Skocz do zawartości

Czy coś go zjada żywcem??!


katija
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam problem, którego nie potrafię w tej chwili nawet zdiagnozować...

Małemu zbrojnikowi ok. 3 cm brakuje kawałka pyska!!! Kiedy go wpuszczałam do akwarium był CAŁY.

Nie mam żadnych ostrych dekoracji w zbiorniku, a wygląda to jakby coś odkroiło mu kawałek pyska! Patrząc z profilu nie widać by rana miała poszarpane brzegi, nie jest zaczerwieniona ani nic się z niej nie sączy. Zastanawia mnie czy to jakaś choroba czy faktycznie uraz mechaniczny? Zrobił się trochę mniej energiczny i przestał rosnąć... Jeszcze wczoraj latał po szybie i z tego co widziałam, samego otworu gębowego nie ma uszkodzonego. W drugim identycznym zbiorniku wpuściłam 2 glonki (wszystkie 3 zakupione jednocześnie), które w tej chwili mają już ok 6 cm...

 

Załączam dwa zdjęcia, jedno robione w zbiorniku i wyraźnie wygląda na telefonie, tu nie wiem jak się zachowa. Jeśli na nim nic nie widać, to drugie jest przerobione w paintcie - doskonale oddaje wygląd rybki, ten ubytek dokładnie tak wygląda.

 

Zbiornik:

- 160l

- pH 7.0

- NO2 w czasie podmiany (cotygodniowe 15-20%) dochodzi do 0,05 max

- temp. 25 st

- filtr 1000/h z włączonym napowietrzaniem, niezbyt silny prąd wody

- oświetlenie max 10 h/doba

- podłoże: drobny jasny (owalny!) żwir i czarny drobniutki żwirek

- rośliny: żabienica, cryptocoryna, sitowie trawnikowe, bacopa i różne gatunki mchu, wgłębka (pływa) i rzęsa (pod ścisłą kontrolą rozrostu)

- dekoracja: plasticowa duża skała z jaskiniami (wszystkie brzegi gładkie - jak trafiłam na jakiś, który mi wydawał się ostry, zeszlifowałam go na gładko), ceramiczne tunele (tubki) - również gładkie, dwa korzenie - okrągłe i opiłowane w miejscu cięcia.

- obsada: 3 bocje striaty (2 młode osobniki do 4-5 cm, jeden dorosły ok. 7-8 cm), 10x brzanki titteya, krewetki RC, 1 Helenka, chwilowo parka Gupików (postrzępione płetwy!).

 

Chodzi mi po głowie, że może duża striata go dziabnęła, ale jest raczej płochliwa i głównie siedzi w jaskini, a glonek zasuwał śmiało po całym zbiorniku... Kryjówek jest od groma, nie są zmuszone chować się w tym samym miejscu i np. walczyć ze sobą. Co mam robić? Przełożyć do drugiego zbiornika? Może się stresować, bo drugi jest bardziej jasny i są już dwie sztuki.

 

Ma ktoś pomysł? Może powinnam poddać go eutanazji, gdyż i tak ma nie przeżyć...

post-22590-0-17465900-1518946490_thumb.jpg

post-22590-0-08399300-1518955394_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woooo... on pół pyska stracił.
Nie widać dokładnie co tam ma uszkodzone a co nie, ciężko powiedzieć jakie są szanse na przeżycie.
Wiesz jaką zbrojniki mają "skórę" , nie jest tak łatwo zbrojnikowi oddziabać taki kawał pyska...

 

Masz jakieś inne puste , malutkie akwarum?
Złap go zrób mu zdjęcie jak to wygląda z innej perspektywy, jak nie masz innego akwa to do wiadra, napowietrzacz, grzałka i 2 tabletki nadmanganianu na 100L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo konkretnie mu brakuje, a poza tym mam wrażenie, że się to powiększa...

Mam taką kule szklaną - dużą, jak w filmach pokazują, że welona trzymają :) Nic w niej nigdy nie było, więc nie jest niczym skażona. Mogłabym z małego akwa 60l wziąć jeden filtr (mam w nim dwa małe gabarytowo gąbkowe aquaela bodajże 400l/h), mam małą grzałeczkę akwariową.

1. Wodę wziąć ze zbiornika, w którym przebywa?

2. Coś mu tam włożyć, czy zostawić puste?

3. Te tabletki to gdzie kupię? Bo nigdy nie musiałam z nich korzystać i nie wiem :/ Zresztą w czym one mogą pomóc?

4. Co podejrzewasz, że akurat to proponujesz?

Dzięki


Załączam zdjęcia, lepszej jakości nie jestem w stanie uzyskać :( Na zdjęciach raczej nie będzie tego widać, ale co zobaczyłam, to już deformację otworu gębowego ;( postępuje to gwałtownie i szybko... Tak jakby się kwasem polało i wyżerało albo po prostu odcinało czymś ostrym... Z owalu otworu gębowego już nie ma fragmentu... Obawiam się, że nie jest zdolny do pobierania pokarmu.

 

CO TO ZA CHOLERSTWO SIĘ DZIEJE??!!

 

Przecież ani titteyki go nie ruszają, ani striaty... o krewetkach nie wspomnę, a Helenki to nawet nie zlokalizuję! Znika kawałek po kawałku prawie w oczach! Żadne inne ryby ani mieszkańcy nie mają takich "objawów"!

post-22590-0-00159100-1518966146_thumb.jpg

post-22590-0-00887100-1518966157_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

1. Wodę wziąć ze zbiornika, w którym przebywa?

Nowa, miękka.

 

2. Coś mu tam włożyć, czy zostawić puste?

Puste.

 

 

 

3. Te tabletki to gdzie kupię?

Apteka - bez recepty.

 

 

 

4. Co podejrzewasz, że akurat to proponujesz?

Coś go zżera...Nadmanganian zadziała tutaj antybakteryjnie i antygrzybicznie.

Jak tak to szybko postępuje to do apteki zasuwaj w podskokach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...