Black_Angelus Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 WItam, w poniedziałek po posadzeniu roślinek zalałem nowiutki baniak (300l), a dziś tj. środa rano pojawiła się na korzeniach i częściowo dnie taka delikatna zielonkawa powłoczka. Sądzę, że to glony właśnie. Moje pytanie jest takie - czy w tak krótkim czasie może dojść do zakwitu glonów. Co dalej robić ? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 Myślę że to nie glony tylko raczej ci korzeń pleśnieje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black_Angelus Opublikowano 7 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 a co z dnem ? też pleśnieje?i dlaczego na zielono? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 To daj fotkę bo to raczej niemożliwe żeby w tak szybkim tempie rozwijały się glony od razu po starcie :zamieszany: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black_Angelus Opublikowano 7 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 oto zdjęcie, aczkolwiek nie wiem czy coś zobaczysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 Jak już wspomniałem wygląda mi to na pleśń musisz dokładniej wygotować korzeń żeby się tego pozbyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black_Angelus Opublikowano 7 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 kurcze, taka pleśń może zaszkodzić akwa? Edycja: Dzięki za wskazówkę! Pozdrawiam TDC: Edytuj posty! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 To po prostu sok z korzenia puszcza co doprowadza do gnicia a potem będzie brzydko pachniał więc jak najszybciej go wygotuj z solą kuchenną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gaweł Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Zamocz go we wrzątku może pomoże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black_Angelus Opublikowano 9 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Wczoraj powyjmowałem korzenie z akwa, zakładając, że to była pleśń, to miała się coraz lepiej i przybywało jej w zastraszającym tempie. Korzenie wyszorowałem i z racji wielkości przelałem tylko wrzątkiem. Jeszcze wczoraj wieczorem wróciły na miejsce. I czekam - zobaczymy czy zabieg przyniesie skutek. Jak sądzicie ile potrzeba czasu aby stwierdzić czy się udało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafi200 Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 By być całkowicie pewnym polecam tylko kąpiel półgodzinną we wrzątku Potem go ochłodzić czyli polać zimną wodą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Nie wiem czy mój pomysł jest dobry ,ale ja swoje korzenie gotowałem w roztworze soli kuchennej tak około 1 godziny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gaweł Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 no wlasnie mozesz nalac do miski wrzacej wody z dodatkiem soli na jakies 2godz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafi200 Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Nie wiem czy mój pomysł jest dobry ,ale ja swoje korzenie gotowałem w roztworze soli kuchennej tak około 1 godziny. No tak ja też tak robiłem ale w celu wyzbycia się większości garbników które mogłyby zabarwić wodę w akwarium ale myślę ze w przypadku pleśni jest to zbędne choć można spróbować ale należy potem pamiętać żeby bardzo dokładnie go spłukać w żeby nie było na nim resztek solanki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 10 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2010 Nie wiem czy mój pomysł jest dobry ,ale ja swoje korzenie gotowałem w roztworze soli kuchennej tak około 1 godziny. No tak ja też tak robiłem ale w celu wyzbycia się większości garbników które mogłyby zabarwić wodę w akwarium ale myślę ze w przypadku pleśni jest to zbędne choć można spróbować ale należy potem pamiętać żeby bardzo dokładnie go spłukać w żeby nie było na nim resztek solanki No właśnie tak ,inaczej oczywiście nie myślałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barwniak Opublikowano 10 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2010 Ja nie gotowałem nawet 45min. w dość małosolnej solance potem korzeń opłukałem i wodę nie mam zakwaszonej ani mętnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black_Angelus Opublikowano 15 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 no i nie pomogło 3 krotne szorowanie i polewanie wrzątkiem korzeni - już na drugi dzień od włożenia ich do akwa pleśń wróciła. Pozostało mi tylko wygotować - tak długo się opierałem bo korzenie są dość duże i nie mam gdzie ich wygotować. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaAga Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Mogę się mylić,ale ja bardziej bym się skłaniała mimo wszystko ku glonom.Bo jeśli to zielone coś jest też na żwirku,to zdaje mi się,że raczej to nie pleśń.Może akwa masz za blisko okna.Hmmm w sumie to świeży baniak.Ja bym zrobiła tak: wyjęłabym wszystko,wymyła porządnie,wyparzyła żwirek,jeszcze raz zalała,posadziła wymyte roślinki.Póki nie ma jeszcze rybek. Takie jest moje zdanie,aczkolwiek mogę się mylić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pysio97 Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 Podejrzewam, że mogą to być cyjanobakterie. Są to glony, które charakteryzuje zielono-niebieski śliski nalot, gęsto pokrywający rośliny i dekoracje oraz nieprzyjemny zapach. Przyczyną może być: - wysoki poziom azotanów i fosforanów - mocne napowietrzanie wody - nieodpowiednie oświetlenie Natychmiastowa pomoc: - podmień dużą ilość wody - oczyść brzegi wężem tak głęboko, jak to tylko możliwe - zastosuj leczenie , używając Sera baktopur direct przez 5 dni, nie należy w tym czasie używać naświetlania, wymagana jest całkowita ciemność Więcej informacji na temat glonów znajdziesz w poradniku firmy sera pt.''Lista kontrolna glonów" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi