Skocz do zawartości

Hydroponika i filtracja nad akwarium 513l - krok po kroku


AlexB47
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie.

Nie odzywałem się przez parę miesięcy co nie znaczy, że nie eksperymentowałem.

Przede wszystkim, największym problemem okazał się filtr podżwirowy, który po prostu się zatkał. Myślałem, że układ zasysa powietrze, ale po konsultacjach z inżynierami od układów hydraulicznych okazało się, że pompa po prostu wytwarza próżnię !!!. Wcześniejsza wymiana Omnigeny na nową nic nie dała. Trzeba było wymyślić coś innego. Pytałem na forach o rady, jak udrożnić filtr. Pomysłów było mnóstwo, ale nikt ich nie sprawdził na swoim filtrze. Kocham ryzyko, ale nie aż tak bardzo, by puścić wodę pod ciśnieniem do podżwirówki i wysłać moje rybki nasufit. Wymiana instalacji i pudełko przelewowe wydawało mi się niezłym pomysłem. Kupiłem coś takiego przez internet (kosztuje to niestety parę zł).

A teraz przestroga dla wszystkich – zawsze, ale to zawsze w obecności kuriera otwierajcie przesyłkę. Żadnych tłumaczeń typu „spieszę się, niech pan to podpisze”. Overlow box zapakowany był idealnie. Pod warstwą papieru styropianowe pudło, w środku towar. Zwróciłem uwagę, że oryginalna (tajwańska oczywiście) taśma spajająca pokrywę z resztą była przecięta dookoła. Po kurierze smród nawet nie został (nie obrażam kurierów – to przenośnia), wyjąłem to cudo i okazało się, że jest popękane w wielu miejscach. Na szczęście sprzedawca „się zachował”, poprosił o foty, uznał reklamację i odesłał mi nowy overflow box.

Wygląda to teraz tak:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Niestety, po paru miesiącach użytkowania nie wygląda tak ładnie, jak bezpośrednio po zamontowaniu.

 

Zasady mówią, że pudełko przelewowe zastępuje komin w akwa i odprowadza wodę do sumpa. Musiałem więc postarać się o sump. No to się postarałem:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Wszystko za psie pieniądze, kupione w „Barlam Marlam”. Przeprosiłem się ze swoją pierwszą pompą Ocean Runner 2000 (nawet chyba nie była za bardzo obrażona). Tradycyjnie rozdzieliłem wodę na dwa obiegi – większą średnicą przez zawór do deszczowni wewnątrz akwarium i i mniejszą do hydroponiki (w poprzednich układach było odwrotnie – i to był błąd).

 

Dołączona grafika

 

Zaworek do hydroponiki:

 

Dołączona grafika

 

Zrezygnowałem też z głowicy prysznicowej na wejściu do hydroponiki. Ciśnienie wzrosło mniej więcej dwukrotnie. Prysznic nie był dobrym pomysłem:

 

Dołączona grafika

 

Przy okazji, tak teraz wygląda “zielsko” w hydroponice:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Jeżeli kogoś interesuje hydroponika od strony estetycznej, polecam stronkę:

 

http://www.aquaponika.pl/page4.php

 

Nie mogę, z powodów regulaminowych przedstawić fotek w tym dziale. Tam natomiast w całości widać jak rozwijała się flora i fauna, w i nad akwarium – patrząc na foty sprzed roku sam się nie mogę nadziwić, jak to się wszystko rozrosło. Jest też link do kamery internetowej, z transmisją live z naszego akwa.

 

To, co teraz pokazałem jest oczywiście ciągiem dalszym eksperymentów z filtracją hydroponiczną. Na podanej wyżej stronce (dla cierpliwych) można znaleźć fotki prototypowego akwa, w małej skali, które jest efektem dotychczasowych doświadczeń. To działa 

 

P.S. Skontruowałem jeszcze parę zbiorniczków, w małej skali, jako prototypy. Wkrótce pewnie się nimi pochwalę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak działa? Zobacz pierwsze posty. Czy warto? - warto. Upraszczam układ coraz bardziej.

Korzyści:

- nie zmieniałem wody od ponad półtora roku, tylko dolewam,

- kopara opada każdemu, kto to zobaczy,

- dolewam tylko potas, bo tego w odchodach ryb brakuje, całą resztę pochłania hydroponika,

- baniak stoi w oknie i zero glonów,

- koszty - oświetlenie i pompy, pokarm dla rybek i woda (za friko, bo uzupełniam deszczówką),

- żadnego klejenia, uszczelniania itp. - wszystko spłynie do akwa w razie awarii,

Wady:

- nie wspieram gospodarki, bo nie kupuję coraz bardziej wymyślnych filtrów kanistrowych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zobacz sobie końcówkę tego postu - http://akwapodlasie.org/viewtopic.php?t=5532

 

Na bazie półtorarocznych doświadczeń zbudowałem dwa małe prototypy, znacznie upraszczające budowę zestawu. Ten 500 litrowy baniaczek przebuduję na dużo prostszą konstrukcję, bardziej wydajną i efektowną :D

 

P.S.

NA KOBIETY SIĘ NIE KRZYCZY, KOBIETY SIĘ PRZYTULA!

Święte słowa. Niestety, skutkuje to tym, że mam już czwartą żonę, na którą nie krzyczę, a przytulam :D

Za co dostałaś dwa ostrzeżenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jestem pełen podziwu i zachwytu nad tym co robisz :) Pięknie to wszystko wychodzi i życzę tego ogrodu akwaponicznego. Jeśli to zrealizujesz to Supraśl odwiedzę na 100%

 

PS jak truskawki i sałata? Po miesiącu to już powinna być sałatka akwaponiczna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sałata, to już wspomnienie. Czekam na truskawki, aż dojrzeją do hydroponiki. Salatę zastąpiła bazylia, tymianek, koper i coś tam jeszcze, ale na tym zna się moja żona. Fotki "zielnika" będą jutro pod tym adresem:

http://www.facebook.com/pages/Aquaponik ... 58?sk=wall

Przy okazji, fotorelacje ze spotkań akwarystow w naszym domu są na przykład tu:

http://akwapodlasie.org/viewtopic.php?t ... &start=135

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RESET HYDROPONIKI

 

Nadszedł czas na reset filtra hydroponicznego. „Zielsko” tak się rozrosło od sierpnia 2010 roku, że zarosło całe okno, tworząc naturalne tło w akwarium. Nie byłoby w tym niczego złego gdyby nie fakt, że rośliny zaczęły ambitnie rywalizować między sobą i najnormalniej w świecie te silniejsze wytłukły słabeuszy, co nie wyglądało zbyt estetycznie. Ze względów regulaminowych nie zamieszczam tu fot całego zestawu. Zainteresowanych odsyłam na stronę http://www.facebook.com/pages/Aquaponik ... 58?sk=wall.

 

Przed resetem wyglądało to tak:

Roślinki

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

i deszczownie

 

Dołączona grafika

 

Tu widać korpus pompy NewJet 1500

 

Dołączona grafika

 

A to jest jeden z dwóch bluszczy „morderców”, który właśnie wyciągnąłem z keramzytu. Oplótł wszystko i wszędzie. Zima, to i brzucha trochę złapałem – oglądajcie roślinę, nie mnie.

 

Dołączona grafika

 

To kolega pierwszego bluszczyka. Trochę dłuższy, nie starczyło wysokości pokoju, więc czubek leży na podłodze. Obydwa trzymam za korzenie.

 

Dołączona grafika

 

Zrobiło się trochę pustawo

 

Dołączona grafika

 

Korytko hydroponiczne wróciło po wielkim myciu na półkę. Niestety, plexi nie bardzo nadaje się do tego typu przedsięwzięć. Dno i boki zostały zrobione z jednego arkusza, metodą gięcia. Trzy poprzeczki łączące boki „puściły”. Widocznie plexi nie lubi gięcia i chce powrócić do pierwotnego kształtu, stąd widoczne na zdjęciu prowizoryczne wzmocnienia taśmą do pakowania.

 

Dołączona grafika

 

Piękny widok, woda już płynie. Pompa i deszczownie poszły aut. W komorze pompy znalazła się dodatkowa gąbka. Zamiast zraszanego złoża z keramzytu będzie uprawa hydroponiczna metodą NFT. Wypróbowałem to w innym swoim akwa i działa.

 

Dołączona grafika

 

Myśleliśmy z żoną, że cała „Operacja Hydroponika” zajmie nam 4 godziny. Wyszło dwa razy dłużej, do tego totalna demolka w całym parterze domu.

 

http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115845.JPG

 

http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115847.JPG

 

http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115859.JPG

 

A tutaj roślinki grzecznie siedzą w swoich koszyczkach, za chwilę pójdą do hydroponiki

 

http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115858.JPG

 

Już na miejscu

 

http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115862.JPG

 

Parę uwag – po 18 miesiącach eksperymentowania z hydroponiką znacznie uprościłem cały układ. Regulacja zaworów dwóch pomp okazała się kłopotliwa. Często pompka hydroponiki siorbała, choć pracowała z najniższą wydajnością. Okazało się też, że metoda NFT jest równie dobra co złoże zraszane, a do tego odpadają kłopoty z zatykającymi się deszczowniami.

Wkrótce czeka mnie kolejna przebudowa – hydroponika znajdzie się bezpośrednio na akwarium i zniknie cała widoczna „technika”. Prototypowe akwarium (74 l) świetnie się sprawdziło, co można zobaczyć na stronie mojej żony 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

W końcu stało się, po ponad półtorarocznych eksperymentach na żywym organizmie metodą prób i błędów trzeba było totalnie przebudować hydroponikę i zrobić restart akwarium.

W tych eksperymentach na mniejszych akwariach (mamy już 6 :) - to jest jak nałóg - jedni kolekcjonują kolejne tatuaże, my akwaria :) ), doszedłem do punktu, w którym okazało się, że najlepszym rozwiązaniem będzie totalne uproszczenie konstrukcji, z wbudowanym sumpem i hydroponiką ustawioną bezpośrednio na akwarium.

Ostatni wieczór przed restartem, w prawym dolnym rogu fotki widać trochę, co się święci:

 

Dołączona grafika

 

Tu już widać, co się naprawdę święci, pojemnik do hydroponiki i sump do wbudowania

 

Dołączona grafika

 

Wykombinowałem sobie, że sump ustawię na sztucznym kamieniu, zrobionym z bloczka gazobetonowego, w którym zrobię kryjówki dla ryb

 

Dołączona grafika

 

W zestawie narzędzi stara rura okazała się niezwykle pomocna

 

Dołączona grafika

 

Potrzebna była dziurka dla ostronosa – urósł do cirka about 45 cm

 

Dołączona grafika

 

I dziurki dla mniejszych cykorów

 

Dołączona grafika

 

Zaprawa uszczelniająca

 

Dołączona grafika

 

Gąbka do mycia butelek poszła na zmarnowanie

 

Dołączona grafika

 

Następnego dnia rano, godzina 11:00

 

Dołączona grafika

 

Hydroponika już zdemontowana

 

Dołączona grafika

 

Wypompowuję wodę – ryby coraz bardziej w stresie

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016394.JPG

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016396.JPG

 

Beczka pełna, czas wyciągać zielsko

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016397.JPG

 

Smutny widok

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016400.JPG

 

Zdemontowane oświetlenie przytuliło się do południowej strony tarasu

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016403.JPG

 

Misz-masz w całym domu

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016404.JPG

 

Na północnym tarasie też

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016405.JPG

 

Ten korzonek trochę ważył, musiałem poprosić o pomoc sąsiada

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016406.JPG

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016407.JPG

 

Pobojowisko

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016408.JPG

 

A było to takie piękne akwarium

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016411.JPG

 

Tak wygląda po półtorarocznym użytkowaniu filtr podżwirowy, a tyle pracy w niego włożyliśmy

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016413.JPG

 

W końcu jest okazja, żeby umyć okno, południowe. Temperatura na zewnątrz + 30C w cieniu

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016414.JPG

 

Po wielu godzinach mycia i czyszczenia zaczyna się nowa epoka – sump i kamyczek na swoim miejscu

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016415.JPG

 

Dochodzą korzonki

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016419.JPG

 

Roślinki

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016420.JPG

 

Nowa hydroponika i tymczasowe stare oświetlenie

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016425.JPG

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5026430.JPG

 

A w tych ceowniczkach wkrótce pojawi się oświetlenie baniaczka

 

http://ab-architects.com/Zmiany6/P5026432.JPG

 

Operacja „Restart” trwała 10 godzin. Oboje z żoną ledwie trzymaliśmy się na nogach. Udało mi się w tym czasie ok. 18:00 usiąść na 10 min i zjeść obiad. Żona przez ten czas załapała się też na 10 min siedzenia w samochodzie, gdy odwoziła babcię na przystanek. Oczywiście następnego dnia dopieszczanie szczegółów.

Fajnie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zaszokowany jestem tym całym mętlikiem filtracji bo równie dobrze dwa większe kubełki by spokojnie wystarczyły

Cały mętlik to akwarium, zwykly sump plus pojemnik na hydroponikę - razem tworzą akaponikę. Zalety wymieniłem we wcześniejszych postach. Mogliśmy oczywiście postawić dwa więsze kubełki. Problem tkwi w czymś innym - wraz z żoną wolimy jajko "prosto od kury", niż jajko nafaszerowane E-ileś tam polepszczaczami, utrwalaczami, wzmacniaczami smaku, koloru i zapachu, "identycznymi z naturalnym", wolimy seks naturalny niż wirtualny, choć każdy z nich ma swoje zalety i wady :lol: . Wielką frajdę sprawia nam prawie dwuletnie eksperymentowanie z łączeniem świata podwodnej flory i fauny z florą lądową. Raczej wcześniej niż poźniej znajdziemy stan idealnej równowagi tego ekosystemu w mikroskali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam za: upór, wytrwałość i pomysły.

Chociaż ziele w hydroponice robi wrażenie to całość z tym plastikowym sumpem na blacie setką kabli, rur i zaworów jakoś mnie nie przekonuje. Dla mnie najważniejsze jest akwarium - całą reszta ma być niewidoczna.

Teraz to trochę wygląda jak piękna dziewczyna .... pod respiratorem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zabrakło Ci cierpliwości, by przebrnąć do ostatnich fotek. Po to zrobiliśmy restart całego układu, by zlikwidować plastikowy sump na blacie, plątaninę rurek, zaworów i kabli. Cały czas podkreślałem, że był to zestaw eksperymentalny, testowy. Została już tylko pompa i grzałka. Dojdzie jeszcze zmiana oświetlenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zmiana VI – OŚWIETLENIE

 

Uprościłem układ hydrauliczny, wyrzuciłem zbędne połączenia, pompy zawory itp. – przyszedł czas na zmianę oświetlenia.

Zafascynowały mnie eksperymenty Sir_Yaro z oświetleniem ledowym. Potrzebowałem oświetlenia pomiędzy akwarium a filtrem hydroponicznym – oświetlenie roślin w hydroponice to już był dla mnie mały pikuś. Na wszystkich forach pisze się, że diody wydzielają duże ilości ciepła. Sir_Yaro zbudował lampę chłodzoną wodą. Założyłem, że w moim akwa woda w hydroponice przez warstwę szkła chłodzić będzie ledy. Kontrolnie dodałem jeszcze dwa aluminiowe ceowniki, by zwiększyć powierzchnię radiacji. Niestety, padły mi oba aparaty fotograficzne, więc fotek będzie niewiele.

Pierwszy schemat oświetlenia i przymiarka do kosztów wyglądały tak:

 

http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/koncepcja%20oswietlenia%20-%20koszt.pdf

 

Sir_Yaro trochę mi namieszał, proponując drobne zmiany:

 

Dołączona grafika

 

Ostatecznie powstało coś takiego:

 

http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/schemat%20oswietlenia.pdf

 

Nieocenione usługi oddał Pan Jarek Dudziński z firmy Maritex, udzielając wielu praktycznych porad i konsultując projekt od strony technicznej.

Cenną radą Sir_Yaro było też to, by osłonić diody umieszczone przecież tuż nad powierzchnią wody przed kamieniem osadzającym się z pękających pęcherzyków wody. W ostatniej chwili przekonstruowałem zestaw dając od spodu aluminiowe teowniki, w które można wsunąć szkło.

Oprócz ledów i zasilaczy zamówiłem też soczewki. Niestety, nikt mnie nie uprzedził, że soczewki należy przykleić przed lutowaniem całego zestawu. Soczewek nie dało się już nałożyć na płytki z białymi diodami. I dobrze się stało – po uruchomieniu zestawu w akwa zrobiła się dyskoteka. Dziś usunąłem soczewki i światła się zmieszały.

 

Miałem nadzieję, że bawiąc się w młodości elektroniką w czasach przejścia z lamp elektronowych na pierwsze tranzystory uda mi się to wszystko polutować. Niestety, załamka – to co przyszło w paczce miało tak małe rozmiary, że „okularów mi zabrakło”. Nie było wyjścia – musiałem poprosić o pomoc Rafała (sq4avs). Była to dość burzliwa współpraca, zakończona na szczęście happy endem (Rafał jest totalnym wrogiem ledów i fanem technologii świetlówek T5). Ma tę „wadę”, że jest inżynierem, naukowcem, akwarystą i specjalistą od oświetlenia. To On zebrał mi to wszystko do kupy, polutował, poskręcał i podłączył. Działa. Nigdy wcześniej nie miałem tyle światła w akwarium !!!. Do tego uwolniłem kupę wejść do przedłużacza i wywaliłem grzałkę z akwarium. Wygląda to tak:

 

Dołączona grafika

 

Załączone same niebieskie diody

 

 

Dołączona grafika

 

Załączone same czerwone diody

 

 

Dołączona grafika

 

Niebieskie + czerwone

 

 

Dołączona grafika

 

Full light blues band

 

 

Dołączona grafika

 

Wyłącznki sterujące liniami oświetlenia

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Tafle szkła na plastikowych rurkach, zabezpieczające diody przed chlapaniem

 

 

Dołączona grafika

 

Wyjście “elektryki” z układu

 

 

Dołączona grafika

 

Prawa wylewka z hydroponiki w oświetleniu czerwono – niebieskim

 

 

http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/PICT0043.JPG

 

Lewa wylewka w tym samym świetle

 

 

http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/PICT0042%20(2).JPG

 

Jeden z dwóch “kanałów” oświetleniowych

 

 

http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/PICT0043%20(2).JPG

 

Widok z góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

ZMIANY

 

Przyszedł czas na kolejne ulepszenie filtra hydroponicznego. Dotychczasowy spisywał się znakomicie. Miał niestety jedną wadę – panel filtracyjny współpracujący z hydroponiką, znajdujący się wewnątrz akwarium dobrze sprawdza się w akwariach stojących pod ścianą (mamy takie jedno) i zupełnie nie pasuje do akwarium stojącego w oknie. Powstało coś, co nazwałem „sarkofagiem” i denerwowało mnie od pierwszego dnia filtracji, psując widok z domu do ogrodu poprzez akwarium.

Postanowiłem wykombinować coś innego. Oto ostatnie momenty „sarkofagu”:

 

 

Komin, który pójdzie w prawy kąt zbiornika. Wewnątrz komora na pompę:

 

Dołączona grafika

 

Nowy filtr hydroponiczny:

 

Dołączona grafika

 

Leży na stole odwrócony o 180 stopni. W widoczny otwór wejdzie gumowa redukcja i tam popłynie woda z pompy. Z prawej strony (zwisa za stołem) widoczna jest wylewka z filtra do akwarium. Reszta, to w przybliżeniu zasugerowany przez Makoka sump z bocznym przepływem.

 

A tutaj widać nasze zielone „kubełki”, po wyjęciu ze szkła – fluwale, eheimy, tetry itp., żaden z nich nie kosztował więcej, niż 6,99 zł 

 

Dołączona grafika

 

Tu widać nasz najwydajniejszy filtr – bazylia. Ze zdrewniałych łodyg grubości kciuka wychodzą nowe pędy

 

Dołączona grafika

 

Nie chciałem robić totalnego resetu akwarium, więc trzeba było ograniczyć się tylko do niezbędnych działań. Po wyjęciu roślin, zdjęciu szklanego pojemnika i panelu oświetleniowego przyszedł czas na przesunięcie korzeni. Trzeba też było wybrać wiadro żwiru z dna, by postawić komin bezpośrednio na dnie akwarium.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Wkładanie komina. Miewan na pozycji pomocnika, ja w ataku. Komin nie był ciężki, ale trzeba było pokonać nieprzewidzianą wyporność przy zanurzaniu. Ostatecznie problem załatwiło napełnienie komory pompy wodą za pomocą zwykłego kubka. Sam zatonął 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Komin już na miejscu i założone gąbki prefiltra

 

Dołączona grafika

 

http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_12.JPG

 

Wszystkie media filtracyjne na swoich miejscach – nie pytajcie mnie nazwy roślin, to specjalność mojej żony (annaursula na forach)

 

http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_13.JPG

 

Pompa już podaje wodę,

 

http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_14.JPG

 

która po przejściu przez hydroponikę wypływa na przeciwległym końcu akwarium

 

http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_15.JPG

 

http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_6.JPG

 

Prościej chyba już się nie da, a przynajmniej na tym etapie. Światło słoneczne z okna - dla hydroponiki. Można je zastąpić specjalistycznym oświetleniem, ale to kosztuje, dużo.

 

Zalety:

Podmiany wody – brak, rośliny wybiorą wszystko. Doszło do tego, że żona zaczęła dokarmiać rośliny związkami azotu.

Ogrzewanie – odpada, LEDy ogrzewają aluminiowy radiator, na którym stoi hydroponika. Korzenie roślinek baaaaaardzo lubią ciepłą wodę i duuuuuużo powietrza.

Napowietrzanie wody – zbędne, spadające kaskady wody dostarczają tlenu aż nadto.

Ze względu na różnorodność możliwych do zastosowania roślin w filtrze hydroponicznym, praktycznie każdy biotop można przefiltrować hydroponiką.

 

Wady:

Nuda, nuda, nuda – dolewać wodę i karmić rybki. Nawet dna nie odmulamy po wlaniu EM-ów

 

Im dłużej eksperymentuję, tym bardziej wierzę, że akwaponika, to przyszłość akwarystyki. Moja żona jest o tym święcie przekonana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

PRZYCINKA

 

Filtr hydroponiczny i uproszczenie całego układu okazały się strzałem w "10". Po kilku miesiącach funkcjonowania w końcu z żoną zmobilizowaliśmy się, by zrobić przycinkę "dżungli" nad akwarium.

 

Na fotce poniżej widać filtr prawie bez roślin i okno już powiedzmy, że umyte. Pozostałe rośliny trzeba było wyrywać z filtra, bo korzenie wrosły w woreczki z keramzytem umieszczone pod nimi. Musiałem też zamontować aluminiową listwę, żeby zielsko nie zwieszało się pomiędzy akwa a oknem.

 

Dołączona grafika

 

 

To są bulwy na korzeniach asparagusa. Niech mi ktoś udowodni, że nie da się hodować kartofli w hydroponice :lol: .

 

Dołączona grafika

 

 

A tutaj zielsko po przycince:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Dla słabo kumatych w ziołach informacja – tak wygląda bazylia karmiona przez nasze rybki:

 

Dołączona grafika

 

 

A tak jej zdrewniałe łodygi :shock: :

 

Dołączona grafika

 

 

I w końcu po paru godzinach harówy i totalnego bałaganu odmłodzony filtr hydroponiczny pracuje pełną parą:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć. Gratuluję pomysłu i eksperymentów. Sam mam mały zestaw hydroponiczny - zbiornik o szerokości 90x22x25h na parapecie i nad nim doniczka "korytko" 80cm z roślinkami zasadzonymi w keramzycie.

 

Nie rozumiem jednego - po co Ci komin? Ryzyka zalania przy takiej konstrukcji niema gdy filtr jest nad akwa i odpływ bezpośrednio do baniaka. Ja bym na Twoim miejscu (jak mam u siebie) umieścił głowicę pompy bezpośrednio w akwa. No chyba, że boisz się o jakiś narybek, że zostanie wciągnięty.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na Twoim miejscu (jak mam u siebie) umieścił głowicę pompy bezpośrednio w akwa. No chyba, że boisz się o jakiś narybek, że zostanie wciągnięty.

 

O narybek się nie obawiam, bo ikrę skalarów przenoszę od razu do innego akwa. Ponieważ w akwarium mam też synodontisy i węgorki, żaden narybek się nie utrzyma. Komin jest głównie po to by schować pompę, ale nie tylko. Na którejś fotce widać jego konstrukcję. Woda jest zasysana z dna i wlewa się górą przez grzebienie do komory pompy w kominie. Ponieważ nie usuwam resztek roślin (chcę, by wszystko było naturalne, na ile się tylko da), codziennie zbieram z grzebieni resztki roślin. Metodę z głowicą w akwa przetestowałem :lol: . Codzienne wyciąganie jej i czyszczenie gąbki - masakra.

Wrzuć jakieś fotki swojej hydroponiki, jestem bardzo ciekaw, albo podaj link, jeżeli są na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienie. Faktycznie w takim przypadku komin ma sens

 

Na forum chyba nie wrzucałem swojego baniaka. Jak będę miał w tygodniu chwilkę to obcykam całość. Powiem tylko, że wystartowałem go ze zwykła filtracją. Chciałem udowodnić, że na ziemi można postawić akwa na południowym oknie. Glonów było tak wiele, że zbierałem garściami a ryby i tak nie miały gdzie pływać. Zrobiłem hydroponikę. Kilka tygodni i glony zniknęły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Podziw za wytrwałość i opór Jeśli jest możliwość wrzuć rysunek komina na forum . Ja od jakiegoś czasu kombinuje w podobny sposób i największym utrudnieniem jest zapychająca się pompa. U mnie zanieczyszczeń jest dość dużo żółw i do_tego kilka rybek w 100 l akwa .

 

S'Sayan: zwróć uwagę na ortografię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiłeś mnie tym rozwiązaniem roślin w koszykach. Obecnie zastanawiam się nad postawieniem hydro, ale założyłem że przegroda w całości będzie wypełniona keremzytem. U ciebie jest o tyle wygodniej że jeżeli któraś roślina ci się nie podoba to po prostu ją usuwasz i tyle. Koszyki też DIY czy można je nabyć w ogrodniczym?

Wklejone przegrody służą tylko jako podpory pod koszyki, czy jeszcze mają jakąś funkcję?

Pisałeś też że korzenie przeszły przez siatki z keremzytem, ale na zdjęciach widać jak by on był jednak luzem - o co dokładnie chodzi.

U mnie wodę będzie pompowała pompka od minikani 120 i z drugiej strony będzie rura odpływowa do akwarium. Chodzi mi jednako o ciszę.

Czy coś jeszcze byś zmienił w swoim układzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem udowodnić, że na ziemi można postawić akwa na południowym oknie

Dokładnie to samo chciałem udowodnić. Jeżeli w przyrodzie to działa, to trzeba spróbować to odtworzyć w mikroskali. Zaczynałem od broszurki firmy SERA dla początkujących. Potem na forach wszędzie ten sam powtarzany schemat - daleko od okna i zaciemnienie akwa po ataku glonów. Dzisiaj ogarnia mnie pusty śmiech, po przeczytaniu takich rad :lol:

 

Jeśli jest możliwość wrzuć rysunek komina na forum

Na jednej z fotek widać komin wyraźnie. Co tu rysować?

 

Wklejone przegrody służą tylko jako podpory pod koszyki, czy jeszcze mają jakąś funkcję?

Przegrody nie podpierają koszyków. Koszyki opierają się na zewnętrznych krawędziach szklanego pojemnika. Poprzeczki są po to, by wydłużyć drogę wody i zwolnić przepływ. Powodują "meandrowanie" wody - jak w przyrodzie - to jest jak różnica pomiędzy nawożeniem sąsiednich terenów przez górski strumień a deltą Nilu :lol: .

 

Pisałeś też że korzenie przeszły przez siatki z keremzytem, ale na zdjęciach widać jak by on był jednak luzem - o co dokładnie chodzi.

To nie tak. Rośliny rosną w koszykach zasypanych keramzytem. Pod każdą roślinką, w każdej komorze jest woreczek wypełniony keramzytem. Koszyki są częściowo zanurzone w meandrującej wodzie, a woreczki są całkowicie zanurzone. Korzenie roślin wydostały się z koszyków i część z nich przeniknęła do woreczków z keramzytem.

 

Chodzi mi jednako o ciszę.

Ja akurat lubię szum wody, stąd kaskadowa wylewka. Na ciszę jest bardzo prosty patent :D - poszukaj innych moich akwariów na innych forach, zwłaszcza na podlaskim.

 

Czy coś jeszcze byś zmienił w swoim układzie?

Oczywiście. Skończyłem projekt akwarium z filtracją hydroponiczną na 2 000 l dla altumów WF, które czasowo przechowuje mój kolega, razem ze swoimi. Problem w tym, że teraz mam ważniejsze wydatki :( . Skonstruowałem na bazie dotychczasowych doświadczeń zupełnie inny filtr hydroponiczny.

 

Na koniec - podstawowa zasada - nie mieszać akwaponiki z high tech (filtry kanistrowe). Po prawie trzech latach doświadczeń wiem, że nie da się tego pogodzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec - podstawowa zasada - nie mieszać akwaponiki z high tech (filtry kanistrowe). Po prawie trzech latach doświadczeń wiem, że nie da się tego pogodzić

Dlaczego nie? Filtr filtrowi nie równy, chyba wszystko zależy od zastosowanych wkładów? Jestem ciekaw jaki problem będzie, gdy wodę do roślin nad akwarium będzie podawał filtr zewnętrzny, z wkładami --> włóknina, gąbka, ceramika. Właśnie jestem w trakcie kompletowania sprzętu z takim rozwiązaniem. Nie mam zamiaru stosować w filtrze zeolitu, węgla czy lampy UV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij




×
×
  • Dodaj nową pozycję...