Skocz do zawartości

Drapieżnik do 112l


Lucek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mamy parkę molinezji, haremik mieczyków (1+3), stadko 9 kirysków i parkę zbrojników niebieskich.

Niestety, po pół roku już wiemy co potrafią zrobić cztery żyworodne samice... Poszukujemy więc jakichś rybek które będą na tyle łagodne by nie atakować dorosłych, nie gonić ich, nie obgryzać płetw ale z kolei będą potrafiły zeżreć w dwa, trzy dni ze czterdzieści czy pięćdziesiąt młodych molinezji/mieczyków. No i żeby nie interesowały się młodymi zbrojnikami choć te ostatecznie mogą się trzeć w drugim akwarium.

 

Będę bardzo wdzięczny za sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posty są robione jak najbardziej :)

O bojownikach myśleliśmy, po tym jak odrzuciliśmy z żalem kandydaturę buszowca.

Tu mam kilka pytań dodatkowych ;)

- Rozumiem że nie samotny bojownik tylko haremik 1 + 2 albo i 1 + 3?

- Czy młode glonojadki będą zagrożone? Samiec właśnie siedzi na jajkach a na gniazdo wybrał sobie dziurę w wielkim korzeniu i nijak go nie przeniosę teraz.

- I jeszcze jedno, dość naiwne pytanie :oops: W akwarium pływa sobie samotny samiec gupika, mój ulubieniec zresztą. Jest weloniasty i "tańczy" w sposób przypominający właśnie zachowanie bojownika... Czy samiec bojownika może się "pomylić" i uznać go za konkurenta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi bojownik ganiał gupika ponieważ zazwyczaj przegania inne ryby o długich płetwach i może im jeszcze płetwy trochu pobgrzyać :roll: Wszystko zależy od osobnika czy będzie spokojny czy wręcz przeciwnie. W takim akwa spokojnie może być haremik 1+3 ;) Tak jak już wspomniałem wszystko zależy od bojka czy ci będzie atakował glonki więc nie wiadomo ale ja bym nie ryzykował ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od charakteru bojownika. Mój na przykład początkowo ganiał gupiki ale te były szybsze i raz dwa mu uciekały. Teraz jest już przyzwyczajony do długopłetwych gupików i nie robi to na nim wrażenia. Jedynie denerwuje go to jak znajdzie sobie jakąś kryjówkę i inna ryba ją odkryje, wtedy może pogonić. Co do zjadania narybku to robi to w tempie ekspresowym przez co mi teraz przytył. Małe zbrojniki myślę, że spokojnie może zjeść ale jak masz gęstą roślinność i dużo kryjówek to na pewno się jakieś zachowają. Dzięki temu u mnie nie mogę złapać jednej małej rybki ponieważ wspaniale się chowa.

Ale tak jak już mówiłam to zależy od charakteru, jeśli bojownik nie będzie zbyt agresywny to będzie żył w zgodzie z innymi, jeśli jednak będzie agresywny i nieustępliwy to może być problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Rozumiem że nie samotny bojownik tylko haremik 1 + 2 albo i 1 + 3?

 

Obojętne. Jeśli masz tylko tyle ryb ile wymieniłeś wcześniej to możesz haremik 1+3, samice też lubią "mięsko". ;)

- Czy młode glonojadki będą zagrożone? Samiec właśnie siedzi na jajkach a na gniazdo wybrał sobie dziurę w wielkim korzeniu i nijak go nie przeniosę teraz.

Raczej nie powinny stanowić zagrożenia. Samce zazwyczaj bardzo zaciekle bronią gniazda i świeżo wyklutego narybku. Gdy młode zbrojniki podrosną i rozejdą się po akwarium bojki nie powinny nimi być zainteresowane.

- I jeszcze jedno, dość naiwne pytanie :oops: W akwarium pływa sobie samotny samiec gupika, mój ulubieniec zresztą. Jest weloniasty i "tańczy" w sposób przypominający właśnie zachowanie bojownika... Czy samiec bojownika może się "pomylić" i uznać go za konkurenta?

O ile mieczyków i molek bojek nie powinien podgryzać, to z gupikiem to już inna historia. Wszystko zależy tak jak napisała Evelyn - od charakteru danego osobnika. Najlepiej i najbezpieczniej gdybyś kupił bojka z akwarium, a nie z kubka. Takie ryby są zazwyczaj dużo spokojniejsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w nocy molinezje znów nas uszczęśliwiły kolejną porcją srebrzystych maleństw.

Korzystając z wolnego dnia objechaliśmy kilka sklepów i w naszym akwarium pojawił się wielkiej urody granatowo-purpurowy bojownik w towarzystwie dwóch panienek. Mieszkał w akwarium, z gupikami zresztą. Jak na razie spokojny aż do przesady, nie interesują go ani inne rybki ani narybek. Może nie zdążył zgłodnieć. Zwiedza akwarium, czasem pogoni za którąś ze swoich samiczek. Kąta z gniazdem glonojada już nauczył się unikać :lol:

Natomiast gupik o którego się bałem zdecydowanie kusi los bo ugania się za samiczkami bojownika... Cóż, jeśli bojowniki zaczną zjadać narybek to gupik dostanie jakąś dziewczynę swojego gatunku.

Bardzo dziękuje za rady.

 

PS. @ Stasiek.

I co parę miesięcy kupować następnego? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee...

Na "Hristo Hristov" to mi nie wygląda ;) , a AQUASAUR tez inaczej wygląda...

No chyba, że google znalazło mi nie to czego szukałam... A przyznam, że ciekawi mnie co to za rybcia...

 

A żeby nie było, że nie na temat, to doradzam spokojnie jeszcze co najmniej jedną samiczkę bojownika, tak jak już poprzednicy pisali, bo zdarza się, że 2 samiczki mają ze sobą "na pieńku". Przy trzech i więcej z reguły jest spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee...

Na "Hristo Hristov" to mi nie wygląda ;) , a AQUASAUR tez inaczej wygląda...

No chyba, że google znalazło mi nie to czego szukałam... A przyznam, że ciekawi mnie co to za rybcia...

 

Nazwa pliku - Nothobranchius sp Kiziko [też tego początkowo nie zauważyłem] ;)

Czyli jakaś Zagrzebka. Niestety takie ryby są [przynajmniej w mojej okolicy] raczej niedostępne w handlu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa pliku - Nothobranchius sp Kiziko [też tego początkowo nie zauważyłem] ;)

Czyli jakaś Zagrzebka. Niestety takie ryby są [przynajmniej w mojej okolicy] raczej niedostępne w handlu. ;)

No widzisz Atreyu, co ja bym bez ciebie zrobiła...? :D Dzięki!

PS. Nie dość, że moderatorka to jeszcze ślepa :P

 

Swoją drogą skoro tak trudno dostępna ta rybcia to po co została tu polecona autorowi tematu...? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor potraktował propozycję z przymrużeniem oka ;)

Pal licho że trudno dostępna. Gorzej że nie żyją zbyt długo jeśli dobrze zrozumiałem.

 

Bojowniki się zadomowiły, narybku nie jedzą ale im wybaczam bo są piękne. Sądząc po tym z jaką lubością zajadają się bananem czy marchewką to trafiła się nam rodzinka wegetarian :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...