zastosował Sera bactopur direct( 1 tabletka na 2 litry, na 30 min) i ponoć pomogło.

Oczywiscie zrobię tak jak piszecie, od nowa całe akwarium bo inaczej to mi wszystkie rybki pozdychają:(

Ale na bojowniku zależy mi najbardziej :cry: moja ukochana rybka do której bardzo się przyzwyczaiłam.

 

Na wikipedii przeczytałam, że można zastosować inne środki:

 

Leczenie:

 

* auromycyna (chlorocyklina) – 1,3 g/100 dm³ wody lub

* chloromycetyna (detromycyna) – 5 g/100 dm³ (roztwór preparatu do odkażania MFC).

* penicylinie krystalicznej 600000jedn./100 dm³ wody

* streptomycynie krystalicznej 600000jedn./100 dm³ wody

* Metronidazolu (0,5 g na 50 l wody).

 

Uwaga: produkty rozkładu niektórych z tych leków mogą dawać silny i nieprzyjemny zapach.

 

Całe akwarium, w którym przebywały zakażone ryby, dezynfekujemy w :

 

* roztworze rivanolu (1 g/500 dm³ wody) lub

* 1-1,5 g soli kuchennej/ 100 dm³ wody lub

* zieleni malachitowej 0,005 g /100 dm³ wody lub też

* wody utlenionej l—3 cm³ /10 dm³ wody.

* Aqualkal 10ml na 100l

 

*

o chloramina (1 g/100 dm³ wody) (jeśli w akwarium nie ma ryb!)

 

Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja rybka wygląda jakby się żywcem rozkładała :/. Oddaj Zbrojniki Złote i Kiryski bo masz za małe akwa. I najważniejsze:

 

litraż zbiornika- 4o l

 

rodzaj/model filtra/czy jest włączony cały czas- super-mini 630 filtr wewnętrzny aquaszut, włączany rano, wyłączany wieczorem,

gatunki i ilość ryb- 1 bojownik, 2 kiryski pstre, 2 glonojady złote

ilość/rodzaj roślin- moczarki, korzen, skorupka kokosa

jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra)- około co 2 tyg 50 % wody razem z odmulaniem i czyszczeniem wszystkich sprzętów i kamieni.

filtr - MUSI pracować 24h

zbrojniki i kiryski do oddania

wodę się podmienia raz na tydzień około 30% a nie raz na 2 tyg. 50%

 

Parametrów nie podałaś ale domyślam się, że są "kosmiczne". Twoje Bojowniki umierają od złych warunków jakie masz w akwa. Dziwię się, że Zbrojniki i Kiryski dają radę ale to też do czasu.

Podsumowując:

- Bojownika najlepiej uśmiercić

- oddaj pozostałe rybki

- zacznij od nowa czyli restar

- tym razem zainwestuj w roślinność bo jedna moczarka nic nie zdziała

 

No i trochę lektury na koniec:

 

:arrow:viewtopic.php?f=6&t=17630

:arrow:viewtopic.php?f=6&t=14638

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja rybka wygląda jakby się żywcem rozkładała :/. Oddaj Zbrojniki Złote i Kiryski bo masz za małe akwa. I najważniejsze:

 

litraż zbiornika- 4o l

 

rodzaj/model filtra/czy jest włączony cały czas- super-mini 630 filtr wewnętrzny aquaszut, włączany rano, wyłączany wieczorem,

gatunki i ilość ryb- 1 bojownik, 2 kiryski pstre, 2 glonojady złote

ilość/rodzaj roślin- moczarki, korzen, skorupka kokosa

jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra)- około co 2 tyg 50 % wody razem z odmulaniem i czyszczeniem wszystkich sprzętów i kamieni.

filtr - MUSI pracować 24h

zbrojniki i kiryski do oddania

wodę się podmienia raz na tydzień około 30% a nie raz na 2 tyg. 50%

 

Parametrów nie podałaś ale domyślam się, że są "kosmiczne". Twoje Bojowniki umierają od złych warunków jakie masz w akwa. Dziwię się, że Zbrojniki i Kiryski dają radę ale to też do czasu.

 

 

Podsumowując:

- Bojownika najlepiej uśmiercić

- oddaj pozostałe rybki

- zacznij od nowa czyli restar

- tym razem zainwestuj w roślinność bo jedna moczarka nic nie zdziała

 

No i trochę lektury na koniec:

 

:arrow:viewtopic.php?f=6&t=17630

:arrow:viewtopic.php?f=6&t=14638

Może trochę sprostuję, bo mało precyzyjnie się wyraziłam. Filtr chodzi cały czas, na noc wyłączam tylko bąbelki (to jest w jednym urzadzeniu). Roslin mam więcej ale nie znam ich nazw dlatego wymieniłam tylko moczarke. Jeszcze jest mech, taka długa trawa i rosliny o długich łodygach z zaokrąglonymi liśćmi.

Wiem, że pozostałe rybki są źle dobrane, ale to nie ja je sobie kupowałam i nie mam komu ich oddać ( żaden znajomy nie posiada akwarium, a w zoologicznych nie chcą).

 

Tak bardzo mi żal zabijać bojownika, ja sama tego nie zrobię:( ale wiem, że się bardzo męczy.

 

Czytałam, że RYBKI chore na POSOCZNICĘ odchodzą dosyć szybko, a poprzednia rybka, której wydął się brzuszek z jednej strony( po obejrzeniu zdjęcia, które wkleiłam na inne forum zostało zdiagnozowane jako ciąża), żyła z tym około miesiąca i była żwawa oraz miała apetyt do samego końca. A więc może to nie ta choroba? Może da się go wyleczyć co??:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na forum jest dział giełda. Możesz dać tu ogłoszenie albo w internecie i na pewno ktoś się znajdzie na te rybki. Dobrze by było abyś zrobiła testy wody i podała parametry. Zapoznaj się z też z lekturą którą Ci podesłałam i zastosuj się do rad a będzie lepiej. Co do samego Bojownika to ciężko stwierdzić co dokładnie mu dolega. Ja się mają pozostałe ryby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim akwarium ryby chore na posocznice nie odchodziły szybko... Pierwsza męczyła się ponad miesiąc.. bez wyraźnych oznak pogorszenia, przez co miałam nadzieję że to nie to ... Po około miesiący na brzuchu pojawiły się "krwiaki" i po tygodniu gdzieś padła...

 

Resztę (3 inne) zabiłam dużo wcześniej...

 

W moim akwarium wszystko staram się robić jak należy (podmianki, karmienie, filtracja.......) .. Ostatnia ryba na posocznicę odeszła na początku maja tego roku... pozostałe trzy w przeciągu 3 czy 4 miesięcy wcześniej. Od tamtej pory nie zanotowałam więcej przypadków tej choroby mimo że na restart się nie zdecydowałam.

 

Od ostatniego przypadku, przez 3 miesiące nie dokupowałam żadnych ryb, ani nie oddawałam ryb ani roślin innym (by choroby nie oddać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na forum jest dział giełda. Możesz dać tu ogłoszenie albo w internecie i na pewno ktoś się znajdzie na te rybki. Dobrze by było abyś zrobiła testy wody i podała parametry. Zapoznaj się z też z lekturą którą Ci podesłałam i zastosuj się do rad a będzie lepiej. Co do samego Bojownika to ciężko stwierdzić co dokładnie mu dolega. Ja się mają pozostałe ryby?

 

Kurcze, ale bardzo mi żal oddawać rybek, u mnie każda ma imię i ogromnie się do nich przywiązuję. Poza tym czytam i czytam cały czas forum, ale pojawia się pełno sprzecznych informacji, głownie dotyczących obsady zbiorników.- Dla przykładu- akwarium takie jak moje-http://forum.superakwarium.pl/view ... 39&t=1909- i piszą, że kiryski mogą być.

Lub akwa 25 l a polecają stadko neonków-http://forum.superakwarium.pl/viewtopic.php?f=39&t=2083. :shock:

Już nie wiem czym się sugerować. W sklepach zoologicznych nic sensownego nie mówią, nie znają się na chorobach, na wszystko polecają jeden lek.. Jak opisuję im chorą rybkę to kazdy z nich diagnozuje inną chorobę.

 

Pojadę do sklepu i kupię testy na badanie wody. Tylko nie wiem jakie, miałam w paskach ale wszyscy pisali, że one czesto sie mylą.

 

Mój bojownik zawsze był lekko przymulasty i spokojny(czesto odpoczywał w jednym miejscu lub spokojnie pływał po akwarium, czasem tylko stroszył się na inne rybki lub je przeganiał, ale szybko się tym nudził) więc trudno określić czy teraz jest w stanie apatycznym, ale nie kładzie się na podłodze, pływa sobie spokojnie po całym akwarium i jadł jak mu wczoraj dałam karmę (nie wiem czy dziś też go nakarmić).

 

Reszta rybek tez jest raczej spokojna: zbrojniki cały czas przyssane albo do kokosa albo do korzenia. A kiryski albo grzebią w piasku albo siedzą i przeżuwają. Na razie na nich nie zauważyłam żadnych zmian, ale skoro zdechły już dwie (one nie miały żadnych plam na pyszczku, tylko z jednej strony brzuszek wydęty no i kręgosłupek w końcowej fazie skręcony- i wg zaleceń akwarystów w zoologicznym stosowałam leki o których pisałam wczesniej, a które nic nie dały, były dosyć "żywe" i miały apetyt, ale męczyły się z tym około miesiąca jak nie dłużej) to jest to zaraźliwe i pozostałe rybki tez się pewnie zarażą. I własnie teraz nie wiem co zrobić, żeby i one nie zachorowały. Jakiś antybiotyk? I przecież nie oddam komus rybek, które mogą być zarażone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim akwarium ryby chore na posocznice nie odchodziły szybko... Pierwsza męczyła się ponad miesiąc.. bez wyraźnych oznak pogorszenia, przez co miałam nadzieję że to nie to ... Po około miesiący na brzuchu pojawiły się "krwiaki" i po tygodniu gdzieś padła...

 

Oj.... :cry: A taką miałam nadzieję, że u mnie to jednak nie posocznica skoro tyle czasu z tym żyją:(

Czyli nie mogę jej już niczym wyleczyć? Może jakiś antybiotyk u weterynarza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź dobij tą rybę. Szklanka z wodą i rybą do lodówki.

 

Z akwarium proponuje zacząć od początku.

Załóżmy, że "dobiję" bojownika, ale co z resztą ryb. Przecież muszę zastosować na nich jakieś leczenie, ponieważ moga mieć początkową fazę choroby. Tylko nie wiem jakich lekarstw do tego uzyć.

 

A jak odkazić całe akwarium? piasek kamienie korzen kokos? wygotowac. A grzałkę i filtr? Chyba nie mozna. Tak samo jak samo szkło.

 

Znalazłam na pewnym blogu informację http://hobby-akwarystyka.blog.onet.pl/P ... 56108946,n

że ktoś wyleczył posocznicę lekarstwem BAKTOPURdirect. Dziś chyba jest on zabroniony w sprzedaży bez recepty, bo to antybiotyk, ale zaraz przejadę się bo sklepach zoologicznych i poszukam. najpierw pójdę do weterynarza, moze mi sprzeda jakiś inny antybiotyk. Jesli nic z tego nie wyjdzie to kupię ten lek na allegro. Bojownikowi pewnie nie pomoże, ale zahamuje chorobę u inych ryb(jeżeli sa zarażone).

 

Przed chwilą byłam w jednym sklepie zoologicznym na osiedlu. Powiedziałm, ze rybka ma wydęty brzuszek z jednej strony. Ona zapytała się czy ma tez białe plamki i powiedziała, że miala taki lek z Tetry(ale nie pamięta jak dokładnie się nazywa), który ostatnio bardzo szybko schodził i dlatego juz go nie ma i to własnie na takie objawy u ryb. Czy ktos moze wie o jaki lek jej chodziło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, kupiłam na allegro BACTOPUR Direct, mam nadzieję, że szybko dojdzie.

 

To jest informacja z ulotki tego leku:

 

"Wewnętrzne choroby pochodzenia bakteryjnego u ryb ozdobnych można rozpoznać przez wzdęty brzuch, odstawanie łusek i zmętnienie oczu.

Innymi objawami są: kiwające ruchy, ciemne zabarwienie, utrata apetytu, a w końcu całkowita apatia.

 

Instrukcja stosowania

1 tabletka na 50 litrów wody w akwarium.

Upewnij się, że akwarium jest dobrze napowietrzane podczas kuracji.

Odłącz system CO2 i wyjmij węgiel z filtra.

Po trzech dniach leczenia, należy zmienić częściowo wodę (ok 50%).

Jeżeli u ryb nadal są widoczne objawy choroby, kurację należy powtórzyć.

 

Jeżeli ryby są zdrowe po zmianie wody, musi być dodany SERA Aqutan i SERA Nitrivec.

To jest bardzo ważne, gdyż SERA baktopur direct niszczy także pożyteczne bakterie w filtrach oraz akwarium.

Dodatkowo zalecamy filtrację z SERA węglem super aktywnym

 

W przypadku gdy choroba jest w stadium zaawansowanym, zalecamy użyć SERA baktopur direct na krótki, ale intensywny okres czasu.

W małym plastikowym pojemniku wypełnionym 2 litrami wody akwariowej rozpuścić 1 tabletkę SERA baktopur direct.

Wpuścić chore ryby do tego pojemnika na 30 min, a następnie z powrotem umieścić je w akwarium.

Roztwór wylać i kontynuować kurację w akwarium w normalnych dawkach

Po kuracji można ryby wzmocnić stosując preparat witaminowy SERA fishtamin

 

SERA baktopur direct nie jest tolerowany przez bezkręgowce w akwariach morskich.

Zatem kuracja chorych ryb musi odbywać się w oddzielnym pojemniku."

 

Chodzi mi o wyleczenie pozostałych ryb, które moga mieć początkowe stadium choroby (czego nie widać gołym okiem).

 

A więc moje pytanie brzmi- Czy lepiej bedzie gdy kazdej rybce zrobię intensywną kurację (1 tabletka na 2 litry na 30 min), czy lepiej będzie jeżeli dodam 1 tabletkę do całego zbiornika? Może to i to??

 

Jeżeli nie dodam do zbiornika, to bakterie wywolujące tę chorobę nadal będą we wodzie i po czasie znowu moga zaatakować rybki, ale jeżeli dodam to lek ten zniszczy także dobre bakterie więc bedę musiała dodać SERA Aqutan i SERA Nitrivec. Ale czy po takim czymś będzie już OK?

Czesto ludzie piszą by na czas kuracji odłączyć filtr, ale czy tak mozna? JA mam filtr razem z bąbelkami, więc ryby byłyby bez powietrza.

 

Może ktoś mi pomóc??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym nie dodawała tego leku do akwa ponieważ jest bardzo silny i zabija wszystkie bakterie znajdujące się w akwa. Jeśli pozostałe ryby są zdrowe, nie maja objaw choroby to odłów Bojownika, zrób tak jak napisał danielek001 i nie dawaj tego leku bo to, że Bojownik nie przeżyje jest bardzo prawdopodobne. Po co narażać pozostałe ryby? Oddaj te Glonojady i Kiryski, Bojownikowi skróć cierpienie i zacznij od nowa. Taka moja rada, szkoda pozostałych ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym nie dodawała tego leku do akwa ponieważ jest bardzo silny i zabija wszystkie bakterie znajdujące się w akwa. Jeśli pozostałe ryby są zdrowe, nie maja objaw choroby to odłów Bojownika, zrób tak jak napisał danielek001 i nie dawaj tego leku bo to, że Bojownik nie przeżyje jest bardzo prawdopodobne. Po co narażać pozostałe ryby? Oddaj te Glonojady i Kiryski, Bojownikowi skróć cierpienie i zacznij od nowa. Taka moja rada, szkoda pozostałych ryb.

 

Wszedzie pisze, że ryby zarazone posocznicą w pierwszych stadiach choroby nie wykazują zadnych objawów. Wiec teoretycznie te, które mam moga być zarażone. Bojownik też załapał chorobę po 3 miesiącach od smierci poprzedniej rybki, moze dla tego, że był stary już. A więc to siedzi caly czas we wodzie. I w związku z tym muszę te ryby jakoś profilaktycznie wyleczyć, bo nawet gdybym je oddała to by potencjalnie mogłyby być zarażone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

red eye, nie wiem jak łatwo w ten sposób przenosi się posocznica, ale ja bym nie przyjęła ryb od kogoś komu aktualnie na tą chorobę ryby padają.

 

Fakt, leczenie jest wręcz bezpodstawne, bo zakładając że nie masz jakichś wyjątkowo tragicznych warunków w akwarium, jest szansa że pozostałe ryby są po prostu zdrowe. Jeśli jednak zdecydujesz się na leczenie, lepiej zrobić to w innym zbiorniku, albo wyjąć filtr z częścią starej wody do innego zbiornika, gdzie musiałby cały czas działać.

 

Z tego co wiem, ryby labiryntowe (bojownik) łatwiej się posocznicą zarażają.

 

Ryby w pierwszych stadiach stają się apatyczne, chowają się, nie chętnie (lub w ogóle) przyjmują pokarm. Czasem mają "śluzowate" odchody... Przyglądając się i zwracając uwagę na zachowanie ryb na co-dzień, da się zauważyć że coś jest nie tak. Ponieważ ta choroba najpierw ponoć atakuje właśnie układ pokarmowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

red eye, nie wiem jak łatwo w ten sposób przenosi się posocznica, ale ja bym nie przyjęła ryb od kogoś komu aktualnie na tą chorobę ryby padają.

 

Fakt, leczenie jest wręcz bezpodstawne, bo zakładając że nie masz jakichś wyjątkowo tragicznych warunków w akwarium, jest szansa że pozostałe ryby są po prostu zdrowe. Jeśli jednak zdecydujesz się na leczenie, lepiej zrobić to w innym zbiorniku, albo wyjąć filtr z częścią starej wody do innego zbiornika, gdzie musiałby cały czas działać.

 

 

 

 

Z tego co wiem, ryby labiryntowe (bojownik) łatwiej się posocznicą zarażają.

 

Ryby w pierwszych stadiach stają się apatyczne, chowają się, nie chętnie (lub w ogóle) przyjmują pokarm. Czasem mają "śluzowate" odchody... Przyglądając się i zwracając uwagę na zachowanie ryb na co-dzień, da się zauważyć że coś jest nie tak. Ponieważ ta choroba najpierw ponoć atakuje właśnie układ pokarmowy.

Na jaki czas mozna wyciągnąć filtr z akwarium? Woda wtedy nie bedzie filtrowana ani napowietrzana.

 

Szczerze mówiąc, nie wiem jak wygladają sluzowate odchody, bojownik wydalał cały czas takie same- brązowopomarańczowy sznureczek.

Przyglądam się reszcie ryb, ale zbrojniki praktycznie cały czas przyklejone są do korzenia a kiryski trochę pływają, trochę siedzą ( nie wiem czy to prawidłowe) i często tak ruszają pyszczkami jakby coś przeżuwały, czasem podpływają pod powierzchnię i zaczerpują powietrza, ale czytałam, że te rybki tak robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to nie jest posocznica tylko skutki nieprawidłowej opieki nad akwarium. Fakt, posocznica się też z tego bierze ale jak piszesz, że Bojek ma normalne odchody co przy Posocznicy nie występuje to ja bym nie była taka pewna tej posocznicy. Takie jest moje zdanie i ja bym tak zrobiła. Od kiedy masz te Zbrojniki i Kiryski? Pisałaś wcześniej, że to już któraś rybka Ci tam umiera i jeśli Zbrojniki masz też od początku i przeżyły "tajemnicze" zgony Bojowników to to według mnie nie jest posocznica bo Zbrojników już dawno byś nie miała. Ja bym Bojka "uśpiła" i resztą ryb (w tym akwarium i prowadzone w nim porządki) zaopiekowała się prawidłowo i po obserwacji oddała jeśli nie było poważnych zmian zdrowotnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to nie jest posocznica tylko skutki nieprawidłowej opieki nad akwarium. Fakt, posocznica się też z tego bierze ale jak piszesz, że Bojek ma normalne odchody co przy Posocznicy nie występuje to ja bym nie była taka pewna tej posocznicy. Takie jest moje zdanie i ja bym tak zrobiła. Od kiedy masz te Zbrojniki i Kiryski? Pisałaś wcześniej, że to już któraś rybka Ci tam umiera i jeśli Zbrojniki masz też od początku i przeżyły "tajemnicze" zgony Bojowników to to według mnie nie jest posocznica bo Zbrojników już dawno byś nie miała. Ja bym Bojka "uśpiła" i resztą ryb (w tym akwarium i prowadzone w nim porządki) zaopiekowała się prawidłowo i po obserwacji oddała jeśli nie było poważnych zmian zdrowotnych.

 

Zbrojniki i kiryski od około pól roku.

Poprzednie rybki, które zdechły to Black molly (wiem, za malutkie akwarium na nie, ale w sklepie własnie te rybki polecano na 40 l, dopiero potem wyczytałm na forum, że za małe i nie chcieli ich przyjąć)- żyły około rok, może trochę dłużej.

Dwa razy bojownikowi wyskoczyła na czole taka biała plamka jakby z niteczkami, chyba plesniawka, zastosowałam HEALTHOSAN ( na opakowaniu pisało, że podczas kuracji trzeba wyłaczać oświetlenie, dlatego było wyłączone), wyleczyło się po 2 tygodniach za kazdym razem. Za kazdym razem tylko on chorował na to. Ale własnie teraz się zastanawiam, czy światło mogło byc tak cały czas wyłączone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sama widzisz, że Twoje akwarium nie było idealne od samego początku. Dlatego ja radzę zrobić po mojemu - Bojka uśpić a resztą rybek zaopiekować się prawidłowo i po obserwacji oddać i zacząć od nowa z akwa czyt. start. Koniecznie kup testy i mierz parametry do czasu aż ogarniesz się trochę i sama wszystkiego się nauczysz i dopilnujesz tym samym ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...