w2k2 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Witam, da się trzymać gurami mozaikowe 1+2 i Red Cherry w 112l? Akwarium zarośnięte, są kryjówki w postaci kokosów i dużego korzenia. Rośliny: kabomby, anubiasy, nurzańce, trochę gałezatki na korzeniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agniesia01 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Niestety każda większa ryba skusi się krewetką. To nie jest jednak reguła,bo w zarośniętych baniakach krewetki się chowają i żyją sobie w zgodzie z potencjalnym zagrożeniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w2k2 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Czyli zostaje test praktyczny? Przeżyją najlepsi w sztuce maskowania i uników ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tibr Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Ktoś mądry o doświadczenie zasugerował na forum aby wpuszczać krewetki do akwarium jakieś 2 godziny po zgaszeniu światła. Wydaje mi się że to nie jest głupie. Bo w ciągu dnia krewetka stanowi cel polowań dla większych ryb a i mniejszych również ( np. rasbora klinowa czy żałobniczka). Nawet w zarośniętym zbiorniku ( u mnie po rzezi dałem sobie spokój z krewetkami ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red eye Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Ja bym powiedziała że wpuszczać krewetki to tylko przy wyłączonym świetle. Dorosłe Gurami może uznać je za pokarm gdy zaczniemy wpuszczać przy włączonym świetle. Tak jak patrzę to krewetki miałby się gdzie chować ale wydaje mi się, że jak porządnie zgłodnieją to i tak przetrzebią akwarium :/. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agniesia01 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 To co Tibr napisał-racja. Ale do tego ryby powinny być najedzone, żeby w razie czego, nawet po ciemku nie chciały sobie krewetki schrupać. Jeżeli nie będzie szkoda Ci pieniędzy w razie rzezi-próbuj PS. Trzymam krewetki z pielęgniczkami Kakadu no i......żyją i dalej się mnożą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w2k2 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Na razie gurami tam jeszcze nie ma. Myślę, żeby wpuścić krewecie, dać im czas na zadomowienie i dopiero guraminy. A swoją drogą nie chciałbym rzezi, bo byłaby to trochę droga karma dla gurami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brzanka12 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 A tak na dodatek- gurami nie wolno trzymać w 112 litrach- potrzebują większego litrażu. Możesz mieć prętnika karłowatego, 1+3 - też są piekne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red eye Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 1+2 może być w 112L. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brzanka12 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Może? A ja myślałam, że większego litrażu potrzebują No to możesz mieć gurami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w2k2 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Dobra, wiem że mogę mieć 1+2 gurami w 112l. Ale czy ktokolwiek z Was miał gurami i Red Cherry w jednym akwa? To mnie najbardziej interesuje w tej dyskusji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kochanica_diabła Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Ja mam gurami i red cherry w jednym zbiorniku (160l) i jakoś nie zaobserwowałam żeby gurami skubały krewecie. Żyją sobie w pełnej harmoni. Dodatkowo w akwarium pływa sobie harem bojowników i też nie zaczepiają krewetek. Ps. Ja na Twoim miejscu zainwestowałabym w mech . Dużo mchu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi