Skocz do zawartości

Padające neonki


jongover
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5 dni temu kupiłem 15 neonów czerwonych. Niestety, mam z nimi duży problem. Co dziennie muszę wyjmować kilka padniętych neonków z akwarium. Aktualnie mam w akwarium 9 neonków i boję się że będzie ich jeszcze mniej. Wiem że neonki mają problem z aklimatyzacją, ale nigdy jeszcze nie padło mi ich aż tyle(nawet w niedojrzałym akwarium). Neonki zanim padną pływają oddzielnie, tak jakby reszta wyrzuciła ich ze stada. Za kilka godzin ten sam neonek zaczyna pływać przy górnej części akwarium. Ma problemy z utrzymaniem równowagi. Nie potrafi przeciwstawić się prądzie wody. Po jakimś czasie opada na dno...

 

Tak zachowują się tylko neonki. Nic nie dolega skalarom, pielęgniczce ramireza ani otoskom.

 

Parametry wody:

PH- 6.8

No2- 0

No3- ok. 20

GH- 15

KH- 3 według testu zoolek. 6 według testu JBL

 

Do akwarium nie wlewam żadnej chemii z wyjątkiem węgla w płynie od aqua-art. Akwarium dojrzewało 3 tygodnie. Rybki wpuszczałem tak jak zawsze, czyli wlewałem niewielkie ilości wody z akwarium do worka co ok. 5 minut.

 

Filtracja:

Filtr zewnętrzny Fluval 305 i wewnętrzny (przepływ wody ok. 1000 l/h).

 

 

Proszę o pomoc. Co to może być? Jak zapobiec ginięciu neonów?

Edytowane przez jongover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybki były w stanie dobrym. Kupiłem je w zaufanym sklepie. Co rozumiesz poprzez "ostrożną aklimatyzację"? Nie zauważyłem do tej pory u żadnej rybki objawów choroby, z wyjątkiem tego że u jednego z neonów widziałem takie jakby plamki na grzbiecie. Plamki są nieco jaśniejsze od reszty grzbietu. Takie trochę szarawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kropelkowej aklimatyzacji nie_zastosowałem. Ale póki co zawsze nowe rybki aklimatyzowałem tak jak napisałem i nigdy nic się nie działo. Co robić? Jak zapobiec dalszemu padaniu rybek?

Przez różnice parametrów z miejsca pochodzenia rozumiecie ich naturalne środowisko życia, czy też akwarium w zoologu w którym kupiłem te rybki?

Edytowane przez Miniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nie wiem jakie są parametry w tym zoologu. Dzisiaj jest zamknięte, więc tym bardziej się nie dowiem. Właściciel tego zoologa jest dosyć ogarniętym gościem, więc parametry wody powinny być ok dla neonów, ale jednak nie mogę być pewny. Mogę się dowiedzieć dopiero jutro konkretnych parametrów wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli warunki w sklepie były OK dla neonów to masz problem, bo u Ciebie jest mocno za twardo. Pośpieszna aklimatyzacja do nowych warunków, stres związany z wyłapywaniem i transportem to jak zaproszenie dla wszelkich patogenów, by zajęły się rybą. Z tego, co opisujesz to zastanawiam się, czy nie mamy do czynienia z chorobą neonową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to raczej dotyka kąsacze i karpiowate, ale... no właśnie, ale. Ale dlatego robi się rybom kwarantannę - nieprzyjemna lekcja na przyszłość. Na chwilę obecną jeśli to choroba neonowa, to ryby wykazujące oznaki choroby jak izolacja czy brak równowagi powinny być jak najszybciej uśmiercane. Syf dostał się do zbiornika, więc odseparowanie nowych ryb i tak już nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wyczytałem na stronie którą mi podesłałeś, faktycznie może to być felxibakterioza. Nie wszystkie objawy jednak się zgadzają, np. Brak apetytu. Rybki jedzą aż do czasu gdy zaczną pływać przy tafli wody.

 

Zastosowałem krótkotrwałe kąpiele w roztworze soli. Kontynuować te leczenie czy postawić na coś innego? Mam healthosan w domu, ale nie mogę być pewien co do jego daty gwarancji. Czy stosować też kąpiele w nim? I ostatnie pytanie. Czy dać też sól do akwarium głównego, tak jak polecają na stronie którą podesłał dhuz? Czy nie zaszkodzi to ramirezce? A może kupić coś całkiem innego?

Edytowane przez jongover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj padł kolejny neon. Zauważyłem te samą chorobę u jednego skalara. Na razie robię kąpiele w soli, ale dziś chyba pojadę po SERA backtopur

 

Kupiłem trypoflavine zooleka. Nie wiem tylko czy podac go do glownego akwa czy raczej robic rybką w nim kąpiele?

Edytowane przez jongover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj, po dwóch dniach kąpieli w trypoflavinie, padła pielęgniczka ramireza. Mam w planach jeszcze dzisiaj przenieść rybki z powrotem do głównego akwarium.

I Ty myślisz, że po dwóch dniach wyleczyłeś ryby z bakterii? :)

A akwarium główne odkażone, wolne od bakterii?

Widzisz, bakterie to takie paskudne dziadosto, że ryby mogą z nimi żyć, gorzej jak zetkną się ze sobą dwa różne szczepy, które zaczynają ze sobą walczyć i się namnażać a wtedy dzieje się to co zaczęło u Ciebie.

Dwudniowa kuracja na bakterie nie pomoże (i chyba nie znam pasożyta, bakterii na którego taka krótka kuracja pomaga - przynajmniej sobie nie przypominam) po dwóch dniach leczenia jedyne co to to, że pomożesz bakteriom się zmutować i uodpornić na dany lek/antybiotyk i w przyszłości będziesz to sobie mógł lać wiadrami a one nic sobie z tego nie zrobią. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... Miałeś rację. Choroba powróciła. Powiedz mi teraz w jaki sposób odkazić akwarium, tak by móc bezpiecznie hodować tam ryby. Czy muszę startować od nowa? Czy wystarczyłoby że dam jakiś preparat do wody na kilka dni(np. Nadmanganian potasu) a później zrobię podmiankę i dam węgiel aktywny do filtra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...