Skocz do zawartości

mrkojiro

Użytkownik
  • Postów

    617
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Ostatnia wygrana mrkojiro w dniu 14 Czerwca 2018

Użytkownicy przyznają mrkojiro punkty reputacji!

O mrkojiro

  • Urodziny 03.11.1991

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Świebodzice

Ostatnie wizyty

679 wyświetleń profilu

Osiągnięcia mrkojiro

  1. Witajcie, Dawno mnie tu nie było. Nie praktykowałem od 3 lat i trochę wypadłem z obiegu dlatego chciałbym się z Wami skonsultować. Chcę założyć akwarium, nieduże, bo 40x25x30cm. Zbiornik w założeniu ma być niemal bezobsługowy, tj. bez badania parametrów wody, zmieniania ich, nawożenia itp. To co na pewno trafi do tego akwarium to filtr kubełkowy Aquael multikani z dwoma modułami. Mam do niego gąbki, ceramikę, zeolit a nawet gdzieś się znajdzie purigen. Oświetlenie to lampka aquaela 6w LED 6500k. Wydaje mi się, że niewiele światła i wydajna filtracja to dobry punkt wyjścia dla akwarium bezobsługowego* Mam dużo czasu i chciałbym to dobrze przemyśleć. Mam tak naprawdę dwa dylematy: - jakie podłoże? Myślałem o ziemii i na to piasek kwarcowy 0,8-1,6mm. Wiem jednak że niektórzy stosują aktywne podłoża i na to żwir. Chętnie usłyszę Wasze sugestie i doświadczenia. - jakie rośliny? Na trawnik nie liczę i prócz mikrozorium, anubiasa i kryptokoryny Brown to nic jeszcze nie wybrałem. A skoro akwa na ziemii to musi byc gęsto obsadzone. Co polecacie do sadzenia w podłożu na każdy z 3 planów? Ozdoby to korzenie Red moor, jakieś pojedyncze kamyczki. Obsada na pewno krewetki blue Velvet i nie wiem czy cokolwiek więcej. W kranie mam wodę 7,5pH, 15GH. *Wiem że nie istnieje coś takiego jak akwarium bezobsługowe. Każde akwarium wymaga większej lub mniejszej ingerencji. Aha, wiem też że to nie będzie typowe LT z tak wydajną filtracją to tak tylko uprzedzając
  2. Lepiej, to zawsze lepiej, ale najlepiej gdy jest dobrze Do tego dążymy. Czekam zatem na dodatkowe informacje i najlepiej zdjęcie zbiornika. Testy się kupuje i masz w nich instrukcje jak je wykonywać. Wystarczają na bardzo długo. Ja mam testy na pH, GH-KH, NO3, PO4, wszystko od Zoolek, chwalę sobie. Ponoć test NO3 z JBL jest lepszy, ale ja na swój nie narzekam, trzymam 10mg/l i akwarium nie zgłasza problemów. Aha, zapomniałbym, testy wyłącznie kropelkowe. Paskowe można sobie wsadzić do... szafki i nie wyciągać nigdy więcej.
  3. Bardzo dobre posunięcie. Każda sztuczność powinna wylecieć z akwarium. Misz masz gatunkowy. Skalar na pewno do oddania. Dla bystrzyków też wypadałoby mieć te 80cm chociaż. Nie napisałeś które neony. Jedne preferują wodę chłodniejszą (Innesa), inne cieplejszą i wymagają większego zbiornika (Czerwone). Koniecznie dowiedz się jaką twardość i odczyn ma woda w Twoim akwarium, bo może się okazać, że obsada jest całkowicie do zmiany dla jej i Twojego dobra. Anubias, mikrozorium, kryptokoryna, mech, moczarka, pistia... z nieco bardziej wymagających to saggitaria subulata czy np rotala rotundifolia. Bardzo nietrafiona porada. Autor nigdy nie hodował roślin wodnych = nie ma doświadczenia = nie ma warunków = henio nawet się nie przyjmie. To wymagająca roślina. Nawet monte carlo bym autorowi nie polecił. Teraz podstawowe pytania ode mnie do Autora: Jakie masz oświetlenie? Jaka filtracja? Jak często podmieniasz wodę? Posiadasz testy NO3? Jakie masz podłoże?
  4. Jeszcze zależy jaka granulacja podłoża. Nie raz widziałem typowy gruz i to w bardzo cienkiej warstwie, gdzie kulki gliniano-torfowe nie sprawdziłyby się. Jeśli masz tego żwirku dużo i drobnej granulacji to w porządku. Jeśli nie - rozważ zmianę na piasek kwarcowy + kulki gt.
  5. Akwarium miało historię burzliwą, choć krótką. Ze względu na sporo problemów z ziemią, filtracją oraz glonami, zdecydowałem się na początku na zakup filtra Multikani, następnie na zaciemnienie akwarium. Sinice udało się zwalczyć, ale rośliny zaczęły gnić od spodu. Nie bardzo wiedziałem o co chodzi. Zdecydowałem się więc na restart z użyciem dojrzałego już filtra i połowy dojrzałej wody. Zaszło tak dużo zmian, że opiszę akwarium od początku: Akwarium: OptiWhite 30cm (27 litrów) Filtracja: Aquael Multikani, 2 segmenty, jeden z gąbkami i zeolitem, drugi z ceramiką, w sumie 2 litry, na wlocie prefiltr stalowy dla krewetek Oświetlenie: Aquael Leddy Smart Sunny 6W 6500K LED + 3W paski LED 3528 (ciepłe, zimne, niebieskie i czerwone) - obecnie tylko lampka Aquaela, jeszcze przez jakiś czas Ogrzewanie: jakiś chińczyk AquaNova z termostatem, 25 stopni Obsada: 7 szt neocardina davidi 'Blue Velvet' Rośliny: micranthemum monte carlo, hemianthus micranthemoides (uratowane resztki z poprzedniego) + nowe ludwigia repens, hydrocotyle sp. japan, nurzaniec, gałęzatka, zwartka, anubias, moczarka, pelia Podłoże: piasek kwarcowy ZEW do piaskownic + kulki gliniano-torfowe Ozdoby: korzenie red moor, kamienie z lasu Nawożenie: intermag mikro, sole K2SO4, KNO3, KH2PO4, carbo Parametry wody: pH 7,6 GH 14 - zbiłem z 18, docelowo 10 KH 12 NO3 10 PO4 1 NO2 0 Akwarium w takiej formie "wystartowało" 2 tygodnie temu, jak wspominałem z dojrzałą wodą i filtrem. W założeniu nie miało w nim być, zwartki, pelii i nurzańca, ale dostałem te rośliny i stwierdziłem, że posadzę. Zrobiło się gęsto, ale w sumie mi się podoba. Od 2 dni w zbiorniku pływa 8 krewetek blue velvet. Póki co, odpukać, żadnych problemów. Nawożę bardzo umiarkowanie, głównie staram się utrzymywać stosunek NO3:PO4 na poziomie 10:1, żeby nie kusić glonów. Z filtra jestem zadowolony bo radzi sobie nadzwyczaj dobrze. Świecę 8 godzin dziennie, a niedługo zamierzam dorzucić dodatkowo te 3W LED z pasków tak na 3 godzinki. Liczę, że monte carlo wtedy śmielej ruszy. Wysnułem 2 najważniejsze wnioski: - bazalt zatwardza wodę i pomimo starań nie byłem w stanie zejść poniżej 18 GH na tym podłożu. Na piasku zbijanie twardości to czysta przyjemność, a przy tym wygląda bardziej naturalnie. - nie powinno się oszczędzać na filtracji nawet jeśli ktoś w internetach twierdzi, że chińska kaskada + 27 litrów to super duet. Nie, to nieprawda.
  6. Do głowy przychodzi mi Miedzik Obrzeżony. Ewentualnie Gupik Endlera choć dla tego drugiego to ta twardość na granicy. Załóż temat w dziale obsad, tam więcej się dowiesz.
  7. Jeśli masz średnio-twardą to raczej Neonki odpadają, bo to ryby wód miękkich. Czym sprawdzałeś te parametry? Piasek możesz w OBI kupić taki do piaskownic, zapłacisz tyle co nic za bardzo dużą ilość. Kup sobie lepiej testy na GH-KH i pH, ale kropelkowe, i sprawdź porządnie tą wodę. Ja myślałem, że mam GH=10 bo tak wodociągi podawały, a okazało się, że mam 17. No różnica ogromna.
  8. Ziemia uniwersalna, najzwyklejsza. Przy ziemi najważniejsze jest to, żeby mieć co najmniej 4cm bardzo drobnego podłoża aby nic nie dostawało się do słupa wody. Roślin musi być dużo, jak najwięcej. Roślin później nie przesadzamy, a jeśli chcemy się jakiejś pozbyć, to trzeba ją wyciąć tuż przy podłożu bo jakikolwiek ruch może sprawić, że ta ziemia po prostu wypłynie. To są minusy i konieczności tej idei. Zbiornik 54-litrowy jest dość mały, a więc dość małe rybki powinny się tam znaleźć. Jednak żeby w ogóle rozmawiać o obsadzie, musisz znać swoje GH i pH wody. Bez tego nie ruszymy. Jest jeszcze inna opcja. Wcale nie trzeba stosować ziemi ogrodowej żeby mieć fajne efekty. Można śmiało stosować kulki gliniano-torfowe, które trzeba co jakiś czas uzupełniać. Taką kulkę wsadzamy tylko tam, gdzie rośliny rosną w podłożu, a przy przesadzaniu też łatwiej zapanować nad bałaganem. Do tego dajesz piasek kwarcowy, który wygląda bardzo naturalnie i pozwala przy okazji trzymać ryby denne (jeśli parametry również pozwalają).
  9. Akwarium low tech powinno być, wg jego idei, łatwe i tanie w utrzymaniu, a czas poświęcany na jego pielęgnację powinien być znikomy. Takie główne zasady prowadzenia zbiornika LT to: - żyzne podłoże, z którego rośliny będą czerpać składniki odżywcze (ziemia ogrodowa), a na to piasek lub drobny żwir w odpowiedniej ilości - filtracja raczej mechaniczna + zapewnienie cyrkulacji w zbiorniku. Filtracja typowo biologiczna nie jest konieczna. - oświetlenie w przedziale 0,2 do 0,5 W/litr bez specjalnych wymagań - duża ilość mało wymagających roślin - woda raczej twarda i zasadowa, bogata w minerały - podmianka wody raz na pół roku w ilości nawet 50% - brak nawożenia To są wytyczne wg książki Diany Walstad. Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że to nie jest gotowy przepis, bo każdy zbiornik jest inny i każdy ma swoje własne problemy. Tutaj wchodzi doświadczenie akwarysty. Jeśli miałbym te wytyczne przerobić na swoje potrzeby to wyglądałoby to tak: - wydajna filtracja biologiczna i mechaniczna - oświetlenie 0,3-0,4 W/litr z mile widzianą barwą dla roślin (pasmo czerwone) - podmiany wody raz w miesiącu w ilości 15-20% (tu warto mieć testy na NO3 i po prostu trzymać rękę na pulsie) - nawożenie potasem i ewentualnie carbo w naprawdę niewielkich ilościach - reszta czyli podłoże i ilość roślin tak jak wyżej. Jak widać, ja mam luźne podejście do tematu low tech. Nie jest powiedziane, że musi być wszystko jak w książce bo inaczej to już nie jest LT. Niektórzy nazywają takie modyfikacje mid techem. Może i słusznie Tak czy inaczej w obu przypadkach nakład czasowy i finansowy nie jest duży.
  10. Od razu sugeruję zmianę podłoża na na zwykły piasek kwarcowy, bo ten żwir nie dość, że pomniejsza optycznie zbiornik, to jeszcze kłuje w oczy. Wszystkie ozdoby ceramiczne wg mnie do wywalenia, bo wyglądają jeszcze gorzej niż ten żwir... Postaw na wspomniany już piasek, jakiś naturalny korzeń i/lub kamienie niezmieniające parametrów wody. Do tego mało wymagające żywe rośliny (anubias, kryptokoryna, nurzaniec, mikrozorium, mchy). Akwarium od razu zyska na naturalności i przy okazji narazisz się na mniejszą inwazję glonów. No i kropelkowe (!) testy wody na GH, KH, pH by się przydały w kwestii doboru obsady. Spróbuj znaleźć informację na temat filtra. Przy tym litrażu dobrze byłoby gdyby zagwarantował przepływ ok 500 l/godz (mierzone bez wkładów) no i żeby dysponował jakąś konkretną powierzchnią filtracyjną, żeby upchać trochę ceramiki. Wydajna filtracja biologiczna to serce akwarium, bo to właśnie ona przerabia wszystkie szkodliwe dla ryb związki azotu.
  11. Z odbłyśnikami, owszem ważne bo masz mniejsze straty światła. Świetlówki najlepiej o barwach 6500K i 8500K. Co do ledów to musisz się zastanowić bo niełatwo będzie umieścić je w pokrywie tak, by jej nie uszkodzić. Chyba, że chcesz się bawić w taśmy LED o szczelności IP65 lub IP68. Dobrym wyjściem będzie tzw oświetlenie dodatkowe na świetlówce T5 ale tu masz chyba tylko 24-watowe.
  12. Jeśli zależy Ci na trawniku, ale jednocześnie nie chciałbyś podawać CO2 z butli to powinieneś celować w oświetlenie o mocy około 70W w przedziale przodu i środka akwarium. Tylny narożnik powinien być jakoś osobno lekko doświetlony. Ciężko jest dobrać odpowiednie oświetlenie do akwarium narożnego. Jeśli świetlówki w pokrywie są ustawione tak, że równomiernie oświetlą 3/5 akwarium licząc od przodu, to rozwiązanie 2x28W byłoby tutaj wskazane, przy czym dobrze gdyby dodatkowo znalazła się tam świetlówka dodatkowa o mocy 18W lub jakiś ledowy substytut o mocy 10W (wskazane mocne diody min. 10x1W, bo akwarium jest wysokie). Sumarycznie byłoby to około 70W lub nieco ponad. Natomiast narożnik zbiornika albo obsadzić mało wymagającymi roślinami, umieścić tam jakieś kamienno-korzenne dekoracje z anubiasami czy coś, albo też dołożyć nieco światła. Wniosek: Przerabiaj na 2x28 + 18W lub 2x28 +10W LED.
  13. a) bo wyjdzie na to, że nie ma racji b) bo testy są za drogie, choć zupełnie nie przejmuje się wydawaniem pieniędzy na niepotrzebne uzdatniacze c) dajemy się trollować dzieciakowi tracąc przy tym mnóstwo nerwów
  14. Rób co chcesz. To ponad nasze siły. Mi zależy w tym momencie tylko na tym, że jak ktoś z zewnątrz przeczyta ten temat, to będzie wiedział, którą drogą pójść. I nie będzie to Twoja droga.
  15. Bez uzdatniaczy się da, bo tu prawie nikt ich nie używa. Bez testów również się da ale to jest trochę wróżenie z fusów. Już Ci to wcześniej wytłumaczyłem, ale jak widzę to było zbyt dużo tekstu, więc napiszę jeszcze raz, prościej. Masz wodę w kranie o konkretnych parametrach. Nie wiesz jakich. Teraz dobierasz sobie ryby i tak naprawdę albo masz fart i trafiasz w te parametry i wszystko jest ok, albo wybierasz ryby wytrzymałe jak gupiki, welony czy gurami i pomimo, że się męczą w nieodpowiedniej wodzie to żyją, krócej lub dłużej. Jest jeszcze 3 opcja, niestety bardzo często spotykana: hodujesz ryby delikatne i nie masz odpowiedniej wody, co najczęściej skutkuje szybkim zgonem tych ryb. Typowe zdania akwarystycznego ignoranta, które słyszałem tu dziesiątki razy.. Woda czysta... jak czysta? Chemicznie? Krystaliczna? Skoro jest taka czysta to powiedz mi ile na oko jest w niej azotanów i azotynów, które mogą spowodować zgon ryby. No ile? Ryby zadowolone? Wyskoczyły i powiedziały? Napisały list? Wysłały maila? To, że pływają, pobierają pokarm i się rozmnażają zupełnie nie świadczy o ich kondycji. Ryba jest "zaprogramowana" na konkretne zachowania i nie powie Ci, że karłowacieje, nie jest odporna na choroby czy też czuje, że nie przeżyje tyle, ile powinna. Filtr działa? Ale jak działa? Pluje wodą, tzn że ok? Zastanów się czy filtr jest po to, aby Twoja świadomość była zaspokojona bo on tam być musi, czy może spełnia określoną rolę? To ja Ci podpowiem. Oprócz wspomnianej czystości mechanicznej wody (to, że woda jest na oko czysta) to filtr przede wszystkim powinien usuwać szkodliwe azotany do bezpiecznego ich poziomu. Resztę załatwiamy podmiankami wody. Czy więc da się bez testów? Oczywiście, że się da, pod warunkiem że znasz parametry kranówki (wodociągi, zlecenie testów, info od znajomego...) i świadomie dobierasz do nich ryby. Mowa tu o testach na pH, GH-KH. Ale co z NO2, NO3? Też się da. Ale wypada mieć pewne doświadczenie. Musisz wiedzieć na co stać Twój filtr, jakie masz media i czy to wystarczy. Musisz dbać o podmianki wody. Wg mnie można prowadzić akwarium bez testów i tym bardziej bez uzdatniaczy. Ale to wymaga doświadczenia, uwagi i logicznego myślenia. A Ty znowu wszystko wkładasz do jednego wora. Już Ci pisałem. Nic nie jest albo czarne albo białe. Nie uzyskasz odpowiedzi na jedno zdanie. Właśnie strzeliłeś sobie w stopę. Gupik = 7-8 pH, 15-25 GH Kirysek pstry = 6-7 pH, 5-15 GH Najsmutniejsze jest to, że nie wiesz nawet która z ryb jest poszkodowana, bo nie masz testów. Wniosek? Nie masz doświadczenia, wiedzy, nie dbasz o wymagania ryb. Kolejny wniosek? Nie jesteś w stanie prowadzić akwarium bez testów wody. Wystarczająca odpowiedź?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...