Skocz do zawartości

akwarium dla bojownika


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam pytanie do doświadczonych akwarystów bo nie chciałabym popełnić błędu na początku, a później szukać ratunku. Do obsługi w sklepie zoologicznym w moim mieście niestety zupełnie nie mam zaufania w tej kwestii.

Córka dostała bojownika w niewielkiej kuli (myślę, że ma ok 1l). Kiedy byłam pytać w zoologu co mu potrzeba dowiedziałam się, że w zasadzie nie ma żadnych wymagań i taka kula to ho ho aż nadto dla niego.

Na szczęście nie poprzestałam na tym i w necie zostałam oświecona jaką krzywdę robimy tej rybce (była jeszcze druga w drugiej kulce, ale zdechła, na co pani w zoologu powiedziała, że powinnam odstawiać wodę z filtra z odwrócona osmozą na jakiś tydzień).

Teraz jak najszybciej chcę pomóc naszemu biedakowi i stąd będą moje pytania. Planuję zakup akwarium, czy takie parametry będą ok?:

 

Zestaw akwariowy Leddy oferowany z wyposażeniem.

W skład zestawu wchodzi:

- akwarium z prostą szybą przednią w wymiarach 40x25x25, objętość 25 l

- pokrywa z zainstalowanym energooszczędnym modułem oświetleniowym LEDDY TUBE SUNNY, który emituje mocne światło o widmie zbliżonym do światła słonecznego, wiernie odwzorowujące naturalne barwy roślin i ryb. Jego żywotność wynosi ok. 50 tys. godzin, nie wymaga więc wymiany częściej niż raz na 8-10 lat.

 
- filtr wewnętrzny PAT-mini

 
- automatyczna grzałka COMFORTZONE 25 W

 

Doczytałam, że filtr ma wydajność 400 l/h.

 

Na dno planowałam żwirek (no i tutaj pytanie jaką ma mieć gramaturę), chciałabym też roślinki (jakie do tej wielkości akwarium będą najlepsze? żeby była różnorodność i żeby dało się czymś zasłonić sprzęt).

No i ostatnie już chyba pytanie, czy mój bojownik może żyć z kimś kto by czyścił akwarium (czytałam, że krewetki może zjeść, więc kto inny by z nim wytrzymał).

A jednak jeszcze coś, jak długo akwarium musi stać zanim będę mogła go tam wpuścić? Męczy się już trochę w tej nieszczęsnej kuli i chciałabym jak najbardziej skrócić jego męki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na kiedy planujesz zakup tego akwarium, ale jak chcesz rzeczywiście pomóc temu bojownikowi, męczącemu się w kuli, to działaj jak najszybciej. Najlepiej jutro rano, jeśli masz taką możliwość :)

Ja w tym zestawie nie widzę zastrzeżeń, zarówno litraż, filtr i grzałeczka są wystarczające w tym przypadku. Ostatecznie zawsze z czasem możesz przecież wymienić.

W tej wyjątkowej sytuacji, jaka jest u ciebie (bojownik w kuli), nie czekałabym na dojrzewanie zbiornika, tylko od razu przeniosłabym bojownika do akwarium.

Czyli, kupujesz akwarium, instalujesz sprzęt, podłoże, naturalne dekoracje i rośliny, wlewasz wodę. Czekasz aż grzałka nagrzeje wodę w akwarium do temperatury w jakiej teraz jest bojownik w tej kuli. Przenosisz bojownika i ustawiasz grzałkę na minimum 25°C (optymalnie 25-26)

Lepiej jest go przenieść do czystej, filtrowanej kranówki, o temperaturze jaka należy się bojownikom, niż trzymać go w tej kuli choćby dzień dłużej.

 

Co do reszty. Żwirek drobny o zaokrąglonych kamyczkach, czyli albo piach, albo naturalny żwirek kwarcowy o drobnej granulacji.

Wybór roślin jest spory, dlatego o tym możesz pomyśleć później. Na teraz proponuję dużą garść rogatka sztywnego, rzuconego na powierzchnię wody. To ważne, bo będzie on pochłaniał związki azotu, które wkrótce pojawią się przy dojrzewającym zbiorniku. Nie zostawiaj tego akwarium z bojownikiem bez szybko rosnących roślin, przynajmniej przez pierwsze kilka tygodni jego funkcjonowania.

 

Do tego litrażu nie nadają się, żadne "czyszczące" ryby, bo podejrzewam, że masz namyśli jakieś "glonojady", kiryski i inne podobne temu.

Przy jednym bojowniku nie powinno być jakichś szalonych brudów, z którymi byś sobie sama nie poradziła.

 

Karmienie w takim, podkreślam wyjątkowym, przypadku: jeden (!) płatek wielkości małego paznokcia dziennie. Nie więcej. Wszystko po to by nie podwyższać jeszcze związków azotu, zanim akwarium nie dojrzeje.

 

Bojowniki to rzeczywiście bardzo wytrzymałe ryby, ale to nie znaczy, że nie mają wymagań.

I zaznaczam, wszystkim nowym, świeżym akwarystom czytającym tego posta: nie należy powyższych wskazówek traktować jako przepisu na szybkie zarybienie zbiornika bojownikiem, którego dopiero zamierzamy kupić. Powinno się najpierw zbiornik założyć i pozwolić mu dojrzeć, a dopiero potem kupować bojownika. Tu jednak mamy sytuację "już po ptokach" i trzeba szybko coś z tym zrobić.

 

Czasami proponuję przy starcie takiego zbiornika kupno Tetra AquaSafe, który pomaga rybie "po przejściach". Ale to nie jest konieczne i kwestia wyboru.

I nie słuchaj, proszę, sprzedawców w sklepie, chyba, że też jest to akwarysta-hobbysta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami proponuję przy starcie takiego zbiornika kupno Tetra AquaSafe, który pomaga rybie "po przejściach". Ale to nie jest konieczne i kwestia wyboru.

 

Seachem Prime będzie lepszym rozwiązaniem w tym przypadku, bo ten neutralizuje związki azotowe (+ chlor, chloramina, metale ciężkie) i wzmacnia błonę ryb, minus jest taki, że nie ma witamin z grupy B bodajże. 

Ceny są podobne.

 

- filtr wewnętrzny PAT-mini

 

W przyszłości jak będziesz miała możliwość to wymieniłbym to na jakaś kaskadę, typu FZN-1.

 

Na teraz proponuję dużą garść rogatka sztywnego, rzuconego na powierzchnię wody. To ważne, bo będzie on pochłaniał związki azotu, które wkrótce pojawią się przy dojrzewającym zbiorniku. Nie zostawiaj tego akwarium z bojownikiem bez szybko rosnących roślin, przynajmniej przez pierwsze kilka tygodni jego funkcjonowania.

 

Pistia, rzęsa również będzie dobra z tego samego powodu, jednakże rogatek rzeczywiście w tej kategorii przoduje.

Edytowane przez Micheal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micheal i właśnie dla tejże witaminy B i jeszcze panu innych rzeczy proponuję ten specyfik Tetry, a nie inny. Nie chodzi tu o jakiś tam uzdatniacz do wody, bo nie w tym rzecz, żeby kranówę uzdatnić, ale o inne związki pomocne przy tak zwanych chorobach transportowych, stresowych sytuacjach itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam bardzo za tak szybkie i wyczerpujące odpowiedzi. Zaraz siadam do zamawiania akwarium.

Mam jeszcze tylko wątpliwości co do późniejszego dosadzenia roślin, chciałabym żeby miał się mój bidok gdzie chować i żeby akwarium wyglądało naturalnie. Czy da się później z rybą w środku sadzić? Czy to dodatkowo nie zestresuje tej rybki po przejściach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ten od Tetry będzie jednak lepszy od Seachem Prime w tym przypadku, ale i tak chyba wolałbym wziąć od razu Fishtamin od Sery.

 


Autorko, zapytaj w zoologu czy nie sprzedadzą Ci na sztuki jakiejś tabletki z bakteriami, np. Tetra Bactozym u mnie sprzedają na sztuki i jedna kosztuje coś koło 5zł, a Tetra nie ma w cale złych bakterii.

To znacznie poprawi start akwarium.
 

Zaraz siadam do zamawiania akwarium.

 

Pamiętaj, by jak zamawiasz przesyłką to by brać paczki tylko ubezpieczone, bo akwaria lubią się tłuc w podróży. 

Edytowane przez Micheal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dopiero zamawiasz akwarium, trochę potrwa, zanim do ciebie dotrze. Masz więc czas na przemyślenie aranżacji, wybór roślin i dekoracji.

Rośliny wybieraj drobnolistne, żadnych sztucznych ozdób (zamków itp) tylko małe korzenie naturalne, ewentualnie łupiny kokosa jeśli lubisz takie dekoracje. Kamienie i skałki tylko gładkie o zaokrąglonych brzegach.

Jeśli zdecydujesz już jakie rośliny chcesz, zanim akwarium do ciebie dotrze, to posadź je przy zakładaniu zbiornika. Jeśli jeszcze nie zdecydujesz, to możesz je posadzić również później, gdy bojownik będzie już w akwarium. Postaraj się tylko nie robić dużej zadymy podłożem i bez gwałtownych ruchów, żeby ci bojownik nie wyskoczył ze strachu. To bardzo ciekawskie ryby, więc być może zamiast uciekać, będzie się przyglądał jak sadzisz roślinność ;) Bądź tylko delikatna, jak to kobiety potrafią i nie powinno być problemu. Pilnuj tylko by nie wyskoczył z akwarium.

 

Bardziej martwi mnie fakt, że zanim akwarium do ciebie dotrze, bojownik nadal będzie w tej nieszczęsnej kuli... Jak duża jest ta "waza na cukierki"...? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kilo krówek :( Mam też większą bo kiedyś w tym sklepie pani mi powiedziała, że welonek może żyć w kuli tylko trochę większej i sprzedała mi nieszczęśnika z kulą ok 3l (domyślacie się jak skończył mój welonek? teraz wiem już dlaczego. Głupia byłam i zaufałam tej pani :( ). Mogę tam wpuścić tego biedaka, ale nic poza kilkoma kamykami i zameczkiem do niej nie mam. No i woda będzie świeża z filtra bo odstana na jutro może być (chyba że poczeka, nie wiem co jest dla niej lepsze czekać czy wskoczyć do świeżej wody).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenieść go do tej większej. Wg mnie do świeżej wody można go dać i tak będzie dużo lepiej (choć to i tak dla niego to męczarnia).

 

Zamku nie dawaj i tych kamieni (pewnie kolorowe czy coś) też nie bo to burzy parametry wody i zabiera miejsce. Sama woda i codziennie mu ją zmieniaj no odstaną do momentu przyjazdu akwarium.

 

Od lat nie kupuję zwierząt w zoologach, tylko u prywatnych hodowców, gdzie widzę, że są dobre warunki. Kupując bojowniki w kubkach itp. kręcimy im biznes. Biznes, w którym cierpią zwierzęta. Świata nie zbawimy, ale możemy ich trochę utemperować. 

 

Czasem mam ochotę np. Kakadu postraszyć, że wezwę policję, ale co to da? :P Zieloni pewnie by się przywiązali i krzyczeli swoje hasła (ale to i tak nie tędy droga), a policja umorzyła by sprawę ze względu na niską szkodliwość czynu (pomimo, że to nie prawda). 

Edytowane przez Micheal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

roślinki planowałam takie:

 

Eleocharis acicularis

Rotala sp. 'vietnam'

Limnophila aromatica

Cladophora aegagropila (Gałęzatka kulista)

Pistia stratiotes

Vallisneria nana

Ludwigia repens 'rubin'

Ammania sp. 'bonsai'

Cabomba caroliniana

Ranunculus inundatus

Riccia fluitans

Ceratophyllum demersum rogatek

Plus:

Tetra AquaSafe 100ml

Tetra Bactozym Bakterie do filtra, pożywka 1x (to się wrzuca do wody? Bo nazywa się, że do filtra).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment, bez pośpiechu. Codzienne zmienianie wody w kuli, na zasadzie wyciągania bojownika i czyszczenia wszystkiego, to już szczyt absolutnie niedopuszczalnych rzeczy. Już i tak mamy tu do czynienia z niewłaściwymi warunkami, nie należy tego więc jeszcze pogarszać.

Owszem, większa kula jak najbardziej lepsza, niż małe "kociątko". Czy przenieść bojownika dziś, czy jutro? To zależy w czym teraz pływa, to znaczy kiedy woda była wymieniana.

Jeśli dawno temu (w tym przypadku więcej niż trzy dni) to należy go od razu przenieść. Jeśli wymieniałaś np. dziś, to może do jutra poczekać. Po przeniesieniu do większej kuli, podmieniaj większość wody, codziennie, aż do postawienia nowego zbiornika. Czyli zostawiasz w kuli tylko tyle wody, ile potrzeba by bojownik nie kładł się na boki na dnie zbiornika. Resztę wylewasz i wlewasz nową. Dobrze jest to robić cienkim wężykiem akwarystycznym, by wymiana wody nie przebiegała zbyt gwałtownie.

Na powierzchnię wrzuć do tej kuli jedną gałązkę wyżej wspomnianego rogatka sztywnego, niech tam będzie jakakolwiek namiastka "filtracji".

Dobrze byłoby mieć na tej kuli jakąś szklaną pokrywę (kawałek szybki), zostawiając tylko niewielką szparę (nie przykrywając szczelnie)

Zamek nie dość, że może uwalniać do wody szkodliwe substancje, to jeszcze zabiera, i tak już niewiele, miejsca do pływania.

 

To oczywiście tylko pomoc doraźna. Przypomina to trochę operację na otwartym sercu w warunkach polowych ;) Czyli zero zasad, ale lepiej tak, niż nie pomóc wcale...

Niestety to skutek nieprzemyślanych decyzji, ale może jeszcze da się uratować sytuację. Tylko działaj szybko w kwestii postawienia nowego zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chwilka... Czy Ty wlewasz temu bojownikowi tylko wodę z filtra odwróconej osmozy?

 

Rośliny nie muszą być drobnolistne... Wybierz coś wedle własnych upodobań, tylko skup się na tych, które opisywane są jako mało wymagające, tj. rosnące bez problemu pomimo braku nawożenia, dostarczania co2, czy mocnego oświetlenia.

 

Hmm... może dobrze byłoby na ten czas zasłonić jakoś tą kulę od zewnątrz, żeby mu się wzrok nie męczył? Jak sobie pomyślę, jak od środka takiej kuli świat musi wyglądać, to aż mi niedobrze. Podobno rybka przebywająca długo w kuli może potem objawiać problemy z błędnikiem nawet po przeniesieniu do prostego akwarium.

Edytowane przez Mariah Madeline
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wodę w kuli zmieniałam mu wczoraj wieczorem, tzn. wpuściłam go do świeżej odstanej. Zabiorę mu wszystko, ale tak mi go żal jak w takim pustym "łysym" akwarium mieszka. Choć wiem, że to dla jego dobra i mam ogromne wyrzuty sumienia, że taki mu los zgotowałam :/


Ale chwilka... Czy Ty wlewasz temu bojownikowi tylko wodę z filtra odwróconej osmozy?

Tak, a to też źle? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym wypadku. :) Tylko, mineralizujesz ją jakoś do tego? W sumie dobrze by było choć odrobinę.

 

Woda z odwróconej osmozy nie musi odstawać, możesz ją spokojnie lać świeżą. Gorzej z kranem, choć to też zależy od Twojego ujęcia. Raczej wystarczy, żeby odstała dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno rybka przebywająca długo w kuli może potem objawiać problemy z błędnikiem nawet po przeniesieniu do prostego akwarium.

 

W kuli błędnik się "psuje" i to nie "podobno" to jest stwierdzone na 100%, ale spokojnie 3 dni nie powinny jakoś strasznie mu zaburzyć ten narząd.

Przesiadka do nowego akwarium musi być robiona szybko, ale też nie na łeb na szyje jak coś.

 

 

@maziama

 

O takie podmiany mi chodziło. Źle to ująłem, dziękuję za niesprostanie.

Edytowane przez Micheal
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O roślinach drobnolistnych pisałam w kontekście małego akwarium. Chodzi o to, żeby nie pomniejszać optycznie zbiornika. Owszem, to kwestia własnych upodobań. Można dać tam również wielkiego anubiasa, który będzie jedyną rośliną (bo i taką aranżację miałam u siebie), więc jak kto lubi ;)

Moim zdaniem, i z własnego doświadczenia, uważam, że jednak przy tym litrażu zdecydowanie drobnolistne lepiej się prezentują.

 

 

 

Choć wiem, że to dla jego dobra i mam ogromne wyrzuty sumienia, że taki mu los zgotowałam :/
 

Wyrzuty sumienia, dobra rzecz :) Pomagają się poprawić i nie popełniać drugi raz tego samego błędu.

Ważne, żeby to teraz doprowadzić do porządku, więc działaj, a my pomożemy.

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziękuję wszystkim za pomoc.

Trochę to zajęło, ale jest nasz nowy dom dla Zibiego :)

 

//kurczaczki, chciałam tu wstawić zdjęcie, ale nie wiem jak to zrobić :)

 

Jest jeszcze mało wody (zdjęcie sprzed kilku dni), już ma dolane więcej. Mam tylko problem z filtrem, bo na dole pobiera wodę i do tych szczelin przysysa Zibiego :/ Zasypałam to kamyczkami, ale jak dolałam wody, musiałam podnieść filtr no i znowu zaczął wciągać. Teraz dołożyłam trochę większych kamieni bo ten żwirek na tą wysokość nie dał się już usypać. Taka góra powstała dziwna :/

No i jeszcze jedno pytanie. Czy mogę tam jeszcze kogoś wpuścić (kilka krewetek albo ślimaka np) bo o jedną rybkę jest wojna (mam dwie córki i każda chciałaby mieć swoją rybkę, a bojownikowi żadnej już nie dołożę, a tym bardziej drugiego bojownika ;))

Swoją drogą jak znalazłam sklep (w innej miejscowości, jakieś 30km od mojej, bo w mojej zoologicznych postanowiłam juz nie odwiedzać), typowo akwarystyczny (nazywa się wodny świat) z małym dodatkiem akcesoriów dla innych zwierzów, i pojechałam popatrzeć co mają na miejscu żebym wszystkiego wysyłkowo nie musiała ściągać, to podczas rozmowy Pani mi "wciskała" jeszcze samice dla mojego Zibiego. Że niby miejsca jest wystarczająco dużo. No i po tym co się od Was naczytałam poczułam się zniesmaczona ta obsługą w sklepie. Kolejne miejsce gdzie wciska się jak najwięcej ryb w akwarium, żeby tylko sprzedać. No bo jak inaczej mam odbierać zapewnienia Pani, że on plus dwie-trzy samice będą się mieli dobrze w 25L? :(

 

no i jeszcze jedno (na pewno nie ostatnie ;) ) pytanie mi się nasunęło. Czytałam o gąbce w akwarium żeby bojownik mógł sobie na niej spać (umieszczonej kilka cm pod tafla wody). Co to za gąbka?

Edytowane przez norka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...