Witam,
naczytałem się sporo o pozytywnym wpływie ślimaków na baniaczek. Szczegółnie dużo pozytywnych opinii można było przeczytać o świderkach wkreącjących się w podłoże i wyjadających z niego resztki. I teraz pytanie, czy ślimaki w ogóle powinienem wpuszczać - trochę boję się ich plagi, podobno w pirunującym tempie się rozmnażają...
Temp 25 stopni
Podłoże czarny bazalt 2-4mm
Bujna roślinność, korzeń, skały
Czy w ogóle powinienem wpuszczać ślimaki, jeżeli tak to jakie, ze znanych mi to helenki, świderki i ampularie. Dodatkowe, pytanie, czy ślimaki i krewetki RC żyją w symbiozie?
Akwarium już się klaruje w oczekiwaniu na obsadę, podobno po tygodniu można wpuścić pierwszy zwiad własnie w postaci ślimaka.
Prośba o Wasze opinie.