Znajdź zawartość

Witam serdecznie Mam akwarium od około 6 miesięcy. Miesiąc temu kupiłem molinezję złotą - jedną sztukę - nie miałem więcej molinezji wcześniej. Po tygodniu od zakupu zauważyłem w akwarium dwie malutkie molinezje (Samica została zapłodniona jeszcze w sklepie?). Odłowiłem je i umieściłem w małym kotniku. Karmiłem je intensywnie aby w zeszłym tygodniu wypuścić je do akwrium głównego - ciągle są jeszcze małe (około 1 cm do 1,5 cm i zaczynają zmieniać barwę na żółtą, ale na tyle duże aby ich nikt nie zjadł). Docelowo 2 molinezje ekstra mają trafić do sklepu - mam za małe akwarium aby je zachować. Jakie było dziś rano moje zdziwienie kiedy zobaczyłem w akwarium kolejne 2 malutkie molinezje i ich liczba rośnie z minuty na minutę....obecnie jest ich siedem... Jestem amatorem i pytanie jest takie czy to możliwe aby molinezja podzieliła poród w czasie na odstęp aż dwóch tygodni...innego wytłumaczenia nie widzę. Nawet jeżeli w tych dwóch molinezjach z pierwszego miotu jest samiec to nie sądzę aby był już w wieku rozrodczym - ma dopiero 3 tygodnie. Pytanie podstawowe: Kiedy mogę bezpiecznie przenieść nowe molinezje aby je oddać Pozdrawiam

Dzisiaj w sklepie zoologicznym zakupiłem parke molinezji i kilka neonków innesa. po zapakowaniu ryb przez sprzedawce żuciłem okiem na rybki, jednak nie dostrzeglem wtedy że z jedną jest coś nie tak. Po wpuszczeniu ich do akwarium, zauważyłem u samiczki molinezji, że z jej okiem jest coś nie tak. Jest prawie cale czarne, jedynie na dole oka widać kawałeczek błękitnego koloru. Zauważyłem również, że ogon rybki w ok. 30% jest przezroczysty. Pozatym dziwnie sie zachowuje, często chowa się w kryjówkach i kącie akwarium i siedzi tam nieruchomo przez jakiś czas po czym wypływa z tamtąd i zachowuje sie normalnie. Nie mam pojęcia co to może być, to akwarium mam od 2 tygodni, poprzednie miałem wiele lat temu i nie miałem z nim żadnych problemów, więc moja wiedza o chorobach jest żadna. Nigdzie w żadnych opisach nie znalazlem odpowiedzi. Mam wrażenie, że jest to jakieś uszkodzenie mechaniczne, moze zostala zaatakowana przez inną rybe w sklepie, jednak obawiam się, że to mogą być objawy jakieś choroby zaraźliwej. Poniżej załączam zdjęcia zarówno chorej jak i zdrowej rybki dla porównania. Druga molinezja wyglada na zdrową. Mam jeszcze pytanie odnośnie ich zachowania. Czy to normalne, że dołączyły do żółtaczków i pływają z nimi praktycznie non stop, chociaż w akwarium znajdują się cztery molinezje czarne którymi nie są wogóle zainteresowane?

Witam! Mam problem z umierającymi nagle babkami złotymi (a inaczej trzmielami). Od długiego czasu nie miałam z nimi problemu, aż tu nagle 2 z nich padły. Teraz w akwarium samiczka pielęgniczki kakadu kryje się w kokosie co już oznacza, że ukrywa tam młode. Czy możliwe, żeby to ona zabiła babki? Mam ją już od poprzedniej zimy (w tym czasie zaliczyła już wiele "bycia matką" (przynajmniej 4)) - nigdy jeszcze żadnej ryby nie zabiła. Nie podejrzewam samca z tego powodu, że ostatnio jest bardzo słaby i spodziewam się niestety, że padnie. (Ale o rozwiązanie jego "choroby" już nie pytam, bo po walce z pewną rybą ( ), która wróciła już sobie do zoologicznego, jest słaby itd.) Bardzo mi się te rybki podobają i miałabym zamiar kupić nowe, chyba że śmierć powoduje samiczka "kakadzioka". Zostały mi jeszcze 2, uchronię je przed śmiercią? Jest sens po "zakończeniu akcji z maluszkami" kupić nowe? Ryby karmię 2 razy dziennie - raz dostają suszoną dafnię, a raz pokarm suchy. Co drugi dzień dostają (1 raz) pokarm w kształcie tabletki, który bardzo im smakuje. W środy mają "niespodziankę" - pokarm mrożony. Filtr "chodzi". Roślin (w sam raz - 1 niska, 2 kulki mchu, 2 wysokie, z czego jedna szeroka - nazw nie znam) Staram się utrzymywać temperaturę 25 do 27 stopni. (Ta wyższa w okresie jak samica ma młode - wyczytałam, że to idealna temp. do ich rozwoju.) Obsada: -5 neonów innesa -2 pielęgniczki kakadu (samiec+samica) -para proporczykowców z Kap Lopez -4 babki trzmiele (z czego 2 umarły, więc zostały 2) Aha, akwarium liczy 72 litry. Jeżeli napisałam w złym dziale to przepraszam i proszę o przeniesienie. Proszę więc o pomoc i z góry dziękuję Kasia0020