Skocz do zawartości

Jak założyć sklep zoologiczny??? Czy warto?


Gralik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Chciałbym założyć sklep zoologiczny. Długo się nad tym zastanawiałem.

Sklep ten umieszczony by był w małym miasteczku gminnym w centrum, liczba ludności samego miasta to niespełna 4 tys., całej gminy to 13 tys. Sklepu takiego w okolicy nie ma, no może w sklepie ogrodniczym gdzie można spotkać jakieś drobne sprawy typu karmy dla psów, jest też jakiś wędkarski ale to taki typowo. Najbliższe sklepy takiego typu znajdują się w odległości ok.20km.

Sklep ten był by bardziej zaopatrzony i specjalistyczny. Oferowałby karmy dla zwierząt, sprzedaż niektórych zwierząt, duży wybór akcesoriów, w grę wchodziłaby oczywiście akwarystyka [ryby, rośliny, akcesoria]. Myślę że moja wiedza w sprawach zoologicznych jest dość dobra, a dobre doradztwo jeszcze bardziej by wabiło klientelę.

 

Oczywiście zdaję sobie sprawę ze taki sklep musiałby być dobrze przygotowany, zaopatrzony itd. Po prostu trzeba będzie sporo kasy w to włożyć.

 

O dofinansowanie w założeniu takiej działalności ubiegałbym się w PUP oraz starał bym się o środki z UE.

 

Jak sądzicie, czy byłaby szansa na stworzenie takiej działalności??? Miał ktoś może podobny pomysł? Ma ktoś jakieś doświadczenie w tych kwestiach???

 

Zapraszam do rozmowy. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, jeśli chodzi o akwarystykę początkowo był by to dział mały, ale z czasem by się rozprzestrzeniał jeśli zauważałbym że w tej dziedzinie idzie dobrze. W sumie zoologiczny początkowo skupiony by był na typowe zwierzaki, karma dla kotów, psów, akcesoria, a z akwarystyką spokojnie i z czasem.

 

Zachętą by był jakiś większy zadbany zbiornik reprezentacyjny:-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rafi, już to czytałem, lokal który mam na oku jest dosyć dosyć, lokalizacja świetna, bo niemalże na rynku miasta, boję się tylko o czynsz, przypuszczam że ponad 2000zł, do tego woda, energia, inna biurokracja. Nie wiem czy dam radę, ale może warte to ryzyka.

 

Czytając jakieś artykuły i fora słyszałem ze można z PUP wyciągnąć 15 000zł, a z UE jeszcze więcej, chyba bym musiał się utrzymać przynajmniej rok a kasy nie musiałbym zwracać. Ciekawe ile bym musiał włożyć kasy by ruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest dokładnie z tą kasa ale chyba tylko jej część może pójść na zatowarowanie, reszta na "urządzenie" miejsca pracy.

 

Co do opłacalności to moim zdaniem ciężko będzie Ci wyżyć ze sprzedaży psich karm. Nawet wczoraj byłem w Augustowie - miasteczko liczy około 30 000 mieszkańców. Znajdują się tam 4 sklepy zoologiczne. Pierwszy adres wziąłem z internetu. Jak tam trafiłem to okazało się ze rybek nie maja już od kilku lat ponieważ nie było zainteresowania. Główny produkty sklepu zoologicznego to rzeczy dla psów, kotów, myszów ..... i tak dalej a także produkty firmy campus. Drugi dział to sklep wędkarski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

W grudniu otwieram sklep zoologiczny na terenie woj.

warmińsko-mazurskiego. Miasto około 30.000 mieszkańców. Czy na forum jest jakiś właściciel sklepu zoo, chciałbym podpytać jakich błędów nie popełnić na samym początku :), itd.,itd.

Odp. proszę na pw - hodowcy też mile widziani, może nawiążemy współprace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak: jako sprzedawca zwierząt (nie rybek) będziesz miał wielu wrogów.

 

Chodzi o warunki w sklepach które prawie nigdy nie są odpowiednie,

sprzedaż zwierząt stadnych w pojedynkę nawet dzieciom, bez uświadamiania ich jakie te zwierze ma potrzeby,

sprzedaż chomikówek dla świnek morskich,

sprzedaż zwierząt obciążonych genetycznie z chowu wsobnego / z "fabryki zwierząt" - gdzie rodzą się na potęgę w tragicznych warunkach,

trzymanie zwierząt nie rozdzielonych płciami, trzymanie w akwariach ........

 

W Polsce nie ma jeszcze dobrych sklepów zoologicznych, w których można kupić gryzonia / ptaka. Dlatego ja na Twoim miejscu nie bawiłabym się w krzywdzenie futrzaków i jeśli serio myślisz o zoologu zajęłabym się głównie akwarystyką i pokarmami dla zwierząt. Mógłbyś ewentualnie polecać miejsca, gdzie można zaadoptować zwierzaka z wpadki / interwencji (m.in. w sklepach), albo polecać prawdziwe hodowle, gdzie no niestety nie kupi się myszki za 6zł ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, jeżeli można zapytać to gdzie ten sklep będzie otwarty. Może gdzieś bliżej województwa podlaskiego. Może zostanę twoim klientem :D

Jak sklep będzie funkcjonował to powiem gdzie się znajduje :) - nie będzie blisko woj. podlaskiego.

 

A ja powiem tak: jako sprzedawca zwierząt (nie rybek) będziesz miał wielu wrogów...

Wiem. Zoologia to moje hobby i będę unikał sytuacji, które opisałaś.

 

Pytanie do hodowców rybek - będę miał dział akwarystyczny i jak rozwiązać sprawę

-filtracji : czy ma być jedna pompa, (jeśli tak to, jaka), która będzie odpowiedzialna za filtry gąbkowe ?, może jakieś inne rozwiązanie, lepsze?.

-wymiany wody i dolewania świeżej : może ktoś z was posiada schemat lub foto instalacji?

-może znacie jakieś dobre, sprawdzone hurtownie w woj. warmińsko-mazurskim (o jednej już wiem i jadę na rozmowy, nie będę reklamował) lub pomorskim

Chciałbym uniknąć błędów, na które na pewno natknęli się właściciele sklepów lub hodowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Zoologia to moje hobby i będę unikał sytuacji, które opisałaś.

Dopytam z ciekawości. Wiesz co to jest "umowa adopcyjna" ? Czy myślałeś nad tym, by kazać przyszłym właścicielom zwierzaków podpisać taką umowę ? Moim zdaniem to jest bardzo fajna sprawa i w wielu krajach w zoologach jest stosowana (u nas jeszcze nie ;/)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...