CO2 a uduszenie i inne

[mrowa]

Witam!

Czy z powodu zbyt długiego podawania CO2 przez dobę rybki mogą się udusić? Chodzi mi o bezpośredni powód śmierci, nie o pośredni typu skoki pH itp. Szukałem informacji na ten temat ale zdania są podzielone. Na tym forum już dużo się dowiedziałem i jestem w stanie Wam zaufać. Jeden internauta pisał że przez CO2 rośnie pH i maleje kH. Skoki pH są szkodliwe. Nie wiem jak z tym kH, ale pewnie też, nie mam czym zmierzyć kH ale pH mi spadło z 8 do 7,5. Od wczoraj zacząłem podawać CO2 z bimbrowni. Zrobiłem dyfuzor ze strzykawki i płyty MDF. Bąbelki są małe, ładnie się rozpuszcza. Wczoraj podawałem CO2 przez kilka godzin, na noc stop i dziś od kilku godzin też sobie leci. Ryby pływają normalnie, nie przy lustrze wody. Nie chce ich zagazować. Chodzi o akwa do ktorego link mam w podpisie - zobaczcie ilość roślin, litraż 216 powiedzcie mi w jakich godzinach i w jakich ilościach podawać to CO2 i jak mogę zmierzyć jego stężenie. Czy nadmiar CO2 wypiera tlen z wody? Czy ich stężenia są od siebie całkowicie niezależne.

 

PS roślin troche dosadziłem wieczorem będą zdjęcia

[Atreyu]

Czy z powodu zbyt długiego podawania CO2 przez dobę rybki mogą się udusić? Chodzi mi o bezpośredni powód śmierci, nie o pośredni typu skoki pH itp.

Oczywiście że mogą i niektórzy sami się o tym przekonali.

Od wczoraj zacząłem podawać CO2 z bimbrowni. Zrobiłem dyfuzor ze strzykawki i płyty MDF. Bąbelki są małe, ładnie się rozpuszcza. Wczoraj podawałem CO2 przez kilka godzin, na noc stop i dziś od kilku godzin też sobie leci. Ryby pływają normalnie, nie przy lustrze wody. Nie chce ich zagazować.

Przy bimbrowni i ruchu tafli wody wywoływanym przez filtr, to praktycznie niemożliwe. To nie butla.

Chodzi o akwa do ktorego link mam w podpisie - zobaczcie ilość roślin, litraż 216 powiedzcie mi w jakich godzinach i w jakich ilościach podawać to CO2 i jak mogę zmierzyć jego stężenie.

 

Nie ma tam ani dużo roślin, ani dobrego światła żeby bimbrownia była potrzebna.

Zmierzyć? A dokładna wartość jest Ci potrzebna? Dokładne wartości można testami badać, a nadmiar widać na oko.

Czy nadmiar CO2 wypiera tlen z wody? Czy ich stężenia są od siebie całkowicie niezależne.

 

Tu wchodzimy w chemie. Samej chemicznej zależności Ci nie podam, ale w praktyce wygląda to tak że natleniając bardzo wodę wybijamy co2 z akwarium.

[Janusz]

Będę z tobą szery ---0k?

Jeśli nie zwiększysz oświetlania i nie dołożysz roślin,to podawanie co2 ma sens ale tylko dla tego ,że może ci to pomóc w likwidacji lub przeciwko pojawianiu się glonów.

To oświetlenie aby mogło coś pomóc roślinkom powinno być 2xwiększe od tego co posiadasz.

Na pewno oprócz dołożenia świetlówek,należało by pomyśleć o tych właściwych z dobra barwa i widmem światła.Ten zielony kolor świetlówki jest masakryczny i na pewno pomoże glonom,bo co do roślinek to wątpię.Masz możliwość wykorzystania pełnego spektrum światła----pomyśl o tym.

Jeszcze jeśli chodzi o roślinki ,to te co masz nie są wymagające.

Jeśli zrobisz to co ci piszę ,to jeszcze trzeba by zacząć jakieś nawożenie makro i mikro.O tym jest full napisane na forum,to sobie poszukaj.

Jeśli stwierdzisz ,że już ci się odechciało kombinowania z oświetleniem i nie będziesz podawać co2,to zakup sobie easy carbo,to ci też bardzo pomoże.

[Ktoś]

Nie będę się powtarzał, bo koledzy wyżej chyba w 100% odpowiedzieli na twoje pytanie. Mnie najbardziej niepokoi

 

Zrobiłem dyfuzor ze strzykawki i płyty MDF

Nie jestem stolarzem, ale wydaje mi się że płyta MDF opiera się na jakiś klejach. Czy to nie będzie szkodliwe dla ryb? Jeżeli się mylę to przepraszam za moją niewiedzę.

[mrowa]

co do oświetlenia to mam wystarczające;) może nie teraz, ale pokrywe mam już po remoncie przygotowaną do dużo większej ilości roślin - jest miejsce na 2x30W T8 i 2 kompakty z gwintem E27 co pozwoli mi na zapodanie jakiegoś docelowego 120W a jak będę chciał to mogę dać nawet 180W ale nie chce. Zielona barwa tylko dlatego że tak foto wyszło. Mam normalne rury 30W 6400K. Wiem że są lepsze świetlówki nawet 10000K ale kolor mi wtedy nie pasuje:)

 

Roślinek aktualnie mam trochę więcej ale to jeszcze dla mnie za mało. Chcę żeby ładnie rosły jak już będzie ich więcej dlatego zawczasu się przygotowuje do podawania CO2.

 

 

?Dokładne wartości można testami badać, a nadmiar widać na oko.

Jak na oko zaobserwować te skutki nadmiaru CO2?

 

Tu wchodzimy w chemie. Samej chemicznej zależności Ci nie podam, ale w praktyce wygląda to tak że natleniając bardzo wodę wybijamy co2 z akwarium.

Niedawno przeczytałem że w praktyce to nie tlen usuwa CO2 z wody tylko sam ruch tafli przy powierzchni a rozpuszczalność obu gazów jest całkowicie niezależna. Jednak podając CO2 nad taflą wody tworzy nam się poduszka z tego gazu(jest ciężki) i jego wytrącanie jest wolne bo stężenie cząstkowe gazu jest duże (muszą wtedy uważąć posiadacze labiryntowatych czyli ja też). Dopiero wyłączając CO2 a włączając napowietrzacz powodujemy stopniowe zlikwidowanie poduszki powietrznej i zmniejszenie ciśnienia cząstkowego CO2 co powoduje jego wytrącanie. Najlepiej umieścić jakieś wentylatory które mogą uratować labiryntowate będąc włączanymi w odpowiednich momentach. Posiadając bimbrownie warto na noc powodować większy ruch tafli wody i włączać owe wentylatory. Jednak dla mnie sterowanie przepływem wody z filtra jest trudne więc będe odłaczał CO2 całkowicie.

 

Co sądzisz o tym? jest w tym prawda?

 

Co do MDF to też nie jestem stolarzem. Jest to płyta pilśniowa o zwiększonej twardości. Proces spilśnienia polega na prasowaniu włókien, w obecności pary wodnej a czasami słabych kwasów lub zasad - to mnie niepokoi i zmienie ten materiał na inny. Dodatkowo na płycie był przyklejony fornir ale go usunąłem razem z klejem.

[Janusz]

Jeśli chodzi o barwę ,to jest i 18000K zresztą ja używam właśnie takiej barwy dwie świetlówki.Bardzo dobrą rzeczą jest gdy możemy wykorzystać pełne spektrum w świetlówkach czyli tak od 4000K do 10000K,a nawet i więcej ale tu już trzeba uważać.

Jeśli chodzi o to jak gołym okiem można zobaczyć ,że się przedawkowało co2,otóż u mnie i pewnie u wielu rybki pływały przy tafli wody,a natomiast krewetki leżały kolami do góry To było zauważalne.Dłuższe przetrzymanie moich domowników wiązało by się z ich zagazowaniem na śmierć.

[mrowa]

no dobra a zapytam jeszcze tak:

czy to prawda że czerwony kolor światła powoduje większy rozrost w góre? Zielony i niebieski większy rozrost po dnie?

 

Czy to prawda że świetlówki należy po roku wymieniać bo tracą swoje właściwości?

[ahaed]

Zrobiłem dyfuzor ze strzykawki i płyty MDF

Nie jestem stolarzem, ale wydaje mi się że płyta MDF opiera się na jakiś klejach. Czy to nie będzie szkodliwe dla ryb? Jeżeli się mylę to przepraszam za moją niewiedzę.

 

Ja bym tego nie dał do akwarium ;p

 

PS:

coś tam kiedyś "czytałem" o płytach

[jachaja5]

Oczywiście dwutlenkiem węgla możemy zagazować ryby a także rośliny.O ile obserwując faunę łatwo stwierdzić nadmiar CO2 w zbiorniku,to w akwarium tylko roślinnym bez indykatora CO2 może być problem(zbyt późna interwencja).Gdzieś już czytałem że stężenie CO2 powyżej 50mg/l zahamowuje fotosyntezę(może obniżać ph zasadowych komórek aż do ich uszkodzenia).Sprawa kolejna to nie da się oddzielić zależności CO2 i pH,bo tak pH wpływa na stężenie CO2 jak CO2 na pH.I to pH określa proporcje między CO2 i kH(węglany i wodorowęglany).

Właśnie dla tego testy akwarystyczne na CO2 sprowadzają się do monitorowania pH.

Moje zdanie na podawanie CO2 po ciemku jest jednoznaczne(to nieekonomiczne,i małocelowe)ponoć niektóre rośliny przekształcają je po ciemku (tworząc jabłczany) do mnie to nie przemawia.Widziałem już ryby zagazowane przez same rośliny,po ciemku gdy nie było podawane wcale CO2,tylko za dużo roślin i wyłączenie prądu.Zbieranie się gazowego CO2 w zagłębieniach przy braku ruchu powietrza jest jak najbardziej prawdopodobne bo jest gazem 1,5 raza cięższym od niego.