Witam serdecznie!
Mam parę pytań dotyczących bojowników.
Mam już jedno akwarium ,od kilku miesięcy ,metodą prób i błędów ,udało mi się uzyskać pożądany efekt ,czyli dobrze funkcjonujące akwarium:).Mam tam tetry i molinezje. Ale ciągle "chodzą" za mną bojowniki .Wiem ,że nie można ich trzymać z innymi gatunkami ,więc zakupiłam dla nich osobny zbiornik .Urządziłam go już i teraz czekam aż dojrzeje ,by rybki miały dobre warunki. Tymczasem usłyszałam od, podobno fachowca ,że bojowniki to można nawet do kranówki wpuścić i nic im nie będzie! No i mam dylemat czekać czy zarybiać? Ktoś podpowie?
I druga rzecz. Gdy już będę wpuszczać rybki to znając specyfikę bojowników(zadziorność mam na myśli)to lepiej do zadomowionego samca wpuścić dziewczyny ,czy najpierw niech się samiczki rozgoszczą i dopiero faceta ,czy może całą bandę równocześnie? Ma ktoś doświadczenia w tym temacie:)?
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i liczę na pomoc:).