Skocz do zawartości

126L Radosnej Twórczości Agi :)


AgaAga
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 174
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Hehehe wcale mi nie zależy na tym,żeby się rozmnożyły.Co bym z nimi robiła?Na patelnię to tak trochę malizną trąci :D

Miałam wstawić fotki kinder-niespodzianek,ale uchwycenie ich graniczy z cudem.Za to Rodziciele mi pięknie zapozowali,więc będzie fotka odpoczywającej pary.Oczywiście w dalszym ciągu kotek ze mnie nie fotograf :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dawno nic nie pisałam.Nie było specjalnie o czym.Troszkę zmian wynikło w akwa.Już piszę co ciekawego.

Motylowce pokazały na co je stać.Natura to natura.

1.Biorąc pod uwagę hierarchię Naczelna Motylica rządzi.Skubnęła w łepetynę Motylicę stojącą niżej w hierarchii.Generalnie jest lekko capnięta,ale nic strasznego.

2.Motylice zatłukły 2 molinezje-ciapkowaną i czarnego samca (zostały 2 samice).

3.zginął też niebieski bojuś,który był w baniaku dość krótko.

4.Pan Dziamdziak,czyli zbrojnik "wyczyścił" baniak z trupków.Przy okazji-Pan Dziamdziak dorasta,rosną mu "rogi" i robi się całkiem spory.Poza tym jest kapitalny.Jak podchodzę do baniaka to się pokazuje i jest pełny wigoru,jak podchodzi ktoś inny to myk i już go nie ma.I niech mi ktoś powie,że rybka nie myśli,nie czuje i nie rozumie.Dalej uparcie twierdzę,że moje rybki rozumieją co do nich mówię ;)

5.Reszta obsady bez zmian,no oprócz 4 nowych kinder-niespodzianek,malusich,ale figlarnych.

6.Rośliny dalej rosną jak wściekłe-bez nawozów.Znowu czeka mnie przycinka,jak co tydzień.I znowu kupa zielska trafi do kosza,bo nie mam z tym co robić.

I to by było na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w końcu mój Naczelny Fotograf ruszył szanowny tyłek i zrobił fotki.Wybrałam 2 najlepsze.

 

A tak przy okazji to:

-Baniak opuściły 3 molinezje-zatłukły je Motylowce,a Zbrojnik zeżarł,ale o tym chyba już pisałam.

-Doszły 3 młodziutkie Skalarki (4cm),ale tymczasowo,bo na początku przyszłego roku przeprowadzą się do nowego baniaka (tak koło 300l).

 

W tej chwili obsada wygląda tak:

-3x Pantodony Buchholzi (Motylowce)

-6x Tetra Czarna (Żałobniczka)

-2x Molinezja

-5x Kosiarka

-1x Przylga Chińska

-1x Zbrojnik Niebieski

-3x Skalar

-5x Kirysek Panda+ (hmmm no właśnie ile tego jest?) dzieci.

Oczywiście,tak jak wcześniej wspomniałam Skalarki i Kosiarki na początku roku przeprowadzą się do nowego baniaczka.

Parametry bez zmian,bo zasuwają 2 filtry-kubełkowy i wewnętrzny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh,kiedy będziesz miał takie? Jedyna odpowiedź jaka przychodzi mi do głowy to: jak dasz im święty spokój.A teraz tak poważnie.Kompletnie nic nie leję,żadnych nawozów.Średnio na jeża odmulam.Światło jest przez 12h i też nie jakieś tam fantastyczne,zwyczajne 2x18W.Ok,jedna Aqua-Glo i jedna Daylight,ale bez szaleństw.A rośliny pędzą jak szalone.Raz w tygodniu robię ostrą wycinkę.To zdjęcie jest zrobione 2 dni po koszeniu.Jedyna rzecz jaką robię to pamiętam o tym co mi kiedyś powiedział Ahaed,a mianowicie:"Przestań grzebać!".No i przestałam.I takie są tego efekty. :)

Aha,zapomniałam.Nie przejmuję się glonami.To są,to znikają.Ze ślimakami jest tak samo.To są,to ich nie ma.Baniak żyje własnym życiem i tak jest najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Docelowo będą 3 pary,ale nie w tym baniaku.Pisałam o tym wcześniej.Ten baniak jest przecież za mały.Póki co to jeszcze maluszki i 2 miesiące wytrzymają w 45cm wysokości.

 

Hahaha ale motylowce zrobiły się popularne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh generalnie jest to bardzo ciekawa ryba.Nie wiem,czy wiesz że są dość agresywne.Moje właśnie pokazały na co je stać.Poza tym zdurniały i mięsko je w pyszczki kole.Wolą suszoną dafnię.Ostatnio któraś musiała się wnerwić na kosiarkę,bo ją trochę uszkodziła.Na szczęście to tylko powierzchowna rana i wkrótce ubytek łusek powinien się zmniejszyć.A panna kosiarka czuje się całkiem dobrze,śmiga po baniaku jak trzeba.No i oczywiście pamiętaj,żeby pokrywa była dobrze zamknięta,bo Pantodony wyskakują.Mnie już taki numer odstawiła jedna z "artystek".Piszę w formie żeńskiej,bo wszystkie 3 to dziewczyny.Na 100%. :)

 

Edit.: Piszesz,że kupiłeś je po 12zł.To bardzo tanio.Ja płaciłam po 150kr (około 60zł) za sztukę i to była cena dla mnie,stałej klientki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie było mnie 3 tygodnie.Masakra.Roślinki ok,woda też,ale siekło mi obsadę równo.Zostało mi:

-1 motylowiec (2 się wzajemnie zatłukły)

-3 skalarki

-3 kosiarki

-4 żałobniczki

-1 zbrojnik niebieski

-ileś tam kirysków panda.

W sumie nie ma tragedii.Szkoda,to jednak żywiątki i zawsze boli.Jednak natura zrobiła swoje,silniejszy wygrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas pokaże.Cały czas opcja zmiany ich domku na około 300l,ale na to muszę jeszcze poczekać,bo chwilowo brak funduszu.Połowa przekonań co do niektórych ryb to mity,ale nikt się nie przyznaje,że pisze coś innego a robi coś innego.Ale to już inna sprawa.

 

 

Edit.:

Fotki robione na szybko... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cannabinol czy ty nie masz innego zajęcia niż przypierniczanie się do mnie? Weź sobie chłopie znajdź zajęcie,może zajmij się swoimi baniakami.Oglądałam je w galerii i nie ma na czym oka zawiesić.Znęcaj się nad kimś innym.Mnie to nie rusza. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cannabinol czy ty nie masz innego zajęcia niż przypierniczanie się do mnie? Weź sobie chłopie znajdź zajęcie,może zajmij się swoimi baniakami.Oglądałam je w galerii i nie ma na czym oka zawiesić.Znęcaj się nad kimś innym.Mnie to nie rusza. :evil:

Nie przejmuj się, taka jego rola, do każdego lubi się przypierniczyć. Nie warto nerwów tracić na niego i jego złote rady. Akwarium bardzo ładne, pozdrawiam. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Łukasz. :) Najważniejsze,że wygląd mojego baniaka jest taki jakiego od początku oczekiwałam.Troszkę czasu zajęło dojście do tego,ale na mój gust warto było.Jest odrobinka glonów,ale daje to fajne efekty.Jest to takie naturalne.Poza tym rośliny dalej rosną jak szalone.To,że w trakcie mojej nieobecności kilka ryb padło to efekt posiadania ryb drapieżnych.Ryzyko zawsze jest.Pantodony to ryby nieprzewidywalne,więc trzeba się liczyć z takim obrotem spraw.Natura czasem bierze górę.

Co do przejmowania się,już mnie to nie rusza. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij




×
×
  • Dodaj nową pozycję...