Skocz do zawartości

Błagam o szybką pomoc!


Marwa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam pojęcia. Podałam bactoforte, niestety wersję w płynie - objeździłam wszystkie galerie w mieście i kilka niszowych sklepów stricte 'akwa' - nigdzie nie dostałam tabletek.

Może to nie dzięki specyfikowi, może po prostu nagromadzony w przewodzie pokarmowym gaz zaczął się jakoś ulatniać... w każdym razie ryba zaczęła normalnie pływać, ma tylko okresy 'zawirowań'. Jestem dobrej myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałaś to Baktoforte w tym osobnym 15-litrowym akwarium, czy w ogólnym?

Według producenta należy podać ten lek w 1. i 3. dniu. Jeśli nie będzie poprawy to w 4. dniu wymień możliwie dużo wody (oczywiście na dojrzałą z ogólnego) i powtórz dawkę 5. i 7. dnia.

Jaką dawkę zastosowałaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz Micheal, że bakterii nie potwierdziliśmy badaniami. Pasożytów też nie  ;)

 

Na odwrót pisałem :P

 


 

Rzeczywiście Twoja diagnoza wydaję się być bardziej realna.

 

@Autorko: cieszymy się z poprawy, ale nie osiadaj jeszcze na laurach. Mazaima dobrze napisał, to tak jak u ludzi. Antybiotyk musi dobić wszystko.

Edytowane przez Micheal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi muli forum dziś i zdjęć tak na prawdę nie widziałem, posty przeczytałem pobieżnie...

 

Mikroskop nic by tu nie zdziałał, jak by było coś złego znalezione to i tak by to nie było powodem tego jak zachowuje się ryba.

Pasożyty więc można śmiało odrzucić.

 

Albo się ryba zaczopowała i pomoże głodówka + sól gorzka (pomaga "rozluźnić" rybę - podobnie jak groszek tylko groszek musi zjeść) podniesienie temperatury by zwiększyło jej metabolizm i szybciej by "przepaliła" tego indyka ale właśnie bakterie i nie polecał bym.

 

Druga opcja o czym zostało wspomniane to zapalenie pęcherza a wtedy antybiotyk.

 

Nie wieżę w takie cuda ze sklepu akwarystycznego, bo w większości polecane przez nich dawki tylko problem "zaleczają" ale tu akurat dobrze że podałaś lek w akwarium sterylnym bo w aktywnym biologicznie nic to by nie zdziałało.

pH to Ty lepiej zejdź poniżej 7 bo sama zabijesz sobie rybę.

 

Micheal praktycznie cały post #7 w tym temacie... masakra skąd Ty takie wiadomości bierzesz (i nie tylko ten post)?

Mógłbym zacząć wypisywać i tłumaczyć dlaczego ale nie chce mi się i zakończmy temat.

 

Co do akwarium jego prowadzenia obsady itd. wypowiadał się nie będę, już pisaliście.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micheal praktycznie cały post #7 w tym temacie... masakra skąd Ty takie wiadomości bierzesz (i nie tylko ten post)? Mógłbym zacząć wypisywać i tłumaczyć dlaczego ale nie chce mi się i zakończmy temat.

 

Niech będzie, zakończy temat.

 

Naprawdę nie chcę słuchać osoby, która jest z góry uprzedzona do mnie pomimo, że nic o mnie nie wie. Moje porady były merytoryczne i czymś poparte, dziękuje.

Edytowane przez Micheal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marwa jak tam dzisiaj akara? Jest ok, czy jakieś pogorszenie?

 

Dzięki Mapet za wypowiedź, więcej głów, lepsza pomoc, zwłaszcza gdy ktoś zna się na rzeczy :)

 

PS. Micheal, nie kasuj wypowiedzi ze swoich postów i nie zmieniaj ich treści, po tym gdy ktoś już się do nich odniesie, bo to zmienia sens całej dyskusji. Edycja postów jest po to, żeby poprawiać ewentualne błędy stylistyczne, czy ortograficzne, albo dopisywać zdania, gdy nie minie 24 godziny od napisania posta i nikt po tobie się nie wypowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Micheal, nie kasuj wypowiedzi ze swoich postów i nie zmieniaj ich treści, po tym gdy ktoś już się do nich odniesie, bo to zmienia sens całej dyskusji. Edycja postów jest po to, żeby poprawiać ewentualne błędy stylistyczne, czy ortograficzne, albo dopisywać zdania, gdy nie minie 24 godziny od napisania posta i nikt po tobie się nie wypowie.

 

Ale co ja wykasowałem? Co zmieniłem? xD 

 

Poproś moderatora o wyciąg z edycji postów to się wszystko wyjaśni (same poprawiane literówki oraz zmienione zdania, które brzą ładniej i bardziej zrozumiale, nie pod względem merytorycznym). Naprawdę tego się nie spodziewałem, takich zarzutów. 

To, że widać notkę o edycji moich postów to nic innego jak poprawa literówek i cytatów, które się rozjeżdżają.

 

EDIT: Poprosiłem o skasowanie konta, więc już nie będzie trzeba mnie wysłuchiwać i oskarżać o prefabrykowanie postów. To już nie pierwsze takie sytuacje gdzie piszę porządnie, doradzam poprawnie, a i tak potem to co teraz.

Dziękuję.

Edytowane przez Micheal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micheal nie rób tu "śmietnika", temat jest o leczeniu ryby. Dopisałam tylko uwagę, bo widzę, że twoje posty się zmieniają i to często. Nie miałam na celu cię atakować. Pierwszy z brzegu przykład: post 32, najpierw napisałeś do Mapeta, że zapraszasz do dyskusji na PW, teraz post ma zupełnie inne brzmienie, więc...?

Chcesz odejść z forum, twoja sprawa, ale nie musisz, wystarczy trochę pomyśleć, zanim się wyśle posta.

Zakończymy tutaj tą dyskusję, jak chcesz to na PW, bo robimy bajzel.

 

Czekam na relację od Marwy, bo spać pół nocy nie mogłam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej, moi Drodzy :)

 

Dziękuję Wam serdecznie za zaangażowanie, naprawdę nie potrafię wyrazić swojej wdzięczności! :)

 

Ryba ma się dziś znacznie lepiej - nie pływa już do góry ogonem / brzuchem, nie jest bezwładna, nie 'koziołkuje' :) Zachowuje się prawie normalnie, jedynie pływa pod leciutkim kątem - widać jeszcze ciągnie ją ciut do góry, jednak poprawa jest naprawdę tak znaczna (wczoraj jej stan wydawał mi się wręcz agonalny i już zdążyłam się załamać), że nie mogę pohamować szczęścia :) Odnoszę wrażenie, że z godziny na godzinę jest coraz lepiej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I od razu mi lepiej :D

Oczywiście nie zachłyśnij się szczęściem i kontynuuj podawanie leków i bezwzględna głodówka do tygodnia, nawet jak akara będzie ci rzęsami mrugała i błagała na kolanach o żarcie :P

Gdyby cokolwiek zmieniało się na gorsze, najmniejsza zmiana w zachowaniu, czy wyglądzie, pisz, bo nie wiemy, czy lek rzeczywiście "uderzył" we właściwą chorobę, czy tylko "zaleczył".

Naprawdę się cieszę z poprawy :) Z uwagą obserwuję rozwój wydarzeń.

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję! <3

 

Obserwuję ją praktycznie non stop, gdy tylko będzie się coś działo, dam znać :) Akara wielokrotnie wydała na świat przepiękne młode, w tym jeden miot electric blue, jestem do niej bardzo przywiązana - mam nadzieję, że jeszcze nie raz parka będzie miała śliczne, zdrowe maluchy :)

 

Postaram się obniżyć pH w akwarium i będę robiła cotygodniowe podmianki teraz.

Edytowane przez Marwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się, że dziś ryba wróciła ostatecznie do normalności - chyba nawet nie pamięta, w jakim stanie była jeszcze przedwczoraj.

 

Jedynym śladem po przebytym stanie są zaczerwienienia u nasad płetw piersiowych i ogonowej - ze względu na ogromny wysiłek, który akara musiała włożyć w bezustanne próby powrotu do naturalnej pozycji, wcale się im nie dziwię. Jest bystra i wyraźnie głodna. Ale nic z tego, robimy co najmniej tydzień głodówki ;)

 

Edit: Wydaje mi się, że przyczyną tego kryzysu faktycznie było zaczopowanie przewodu pokarmowego / nagromadzenie gazów. Cieszę się nie do opisania, że jej tak szybko przeszło! Mięsa ptasiego / 'ssaczego' już nigdy nie dostanie... Przez 4 lata dostawała odrobinkę raz na jakiś czas, ale definitywny koniec z tym - nie po czymś takim.

 

Raz jeszcze bardzo Wam dziękuję za okazaną życzliwość i bezinteresowną pomoc <3

Edytowane przez Marwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję jednak, że nie przeniosłaś już akary do ogólnego? Powinna jeszcze dzisiaj dostać jedną dawkę leku i dopiero jutro może wrócić do siebie.

To dobrze, że nie ma już śladu po dolegliwościach. Albo lek zadziałał, albo - tak jak piszesz - "puściła parę bąków" i jej przeszło ;) Mimo to jak się zaczęło leczenie, trzeba skończyć, przynajmniej tą minimalną dawkę zaleconą przez producenta. Być może powodem poprawy jest właśnie lek i w tej chwili przerwanie podawania może się skończyć powrotem objawów.

To tak tylko dla wyjaśnienia, bo mam nadzieję, że kontynuujesz leczenie jeszcze dziś (pozostałych dawek nie musisz, skoro wróciła do zdrowia)

 

Jak akara jest taka głodna to spróbuj dać jej teraz ten groszek :P Z głodu powinna zjeść wszystko, a przy okazji opróżni się. Ale tylko tą jedną kuleczkę, żadnego więcej jedzenia przez tydzień.

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...