Skocz do zawartości

Porodówka...


rafa9
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moja samica gupika właśnie ''rodzi''.Mam pytania:

-czy zostawić ją w kotniku na noc:z jednej strony może w nocy jeszcze rodzić z drugiej może zjeść małe,

-czy jakoś jeszcze można uchronić młode przed matką (obecnie włożyłem do kotnika kilka liści roślinek i mały kamyk by miały się gdzie schować)

-czy podać pokarm dziś,czy odczekać do jutra??

Z góry wszystkim dziękuję za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja robiłem z gupikami tak że najpierw samice dawałem do 5 litrowego słoika i jak urodziła to na łyżce przenosiłem małe do drugiego akwarium i samice na noc zostawiałem jakby miała urodzić jeszcze jakieś ;) Zazwyczaj rano nie było ani jednej młodej albo 1 góra 3 sztuki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie samicę karm. Pojedzona będzie mniej zainteresowana własnym narybkiem niż głodna.

Narybku jeszcze dziś nie karm.

 

Skoro już rodzi to wyciągnąłbym ją z kotnika przed pójściem spać.

Jeśli będzie dalej rodzić, to jest bardzo duża szansa że w akwarium ogólnym coś się uchowa, a jak zostanie w kotniku to może polować na narybek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli matka zostanie na noc razem z młodymi ,najprawdopodobniej znaczną ilość ich zje.

Proponuję na przyszłość kupić sobie w akwarystycznym kotnik,a na tą chwilę daj dużo gęstych roślinek,dobrze by było jakiś mech ,aby maluchy miały się gdzie schować,ale też bez przesady bo mamusia też musi gdzieś pływać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przeniesienie tematu ;)

Na razie będę obserwował przebieg porodu.Może zrobić tak,by samicę przenieść do słoika ??

Wtedy narybek ocaleje na 100 % a jeśli ona coś urodzi to ze słoika przeniosę do akwarium.

Zastanawia mnie też sam poród.Ostatnio rodziły się że tak powiem żółte kulki,które w kilka sekund przemieniały się w rybkę.Teraz rodzi się ryba w pełni ukształtowana,tzn.nie przeobraża się z tych ''kulek'' w rybkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ;)

Trudno policzyć ale jest ich 21 lub 23.

Samica w nocy była w słoiku,ale nic nie urodziła lub to co urodziła to zjadła.W każdym razie małe są bezpieczne a mamusia poszła do ogólnego.Dzięki wszystkim za pomoc i cenne wskazówki :)

 

edit:

:arrow: Przepraszam za zawracanie głowy,ale nie chcę zakładać więcej tematów na 2 pytania.

 

-Czy mrożona artemia salina będzie chętnie jedzona przez narybek?

-Na razie wsypałem im microvit basic.Młode nie są szczególnie zainteresowane jedzeniem-siedzą raczej na dnie kotnika.Czy pokarm im nie odpowiada czy po prostu nie są głodne??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...