Skocz do zawartości

Riparium (Sternotherus odoratus)


Luna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wytrzymałam jednak zbyt długo bez słodkowodnego baniaka. :roll:

Poniżej krótki opis oraz trochę zdjęć zielonego bałaganu i jego mieszkańca.

 

Akwarium: AquaOne 50x36x30cm (w przyszłości zostanie zmienione na większe).

Filtracja: kubełek Hydor Prime 10.

Grzałka: AquaOne 55W.

Oświetlenie: belka Aquarien Eco LED 15W (w szafie czeka jeszcze uvb, muszę tylko wymyślić jak je zamontować).

Dekoracje: driftwood i otoczaki.

Podłoże: zwykły piasek do piaskownic.

Flora:

Nad powierzchnią:

- chamaedorea elegans,

- małe anturium,

- sadzonka skrzydłokwiatu,

- wyrośnięta bazylia którą co jakiś czas przycinam, bo kwitnie jak wściekła,

Pod powierzchnią:

- anubiasy nana,

- hygrophila.

Fauna:

- pan żółw Ozzy -> Sternotherus odoratus, żółw wonny/piżmowy,

- kilka krewetek RC,

- babcia neritina.

 

Z góry zaznaczam, że ten zbiornik jest jeszcze na etapie "pracy w toku" zatem wybaczcie brudne szyby, zacieki i ogólny pierdzielnik na zdjęciach. ;) Ot, taki dosyć spontaniczny pomysł zorganizowany z tego co było pod ręką - jeszcze długa droga i sporo zmian przed tym tworem do osiągnięcia formy o którą mi chodzi. Z podstawowych rzeczy brakuje np. tła i sensownego mocowania dla belki oświetleniowej, chcę także zmienić wylot filtra na deszczownicę. Zmienię również część roślin, ale to już dalszy plan... Na razie w pierwszej kolejności chciałabym zamontować żółwiowi lampę z żarówką uvb i zrobić mu miejsce do wygrzewania się. Według większości źródeł przy odpowiedniej diecie uvb nie jest niezbędne dla tego gatunku i nie przebywa on zbyt często poza wodą, ale przeglądając zagraniczne fora i zdjęcia tych żółwi w środowisku naturalnym trafiłam na wiele osobników siedzących na konarach w słońcu. Zatem lepiej aby Ozzy miał taką możliwość i z niej nie skorzystał, niż aby miało mu jej brakować. :)

 

Wracając do zbiornika, na razie po prawie dwóch miesiącach cały bałagan wygląda tak:

 

gallery_14200_47_377525.jpg

 

gallery_14200_47_65581.jpg

 

gallery_14200_47_48253.jpg

 

gallery_14200_47_121996.jpg

 

gallery_14200_47_20406.jpg

 

gallery_14200_47_342168.jpg

 

gallery_14200_47_292148.jpg

 

gallery_14200_47_266142.jpg

 

gallery_14200_47_264052.jpg

 

I krótki filmik z małym drapieżnikiem w roli głównej, jeszcze ze zbiornika tymczasowego gdy dopiero składałam ten powyższy pierdzielnik do kupy:

 

 

Gdy zobaczyłam w zoologu tego kilkucentymetrowego kapsla skitranego pod kamieniem w akwarium nie mogłam się oprzeć... Dwa razy przychodziłam po pracy oglądać tego gnoma aż w końcu pogadałam z obsługą, zrobili mi wywiad by sprawdzić wiedzę a potem zadowoleni dali do podpisania papiery. Jakiś czas po przeprowadzce ze sklepu do akwarium w domu Ozzy zmienił się nie do poznania :) Stał się ciekawski, aktywny, żarłoczny i nie okazuje zupełnie strachu - gdy widzi mnie w pobliżu od razu pływa przy szybie.

Po wielu latach posiadania żółwi naprawdę brakowało mi skorupy w domu...

 

Dodam jeszcze tak na marginesie, że to co opisałam powyżej to standardowa procedura podczas kupowania zwierząt w Anglii. Przy zakupie gekona orzęsionego w innym sklepie było tak samo - też najpierw rozmowa/wywiad, podpisanie papierów i wprowadzenie moich danych do sklepowego systemu. Bardzo mi się to podoba i mam szczerą nadzieję, że zasady sprzedaży zwierząt w Polsce również kiedyś się tak zmienią, a sklepy będą bardziej dbać o to do kogo trafiają żywe stworzenia.

 

Na koniec jeszcze info dla tych którzy pamiętają mój stary temat i uroczego Romka :)

http://forum.superakwarium.pl/topic/39548-96l-akwaterrarium-graptemysa/page-2?do=findComment&comment=416380

Romek nadal mieszka sobie cało i zdrowo u znajomej we Wrocławiu wraz ze stadem innych graptemysów i ma się bardzo dobrze.

 

Jak zwykle rozgadałam się pisząc o zwierzakach, ech...

Pozdrawiam. :)

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że etap początkowy, to na prawdę wygląda już interesująco :)

Pojęcia nie mam o hodowli żółwi, ale i tak będę chętnie zaglądał żeby obserwować postępy, powodzenia :)

 

PS. A z tą procedurą w sklepie to na prawdę fajna koncepcja. Z punktu widzenia akwarysty też byłoby fajnie gdyby w sklepie sprawdzano czy kupujący chociaż wie jakie ryby kupuje i jakie wymagania one mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luna, jak napisałaś o tym, że przeprowadzili z Tobą wywiad wiedzy i musiałaś podpisać papiery to wróciłem na górę i wygooglowałem nazwę złowią - myślałem, że to jakiś groźny gatunek :P :P

Może w PL też trzeba będzie posiadać choć ułamek wiedzy by nie zrobić krzywdy zwierzakowi. 

 

Bardzo mi się podoba efekt, jakby wyspa z plaża i mocnymi korzeniami. Jeśli mogę coś podpowiedzieć to tam w doniczce widzę keramzyt - może mchu byś tam nasadziła? Fajnie by zarosło i schowało doniczkę.

Chyba się nie mylę, ale od jednej strony jest ściana - może na tamtą stronę grzałkę dać? 

Mieszkańcy cudni. 

Edytowane przez AkwaMichał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny aranż :) bardzo mi się podoba akwa jak i obsada. Aż sam zacząłem myśleć o zakupie żółwia przez chwilę :) Co do podpisywania dokumentów to piękna sprawa... ma ktoś znajomego ministra to może by się załatwiło i u nas takie wymagania? :)

 

Banalne pytanie... czy żółw nie zje roślin?

Edytowane przez Aisulim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za miłe słowa Panowie! :) Aż wraca ochota do grzebania w tym bałaganie.

 

myślałem, że to jakiś groźny gatunek :P :P

Groźny to raczej nie jest, aczkolwiek na pewno za takiego się uważa :D Ot, taki mały wrednol który myśli, że jest super drapieżnikiem.

 

Jeśli mogę coś podpowiedzieć to tam w doniczce widzę keramzyt - może mchu byś tam nasadziła? Fajnie by zarosło i schowało doniczkę. Chyba się nie mylę, ale od jednej strony jest ściana - może na tamtą stronę grzałkę dać?

W donicy jeszcze się nieco pozmienia, ale muszę mieć na to czas i chęć, a z tym trochę ciężko... Chcę przesadzić bazylię, bo robi się za wielka i muszę ją co jakiś czas przycinać, poza tym ciągle kwitnie i potem wszędzie pełno białych płatków. Na jej miejsce dosadzę więcej anturium albo skrzydłokwiat. :) Mech to ciekawy pomysł i przyznam, że też o tym myślałam. Grzałka pewnie z czasem emigruje na inną ścianę.

 

Banalne pytanie... czy żółw nie zje roślin?

Lubi zieleninę, zjadł kryptokorynę i podgryza hygrophilę, tylko anubiasy jakoś mu nie smakują (też próbował :roll:).

 

Dołączam się do pytania, ale czy żółw nie pokusi się na krewetki?

Prędzej czy później na pewno się pokusi, na razie są dla niego za szybkie i póki co dał sobie spokój. Ten gatunek zeżre lub skubnie wszystko co da rade złapać.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie (może banalne) pytanie techniczne - jak to robić, żeby korzenie wychodzące z wody nie pleśniały?

Pytam bo ostatnio kombinuje z korzeniami u siebie, kupiłem nowe i mocze je we wiadrze z myślą żeby w akwarium zrobić złudzenie korzeni sięgających znad wody pod powierzchnię. No i te części które wystają nad wodę mi pleśnieją... o co tu chodzi? jak temu zaradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nic szczególnego nie robiłam, pleśń po prostu nigdy się u mnie nie pojawia.

Co do preparacji to rzadko miewałam korzenie które dałoby się wygotować, bo zwyczajnie nie mieściły się do garnka. :) Dlatego moja metoda preparacji jest prosta jak konstrukcja cepa - kilkakrotnie zalać wrzątkiem, wyszorować, opłukać dokładnie i tyle.

 

W terrarium gekonów również nic nie pleśnieje mimo sporej wilgoci.

W poprzednim akwarium które tu miałam korzenie też nieco wystawały ponad powierzchnię i nic ich nie ruszało:

 

13924978_10208564271016070_3416695246193

 

Nie wiem czy ma to jakiś związek, ale mam tu dosyć wilgotne powietrze (Anglia + akwaria, terraria, rośliny w domu). Aczkolwiek z drugiej strony w Polsce w mojej starej 96-litrowej szklance korzenie też wystawały ponad taflę wody i było ok, więc wilgotność powietrza może nie gra aż takiej roli.

Hmm, zastanawiam się teraz wręcz dlaczego u Ciebie drewno pleśnieje ;p  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...