Znajdź zawartość

Cześć wszystkim. Założyłem małe akwarium 30 litrów dla kilku rybek (na zdjęciach jest ich 14 ale połowa z nich jest do przetrzymania do wtorku). Moje to trzy gupiki, dwie neonki i dwie danio. Przez pierwszy tydzień woda była krystaliczna filtr aquael fan 1 plus chodził dobrze i nie było problemów więc wymieniłem 25% wody zastosowałem sera aquatan uzdatniacz i sera bio nitrivec bakterie. Po kilku dniach dla roślinek dałem tropical aqua care CARBO. Robiłem tak przez trzy tygodnie, nic się nie działo aż do dziś. Wczoraj woda była przejrzysta, a po nocy zaskoczenie. Całe akwarium pokryte jest białym śluzem, watą nie wiem jak to nazwać taki jakby nalot. Szyby, rośliny i korzeń. Co to może być? Czy mam się martwić? Dodam tylko, że mam problem z tym filtrem bo przestaje mi działać co drugi dzień i muszę go wyczyścić i znów podłączyć i działa na kolejne dwa dni co jest uporczywe.. Czy to przez niego tak się dzieje? W dodatku wczoraj u mojej mamy zdechła jedna rybka i tak samo wyglądało jej akwarium, czyli miało ten osad, dlatego wziąłem rybki do siebie, żeby mogli zrobić restart swojego akwarium. Ręce mi już opadają..

Witam, Na wstępie chciałem wszystkich powitać, bo jest to mój pierwszy post na forum Drugą sprawą jest moja prośba o pomoc w zwalczeniu poniżej opisanego ustrojstwa, które się pojawiło w moim świeżo-założonym akwarium. Załączam odpowiedzi na pytania z templatki, opis problemu oraz kilka zdjęć. W razie niewystarczających informacji, dajcie znać to odpowiem jak tylko będę mógł Oczywiście próbowałem przeszukać forum, ale żaden temat nie odpowiada w 100% na moje wątpliwości, dlatego zakładam nowy. 1.Kiedy akwarium zostało zalane (data) - 24.02.2018 2.Litraż i wymiary akwarium - 60x30x35cm, 63l 3.Jakie jest oświetlenie(rodzaj,oznaczenie,moc-W/L) - 2x14W T5 (1x6500K + 1x8000K), 0,44W/l 4.Jak długo świecisz (ile godzin) - 11h, 9:00-20:00 5.Podłoże - dokładny opis lub nazwa handlowa - substrat JBL Aquabasis plus, na górę bazalt oraz plaża z czarnego kwarcu 6.Filtracja - Kaskada AquaEl FZN-2, + prefiltr gąbkowy, w koszach gąbka, ceramika i wata 7.Typ zbiornika (Twoje założenie lub cel do jakiego dążysz,np.ogólny,roślinny itd.) - Akwarium ogólne 8.Ozdoby (jakie) - Kamienie plus korzeń Red Wood Moor 9.Rośliny (ile,jakie) - Eleocharis parvula Staurogyne Repens Hedyotis salzmani Ludwigia sp. Super Mini Red Alternanthera Reineckii Rosanervig Hygrophila Angustifolia Rotala Rotundifolia Red Bacopa australis Eleocharis vivipara Mech Jawajski Ilość - taka jak na zdjęciach 10.Ryby - obsada (jw.)- na razie brak 11.Podmianki (jak duże,jak często, jaka woda, kiedy ostatnia podmiana?)- Na razie była jedna podmiana 10l 1.03.2018 12.Nawożenie akwarium (czy podajesz nawozy,jakie,ile? )- podawałem Aqua Art Planta Gainer Carbo K+ następnie chciałem zacząć dozować azot oraz żelazo (tak mi poleciła osoba od której zakupiłem rośliny) 13.CO2 (czy jest,jak dystrybuowane?)- Nie 14.Parametry wody/ aktualne wyniki testów jakie posiadasz NO3, PO4 , KH, GH, , Ph ,Fe - NO3 - 10 NO2 - 0 GH - 18 KH - 17 pH - 7,6 Cl2 - 0,8 15.Czy ostatnio robiłeś coś co mogłoby zdestabilizować zbiornik ? Po wystąpieniu glonów kilka dni po założeniu akwarium skróciłem czas naświetlania do 5h na dzień i przestałem nawozić w/w środkami. 16.Jak często są karmione ryby i czym/ jak szybko ryby zjadają pokarm i czy zostaje po karmieniu? Brak karmienia 17.Fotka całego zbiornika i fotka detali - załącznona Opis problemu- Kilka dni po założeniu akwarium zauważyłem brązowy nalot na roślinach, głównie na Bacopa australis, Staurogyne Repens oraz na Hedyotis salzmani. Z tego co udało mi się zidentyfikować, to wyglądało to na okrzemki. Z przeczytanych wątków na różnych forach oraz poradach wynikało, aby ograniczyć naświetlanie oraz częściej podmieniać wodę. Naświetlanie zmniejszyłem do 5h na dzień (13:00-18:00), z wymienionych roślin mechanicznie usunąłem nalot oraz przestałem nawozić akwarium. Następnego dnia podmieniłem ok 10l wody (była odstana 24h), dzisiaj po powrocie do domu zauważyłem, że zbrązowiały też rośliny wąskolistne (Eleocharis), pojawił się też drobny nalot na szybach oraz na kamieniu. Poniżej załączam kilka fotek i proszę o pomoc, czy to są faktycznie okrzemki czy może jakieś inne ustrojstwo i jak się tego pozbyć? Wiem, że tego typu sytuacje występują dosyć często w nowo założonych akwariach, natomiast boję się o utratę roślin, dlatego proszę o pomoc i zidentyfikowaniu tych glonów czy nalotu oraz co powinienem zrobić aby się tego pozbyć? 1) Czy powinienem jeszcze częściej podmieniać wodę? Bo jeżeli to faktycznie są okrzemki, to czy podmiana wody na taką z kranu (oczywiście odstaną) znowu nie dostarczy krzemu do zbiornika? 2) Czy wznowić normalne 11-godzinne naświetlanie? 3) Czy wznowić, uzupełnić bądź całkowicie zmienić nawożenie roślin? Z góry dzięki i pozdrawiam

Witam, Mam problem, prawdopodobnie z okrzemkami. Pojawiają się one na roślince , (zapomniałem jej nazwy ), a także w mniejszych ilościach na podłożu. Zauważyłem, że na podłożu pojawiają się bardziej tam gdzie świetlówka świeci mocniej. Drugi problem tym razem z Tripartitą sp. Japan, polega na blandnięciu brzegów liści, ale zdarza się też gnicie?? całych liści. Jak te problemy powstrzymać? Światło: 15w Akwarium 55l Filtr: 2x Diversa Claro 300 Podmiany wody co 2 tygodnie 15 litrów Obsada: 15 Neonów Innesa, 4 Otoski. Nawożenie: Sole, 2x w tygodniu 7,5 ml , i po podmianach żelazo Tropical. Proszę o pomoc.

Witam, mam problem z akwarium, jakiś czas tamu pojawił się w nim taki biały nalot, który najpierw udało mi się jakoś ograniczyć, ale ostatnio stał się nie do opanowania. Niestety aparat mam popsuty a na zdjęciach z komórki go nie widać, ale znalazłam w internecie fotki czegoś podobnego. Wygląda to mniej więcej tak jak tutaj: dane akwarium: 54L założone w marcu ubiegłego roku oświetlenie to standardowa świetlówka 15 W parametry wody (niestety nie mam w tej chwili testów wody, ale jak sprawdzałam po pierwszym "nalocie", to były w normie) rośliny to kabomba, anubias, moczarka, gałęzatka i niezidentyfikowany mech kupiony w komplecie z korzeniem (najpierw nie mogłam opanować jego rozrastania się, obecnie ginie w oczach ;( ) temp wody: 24 stopnie akwarium stoi na ziemi z biedronki podmiany raz - dwa razy w tygodniu po 5 litrów z kompletnym myciem filtra w wodzie z podmiany (filtr Aquael Fan-1) obsada: 3 kiryski panda 2x4 Gupiki 2x Danio 2 mieczyki koi 4 heleny problemy zaczęły się, gdy mama na siłę kupiła mi 4 samiczki gupika i 2 mieczyki, broniłam się rękami i nogami, ale stwierdziła, że w akwarium musi być dużo dużych kolorowych rybek ;/ wtedy rozregulowało mi się całe akwa, ale jakoś udało mi się je z powrotem ustabilizować, niestety jakiś tydzień temu spaliła mi się świetlówka i przez 4-5 dni nie mogłam jej nigdzie dostać, więc świeciłam zwykłą lampką biurową. w ciągu tych kilku dni powrócił ten denerwujący biały nalot, jest dosłownie wszędzie, na szybach, korzeniu i kokosie gromadzi się w takie małe okrągłe pęczki, rośliny natomiast całkowicie oblepia, wyglądają jakby całe były pokryte malutkimi białymi włoskami. Bardzo martwię się o mech, który wreszcie zaczął odbijać T^T oprócz tego nalotu w akwa pojawiła się istna plaga zatoczków i jakichś malutkich płaskich ślimaków (wyglądają jak przytuliki). Nie wiem co robić.

Na początek witam czytających z racji tego,że jestem nowy. Wystartowałem w połowie kwietnia z moim baniaczkiem. Przechodziłem dojrzewanie,okrzemki (czyli standard nowego zbiornika).W lipcu wyjechałem na urlop 3 tygodnie i zbiornik został pod opieką znajomego, miał tylko dokarmiać.Po powrocie zauważylem czarny nalot na brzegach liści.Kiedyś posiadałem akwarium,ale byly to czasy (20 kilka lat temu) gdy wszystko było na "brzęczyk" i nikt nie przejmowal sie glonem. Teraz chciałbym żeby było tak jak należy. Próbowalem coś dopasować czytając forum ale nic nie pasuje do końca. Nie będe opisywał co to jest wrzuce kilka fotek. opis: -wymaiary 70x35x35 (85 l) -oswietlenie 2x 18w -eheim 2010 do tej pory a ostatni tydzien razem z multikani (3 słoiczki) od dołu rzadka gąbka,potem gęsta,zeolit i 2 słoiki ceramiki.ceramika i zeolit wyplukane w wodzie z eheima.Od wczoraj multikani chodzi sam -żwir drobny 1-2 mm -rośliny,przyznam że nie wiem środkowa to nurzaniec a reszta to tak jak na fotach -obsada - danio pręgowany 10szt.,otoski 5,kiryski 2,kosiarki 2 i molinezja (tak wiem ze nie ten zbiornik ale uratowalem je przed spływem w toalecie) -nawożenie do tej pory plantamin jak na opakowaniu i pro fito po 1ml co drugi dzień,2 ml easy carbo codziennie.od tygodnia sole według tabeli na zdjeciach(chętnie przeczytam czy dobrze wszystko zrozumiałem i powpisywałem).Dodam,że przez okres mojej nieobecności nawozy nie były podawane -woda:testy jbl 6w1 (kiedys wpadla mi w rece koncówka testów na NO2 i pH i pokrywalo sie z paskami NO315 NO2 0 GH 7 KH6 ph 7,2 no i galeria (tak, uprzedzam pytania,to butelka z prawej strony.molinezja została mamą podczas mojej nieobecności i to taki mały kotnik zrobiony na szybko dla jednej sztuki ) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2b3b28b9f57522c8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d5a078d811a7aaf.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cef3706e2974db7d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/958fa2309ab52512.html Pytanie brzmi co to jest i jak ewentualnie z tym walczyć wrazie ataku na większą skale?