Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'choroba bawełniana' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Akwarystyka słodkowodna i morska
    • Rybki
    • Pytania początkującego akwarysty
    • Rozmnażanie rybek
    • Karmienie
    • Obsady zbiorników
    • Rośliny i ich pielęgnacja
    • Glony
    • Inne zwierzęta akwariowe
    • Krewetki
    • Choroby i leczenie
    • Napowietrzanie i filtracja
    • Ogrzewanie i oświetlenie
    • Woda i środowisko wodne
    • Akcesoria i dekoracje
    • "Zrób to Sam"
    • Identyfikacja ryb i roślin
    • Inne
  • Galerie
    • Słodkowodne i morskie
    • Inne zbiorniki
    • Inne
  • Inne
    • Rozmowy o wszystkim i o niczym
    • One week, one photo.
    • Polonia i akwarystyka
    • Sklepy, sprzedawcy, opinie.
  • Organizacyjne
    • Ogłoszenia
    • Uwagi o serwisie
  • Giełda
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Oddam, przyjmę, zamienię
  • Kosz
    • Kosz

Blogi

  • Testowy Blog
  • Rybki z SA
  • mordimerBlog
  • Natural-Aqua
  • Kamienne 12 litrów
  • janek103Blog
  • DerpinaBlog
  • fmariusz5Blog
  • krzysiek12345Blog
  • norbert123098Blog
  • danomek3Blog
  • 112 l to za mało :)
  • co to za zbrojnik?
  • Węzeł23Blog
  • my aquarium
  • tomekmakBlog
  • My green dream.
  • Patryk akwarystaBlog
  • rośliny
  • AquaaBlog
  • EwanlBlog
  • laserx
  • kondzio27Blog
  • Lukasz11Blog
  • Natural-Aqua BlogSA
  • luniakowy blog
  • lollipop24Blog
  • bart00Blog
  • jaslimkaBlog
  • happyfisch
  • TagiesBlog
  • aleksandrakoloczekBlog
  • mariusz123499Blog
  • Młody AkwarystykBlog
  • Czemu gupiki się nie chca rozmnazac?
  • Anetka6666Blog
  • pamocy
  • obsada akwarium
  • AshaBlog
  • Wikuska3Blog
  • podwodny światBlog
  • kszymonBlog
  • nyga akwarystka
  • mark377Blog
  • jasonhuntBlog
  • Blue Oranda
  • Borys_Blog
  • peg2Blog
  • Ryby te duże i małe
  • SakuguBlog
  • Najpopularniejsze seks kamerki
  • adma3Blog
  • Kilka kropli...
  • Pierwszy duży baniak
  • Bartosz KowalskiBlog
  • Bartosz KowalskiBlog
  • Moje Akwarium
  • Obserwacja i nauka
  • Moje pierwsze akwarium.
  • Kotka i Rybki
  • Miłosz01Blog
  • osos93Blog
  • Adam24Blog
  • Akwarium mam3koty
  • Historia pewnego akwarium na wyrywki
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw
  • Martwica płetw

Kategorie

  • Akwarystyka słodkowodna
    • Ryby akwariowe
    • Rośliny akwariowe
    • Zakładanie akwarium
    • Napowietrzanie i filtracja
    • Oświetlenie akwarium
    • Rozmnażanie ryb
  • Akwarystyka morska
  • Raki i krewetki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Strona WWW


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Witam Będzie długo, ale chcę opisać co dokładnie się działo i jak to wyglądało. Jakoś na przełomie październik/listopad 2016 roku założyłam akwarium ogólne 200 litrów. Większość wody - kranówki - odstała 48 godzin, dolane było około 50 litrów wody z stojącego już kilka lat akwarium siostry, żeby szybciej wytworzyła się flora bakteryjna. Wiem, że mimo to woda powinna postać dłużej ale podekscytowanie nowym nabytkiem zrobiło swoje i już po 2 dniach dołączyły do nas rybki. Było ich około 20 z 2 różnych sklepów akwarystycznych, giełdy rybnej oraz również od siostry i tu kolejny błąd początkującego bo ryby oczywiście kwarantanny nie odbyły. Prawdopodobnie ze względu na świeże akwarium lub chorobę z któregoś z wyżej wymienionych źródeł dopadł nas temat rybiej ospy – rybki ocierały się o skałki, miały białe kropeczki. Podwyższyliśmy temperaturę do 29 stopni i zakupiliśmy preparat Ichtio – sposób użycia jak na etykiecie. Niestety ospa nie była największym zmartwieniem ponieważ część rybek nabawiła się również pleśniawki, przynajmniej tak twierdziliśmy. Jeden z sumów rekinich niestety udusił się bo zaatakowało mu skrzela, drugi natomiast nie wiem czemu ale był coraz to chudszy – a w rezultacie padł chyba z głodu. Oba były w kłębkach jakby waty. Później było coraz gorzej. Któregoś wieczoru zauważyłam, że jedno górami marmurkowe dostało dziwnych plam przy płetwie grzbietowej, które z godziny na godzinę były coraz większe. Wyglądało to tak, jakby rybka po prostu gniła – dodam, że przy miejscu gdzie plama zaczynała się rozchodzić ryby miały rany. Nie biły się one w cale, pływały raczej w toni wodnej niż po zrobionych jaskiniach więc nie podejrzewałam nawet otarć. Po jakimś czasie drugą również zaatakowało jednak teraz od jednego z jego wąsów. Obie te rybki ruszały tylko bocznymi płetwami. Pozostałe płetwy były jakby porażone, w rezultacie rybka pływała chaotycznie przód-tył. Następnego dnia rano wyłowiłam już martwe górami. Po powrocie z pracy rybki jeszcze pływały, wyglądały dobrze, nie miały żadnych zewnętrznych objawów. Gdy 3 godziny później do nich zajrzałam – wyłowiłam 5 ! martwych rybek - parkę bojowników i 3 brzanki mszyste. Ryby wyglądały tak, jakby nie spędziły w wodzie martwe max 3 godzin, a kilka dni. One się rozpadały.. (Dodatkowo, ryby przed śmiercią strasznie się pochowały. W zasadzie, musiałam podnieść korzeń, bo rybki wcisnęły się pod niego i tam pozdychały) W międzyczasie inna dobra dusza zauważyła, że jednak z roślinek była trująca, od razu ją wyrzuciłam. Rozumiem, że od tego parę osobników mogło paść, ale że aż takie spustoszenie ? Podejrzenie padło na Fleksibateriozę, czyli chorobę bawełnianą. W trybie natychmiastowym, chcąc ratować to co zostało zakupiłam Sera Baktoforte S – 4 tabletki (1 tabletka na 50 litrów wody), rozpuściłam i zaaplikowałam w akwarium. Odłączyłam przy tym filtr, po kuracji podmieniliśmy wodę, załączyliśmy węgiel na 1 dzień, a potem węgiel podmieniliśmy na ceramikę. I czekałam co się dalej będzie dziać. Po kuracji po około tygodniu - dwóch padł 1 skalar, jednak możliwe że był już mocno zainfekowany, bo cały czas siedział w jednym miejscu, prawie nie jadł. Jedna z rybek przed lekarstwem miała czerwonawe plamki, jakby małe ranki ale po leczeniu wszystko znikło, ryba odzyskała apetyt, normalnie pływa do teraz. Po wszystkim zostało nam 5 rybek. 2 brzanki różowe weloniaste, 1 brzanka brokatowa, 1 skalar oraz bardzo duży kilkuletni już glonojad, który jest od samego początku, a dostałam go od siostry z akwarium, bo u niej zaczął się bić z drugim glonojadem. Z roślin są : 1 duża kępa długiej trawy wodnej wyciągniętej z jeziora gdzie pływały rybki, również tego samego jeziora roślina o dużych rozłożystych liściach i kilka małych, na 100% nie trujących roślinek od siostry. Od razu wspomnę, że u siostry ryby chowają się pięknie. Żadnej choroby, wszystko pięknie rośnie. No minęło tak 2-3 tygodnie, chcieliśmy kupić parę nowych rybek oczywiście z obowiązkową kwarantanną. Siostra dla uspokojenia mnie dała nam dużą już bojowniczkę, całkiem ładnie wybarwioną. I zabawa dalej trwa.. Bo bojowniczce po 2 dniach u nas odpadł kawałek płetwy dolnej, reszta jej ciała znów w kłębkach waty.. Bojowniczka przebyła kąpiel w osolonej wodzie, jak wyczytałam opinie to działa. Jednak nie u nas bo kąpiel była wczoraj, dziś pleśniawki albo innego czegoś jest coraz więcej na biednej rybce. Nie wiem już co mam zrobić, reszta rybek zdrowa ( na razie). Restów pH nie robiłam, na zatrucie amoniakiem nie ma żadnych objawów. Karmię ryby co 2-3 dni urozmaiconym pokarmem, tak aby nie zostawało za dużo syfu na dnie. Poradźcie, co mogę zrobić, co sprawdzić. Jak mam coś jeszcze podać proszę o info. Nie chcę, żeby każda rybka, która do mnie przyjdzie zaraz padała… Pomóżcie !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...