Skocz do zawartości

Neocaridina heteropoda var. red (Red cherry)


Grzesiek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Neocaridina heteropoda var. red (Red cherry/Fire Red)*

 

Popularnie zwana Red Cherry (dopuszczalny skrót RC) jest jedną z najłatwiejszych w hodowli krewetek. Bardzo dobrze znoszą na przykład nagłe spadki temperatur (podczas podmiany). Z wiekiem stają się jednolicie czerwone. Samice są większe od samców na tyle, że jest to widoczne na pierwszy rzut oka, dodatkowo są one dużo ładniej wybarwione.

 

Dołączona grafika

Samica

 

Dołączona grafika

Samiec

 

Pochodzenie: Tajwan. Odmiana dzika: Chiny oraz Północny Wietnam.

Dopuszczalne parametry wody:

Temp. ok. 25 st. C (ogólnie dopuszcza się przedział 23-28 ale wiadomo, skrajne temperatury skracają życie krewetkom),

GH 12,

KH 5,

pH 6,8 - 7,5.

Wrażliwa na wodne związki azotu i miedzi.

 

Zbiornik:

Akwarium nie musi być duże, 20-25 litrów wystarczą dla hodowli 8-10sztuk. Podłoże drobnoziarniste lub piasek. Warto zaopatrzyć się w gęste mchy i drobnolistne roślinki miejscami bardzo gęsto obsadzone.

 

Pożywienie: Ich naturalnym składnikiem diety jest pokarm pochodzenia roślinnego głównie glony. Jeżeli akwarium jest wolne od glonów powinniśmy dokarmiać nasze krewetki pokarmem z dodatkiem spiruliny. Na wzmocnienie barwy czerwonej zaleca się równiez pokarmy bogate w karotenoidy, osobiście podaję sparzoną marchewkę - taniej. Z doświadczenia wiem, że RC są wielkimi miłośniczkami bananów.

 

Rozmnażanie: Red Cherry należą do jednym z najłatwiej rozmnażających się krewetek. Krewetki zdolne są do rozrodu już po okresie 4 miesiąca ich życia. Samica nosi jajeczka 3 do 4 tygodni (w zależności od parametrów wody), ich kolor może być żółty, jak również brązowy. Ilość młodych krewetek waha się od 30 do 50 sztuk. Po wykluciu są w pełni ukształtowanymi krewetkami o wielkości ok 2mm.

 

Dołączona grafika

Jajeczka.

 

Na koniec: Krewetki te hodowane są najczęściej z Caridina Babaulti i Caridina Japonica (Krewetka Amano), czyli dwoma równie popularnymi gatunkami, co więcej nie krzyżującymi się nawzajem. Warto też dodać, że raz na jakiś czas należy dostarczyć tzw. "nowej krwi" do zbiornika. Można tego dokonać poprzez zamianę między innym hodowcą przykładowo 10 RC za 10 RC :) Krewetka Red Cherry u mnie znakomicie sobie radzi zarówno z zielenicami, jak i krasnorostami a nawet sinicami, które silnie atakowały Elatine Triandra i Blyxę Japonicę.

 

____________________________

 

*Tekst opracowany przeze mnie na podstawie własnych obserwacji i doświadczeń w krótkiej jak na razie hodowli tego gatunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Warto też dodać, że w przypadku trzymania red cherry z krewetkami neocaridina heteropoda innych odmian kolorystycznych, np. white pearl i yellow, będą się one krzyżować miedzy sobą, dając w rezultacie nieciekawe potomstwo, zbliżone wyglądem do formy dzikiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, najlepiej z góry założyć sobie, że nie warto trzymać dwóch różnych odmian, których przedrostek brzmi: Neocaridina heteropoda. A jeżeli są takie, które się nie krzyżują wtedy już warto się w to bardziej zagłębić, ale według mnie taka teoria jest najbezpieczniejsza dla początkującego i ja sam się nią kieruję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Rozmnażanie: Red Cherry należą do jednym z najłatwiej rozmnażających się krewetek. Krewetki zdolne są do rozrodu już po okresie 4 miesiąca ich życia. Samica nosi jajeczka 3 do 4 tygodni (w zależności od parametrów wody), ich kolor może być żółty, jak również brązowy. Ilość młodych krewetek waha się od 30 do 50 sztuk. Po wykluciu są w pełni ukształtowanymi krewetkami o wielkości ok 2mm.[/i]

 

Nie zgodzę się co do zdania "krewetki zdolne są do rozrodu już po okresie 4 miesiąca ich życia" - moje redki urodziły się w lipcu i już noszą jaja :) - mają jakieś 6-7 tygodni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Siodełko- jest to żółta plamka na grzbiecie krewetki (mają je tylko samice ).Czasem bywa zielone (szczególnie u krewetek babaulti, zdarza się, że zielone siodełko mają też krewetki red cherry).

 

Siodełko tworzą nie zapłodnione jajeczka, które po zapłodnieniu samica przenosi pod odwłok i nosi je przyklejone do odnóży pławnych przez około 3 tygodnie. Po tym czasie możemy się spodziewać nowych maluchów (miniaturek dorosłych) w pełni rozwiniętych, potrafiących samodzielnie pobierać pokarm.

 

Dołączona grafika

zródło : google.pl

____________________________________________________________

moja samiczka red cherry własnie ma siodełko więc wstawie zdjęcie jeśli uda mi się ją uchwycić :)

mam także młode red cherry , które zauważylam wczoraj .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Nie zgodzę się co do zdania "krewetki zdolne są do rozrodu już po okresie 4 miesiąca ich życia" - moje redki urodziły się w lipcu i już noszą jaja :) - mają jakieś 6-7 tygodni

Tak jest to mozliwe wtedy gdy jest podwyzszona temperatura.

Po moich obserwacjach obstawiam ze po 1,5 - 2 miesiacach samiczka jest gotowa do rozrodu :)

Gdy zaobserwujemy ze samiczka nosi juz jajeczka to starajmy sie nie zmieniac temp. poniewaz gdy podniesiemy wode o 1 stopien czy 2 to mlode szybciej sie wylegna ale moga byc chore,zdeformowane,slabo ubarwione (w przyszlosci)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Takie krótkie pytanko odnośnie tej marchewki i banana. Marchew cała z nacią ? Czy jakoś ją pokroić drobno w kosteczkę jak do sałatki, a może zetrzeć na tarce ? Co do banana - czy musi być obrany?

 

Taki żart jakby ktoś nie skumał... wybaczcie...ale jak tylko sobie wyobraziłem pływającą w moim akwarium marchewkę z zieloną natką to prawie się oplułem herbatą :)

 

A już na zupełnie poważnie. Jak drobno kroicie/siekacie/ścieracie w/w ? I jaką ilość podajecie ?

 

Pozdrawiam

Mariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie :zamieszany: Krewetki same sobie wybierają kawałeczki z tych dużych kawałków :zamieszany: Sam spróbuj to zobaczysz 8-)

 

Hmm.... Brzmi to wręcz arcyciekawie :) Zwłaszcza dla kogoś początkującego, takiego jak ja :) Wybacz jeśli uraziłem jakoś. Choć mam wrażenie, że jestem wkręcany, jak tylko będę miał krewetki (myślę że w przyszłym miesiącu) pewnie sprawdzę tę marchewkę. Na pewno nie zapodam całej, spróbuję z małym kawałkiem, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie małe kawałki marchewki czy tez banana nie zatoną ci, a taki duży kawałek wręcz przeciwnie, zresztą duży łatwiej czymś przytrzymać 9korzeniem, kamieniem) żeby nie wypłynął. Nie bój się nie jesteś wkręcany wiele akwarystów tak podaje pokarm dla krewetek. Jednakże nie wszystkie krewetki jedzą wszystkie dostępne dla nich warzywa i owoce. Niektóre są wybredne i nie

jedzą tego co im podajemy. Musisz popróbować z różnymi owocami i warzywami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Raczej nie zjedzą ci od razu całej, wsadź na kilka godzin a potem wyjmij ;)

Zależy tez od ich ilości i apetytu :P

 

No i stało się:) Krewecie wcinają bananowo - marchwiowy deser aż miło popatrzeć :) Nie mogłem od nich wzroku oderwać wręcz. Fotka dostępna w sygnaturce ma się rozumieć więc zapraszam do obejrzenia :)

 

Tak żeby było śmiesznie właśnie zauważyłem że mocno zainteresowane są bananem także ramirezki i mieczyki...i o dziwo nie gonią krewetek tylko się wspólnie stołują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

ja mam takie pytanie. Mam sporo krewetek noszących siodełka i noszących już jajeczka, ale jeszcze nie zaobserwowałem małych krewetek. Czy samica nosi jajeczka, a potem jest zapładniana przez samca ( tak jak np. u ryb, że składana jest ikra a potem samiec ją zapładnia), czy najpierw jest zapłodnienie i dopiero po tym produkowanie jajeczek ? Nie mogę znaleźć na to odpowiedzi i zaczynam się zastanawiać czy w ogóle mam wśród moich krewetek samce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...

Pewnie tak, ale ja dopiero po weekendzie kupie moim kreweciom dedykowany dla nich pokarm, to zobaczymy co beda jadly. Mam nadzieje, ze nie zdechna do poniedzialku. ;) mam tyle zielska w akwa, ze przezyja.

 

Chcialbym, zeby moje jadly banany i marchew, bo to tani sposob na karmienie. Sprobuje jeszcze raz, ale jak nie beda jesc, to trudno. ;)

 

 

P.S. Pisze bez PL znakow, bo z telefonu, a tutaj nie mam PL znakow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij




×
×
  • Dodaj nową pozycję...