Skocz do zawartości

Eksperyment octowy.


psyho39
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnimi czasy tj. po zmianie oświetlenia pojawił mi się glonów na liściach anubiasa. Glonów jest w miarę łatwy do usunięcia mechanicznie, nie wydziela żadnych nieprzyjemnych zapachów. Mimo faktu ,że nie jestem jakimś nadmiernym estetą jeżeli chodzi o wygląd zbiornika to glonów zwyczajnie denerwuje. W jednej z takich chwil słabości lub ze zwykłej nudy , zainspirowany świeżo przeczytanym postem spryskałem jeden z liści octem spirytusowym. Glonów początkowo czarny po spryskaniu zrobił się czerwony i zszedł z liścia zupełnie.

W tym temacie postaram się w sposób jasny i przejrzysty przedstawić wyniki mojego eksperymentu. W miarę skrupulatnie i obiektywnie pokazać efekty zarówno te pozytywne jak i negatywne stosowania tego rodzaju likwidacji glonów w zbiorniku. Mógłbym oczywiście sam gdzieś na kartce lub w komputerze zapisywać sobie dla samego siebie wyniki,ale postanowiłem podzielić się nimi na forum.

Aby eksperyment był eksperymentem muszą być zachowane pewnego rodzaju warunki. Opis środowiska w jakim jest przeprowadzany:

Akwarium 126 litrów brutto.

Parametry wody w momencie rozpoczęcia suplementacji octem

Ph -6,8. (test JBL na ph ,zakresy testu 6-7,6 )

KH - 2 (testy Zoolek)

GH-4 (testy Zoolek)

 

Innych parametrów wody mierzył nie będę,bo Nie mają znaczania tj. kwas zawarty w occie nie ma na nie wpływy bądź one nie mają wpływu na inne parametry .

 

Postaram się w miarę obiektywnie opisać wpływ podawania kwasu na florę i faunę akwarium. Nie zachęcam tym wątkiem do stosowania octu w zbiorniku po prostu chcę rozwiać własne wątpliwości . Jeżeli ten wpis się kiedyś przydakomus więcej niż mnie to dobrze, jak nie to przynajmniej ja będę miał swoje zapiski na ten temat.

 

Rozpoczęcie testu.

Dzień 22 lutego

Dawka jednorazowa codzienna 4ml.

 

 

 

 

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocet jest słabym kwasem, spali Ci węglowodory przez co twardość węglowa pójdzie w dół. Efektem ubocznym spalania jest CO2, które na początku zakwasi Ci wodę do niskiego poziomu.

Po odparowaniu CO2, pH pójdzie w górę ale zatrzyma się poniżej 6.8.

Oczywiście wszystko w zależności ile wlałeś tego octu. Tak działa kwas w wodzie. ;)

Jak pozbędziesz się glonu to wnioski będą dwa:

- glony nie lubią kwaśnego otoczenia

- po zwiększeniu roślinom węgla rośliny uzupełniły jego braki, znów zaczęły rosnąć i pozbyły się glona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapecie a taka fajna zabawa mi się zapowiada. :)

Zobaczymy czy u siebie dojde do identycznych wniosków. Chciałbym też ustalić granice ilości octu przy której ph zaczyna się ruszać tj. stosunek dawki do wielkości zbiornika.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tydzień leje ocet w niewielkich dawkach ale wcześniej nie chciało mi się tego opisywać albo uważałem że brak w tym sensu. Przez ten tydzień ph nie ruszyło się. Może dawki były zbyt małe albo ocet szybko ulega rozkladowi w tym zbiorniku. Teraz mam zamiar świadomie lać ocet i skrupulatnie obserwować wszelkie zmiany bądź ich brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiam niżej kilka zdjęć. Dotyczą one tego co skłonia mnie do użycia octu w akwarium .

4 ml dawkowane bezpośrednio na zagloniony liść.

Poszczególne fazy, czas od pierwszej do ostatniej to 11 minut i kilka sekund

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Efekt moim zdaniem jest widoczny gołym okiem.

Na chwilę obecną dawki są stosowane bezpośrednio na liście a pośrednio do wody,tak jakby przy okazji.

Jeszcze za mało czasu by powiedzieć cokolwiek o pozytywnym bądź negatywnym wpływie tego eksperymentu na akwarium.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spuszczanie wody za każdym razem było by co najmniej kłopotliwe. Na obecną chwilę dozuję za pomocą strzykawki z plastikową sztywną rurką. . Pozwala to precyzyjnie wymierzyć w miejsce w jakie chcę aplikować kwas.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

Edytowane przez psyho39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spuszczanie wody za każdym razem było by co najmniej kłopotliwe. Na obecną chwilę dozuję za pomocą strzykawki z plastikową sztywną rurką. . Pozwala to precyzyjnie wymierzyć w miejsce w jakie chcę aplikować kwas.Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

Też tak robiłem tylko, że z easy carbo, ocet działa lepiej na glony:)

Powodzenia. Po rybach nie widać zmian w zachowaniu czy cuś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak mi porównania jeżeli chodzi o EC. Istnieją jednak opinie że ocet rozpada się szybciej w wodzie i krócej pozostawia ślady swojego działania. Cały czas mam zamiar o tym poczytać ale zwyczajnie brak mi chwili czasu.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 25 lutego. Najpierw parametry wody. Nie ma większej zmiany w porównaniu do poprzedniego badania. Różnice jeszcze mieszczą się w błędzie pomiaru.

Kh 3

Gh 5

Ph 6,7.

 

Mam subiektywne odczucie,że anubiasy zaczęły wypuszczać nowe liście. Może to przypadak ,że akurat w ciągu tych kilku dni pojawiły się one na trzech roślinach. Delikatnie,żałuję,że nie mam jakiś szybciej rosnących roślin by obserwacje były bardziej jednoznaczne. Może bym był w stanie stwierdzić jakieś wyraźne przyrosty po ilości przycinanych roślin jak wtedy gdy miałem w akwarium hygrofilię (co tydzień oddawałem albo wyrzucałem pół wiaderka).

Ryby zachowują się tak samo. Nawet po tym jak jedna z nich wpłynęła w chmurę octu wypuszczoną na jeden z liści.

Od jutra zwiększamy dawkę do 5ml.

 

 

 

 

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś 4 marca.od tygodnia zwiększona dawka octu do 5ml.

Parametry wody :

Ph 6,8

Kh 3

Gh 5

No3 okolo 20 (testy zoolek a tu kolory w cały świat)

 

Mam wrażenie że glon cofa się też z liści innych niż "pryskane" bezpośrednio. Natomiast kwas zawarty w occie szybko się w akwarium rozkłada . Świadczy o tym choćby to ,że ph jak na razie stoi w miejscu. Po jutrzejszej podmianie zwiększamy dawkę do 6 ml.

Ryby zachowują się normalnie ,nie przeszkadza im widocznie kiszenie.

Może(,to moje domniemanie) ocet pryskany bezpośrednio na glona i powodujący jego zniszczenie odparowuje razem z glonem. Muszę poczytać trochę o tym i zweryfikować moją teorię.

 

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś trochę później niż zazwyczaj zrobiłem testy. Trochę niezgodnie z założeniem bo po podmianie wczorajszej.

Ph -6,8

Gh -4

Kh- 2

 

Dziś również sprawdziłem wiarygodność testu dla Ph mierząc ten parametr w wodzie kranowej i drugim akwarium. Wartość są takie jak założyłem więc test jest wiarygodny.

Na chwilę obecną nadal podaje ocet bezpośrednio na zaglonione liście (zostało ich naprawdę niewiele). Dawka jaką podaję to 6ml. Od dziś podawał będę 7 ml.

Jeżeli chodzi o inne efekty podawania octu oprócz natychmiastowej likwidacji glona z liści anubiasa to zauważyłem wzmożoną tendencję do wypuszczania nowych liści. Zanim zacząłem tą moja zabawę rzadko wiedziałem nowe ,teraz to znacząco wg. mnie poprawiło się. Wkrótce chyba zacznę odcinać te które są stare,brzydkie i zniszczone. Wcześniej miałem obawy czy roślina odbije i czy nie zostawię samych smutnych kikutòw.

W kwestii żywych stworzeń to nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych stosowania kwasu w akwarium.Ryby ,zwłaszcza te młode,przyzwyczajone do mnie i żółtej rurki często wpływają w chmurę octu bez konsekwencji. Po pierwszej takiej akcji uważnie obserwowałem rybę która miała taką "przyjemność" więc powiem ,że ocet w wodzie nie szkodzi moim rybom.

Wkrótce zamierzam zrobić automatyczny dozownik i stosować nawożenia octem do słupa wody.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki cotygodniowych testów.

Ph-6,7

Trochę spadło ,ale nie na tyle by obwiniać o ten stan rzeczy ocet. Nadal podaje go punktowo. Anubiasy wypuszczają nowe liście,dziś pozbyłem się kilku starych. Dawka dzienna to 7 ml. Ocet dosyć szybko się ulatnia bo nie widzę jego wpływu na liście na które nie jest podawany bezpośrednio. Może jestego za mało? Zwierzęta przyzwyczajone do kwaszenia,bez jakiś podejrzanych symptomów.

 

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Minęło sporo czasu. Nadal lejesz ocet regularnie, czy to już nieaktualny eksperyment?

 

Niby miałeś tu nie zachęcać do stosowania octu, ale ja i tak się zainspirowałam i postanowiłam wypróbować go na anubiasie. Przeniosłam delikwenta do osobnego małego akwarium i potraktowałam najbardziej zaglonionego liścia octem. Niestety u mnie nie było tak pięknego efektu ani po 11 minutach, ani nawet na drugi dzień :(  Trudno powiedzieć dlaczego. Może po prostu to inny glon był ;)

 

Ale... Nie wiem czy można tu podzielić się swoimi obserwacjami. Jak nie, bo ma to być tylko temat z twoim eksperymentem, to śmiało pisz, skasuję dalszą wypowiedź.

Akwarium do testowania to około 10 litrów, ocet podany w ilości 10 ml (w dwóch dawkach 1x5ml, po pół godzinie znowu 1x5ml), czyli jak gdyby stosunek 1:1

 

Parametry przed podaniem octu:

pH 7,6

kh 8

gh 12

temp. 21°C

akwarium bez filtracji (nie wiem czy to ma znaczenie)

 

Parametry po podaniu octu:

pH 6,6 

kh 8 (nietknięte)

gh 13 (minimalnie wyrosło)

 

Testy robione po upływie 18 godzin.

 

Dla ryb, wiadomo, szaleństwo z takim spadkiem pH w ciągu jednego dnia. Ale przynajmniej widać jaka dawka jest potrzebna jednorazowo, żeby była wyraźna różnica.

Ciekawostką dla mnie było, że kh się nie zmieniło, a gh niewiele, ale ja się na tych chemicznych sprawach nie bardzo znam, więc może to prawidłowa reakcja.

Wspomnę, że u mnie na drugi dzień pojawił się w akwarium kożuch na powierzchni, a po kolejnym dniu powstał dosłownie glut w całej toni :mrgreen: , który trudno było zmyć z anubiasa bez mocniejszego pocierania.

 

W sumie moim celem nie było obniżenie pH, tylko usunięcie glona, które nie wyszło, a reszta obserwacji to tylko przy okazji.

Teraz chcę stopniowo dozować ocet do akwarium ogólnego, bo mam jeszcze jednego chętnego anubiasa do eksperymentu.

Ty zakończyłeś opis na 7ml przy 126 litrach. Na innym forum dawka - jak to określono bezpieczna - zatrzymała się na 15 ml przy tym samym litrażu, ale przy jednoczesnym podawaniu Carbo i CO2.

Ciekawa jestem jak to u mnie przebiegnie, zwłaszcza, że podobno "zachęca" to anubiasy to intensywnego wypuszczania nowych liści.

 

Daj znać jak to teraz u ciebie wygląda, bo może nie warto zaczynać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...