AlexB47 Opublikowano 2 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Witam ponownie. Nie odzywałem się przez parę miesięcy co nie znaczy, że nie eksperymentowałem. Przede wszystkim, największym problemem okazał się filtr podżwirowy, który po prostu się zatkał. Myślałem, że układ zasysa powietrze, ale po konsultacjach z inżynierami od układów hydraulicznych okazało się, że pompa po prostu wytwarza próżnię !!!. Wcześniejsza wymiana Omnigeny na nową nic nie dała. Trzeba było wymyślić coś innego. Pytałem na forach o rady, jak udrożnić filtr. Pomysłów było mnóstwo, ale nikt ich nie sprawdził na swoim filtrze. Kocham ryzyko, ale nie aż tak bardzo, by puścić wodę pod ciśnieniem do podżwirówki i wysłać moje rybki nasufit. Wymiana instalacji i pudełko przelewowe wydawało mi się niezłym pomysłem. Kupiłem coś takiego przez internet (kosztuje to niestety parę zł). A teraz przestroga dla wszystkich – zawsze, ale to zawsze w obecności kuriera otwierajcie przesyłkę. Żadnych tłumaczeń typu „spieszę się, niech pan to podpisze”. Overlow box zapakowany był idealnie. Pod warstwą papieru styropianowe pudło, w środku towar. Zwróciłem uwagę, że oryginalna (tajwańska oczywiście) taśma spajająca pokrywę z resztą była przecięta dookoła. Po kurierze smród nawet nie został (nie obrażam kurierów – to przenośnia), wyjąłem to cudo i okazało się, że jest popękane w wielu miejscach. Na szczęście sprzedawca „się zachował”, poprosił o foty, uznał reklamację i odesłał mi nowy overflow box. Wygląda to teraz tak: Niestety, po paru miesiącach użytkowania nie wygląda tak ładnie, jak bezpośrednio po zamontowaniu. Zasady mówią, że pudełko przelewowe zastępuje komin w akwa i odprowadza wodę do sumpa. Musiałem więc postarać się o sump. No to się postarałem: Wszystko za psie pieniądze, kupione w „Barlam Marlam”. Przeprosiłem się ze swoją pierwszą pompą Ocean Runner 2000 (nawet chyba nie była za bardzo obrażona). Tradycyjnie rozdzieliłem wodę na dwa obiegi – większą średnicą przez zawór do deszczowni wewnątrz akwarium i i mniejszą do hydroponiki (w poprzednich układach było odwrotnie – i to był błąd). Zaworek do hydroponiki: Zrezygnowałem też z głowicy prysznicowej na wejściu do hydroponiki. Ciśnienie wzrosło mniej więcej dwukrotnie. Prysznic nie był dobrym pomysłem: Przy okazji, tak teraz wygląda “zielsko” w hydroponice: Jeżeli kogoś interesuje hydroponika od strony estetycznej, polecam stronkę: http://www.aquaponika.pl/page4.php Nie mogę, z powodów regulaminowych przedstawić fotek w tym dziale. Tam natomiast w całości widać jak rozwijała się flora i fauna, w i nad akwarium – patrząc na foty sprzed roku sam się nie mogę nadziwić, jak to się wszystko rozrosło. Jest też link do kamery internetowej, z transmisją live z naszego akwa. To, co teraz pokazałem jest oczywiście ciągiem dalszym eksperymentów z filtracją hydroponiczną. Na podanej wyżej stronce (dla cierpliwych) można znaleźć fotki prototypowego akwa, w małej skali, które jest efektem dotychczasowych doświadczeń. To działa P.S. Skontruowałem jeszcze parę zbiorniczków, w małej skali, jako prototypy. Wkrótce pewnie się nimi pochwalę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S'Sayan Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Ale zielsko Jak działa tobie cały układ? Warte to jest tyle zachodu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 2 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Jak działa? Zobacz pierwsze posty. Czy warto? - warto. Upraszczam układ coraz bardziej. Korzyści: - nie zmieniałem wody od ponad półtora roku, tylko dolewam, - kopara opada każdemu, kto to zobaczy, - dolewam tylko potas, bo tego w odchodach ryb brakuje, całą resztę pochłania hydroponika, - baniak stoi w oknie i zero glonów, - koszty - oświetlenie i pompy, pokarm dla rybek i woda (za friko, bo uzupełniam deszczówką), - żadnego klejenia, uszczelniania itp. - wszystko spłynie do akwa w razie awarii, Wady: - nie wspieram gospodarki, bo nie kupuję coraz bardziej wymyślnych filtrów kanistrowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ariz_ona Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 tak dla potwierdzenia reguły. Troche gubie się w całej tej technice filtracji, ale samo wykonanie musiało dać wiele satysfakcji, chyle czoła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 16 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Zobacz sobie końcówkę tego postu - http://akwapodlasie.org/viewtopic.php?t=5532 Na bazie półtorarocznych doświadczeń zbudowałem dwa małe prototypy, znacznie upraszczające budowę zestawu. Ten 500 litrowy baniaczek przebuduję na dużo prostszą konstrukcję, bardziej wydajną i efektowną P.S. NA KOBIETY SIĘ NIE KRZYCZY, KOBIETY SIĘ PRZYTULA! Święte słowa. Niestety, skutkuje to tym, że mam już czwartą żonę, na którą nie krzyczę, a przytulam Za co dostałaś dwa ostrzeżenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dunay Opublikowano 6 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 Jestem pełen podziwu i zachwytu nad tym co robisz Pięknie to wszystko wychodzi i życzę tego ogrodu akwaponicznego. Jeśli to zrealizujesz to Supraśl odwiedzę na 100% PS jak truskawki i sałata? Po miesiącu to już powinna być sałatka akwaponiczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 6 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 Sałata, to już wspomnienie. Czekam na truskawki, aż dojrzeją do hydroponiki. Salatę zastąpiła bazylia, tymianek, koper i coś tam jeszcze, ale na tym zna się moja żona. Fotki "zielnika" będą jutro pod tym adresem: http://www.facebook.com/pages/Aquaponik ... 58?sk=wall Przy okazji, fotorelacje ze spotkań akwarystow w naszym domu są na przykład tu: http://akwapodlasie.org/viewtopic.php?t ... &start=135 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 12 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 RESET HYDROPONIKI Nadszedł czas na reset filtra hydroponicznego. „Zielsko” tak się rozrosło od sierpnia 2010 roku, że zarosło całe okno, tworząc naturalne tło w akwarium. Nie byłoby w tym niczego złego gdyby nie fakt, że rośliny zaczęły ambitnie rywalizować między sobą i najnormalniej w świecie te silniejsze wytłukły słabeuszy, co nie wyglądało zbyt estetycznie. Ze względów regulaminowych nie zamieszczam tu fot całego zestawu. Zainteresowanych odsyłam na stronę http://www.facebook.com/pages/Aquaponik ... 58?sk=wall. Przed resetem wyglądało to tak: Roślinki i deszczownie Tu widać korpus pompy NewJet 1500 A to jest jeden z dwóch bluszczy „morderców”, który właśnie wyciągnąłem z keramzytu. Oplótł wszystko i wszędzie. Zima, to i brzucha trochę złapałem – oglądajcie roślinę, nie mnie. To kolega pierwszego bluszczyka. Trochę dłuższy, nie starczyło wysokości pokoju, więc czubek leży na podłodze. Obydwa trzymam za korzenie. Zrobiło się trochę pustawo Korytko hydroponiczne wróciło po wielkim myciu na półkę. Niestety, plexi nie bardzo nadaje się do tego typu przedsięwzięć. Dno i boki zostały zrobione z jednego arkusza, metodą gięcia. Trzy poprzeczki łączące boki „puściły”. Widocznie plexi nie lubi gięcia i chce powrócić do pierwotnego kształtu, stąd widoczne na zdjęciu prowizoryczne wzmocnienia taśmą do pakowania. Piękny widok, woda już płynie. Pompa i deszczownie poszły aut. W komorze pompy znalazła się dodatkowa gąbka. Zamiast zraszanego złoża z keramzytu będzie uprawa hydroponiczna metodą NFT. Wypróbowałem to w innym swoim akwa i działa. Myśleliśmy z żoną, że cała „Operacja Hydroponika” zajmie nam 4 godziny. Wyszło dwa razy dłużej, do tego totalna demolka w całym parterze domu. http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115845.JPG http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115847.JPG http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115859.JPG A tutaj roślinki grzecznie siedzą w swoich koszyczkach, za chwilę pójdą do hydroponiki http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115858.JPG Już na miejscu http://ab-architects.com/Zmiany5/P2115862.JPG Parę uwag – po 18 miesiącach eksperymentowania z hydroponiką znacznie uprościłem cały układ. Regulacja zaworów dwóch pomp okazała się kłopotliwa. Często pompka hydroponiki siorbała, choć pracowała z najniższą wydajnością. Okazało się też, że metoda NFT jest równie dobra co złoże zraszane, a do tego odpadają kłopoty z zatykającymi się deszczowniami. Wkrótce czeka mnie kolejna przebudowa – hydroponika znajdzie się bezpośrednio na akwarium i zniknie cała widoczna „technika”. Prototypowe akwarium (74 l) świetnie się sprawdziło, co można zobaczyć na stronie mojej żony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopezz Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 Pogratulowac pomysłowości i wytrwałości piękna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 3 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2012 W końcu stało się, po ponad półtorarocznych eksperymentach na żywym organizmie metodą prób i błędów trzeba było totalnie przebudować hydroponikę i zrobić restart akwarium. W tych eksperymentach na mniejszych akwariach (mamy już 6 - to jest jak nałóg - jedni kolekcjonują kolejne tatuaże, my akwaria ), doszedłem do punktu, w którym okazało się, że najlepszym rozwiązaniem będzie totalne uproszczenie konstrukcji, z wbudowanym sumpem i hydroponiką ustawioną bezpośrednio na akwarium. Ostatni wieczór przed restartem, w prawym dolnym rogu fotki widać trochę, co się święci: Tu już widać, co się naprawdę święci, pojemnik do hydroponiki i sump do wbudowania Wykombinowałem sobie, że sump ustawię na sztucznym kamieniu, zrobionym z bloczka gazobetonowego, w którym zrobię kryjówki dla ryb W zestawie narzędzi stara rura okazała się niezwykle pomocna Potrzebna była dziurka dla ostronosa – urósł do cirka about 45 cm I dziurki dla mniejszych cykorów Zaprawa uszczelniająca Gąbka do mycia butelek poszła na zmarnowanie Następnego dnia rano, godzina 11:00 Hydroponika już zdemontowana Wypompowuję wodę – ryby coraz bardziej w stresie http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016394.JPG http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016396.JPG Beczka pełna, czas wyciągać zielsko http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016397.JPG Smutny widok http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016400.JPG Zdemontowane oświetlenie przytuliło się do południowej strony tarasu http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016403.JPG Misz-masz w całym domu http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016404.JPG Na północnym tarasie też http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016405.JPG Ten korzonek trochę ważył, musiałem poprosić o pomoc sąsiada http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016406.JPG http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016407.JPG Pobojowisko http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016408.JPG A było to takie piękne akwarium http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016411.JPG Tak wygląda po półtorarocznym użytkowaniu filtr podżwirowy, a tyle pracy w niego włożyliśmy http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016413.JPG W końcu jest okazja, żeby umyć okno, południowe. Temperatura na zewnątrz + 30C w cieniu http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016414.JPG Po wielu godzinach mycia i czyszczenia zaczyna się nowa epoka – sump i kamyczek na swoim miejscu http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016415.JPG Dochodzą korzonki http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016419.JPG Roślinki http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016420.JPG Nowa hydroponika i tymczasowe stare oświetlenie http://ab-architects.com/Zmiany6/P5016425.JPG http://ab-architects.com/Zmiany6/P5026430.JPG A w tych ceowniczkach wkrótce pojawi się oświetlenie baniaczka http://ab-architects.com/Zmiany6/P5026432.JPG Operacja „Restart” trwała 10 godzin. Oboje z żoną ledwie trzymaliśmy się na nogach. Udało mi się w tym czasie ok. 18:00 usiąść na 10 min i zjeść obiad. Żona przez ten czas załapała się też na 10 min siedzenia w samochodzie, gdy odwoziła babcię na przystanek. Oczywiście następnego dnia dopieszczanie szczegółów. Fajnie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SkanDaL Opublikowano 4 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2012 Super pomysł i gratki za wytrwałość Fajne Pangi tam trzymasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S'Sayan Opublikowano 4 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2012 Nie bardzo wiem co mam powiedzieć. Trochę zaszokowany jestem tym całym mętlikiem filtracji bo równie dobrze dwa większe kubełki by spokojnie wystarczyły. Gratulacje co do wytrwałości. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 4 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2012 Trochę zaszokowany jestem tym całym mętlikiem filtracji bo równie dobrze dwa większe kubełki by spokojnie wystarczyły Cały mętlik to akwarium, zwykly sump plus pojemnik na hydroponikę - razem tworzą akaponikę. Zalety wymieniłem we wcześniejszych postach. Mogliśmy oczywiście postawić dwa więsze kubełki. Problem tkwi w czymś innym - wraz z żoną wolimy jajko "prosto od kury", niż jajko nafaszerowane E-ileś tam polepszczaczami, utrwalaczami, wzmacniaczami smaku, koloru i zapachu, "identycznymi z naturalnym", wolimy seks naturalny niż wirtualny, choć każdy z nich ma swoje zalety i wady . Wielką frajdę sprawia nam prawie dwuletnie eksperymentowanie z łączeniem świata podwodnej flory i fauny z florą lądową. Raczej wcześniej niż poźniej znajdziemy stan idealnej równowagi tego ekosystemu w mikroskali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trot Opublikowano 5 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2012 Podziwiam za: upór, wytrwałość i pomysły. Chociaż ziele w hydroponice robi wrażenie to całość z tym plastikowym sumpem na blacie setką kabli, rur i zaworów jakoś mnie nie przekonuje. Dla mnie najważniejsze jest akwarium - całą reszta ma być niewidoczna. Teraz to trochę wygląda jak piękna dziewczyna .... pod respiratorem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 6 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2012 Chyba zabrakło Ci cierpliwości, by przebrnąć do ostatnich fotek. Po to zrobiliśmy restart całego układu, by zlikwidować plastikowy sump na blacie, plątaninę rurek, zaworów i kabli. Cały czas podkreślałem, że był to zestaw eksperymentalny, testowy. Została już tylko pompa i grzałka. Dojdzie jeszcze zmiana oświetlenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 3 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2012 Zmiana VI – OŚWIETLENIE Uprościłem układ hydrauliczny, wyrzuciłem zbędne połączenia, pompy zawory itp. – przyszedł czas na zmianę oświetlenia. Zafascynowały mnie eksperymenty Sir_Yaro z oświetleniem ledowym. Potrzebowałem oświetlenia pomiędzy akwarium a filtrem hydroponicznym – oświetlenie roślin w hydroponice to już był dla mnie mały pikuś. Na wszystkich forach pisze się, że diody wydzielają duże ilości ciepła. Sir_Yaro zbudował lampę chłodzoną wodą. Założyłem, że w moim akwa woda w hydroponice przez warstwę szkła chłodzić będzie ledy. Kontrolnie dodałem jeszcze dwa aluminiowe ceowniki, by zwiększyć powierzchnię radiacji. Niestety, padły mi oba aparaty fotograficzne, więc fotek będzie niewiele. Pierwszy schemat oświetlenia i przymiarka do kosztów wyglądały tak: http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/koncepcja%20oswietlenia%20-%20koszt.pdf Sir_Yaro trochę mi namieszał, proponując drobne zmiany: Ostatecznie powstało coś takiego: http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/schemat%20oswietlenia.pdf Nieocenione usługi oddał Pan Jarek Dudziński z firmy Maritex, udzielając wielu praktycznych porad i konsultując projekt od strony technicznej. Cenną radą Sir_Yaro było też to, by osłonić diody umieszczone przecież tuż nad powierzchnią wody przed kamieniem osadzającym się z pękających pęcherzyków wody. W ostatniej chwili przekonstruowałem zestaw dając od spodu aluminiowe teowniki, w które można wsunąć szkło. Oprócz ledów i zasilaczy zamówiłem też soczewki. Niestety, nikt mnie nie uprzedził, że soczewki należy przykleić przed lutowaniem całego zestawu. Soczewek nie dało się już nałożyć na płytki z białymi diodami. I dobrze się stało – po uruchomieniu zestawu w akwa zrobiła się dyskoteka. Dziś usunąłem soczewki i światła się zmieszały. Miałem nadzieję, że bawiąc się w młodości elektroniką w czasach przejścia z lamp elektronowych na pierwsze tranzystory uda mi się to wszystko polutować. Niestety, załamka – to co przyszło w paczce miało tak małe rozmiary, że „okularów mi zabrakło”. Nie było wyjścia – musiałem poprosić o pomoc Rafała (sq4avs). Była to dość burzliwa współpraca, zakończona na szczęście happy endem (Rafał jest totalnym wrogiem ledów i fanem technologii świetlówek T5). Ma tę „wadę”, że jest inżynierem, naukowcem, akwarystą i specjalistą od oświetlenia. To On zebrał mi to wszystko do kupy, polutował, poskręcał i podłączył. Działa. Nigdy wcześniej nie miałem tyle światła w akwarium !!!. Do tego uwolniłem kupę wejść do przedłużacza i wywaliłem grzałkę z akwarium. Wygląda to tak: Załączone same niebieskie diody Załączone same czerwone diody Niebieskie + czerwone Full light blues band Wyłącznki sterujące liniami oświetlenia Tafle szkła na plastikowych rurkach, zabezpieczające diody przed chlapaniem Wyjście “elektryki” z układu Prawa wylewka z hydroponiki w oświetleniu czerwono – niebieskim http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/PICT0043.JPG Lewa wylewka w tym samym świetle http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/PICT0042%20(2).JPG Jeden z dwóch “kanałów” oświetleniowych http://ab-architects.com/Zmiany%206%20oswietlenie/PICT0043%20(2).JPG Widok z góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 2 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2012 ZMIANY Przyszedł czas na kolejne ulepszenie filtra hydroponicznego. Dotychczasowy spisywał się znakomicie. Miał niestety jedną wadę – panel filtracyjny współpracujący z hydroponiką, znajdujący się wewnątrz akwarium dobrze sprawdza się w akwariach stojących pod ścianą (mamy takie jedno) i zupełnie nie pasuje do akwarium stojącego w oknie. Powstało coś, co nazwałem „sarkofagiem” i denerwowało mnie od pierwszego dnia filtracji, psując widok z domu do ogrodu poprzez akwarium. Postanowiłem wykombinować coś innego. Oto ostatnie momenty „sarkofagu”: Komin, który pójdzie w prawy kąt zbiornika. Wewnątrz komora na pompę: Nowy filtr hydroponiczny: Leży na stole odwrócony o 180 stopni. W widoczny otwór wejdzie gumowa redukcja i tam popłynie woda z pompy. Z prawej strony (zwisa za stołem) widoczna jest wylewka z filtra do akwarium. Reszta, to w przybliżeniu zasugerowany przez Makoka sump z bocznym przepływem. A tutaj widać nasze zielone „kubełki”, po wyjęciu ze szkła – fluwale, eheimy, tetry itp., żaden z nich nie kosztował więcej, niż 6,99 zł Tu widać nasz najwydajniejszy filtr – bazylia. Ze zdrewniałych łodyg grubości kciuka wychodzą nowe pędy Nie chciałem robić totalnego resetu akwarium, więc trzeba było ograniczyć się tylko do niezbędnych działań. Po wyjęciu roślin, zdjęciu szklanego pojemnika i panelu oświetleniowego przyszedł czas na przesunięcie korzeni. Trzeba też było wybrać wiadro żwiru z dna, by postawić komin bezpośrednio na dnie akwarium. Wkładanie komina. Miewan na pozycji pomocnika, ja w ataku. Komin nie był ciężki, ale trzeba było pokonać nieprzewidzianą wyporność przy zanurzaniu. Ostatecznie problem załatwiło napełnienie komory pompy wodą za pomocą zwykłego kubka. Sam zatonął Komin już na miejscu i założone gąbki prefiltra http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_12.JPG Wszystkie media filtracyjne na swoich miejscach – nie pytajcie mnie nazwy roślin, to specjalność mojej żony (annaursula na forach) http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_13.JPG Pompa już podaje wodę, http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_14.JPG która po przejściu przez hydroponikę wypływa na przeciwległym końcu akwarium http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_15.JPG http://aquaponika.pl/image/zdjecia/ltumy/nowa_filtracja/nowa_filtracja_6.JPG Prościej chyba już się nie da, a przynajmniej na tym etapie. Światło słoneczne z okna - dla hydroponiki. Można je zastąpić specjalistycznym oświetleniem, ale to kosztuje, dużo. Zalety: Podmiany wody – brak, rośliny wybiorą wszystko. Doszło do tego, że żona zaczęła dokarmiać rośliny związkami azotu. Ogrzewanie – odpada, LEDy ogrzewają aluminiowy radiator, na którym stoi hydroponika. Korzenie roślinek baaaaaardzo lubią ciepłą wodę i duuuuuużo powietrza. Napowietrzanie wody – zbędne, spadające kaskady wody dostarczają tlenu aż nadto. Ze względu na różnorodność możliwych do zastosowania roślin w filtrze hydroponicznym, praktycznie każdy biotop można przefiltrować hydroponiką. Wady: Nuda, nuda, nuda – dolewać wodę i karmić rybki. Nawet dna nie odmulamy po wlaniu EM-ów Im dłużej eksperymentuję, tym bardziej wierzę, że akwaponika, to przyszłość akwarystyki. Moja żona jest o tym święcie przekonana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 25 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 PRZYCINKA Filtr hydroponiczny i uproszczenie całego układu okazały się strzałem w "10". Po kilku miesiącach funkcjonowania w końcu z żoną zmobilizowaliśmy się, by zrobić przycinkę "dżungli" nad akwarium. Na fotce poniżej widać filtr prawie bez roślin i okno już powiedzmy, że umyte. Pozostałe rośliny trzeba było wyrywać z filtra, bo korzenie wrosły w woreczki z keramzytem umieszczone pod nimi. Musiałem też zamontować aluminiową listwę, żeby zielsko nie zwieszało się pomiędzy akwa a oknem. To są bulwy na korzeniach asparagusa. Niech mi ktoś udowodni, że nie da się hodować kartofli w hydroponice . A tutaj zielsko po przycince: Dla słabo kumatych w ziołach informacja – tak wygląda bazylia karmiona przez nasze rybki: A tak jej zdrewniałe łodygi : I w końcu po paru godzinach harówy i totalnego bałaganu odmłodzony filtr hydroponiczny pracuje pełną parą: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e_gregor Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 Cześć. Gratuluję pomysłu i eksperymentów. Sam mam mały zestaw hydroponiczny - zbiornik o szerokości 90x22x25h na parapecie i nad nim doniczka "korytko" 80cm z roślinkami zasadzonymi w keramzycie. Nie rozumiem jednego - po co Ci komin? Ryzyka zalania przy takiej konstrukcji niema gdy filtr jest nad akwa i odpływ bezpośrednio do baniaka. Ja bym na Twoim miejscu (jak mam u siebie) umieścił głowicę pompy bezpośrednio w akwa. No chyba, że boisz się o jakiś narybek, że zostanie wciągnięty. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 8 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2012 Ja bym na Twoim miejscu (jak mam u siebie) umieścił głowicę pompy bezpośrednio w akwa. No chyba, że boisz się o jakiś narybek, że zostanie wciągnięty. O narybek się nie obawiam, bo ikrę skalarów przenoszę od razu do innego akwa. Ponieważ w akwarium mam też synodontisy i węgorki, żaden narybek się nie utrzyma. Komin jest głównie po to by schować pompę, ale nie tylko. Na którejś fotce widać jego konstrukcję. Woda jest zasysana z dna i wlewa się górą przez grzebienie do komory pompy w kominie. Ponieważ nie usuwam resztek roślin (chcę, by wszystko było naturalne, na ile się tylko da), codziennie zbieram z grzebieni resztki roślin. Metodę z głowicą w akwa przetestowałem . Codzienne wyciąganie jej i czyszczenie gąbki - masakra. Wrzuć jakieś fotki swojej hydroponiki, jestem bardzo ciekaw, albo podaj link, jeżeli są na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e_gregor Opublikowano 8 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2012 Dzięki za wyjaśnienie. Faktycznie w takim przypadku komin ma sens Na forum chyba nie wrzucałem swojego baniaka. Jak będę miał w tygodniu chwilkę to obcykam całość. Powiem tylko, że wystartowałem go ze zwykła filtracją. Chciałem udowodnić, że na ziemi można postawić akwa na południowym oknie. Glonów było tak wiele, że zbierałem garściami a ryby i tak nie miały gdzie pływać. Zrobiłem hydroponikę. Kilka tygodni i glony zniknęły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krz78ys Opublikowano 11 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Podziw za wytrwałość i opór Jeśli jest możliwość wrzuć rysunek komina na forum . Ja od jakiegoś czasu kombinuje w podobny sposób i największym utrudnieniem jest zapychająca się pompa. U mnie zanieczyszczeń jest dość dużo żółw i do_tego kilka rybek w 100 l akwa . S'Sayan: zwróć uwagę na ortografię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ktoś Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Zaciekawiłeś mnie tym rozwiązaniem roślin w koszykach. Obecnie zastanawiam się nad postawieniem hydro, ale założyłem że przegroda w całości będzie wypełniona keremzytem. U ciebie jest o tyle wygodniej że jeżeli któraś roślina ci się nie podoba to po prostu ją usuwasz i tyle. Koszyki też DIY czy można je nabyć w ogrodniczym? Wklejone przegrody służą tylko jako podpory pod koszyki, czy jeszcze mają jakąś funkcję? Pisałeś też że korzenie przeszły przez siatki z keremzytem, ale na zdjęciach widać jak by on był jednak luzem - o co dokładnie chodzi. U mnie wodę będzie pompowała pompka od minikani 120 i z drugiej strony będzie rura odpływowa do akwarium. Chodzi mi jednako o ciszę. Czy coś jeszcze byś zmienił w swoim układzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexB47 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2013 Chciałem udowodnić, że na ziemi można postawić akwa na południowym oknie Dokładnie to samo chciałem udowodnić. Jeżeli w przyrodzie to działa, to trzeba spróbować to odtworzyć w mikroskali. Zaczynałem od broszurki firmy SERA dla początkujących. Potem na forach wszędzie ten sam powtarzany schemat - daleko od okna i zaciemnienie akwa po ataku glonów. Dzisiaj ogarnia mnie pusty śmiech, po przeczytaniu takich rad Jeśli jest możliwość wrzuć rysunek komina na forumNa jednej z fotek widać komin wyraźnie. Co tu rysować? Wklejone przegrody służą tylko jako podpory pod koszyki, czy jeszcze mają jakąś funkcję? Przegrody nie podpierają koszyków. Koszyki opierają się na zewnętrznych krawędziach szklanego pojemnika. Poprzeczki są po to, by wydłużyć drogę wody i zwolnić przepływ. Powodują "meandrowanie" wody - jak w przyrodzie - to jest jak różnica pomiędzy nawożeniem sąsiednich terenów przez górski strumień a deltą Nilu . Pisałeś też że korzenie przeszły przez siatki z keremzytem, ale na zdjęciach widać jak by on był jednak luzem - o co dokładnie chodzi. To nie tak. Rośliny rosną w koszykach zasypanych keramzytem. Pod każdą roślinką, w każdej komorze jest woreczek wypełniony keramzytem. Koszyki są częściowo zanurzone w meandrującej wodzie, a woreczki są całkowicie zanurzone. Korzenie roślin wydostały się z koszyków i część z nich przeniknęła do woreczków z keramzytem. Chodzi mi jednako o ciszę. Ja akurat lubię szum wody, stąd kaskadowa wylewka. Na ciszę jest bardzo prosty patent - poszukaj innych moich akwariów na innych forach, zwłaszcza na podlaskim. Czy coś jeszcze byś zmienił w swoim układzie? Oczywiście. Skończyłem projekt akwarium z filtracją hydroponiczną na 2 000 l dla altumów WF, które czasowo przechowuje mój kolega, razem ze swoimi. Problem w tym, że teraz mam ważniejsze wydatki . Skonstruowałem na bazie dotychczasowych doświadczeń zupełnie inny filtr hydroponiczny. Na koniec - podstawowa zasada - nie mieszać akwaponiki z high tech (filtry kanistrowe). Po prawie trzech latach doświadczeń wiem, że nie da się tego pogodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Biały_ Opublikowano 14 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2013 Na koniec - podstawowa zasada - nie mieszać akwaponiki z high tech (filtry kanistrowe). Po prawie trzech latach doświadczeń wiem, że nie da się tego pogodzić Dlaczego nie? Filtr filtrowi nie równy, chyba wszystko zależy od zastosowanych wkładów? Jestem ciekaw jaki problem będzie, gdy wodę do roślin nad akwarium będzie podawał filtr zewnętrzny, z wkładami --> włóknina, gąbka, ceramika. Właśnie jestem w trakcie kompletowania sprzętu z takim rozwiązaniem. Nie mam zamiaru stosować w filtrze zeolitu, węgla czy lampy UV. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.