dawiolo Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 sorka że na forum o rybach ale mam wielki problem i na szybko tu pisałem.znalazłem w piwnicy zaskrońca i nie wiem czym go karmić terrarium już mu zrobiłem i za 2 tygodnie jadę go gdzieś wypuścić,ponieważ u mnie nigdzie w pobliżu niema żadnego oczka.proszę pomóżcie bo boje się że zdechnie z głodu próbowałem mu dać dżdżownicę i nic proszę pomocy!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
cepelia Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 Nic mu nie podawaj do jedzenia, wytrzyma, nie wrzucaj go do wody, i wypuść go jak najszybciej w jakieś gęste zarośla. Jeżeli znalazł się u ciebie w piwnicy to pewnie mieszka gdzieś w okolicy Link to comment Share on other sites More sharing options...
dawiolo Posted April 28, 2010 Author Share Posted April 28, 2010 dzięki za odp.ale znalazłem już mu dogodne warunki u babci w oczku,ale dopiero za 2 tygodnie na razie musi zostać u mnie.bo chodzą tam moi koledzy i z pewnością by go zabili.i czym go karmić przez ten czas? Link to comment Share on other sites More sharing options...
cepelia Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 niczym Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erni-lee Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 Niczym nie musisz go karmić węże wytrzymują bardzo długą głodówkę Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzanka12 Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 Nie musisz go karmić, zaskrońce potrafią prztrwać dość długą głodówkę, a wypuść go w gęste krzaczory. Link to comment Share on other sites More sharing options...
g_stanislaw Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 Zaskrońce żywią się głównie płazami, ale nie gardzą rybami. Jeśli w babcinym oczku są ryby, to długo nie pociągną. Wypuść go w okolice rzeki lub jeziora. Zaskroniec objęty jest ochroną gatunkową! PS Tak na marginesie, to zaskroniec w piwnicy? A nie jest to przypadkiem padalec? Link to comment Share on other sites More sharing options...
dawiolo Posted April 28, 2010 Author Share Posted April 28, 2010 te oczko jest w ogródku opuszczone.więc może tam być. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pypawel Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 Jeśli jest to gdzieś w zaciszu na wsi to może być jak mu się spodoba i będzie miał co jeść to może zostanie a jak nie to i tak go na siłę nie zatrzymasz i powędruje w inne miejsce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dawiolo Posted April 29, 2010 Author Share Posted April 29, 2010 u babci będzie miał dogodne warunki jest tam parę dużych kamieni na których będzie się mógł wygrzewać,no i oczywiście będzie miał co jeść bo jest tam dużo żab i traszek,oczko znajduje się w zaciszu za domem.aha dzisiaj w końcu coś zjadł,wczoraj przyniosłem mu traszkę a rano bardzo się ucieszyłem gdy traszki nie było Link to comment Share on other sites More sharing options...
sambi Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 Może uciekła, bo jak zaskroniec się jaoś tam znalazł więc traszka mogła też uciec Link to comment Share on other sites More sharing options...
dawiolo Posted April 29, 2010 Author Share Posted April 29, 2010 ale właśnie terra uszczelniłem nawet mucha by nie uciekła. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipcio_stg Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 A mogę z ciekawości zapytać co na to rodzice i babcia? Link to comment Share on other sites More sharing options...
dawiolo Posted April 29, 2010 Author Share Posted April 29, 2010 terrarium z zaskrońcem jest u mnie w pokoju na chwilę obecną tylko wy o nim wiecie.ale jak mama to zauważy to mary mój los.babcia wyraziła zgodę na przywóz zaskrońca obiecała mi że mama się o nim nie dowie.spoko babcia Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipcio_stg Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 No to faktycznie babcia rulezzzz I uważaj na mamę Link to comment Share on other sites More sharing options...
dawiolo Posted April 29, 2010 Author Share Posted April 29, 2010 jestem czujny nikomu nie daję wejść do pokoju. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipcio_stg Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 Jednak muszę Ciebie zmartwić, bo przez dwa tygodnie nie będziesz w stanie go utrzymać w tajemnicy. Sam transport do babci też może okazać się problematyczny. No i dla bezpieczeństwa własnego i mieszkańców domu lepiej powiedz o nim rodzicom. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dawiolo Posted April 29, 2010 Author Share Posted April 29, 2010 dyskretny transport będę miał,dziadek po niego przyjedzie,wybrałem taki czas bo tak się składa że będę w domu sam.dzisiaj jak wszyscy z domu pójdą to zaniosę go do piwnicy wraz z terrarium. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipcio_stg Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 Wydaje się to utopijnie. Może oddasz go do schroniska/weterynarza/nie wiem :zamieszany: strażaków? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 O ile hodowla wychowanego w niewoli gada jest jeszcze akceptowalna, to przetrzymywanie zwierzaka który wychował się i żył na wolności nie jest najlepszym pomysłem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamelg Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 A jakie rozmiary ma terrarium zaskroniec osiąga do 100cm długości i terrarium powinno być spore. Tu masz trochę o zaskrońcu http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaskroniec_zwyczajny . ps. czemu gadamy o gadach na forum akwarystycznym Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipcio_stg Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 Ludki czytajcie temat dokładnie i od początku! dawiolo znalazł w piwnicy budynku zaskrońca (na pewno jakąś gadzinę ). Zna okolicę i wie, że jak zaniesie go na wolność to ktoś niemądry szybko go odnajdzie i zabije dla zabawy. Chcąc uniknąć takiej sytuacji zaopiekował się zwierzakiem i zrobił mu przejściowy dom na ok dwa tygodnie po czym zawiezie go na wieś i wypuści na wolność. Postąpił bardzo odważnie i honorowo. Pytanie co na to mama jak zaniesie pranie do szafy a tam gadzina :zamieszany: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 Zna okolicę i wie, że jak zaniesie go na wolność to ktoś niemądry szybko go odnajdzie i zabije dla zabawy. Chcąc uniknąć takiej sytuacji zaopiekował się zwierzakiem i zrobił mu przejściowy dom na ok dwa tygodnie po czym zawiezie go na wieś i wypuści na wolność.Znam posty i patrze na to z innej strony Skoro zaskroniec przeżył pewien czas [doskonale dając sobie radę] i znalazł się jakimś sposobem u niego w piwnicy to wnioskuję że jednak nie zostałby zabity. Zresztą ludzie są różni i nie ma absolutnie żadnej gwarancji że lepszy los spotka go "u babci". To wygląda trochę jak ratowanie zwierzęcia na siłę. Na pewno nie znalazł go w centrum miasta, w pobliżu musi być jakiś las, zarośla itp. Równie dobrze może teraz wynieść samemu zaskrońca gdzieś dalej na odludzie [gdzie koledzy nie chodzą] , a nie "hodować" go sobie w terrarium. W tym samym poście co napisał że zostanie zabity napisał też że trafi do oczka wodnego babci... czyżby miał skończyć jako zwierze hodowlane? Z postów wnioskuję że będzie to bardziej ozdoba do oczka za domem niż wypuszczone do lasu na wolność zwierze... Link to comment Share on other sites More sharing options...
cepelia Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 No ratowanie ratowaniem ale traszki też są pod ochroną.... mówiłem nic mu nie dawaj to się uparł i chciał zobaczyć jak poluje a i tak nie zobaczył... Link to comment Share on other sites More sharing options...
g_stanislaw Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 ... na chwilę obecną tylko wy o nim wiecie....Gdybyś myślał, nie pochwaliłbyś się tym, że uwięziłeś zwierzę będące pod ochroną. Nie pochwaliłbyś się schwytaniem traszki, która również jest pod ochroną. Wpisałeś to do internetu i już po tajemnicy. Wypuść zwierza na wolność, póki nie jest za późno. PS Swoją drogą, gdyby rodzice wiedzieli, że ich własne dziecko im nie ufa, na pewno byłoby im przykro. Rośnie kolejny babci wnusiu, który wszystko co robi - robi dobrze. Przynajmniej w oczach babci. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts