Skocz do zawartości

Jakie spokojne rybki?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem z rybkami, a dokładnie z żałobniczkami.

Mam zbiornik 54L w nim na chwile obecna jest 15 neon innesa, 3x gupik, 4x żałobniczka, 5x otosek.

Problem polega na tym ze miałem 5 gupików, ale dwa zostały zjedzone przez żałobniczki, jeden do połowy a drugi tak że nawet po nim śladu w akwarium nie ma... (no chyba przecież nie wyparował?)

W akwarium także było 12 red cherry na chwile obecną juz chyba ani jednej nie ma...

Ostatnie trzy żyjące gupiki (zostały zjedzone 2 samce gupika, jeden samiec został i 2 samiczki) cały czas się chowają nad filtrem, w ogolę już nie pływają po akwarium... trwa już to od jakiś 3 dni, żałobniczki są u mnie tydzień.

Z obawy na to że żałobniczki zabiorą się za neonki albo otoski chce jutro iść do sklepu i je oddać. (a szkoda bo bardzo żywe rybki) :(

 

I teraz takie pytanko, chciałem zakupić brzanki sumatrzańskie ale one też podobno bywają agresywne w stosunku do innych ryb... ?

Co możecie mi polecić za gatunek ryb który będzie towarzyski, z wyglądu przypominał kiryski/brzanki/żałobniczki jakieś ładne ubarwione rybki które będą odpowiednie na mój zbiornik ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzanki Sumatry ogólnie nie są agresywne, ale nie nadają sie do Twojego zbiornika ;)

Jak wydasz tetry(żałobniczki) , to możesz dokupic sobie 5-6 kirysków panda.

 

Obsada bedzie wyglądać tak:

15 neon innesa

3gupik

5x otosek

5-6 Kirysek Panda

A tak w ogole, pierwsze słysze o tak agresywnych tetrach :zamieszany: :zamieszany:

Sam je miałem i nie zauważyłem nigdy jakichś agresywnych zachowań.

Gupiki mogły po prostu paść, a tetry rzucić sie na padline, to samo tyczy sie krewetek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszego dnia jak przyniosłem 11 krewetek, już wieczorem widziałem jak głowa red cherry wystawała z pyska żałobniczce... Widze co się dzieje podczas karmienia... żałobniczki wprowadzają terror w moim akwarium...

No właśnie, większość osób mówi ze tetry są spokojne a jednak... widać że nie do końca... Zobacz sobie tu na forum w encyklopedii ryb co piszą o żałobniczkach ;)

A coś jeszcze mógłbyś mi polecić oprócz kirysków ?? A dlaczego brzanki nie nadają sie na mój zbiornik ?? (i tak odpadają bo bywają agresywne do innych jak czytałem... z nimi podobno tak samo jak z żałobniczkami)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nadają się nie ze względu na charakter,bo nie są agresywne (w necie możesz wyczytać różne głupoty :) ) ale ze względu na wielkość + bardzo duża ruchliwość

 

Zbiornik ma tylko 54L, nie wsadzisz tutaj dużo ryb,IMHO ta obsada co podałem wczesniej to jest optimum.

Co za dużo,to nie zdrowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gupiki odpadną, żałobniczki zostają, zamiast gupików dam 1+1 pielięgniczki ramireza, może być ?

Żałobniczce też musisz zrobić papa bo ona jest za duża do twojego akwarium. Dorastają do 8 cm. więc potrzebują akwarium o minimalnej długości 80 cm. Zamiast niej możesz mieć barwienca czarnego (Hyphessobrycon megalopterus) jest podobny ale mniejszy. Raczej lepiej by było gdybyś się zdecydował albo na nie albo na neonki bo lepiej jest gdy jest w akwarium tylko jedno większe stadko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) Taki mam zamiar :) dopiero wczoraj zakupiłem drugą świetlówkę 15W i teraz jestem na etapie poszukiwania właśnie lileopsisu.

To przejdę sie teraz do sklepu zobaczyć czy mają te rybki :)]

 

Yhym.... hmmm to jest problem :zamieszany: :zamieszany:

W encyklopedii jest napisane że żałobniczki dorastają do około 5,5-6 cm, a ta którą ty podałeś to do 4,5 cm hmmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie zdążyłem przeczytać waszych postów...

Zakupiłem parkę Pielęgniczki Ramireza - odmiana złota aż 9 zł za sztukę w kakadu...

Udało mi się pozbyć gupików... ale żałobniczek nikt nie chciał...

Wiec moja obsada wygląda następująco:

- 15x neon innesa

- 5x otosek

- 4x żałobniczka

- 2x Pielęgniczka Ramireza - odmiana złota

- może jeszcze jakieś red cherry ale wątpliwa sprawa (bylo 12x ale żałobniczki się nimi poczęstowały wiec nie wiem czy ktoś został)

W planach nie mam juz zamiaru dokupować rybek. Mam nadzieje że nie mam przerybienia i wszyscy bedą żyć w zgodzie :)

Jedynie co chce kupić to Cambarellus patzcuarensis Orange 1x coś fajnego :) i nie zostanie zjedzony ;)

 

A poniżej zdjęcie mojego nowego nabytku:

 

Dołączona grafika

 

Dziękuje za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...