Skocz do zawartości

Brt
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Ostatnio sporo myślałem (tak, zdarza mi się :P) i zaplanowałem sobie remont zbiornika, czyt. zmiana gruzu oraz aranżacji. Po dwóch latach czytania, oglądania ryb / innych zbiorników, obserwacji mam nadzieję, że w końcu wyjdzie mi to tak, jak sobie wymarzyłem.

 

Akwa - standardowa dwusetka 100x40x50

 

Obecnie pływa u mnie parę L. ocellatus - 2+5. Ogólnie sprawa wygląda w ten sposób: samiec alfa "ułożył" sobie resztę ekipy. Trze się z jedną, dwiema, czasami nawet trzema samicami (za każdym razem te same). Ostatnio drugi samiec wymężniał i zaczął stawiać się alfie. Zbiornik podzielili sobie równo na pół i tak naprawdę rzadko wchodzą sobie w drogę. Na chwilę obecną alfa trzyma z dwiema samicami z ww. trójki, trzecią poderwał (już nie tak) zdominowany, drugi samiec i coś tam razem kręcą. Dwie pozostałe samice, ze względu na to, że są natychmiast przeganiane z rewirów obu samców, trzymają się bliżej tafli.

 

I teraz co sobie wymyśliłem - chciałbym wymienić kamienie na jeden rodzaj, tak, aby to w miarę wyglądało (myślałem nad serpentynitem zielonym, podobają mi się ciemne skały). Wraz z wymianą kamulców idzie zmiana aranżacji. Ocellatusy są już u mnie prawie rok i wydaje mi się, że dam radę ułożyć to wszystko w ten sposób, żeby wydzielić dwa rewiry samcom, oszczędzając przy tym trochę miejsca.

 

A po co to miejsce? Otóż chciałbym dorzucić tu jeszcze jakiś gatunek. I tu moje pytanie / prośba do Was. Co o tym myślicie, czy da radę i czy jest w ogóle sens wciskać tu coś jeszcze? Najchętniej zostawiłbym oba samce i te trzy samice, które z nimi kręcą. Wydaje mi się, że te dwie osamotnione będą musiały znaleźć nowy dom, bo u mnie nic ciekawego je nie czeka, a może u kogoś innego jakiś gentleman zaprosi je do swojej muszli :>

 

Chętnie poczytam Wasze opinie.

 

Pozdr

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam tangę z taką obsadą (1+2) i noszę się z zamiarem powiększenia zbiornika i dołożenia jeszcze jednego gatunku. Myślałem o mniejszych naskalnikach (J. ornatus lub J. transcriptus) lub Altolamprologus sp. compressiceps "shell". Z jednej strony zrób gruzowisko, z drugiej dołóż muszli. Zostaw samca alfa z dwiema samicami, resztę wydaj. Wpuść parę Julidochromisów i będzie git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o aranżację to mniej więcej tak to sobie wymyśliłem. Większe gruzowisko z jednej strony powoli opadające i muszle na drugim końcu. Myślisz, że 2+3 ocellatusów i do tego J. transcriptus mogłoby wypalić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym doradzał to samo co mmarc, to znaczy zostawić haremik ocellatusów i dać naskalniki (proponuje ornatusy, w mojej opinii dużo piękniejsze ;) ).

Sam mam w 160L kolonie multików, haremik caudopunctatusów i właśnie dobraną parkę J. ornatus i nawet w takim litrażu wszystko żyje w harmonii.

Być może ocellatusy są faktycznie bardziej agresywne, ale i tak w 200L akwarium (zwłaszcza z przemyślaną aranżacją - czyli maksymalnie wysoko podciągnięte gruzowisko) spokojnie pomieści się jeszcze mała kolonia Julido :)

Edytowane przez Limak86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limak, spotkałem się z opinią, że akwarium o dł. 100cm jest za krótkie na jakiekolwiek naskalniki. Jako praktyk, możesz potwierdzić/zaprzeczyć? 

Ustalałem swoją obsadę dłuższy czas korzystając z wiedzy Kolegów z forum tanganickiego KMT i nie przypominam sobie by ktoś miał obiekcje do trzymania tych mniejszych gatunków Julido w akwariach tej wielkości (długości).

Ze swoich obserwacji widzę, że J. ornatus jest gatunkiem terytorialnym i broni swojego rewiru, ale jest to rewir mały - u mnie ok 20x20 cm, opuszcza go sporadycznie, nie jest zbyt energiczną rybą, nie wydaje się więc potrzebować długiego "wybiegu" żeby się wypływać :) Lubi za to poruszanie w pionie, dlatego warto zadbać o możliwie wysoki stos skałek, taki minimum 30cm. Dlatego widząc to planuję niedługo wzbogacić swoją aranżację w kilka elementów skalnych takich niemal pod taflę (czyli ok 40 cm od nagiego dna).

 

Dlatego ornatusy i transcriptusy do klasycznej 160-tki lub 200-tki spokojnie mogę polecić (oczywiście docelową jedną parę, bo i tak to ryba dość kolonijna i z czasem rodzinka może się rozrosnąć :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustalałem swoją obsadę dłuższy czas korzystając z wiedzy Kolegów z forum tanganickiego KMT i nie przypominam sobie by ktoś miał obiekcje do trzymania tych mniejszych gatunków Julido w akwariach tej wielkości (długości)

Przeczytaj 6-ty post i zerknij na autora

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=6728

Edytowane przez mmarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przeczytaj 6-ty post i zerknij na autora

Rzeczywiście, info od osoby mającej pojęcie.

 

Gdyby jednak miały być Julido to na pewno będą transcriptusy.

Panowie, a jeśli nie naskalniki? Coś innego damy radę tu wpakować? Jak się sprawdza łączenie różnych gatunków muszlowców?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj 6-ty post i zerknij na autora

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=6728

Cóż, z takim autorytetem nie będę się spierał, na pewno wie co pisze. Natomiast wielu innych nie widzi problemu, ja też go nie widzę.

 

 

 

Panowie, a jeśli nie naskalniki? Coś innego damy radę tu wpakować? Jak się sprawdza łączenie różnych gatunków muszlowców?

Spokojnie możesz połączyć jeden gatunek kolonijny z drugim który mniej się mnoży ;) Mutliki/brevisy + compressiceps "shell" może być.

Jak chcesz mieć coś pływającego także w wyższych partiach to daj nieco skałek wyższych i spróbuj z caudopunctatusami - to ciekawe muszlowce, które często zamieszkują skałki a nie muszle, no i mając siedlisko przy skałach chętnie pływają w środkowej partii zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...