

chissa
Użytkownik-
Content count
48 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
chissa last won the day on February 2 2016
chissa had the most liked content!
Community Reputation
4About chissa
-
Rank
Małomówny
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Harem to jest duże ryzyko. Dobrze to przemyśl. Ja bym został przy aktualnej konfiguracji. Ewentualnie dodać kilka amand do tej grupki.
-
Mam dwie pary ramirez w akwarium 100x40 . Ogółem jedna para jest dobrana i króluje w akwarium. Druga jest od kilku dni ale samiec nie zauważa kompletnie samicy. Dobrana para trochę gania inne ryby ale to z powodu ikry złożonej przez nie. Nie wiem jak to będzie gdy nie będą one zajęte tarłem. Pierwsza para też jest u mnie krótko i od początku widać tylko godowe zachowania. Co do towarzystwa to wybrałem dla nich razbory czarne. Za jakiś czas wprowadzą się jeszcze neony czerwone. Myślę, że dwie ławice będą wyglądały spoko.
-
Nie bierz takiej grzałki. Ona utrzymuje stałą temperaturę. Jeśli ryba Ci zachoruje czy coś to będziesz musiał podnieść temperaturę co nie jest możliwe przy tym sprzęcie. Lepiej wziąć taką z regulacją.
-
Różnią się nie tylko rozmiarem ale i temperaturą barwową. Może to ma wpływ na cenę. Ta 55 cm ma 10 000K. 44cm ma 8500K
-
Tak jak w temacie interesuje mnie to czy przenosząc krewetki ze zbiornika w którym może być jakiś pasożyt do zbiornika zdrowego nie przeniosę jednocześnie tego dziadostwa co podejrzewam. W jednym zbiorniku leczę prawdopodobną odinozę. Póki co efektów brak. Wcześniej gdy jeszcze o chorobie nie wiedziałem przeniosłem jedną rybę z 52l do 62l i dopiero po 3 dniach zauważyłem objawy i ryba przeniosła się do osobnego szpitalika. Chciałbym z 62l zabrać trochę krewetek do nowego akwarium ale mam obawy, że tam ten pasożyt jest. Choć po rybach jeszcze nic nie widać a minęło już trochę czasu.
-
Ile litrów ma to akwarium ogólne? Molinezje zostaw, chociaż bojowniki będą mieć kolację z żywca pewnego dnia.
-
Objawy są tylko w jednym akwarium. Do drugiego była przeniesiona ryba na 3 dni więc mogło się coś przenieść. Wtedy jeszcze nie zorientowałem się, że coś nie gra. Ciemne ryby mają szarawo zielonkawy nalot a na jasnych jest złoty. Bez przesady, co jest nie tak z parametrami?
-
1. Litraż zbiornika: 52l 2. Kiedy został założony / czy dojrzewał 2-3 tygodnie bez ryb: lipiec 2015, wymiana podłoża jesienią tamtego roku. 3. Rodzaj i model filtra / czy jest włączony cały czas: Hbl 701 24/7 4. Gatunki i ilość ryb: bojowniki 2+2 (jedna z samic okazała się samcem) oprócz tego ślimaki 5. Ilość i rodzaj roślin: akwarium jest mocno zarośnięte (bakopa australis, ludwigia repens, hygrophila difformis, mchy, rotala rotundifolia. 6. Inne sprzęty: co2, napowietrzanie, grzałka itp: grzałka 50W 7. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp: ocet i potas jako nawozy, pokarmy suche i mrożone 8. Parametry wody (no2, no3, ph, kh, gh, po4 itp.). NO2-0, NO3-5, pH- 7,2, kh-9, gh-10 9. Temperatura w zbiorniku: 26 10. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra): podmiana 20% wody raz w tygodniu, co dwa tygodnie płukanie gąbek z kaskady. 11. Problem jaki mamy z podopiecznymi (objawy, od kiedy zaobserwowane): ryby lekko ocierają się o rośliny lub korzenie, oprócz tego występują rdzawe plamy na skrzelach i głowa posypana jakby pyłkiem. 12. Zdjęcie chorej rybki. Na przykładzie jednej ryby: Na jasnych rybach pokazują się złote plamy. U ciemnych wygląda to tak jak na zdjęciu wyżej. Czy to jest odinoza tak jak mi się wydaje? Jeśli tak to jak działać? Zaznaczam, że nie mieszkam w Polsce i nie mam dostępu do większości leków. Lokalnie znalazłem tylko lek rivamor firmy aquarium munster który w opisie ma zaznaczone, że leczy odinozę. Gdzieś wyczytałem też, że kąpiele w soli lub nadmanganianie działają leczniczo. To prawda? Mam jeszcze pytanie odnośnie roślin. Chcąc przyciąć coś i zasadzić w innym akwarium muszę te rośliny zdezynfekować, tylko jak. Nadmanganian wystarczy? Co z rybami. Na dniach miały przeprowadzić się do większego akwarium. Kilka dni temu była tu jeszcze jedna bojowniczka ale oberwała od drugiej i przeniosłem ją do innego akwarium w którym są pielęgniczki borelli i neony. Mówię tu o rybie ze zdjęcia. Pływała z nimi przez 3 dni. Rozumiem, że robiąc tak przeniosłem pasożyta do drugiego akwarium, tak?
-
Jakie masz jeszcze ślimaki w akwarium? To muszą być jaja jakiegoś innego. Pewnie drugiego helmeta bo mówisz "...jeden z moich hełmików"
-
Płetwy mogą się strzępić od niewłaściwych warunków.
-
Zwracam się do was z pytaniem co zrobić gdy w akwarium zdechła nam ryba na posocznicę. Czy takie akwarium trzeba jakoś odkażać? Bojownik mieszkał tylko z krewetkami. Kilka dni temu przy otwartej pokrywie wyskoczył i pacnął z wysoka na ziemię. Od tego czasu stał się apatyczny i błyskawicznie się zawinął z tego świata. Brzuch mu napuchł, łuski odstawały i nie jadł już później. Co robić w takim przypadku? Czy konieczny jest restart czy wystarczy większa podmiana wody i można wpuścić nową rybę?
-
Współczuję, jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak agresywnym bojownikiem. U mnie sielanka trwa. Krewetki po nich skaczą. Borarasy, endlery czy lśniącooczki (każde w innym akwarium) zawsze są na pierwszym planie, nigdy nie przeganiane przez bojownika. Od kilku dni "romansuję" z pielęgniczkami borelli i w tym przypadku krewetki są tak samo całe i zdrowe. Co do modrooków to ciągle myślę. Akwarium prawdopodobnie będę mieć początkiem kwietnia. Trochę sobie dojrzeje samo, trochę mu pomogę. Mam mobilną gąbkę w kaskadzie to wrzucę ją do kubełka aby zaszczepić filtr. Co będzie dalej to się zobaczy.
-
Mam kilka bojowników i żaden nie poluje na krewetki nawet te najmniejsze. Nie będę polecać bo wiem, że takie połączenie może być ryzykowne. Zrobisz jak uważasz, u mnie się to udaje. Być może mam szczęście do bojowników.
-
Według internetów rosną 4-6 cm. Jeden z moich bojowników nawet narybku endlerów który z nim dorastał nie tykał. Krewetki świeżo urodzone chodzą mu przed "nosem" i też nic. Także o modrooki nie miałbym obaw. Każdy mój bojownik żyje z krewetkami i jakimiś małymi rybkami. Gdzieś jakiś czas temu przeczytałem, ze bojownik miałby za twardo przy modrookach i dlatego pytam. Kwestia obsady jest jeszcze w fazie ciągłego planowania, ale najbardziej chciałbym właśnie te ryby o które pytam. Dzięki za informację
-
Co sądzicie o pogodzeniu bojownika i modrooków słonecznych? Czy da im się dobrać parametry tak aby żadna strona nie była pokrzywdzona? Zaznaczę, że mam 5 bojowników a jeden spokojniejszy od drugiego także o agresję nie ma się co bać. Akwarium jeszcze nie mam, ale będzie za jakiś czas w granicach 120-160 litrów, parametry mogę dostosować dowolne.