Witam.
Nie wiem czy w dobrym dziale, ale zauważyłem coś takiego jak na zdjęciach u mojego mniejszego Gurami. (Mam parkę)
Coś jakby się przykleiło między ogonem a płetwą brzuszną.
Większy, chyba samiec , bo ma czarne prążki jak zebra na grzbiecie, ściga tę mniejsza i próbuje jej to złapać. Mniejsza się skula w pół i merda ogonem jakby okazywała jakieś tańce godowe.
Nawet trzy Prętniki karłowate, które są pochodne od Gurami się zainteresowały
Wiem że Gurami nie są żyworodne dlatego się zastanawiam, czy to czasem nie jakaś oznaka godowa, czy po prostu coś się przyczepiło